Charaktery 12 (167) / grudzień 2010
- Kategoria:
- czasopisma
- Wydawnictwo:
- Charaktery
- Data wydania:
- 2010-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2010-01-01
- Język:
- polski
- ISBN:
- 1427695X
- Tagi:
- psychologia socjologia psychiatria psychopatologia zaburzenia szczęście badania nauka normalność patologia
Albo nadal będziemy nakręcać spiralę nieufność - kontrola - nieufność, albo odważymy się na podjęcie ryzyka wzajemnego zaufania.
Zaufanie nie jest polską specjalnością. Wręcz przeciwnie – polską specjalnością jest nieufność. Bijemy w tej dziedzinie najbardziej wyśrubowane rekordy świata. Wystarczy rozejrzeć się wokół, aby zobaczyć te wszystkie płoty, palisady, zasieki, kraty, czujniki, kolekcje zamków i kłódek, strażników (na szczęście nadal jeszcze bez wieżyczek i psów). Wystarczy przypomnieć sobie te wszystkie pokwitowania, to legitymowanie, te zaświadczenia, te przesłuchania. Trening w nieufności rozpoczyna się wcześnie i ma zazwyczaj zbożne uzasadnienie. „Nie rozmawiaj z obcymi”. „Nie otwieraj drzwi nieznajomym”. „Gdyby ktoś telefonował pod naszą nieobecność, nigdy nie mów, że nie ma nas w domu”. „Nie przyjmuj niczego od innych, bo nie wiadomo, o co im chodzi”. Wszystko to służy uczeniu dzieci ostrożności. Tyle że obok (a często zamiast) ostrożności dzieci uczą się prawdy podstawowej – ludziom nie można ufać. Prawda ta często i szybko generalizuje się na wszystkich: nikomu nie można ufać. Efektów nie trzeba szukać daleko. Dzieci nie mają zaufania do swoich rodziców, a rodzice (uzasadniając to dobrem dziecka) szpiegują, podglądają, podsłuchują swoje pociechy. Grzebią im w szufladach, kieszeniach, pamiętnikach. A jeśli nic nie znajdą? To przeszukują jeszcze intensywniej. Musiały gdzieś to ukryć. Żony inwigilują swoich mężów, a narzeczeni swoje narzeczone. Dzwonią dziesiątki razy dziennie i zaczynają od sakramentalnego „Gdzie jesteś?”. „Co robisz?”. Przeglądają książki adresowe w telefonie czy komputerze, SMS-y i maile. Nie stronią od przeglądania terminarzy, kieszeni i schowków w samochodzie. Uważnie wypatrują objawów zakłopotania czy zmieszania. Tropią wszelkie przejęzyczenia. Przeprowadzają godzinne wywiady. Wynajmują detektywów, a ci montują ukryte kamery i ukryte mikrofony. Sielanka rodzinna. Szefowie robią to samo z podwładnymi. Przeciwnicy polityczni – wychodząc z założenia, że nikt przecież nie jest bez winy – szukają tak zwanych haków na siebie nawzajem. Szerzy się polityczna paranoja. Trzeba przecież wiedzieć, kto na nas dybie. Kto atakuje? Kto knuje? Widać przecież, że to jest nieszczere, tamto – zwyczajny PR, a to w dodatku podejrzane. A może to już więcej niż paranoja polityczna? Nikt nie ufa nikomu. Nie możemy przecież czekać, aż ktoś sam pokaże się jako niegodny zaufania, bo to kosztowny błąd. Powiatowe Afery Watergate. A jeśli okaże się, że w kieszeniach, szufladach czy pamiętnikach, bilingach czy notatnikach nie znajdziemy nic zdrożnego? Wtedy jest jeszcze gorzej, bo to znaczy, że inni nie tylko nie są godni zaufania, ale w dodatku potrafią się świetnie maskować. I tak bez końca. Mam wrażenie, że tutejsza nieufność ma charakter prewencyjny. Taka specjalna odmiana zakładu Pascala. „Lepiej nie ufać, bo a nuż okaże się…”. Wtedy pozostaje tylko nieustanne patrzenie na ręce, mniej lub bardziej skrywana kontrola. Od dawna jednak wiadomo, że to kontrola wzmaga nieufność (a nie odwrotnie!). Co zatem pozostaje? Wybór wydaje się prosty: albo nadal będziemy nakręcać spiralę nieufność – kontrola – nieufność, albo odważymy się na podjęcie ryzyka wzajemnego zaufania. „Ja ufam każdemu do pierwszego kłamstwa” – mówił jeden z bohaterów powieści Amosa Oza. „Ja nie ufam nikomu, dopóki nie udowodni swojej uczciwości” – powiada Polak z ulicy. Jeśli jednak nie nauczymy się elementarnej ufności wobec innych – i tych bliskich, i tych obcych – nadal będziemy przyczyniać się do niszczenia więzi między ludźmi, do zabijania lokalnych społeczności czy wręcz społeczeństwa obywatelskiego. Nieufność to podstępna i destruktywna choroba zakaźna.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 3
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE