Przestępcza sieć

Trochę przekombinowana.
Pół książki przeczytałam, zanim w głowie ułożył mi się pogląd czym tak naprawdę jest ta cała Sieć.
Straszne rozwleczenie historii, napchano romansów, wątek syna Howarda to już w ogóle jakiś zapychacz nie wiadomo po co wciśnięty... i nagle, jak już straciłam nadzieję, że doczekam się rozwiązania... BUM! koniec, dosłownie na 10 stronach...

Trochę przekombinowana.
Pół książki przeczytałam, zanim w głowie ułożył mi się pogląd czym tak naprawdę jest ta cała Sieć.
Straszne rozwleczenie historii, napchano romansów, wątek syna Howarda to już w ogóle jakiś zapychacz nie wiadomo po co wciśnięty... i nagle, jak już straciłam nadzieję, że doczekam się rozwiązania... BUM! koniec, dosłownie na 10 stronach...

Moja pierwsza powieść Clancego i za pierwszym razem dobre trafienie. Czyta się dobrze, historia ciekawa. Polecam.

Moja pierwsza powieść Clancego i za pierwszym razem dobre trafienie. Czyta się dobrze, historia ciekawa. Polecam.

Powieść jak na Clancy'ego słaba. Czyta się bez większego zainteresowania. Całą powieść można podzielić na dwie części. Pierwsza to główny wątek dotyczący rzekomej siatki terrorystycznej. Druga część natomiast dotyczy życia osobistego bohaterów, który ma się nijak do całości. Ot tak po prostu wrzucone są rozdziały opisujące sytuację rodzinną, zainteresowania czy miłostki głównych bohaterów. Uważam,że dobrze rozbudowane i złożone postacie w powieści w dużym stopniu stanowią o sukcesie książki. Jednak nie może się to odbywać kosztem głównego wątku.
Nie będę się więcej rozpisywał w temacie. Krótko - w tym przypadku pan Clancy nieodpowiednio dobrał hierarchię wartości wątków.

Powieść jak na Clancy'ego słaba. Czyta się bez większego zainteresowania. Całą powieść można podzielić na dwie części. Pierwsza to główny wątek dotyczący rzekomej siatki terrorystycznej. Druga część natomiast dotyczy życia osobistego bohaterów, który ma się nijak do całości. Ot tak po prostu wrzucone są rozdziały opisujące sytuację rodzinną, zainteresowania czy miłostki...

Pierwsza książka Clancy'ego jaką czytałem i muszę przyznać, że całkiem mi się spodobała. Sensacja nie jest co prawda moją bajką, ale dość mocne wątki obyczajowe sprawiły, że czytanie było przyjemne. Co prawda nie do końca rozumiałem mnogość opisów i detali technicznych, ale dla ludzi zainteresowanych nowymi technologiami będą one z pewnością nie lada gratką. Wzorowe więc budowanie klimatu i napięcia, ale końcówka trochę mnie zawiodła - zbyt szybkie i mało dramatyczne rozwiązanie. Nie powinniście żałować sięgnięcia po "Przestępczą sieć", więc może warto?

Pierwsza książka Clancy'ego jaką czytałem i muszę przyznać, że całkiem mi się spodobała. Sensacja nie jest co prawda moją bajką, ale dość mocne wątki obyczajowe sprawiły, że czytanie było przyjemne. Co prawda nie do końca rozumiałem mnogość opisów i detali technicznych, ale dla ludzi zainteresowanych nowymi technologiami będą one z pewnością nie lada gratką. Wzorowe więc...

Uwielbiam tą serię!

Uwielbiam tą serię!

Miło się czytało ;)

Miło się czytało ;)

Mój pierwszy kontakt z twórczością Toma Clancy'ego, nie licząc filmowych adaptacji. Książka nie zachwyca - historyjka jakich wiele. Czyta się dobrze. Nie zniechęciłem się do kolejnych prób więc na pewno sięgnę po kolejne części Net Force.

Mój pierwszy kontakt z twórczością Toma Clancy'ego, nie licząc filmowych adaptacji. Książka nie zachwyca - historyjka jakich wiele. Czyta się dobrze. Nie zniechęciłem się do kolejnych prób więc na pewno sięgnę po kolejne części Net Force.

Druga książka o Netforce jaką czytałem. Ciut lepsza od "Zamachu". Ciut, bo nadal za dużo jest wątków pobocznych - osobistych , rodzinnych czołowych bohaterów książki, co wydłuża fabułę i nuży. Entuzjaści militarii i nowinek technicznych będą w siódmym niebie, opisy walki i sprzętu są dość dokładne. Ja mogę powiedzieć że książka mnie na kolana nie powaliła, są lepsze serie Toma Clancy'ego (Splinter Cell lub choćby seria o Jacku Ryan'ie). Puenta: Tylko dla fanów autora.

Druga książka o Netforce jaką czytałem. Ciut lepsza od "Zamachu". Ciut, bo nadal za dużo jest wątków pobocznych - osobistych , rodzinnych czołowych bohaterów książki, co wydłuża fabułę i nuży. Entuzjaści militarii i nowinek technicznych będą w siódmym niebie, opisy walki i sprzętu są dość dokładne. Ja mogę powiedzieć że książka mnie na kolana nie powaliła, są lepsze serie...