Skandynawia. Światło północy

Okładka książki Skandynawia. Światło północy Zofia Miedzińska, Michał Miedziński
Okładka książki Skandynawia. Światło północy
Zofia MiedzińskaMichał Miedziński Wydawnictwo: Novae Res literatura podróżnicza
290 str. 4 godz. 50 min.
Kategoria:
literatura podróżnicza
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2015-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2015-01-01
Liczba stron:
290
Czas czytania
4 godz. 50 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379429165
Tagi:
Skandynawia podróże wspomnienia kultura anegdoty
Średnia ocen

6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
127 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
425
222

Na półkach:

Książka mocno nierówna, pierwsza część o Finlandii opisana w bardzo interesujący sposób, potem już niestety słabiej, mniej pogłębiona opowieść, a bardziej sprawozdanie z podróży. Jednak pierwszą połowę zdecydowanie warto przeczytać, później lekko stracony potencjał.

Książka mocno nierówna, pierwsza część o Finlandii opisana w bardzo interesujący sposób, potem już niestety słabiej, mniej pogłębiona opowieść, a bardziej sprawozdanie z podróży. Jednak pierwszą połowę zdecydowanie warto przeczytać, później lekko stracony potencjał.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
436
436

Na półkach:

Podróż po Skandynawii przez wiele regionów, krain, miast. Ogólnie książka ciekawa, ale zdarzają się dłużyzny, przez które ciężko przebrnąć. Najciekawszy rozdział opowiada o Finlandii. Pozostałe jakby mniej dopracowane i przez to nie tak fascynujące.

Podróż po Skandynawii przez wiele regionów, krain, miast. Ogólnie książka ciekawa, ale zdarzają się dłużyzny, przez które ciężko przebrnąć. Najciekawszy rozdział opowiada o Finlandii. Pozostałe jakby mniej dopracowane i przez to nie tak fascynujące.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
385
38

Na półkach: , ,

Ta książka jest o... niczym. Byłam nastawiona na reportaż, dowiedziałam się trochę, ale niedużo. Jeśli ktoś czyta to jako przewodnik lub poradnik turystyczny to też mało znajdzie tam wartościowych treści.

Ta książka jest o... niczym. Byłam nastawiona na reportaż, dowiedziałam się trochę, ale niedużo. Jeśli ktoś czyta to jako przewodnik lub poradnik turystyczny to też mało znajdzie tam wartościowych treści.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
370
21

Na półkach:

Książka, która mogłaby być postem na blogu. Dużą część zajmują informacje, które tak naprawdę nikogo nie interesują, informacje typu, jaki to samolot był nowy, jak to przewróciłam się na rowerze itd. Jak to ma się do opisu Skandynawi? Dokładne cytowanie dialogów, w tym po angielsku lub w językach skandynawskich jest moim zdaniem też totalnie bez sensu i w ogóle nie rozumiem jaki miałby być w tym cel. Brakowało mi przede wszystkim rzetelnych i ciekawych informacji, które naprawdę zainspirowały by czytelnika do odwiedzenia północy Europy. Bez tego książka jest po prostu nudna.

Książka, która mogłaby być postem na blogu. Dużą część zajmują informacje, które tak naprawdę nikogo nie interesują, informacje typu, jaki to samolot był nowy, jak to przewróciłam się na rowerze itd. Jak to ma się do opisu Skandynawi? Dokładne cytowanie dialogów, w tym po angielsku lub w językach skandynawskich jest moim zdaniem też totalnie bez sensu i w ogóle nie rozumiem...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
85
30

Na półkach:

Brakuje mi w tej pozycji ciągu przyczynowo skutkowego, nie opuszcza mnie również wrażenia haotyczności przekazywanych treści. Skandynawia w tym wydaniu nie skradła mojego serca..

Brakuje mi w tej pozycji ciągu przyczynowo skutkowego, nie opuszcza mnie również wrażenia haotyczności przekazywanych treści. Skandynawia w tym wydaniu nie skradła mojego serca..

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
208
166

Na półkach:

"Skandynawia. Światło północy" jest to książka typowo podróżnicza po tytułowej Skandynawii - północy Europy. Michał i Zofia wraz z ich córeczką Marysią przez kilka lat zwiedzili chyba cały obszar za Morzem Bałtyckim. Finlandię przejechali wzdłuż i wszerz: byli w Laponii, w krainie Saamów - stwierdzam, że fiński jest chyba trudniejszy do nauki od naszego rodzimego języka - polskiego. Byli również na Bornholmie, Wyspach Owczych, odwiedzili Orkady, Szetlandy, zahaczyli o Norwegię oraz Gotlandię i Olandię. Łącznie było dziesięć różnych bardzo ciekawych miejsc, o których wcześniej miałam większe bądź mniejsze pojęcie. Dziesięć krain z mnogością informacji, faktów, przepięknych zdjęć i przecudownych wspomnień.

Jest to książka bardzo interesująca, dostarczająca mnóstwo wiedzy i ciekawostek na temat odwiedzonych krajów. Ciężko się skupić na jednostkach, bo choć każde miejsce jest inne, to większość z nich znajduje się na podobnej szerokości geograficznej, przez co wizualnie można się pomylić, gdzie właściwie się znajdujemy, to różnią je detale - głównie związane z architekturą i kulturą lokalną mieszkańców.

Czytając wielokrotnie odnosiłam wrażenie przebywania razem z autorami tam na miejscu. Gdy oglądali przepływające w oddali wieloryby wśród oparów ciężkiej mgły, czułam te same emocje, jakbym stała obok. Z kolei podczas podróży rowerowej po Bornholmie widziałam siebie oczami wyobraźni jakbym siedziała w bagażniku i razem z nimi czuła wiatr we włosach.

Każde miejsce to związane z nim wspomnienia. To też ludzie, których spotkali na swojej drodze. Bardzo często otwarci, pomocni, ciekawscy. Całkiem inni niż typowe myślenie o Skandynawiach, co jest ogromnym zaskoczeniem.

Zdjęcia w książce to jest bardzo mocny akcent. Oddają piękno odwiedzonych rejonów, tworzą nastrój i zachęcają do tego, aby samemu przeżyć to, co oni.

Narracja jest prowadzona z perspektywy dwóch osób, więc i styl pisania w książce musi być różny. Widać, że Michał ma większe doświadczenie w tworzeniu tekstów, jednak według mnie bardziej "ludzkie" pióro ma Zosia. Zdecydowanie szybciej i lepiej mi się czytało jej felietony oraz krótkie formy piśmiennicze.

Jedynie co mnie tak na prawdę zaskoczyło, to bardzo mało było w "Skandynawii..." Szwecji i Islandii. Możliwe, że powodem był fakt, iż są to rejony obecnie najbardziej popularne, a autorzy skupili się na tych mniej modnych czy mniej dostępnych na pierwszy rzut oka obszarach, co moim zdaniem jest na ogromny plus w tej pozycji.

więcej: czytamiogladam.pl

"Skandynawia. Światło północy" jest to książka typowo podróżnicza po tytułowej Skandynawii - północy Europy. Michał i Zofia wraz z ich córeczką Marysią przez kilka lat zwiedzili chyba cały obszar za Morzem Bałtyckim. Finlandię przejechali wzdłuż i wszerz: byli w Laponii, w krainie Saamów - stwierdzam, że fiński jest chyba trudniejszy do nauki od naszego rodzimego języka -...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
489
332

Na półkach: ,

W jednym słowie - REWELACJA!!!

W jednym słowie - REWELACJA!!!

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
160
20

Na półkach:

Czytam książkę juz od września i nie mogę przebrnąć do końca. Jest napisana strasznie ciężkim językiem i po jednej stronie mam dość. Moje trzy gwiazdki daje ze względu na piękne zdjęcia. Dla osoby interesująca się Skandynawia jest to straszny cios, że można tak nieciekawie ją przedstawić. Autorzy bardziej koncentrują się na sobie niż na temacie głównym. Zdecydowanie nie polecam.

Czytam książkę juz od września i nie mogę przebrnąć do końca. Jest napisana strasznie ciężkim językiem i po jednej stronie mam dość. Moje trzy gwiazdki daje ze względu na piękne zdjęcia. Dla osoby interesująca się Skandynawia jest to straszny cios, że można tak nieciekawie ją przedstawić. Autorzy bardziej koncentrują się na sobie niż na temacie głównym. Zdecydowanie nie...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
8
6

Na półkach:

Bardzo lubię reportaże. Fascynuje mnie Skandynawia w której nigdy nie byłam i staram się czytać jak najwięcej książek o niej. "Skandynawia, światło północy" to połączenie przewodnika, albumu i krótkich reportaży z miejsc w które mieli szczęście dotrzeć autorzy książki. Czyta się ją błyskawicznie dzięki lekkiemu językowi i mnóstwu ciekawostek (ach, ten język fiński!),mnóstwo pięknych zdjęć, które wzbudziły mój zachwyt. Więc tak, Skandynawia jest droga i pewnie do niej raczej nie zawitam. Więc chociaż kupiłam książkę. I nie żałuję!

Bardzo lubię reportaże. Fascynuje mnie Skandynawia w której nigdy nie byłam i staram się czytać jak najwięcej książek o niej. "Skandynawia, światło północy" to połączenie przewodnika, albumu i krótkich reportaży z miejsc w które mieli szczęście dotrzeć autorzy książki. Czyta się ją błyskawicznie dzięki lekkiemu językowi i mnóstwu ciekawostek (ach, ten język fiński!),...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
2355
2352

Na półkach:

Największym atutem tej książki są zdjęcia. Zrobione z wyczuciem, smakiem i zaskakujące kolorystyką. Zdjęcia takie, że chce się zobaczyć Skandynawię własnymi oczami. Lecz jeśli chodzi o treść jest znacznie gorzej. Książka jest zwyczajnie nudna. Zawiera mnóstwo encyklopedycznych danych, które może i są istotne, jednakże podane są w wyjątkowo suchy i nieciekawy sposób. Również przygody zrelacjonowane przez autorów nie są wyjątkowe. Ot, takie zwyczajne sytuacje, które może przeżyć każdy z nas. A to spotkaliśmy uprzejmego człowieka, a to zjedliśmy niesmaczne lody. Niestety, mimo najszczerszych chęci porzuciłam lekturę gdzieś w połowie. Ale za to Skandynawię zamierzam odwiedzić.

Największym atutem tej książki są zdjęcia. Zrobione z wyczuciem, smakiem i zaskakujące kolorystyką. Zdjęcia takie, że chce się zobaczyć Skandynawię własnymi oczami. Lecz jeśli chodzi o treść jest znacznie gorzej. Książka jest zwyczajnie nudna. Zawiera mnóstwo encyklopedycznych danych, które może i są istotne, jednakże podane są w wyjątkowo suchy i nieciekawy sposób. Również...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    161
  • Przeczytane
    145
  • Posiadam
    16
  • 2022
    6
  • Skandynawia
    5
  • Audiobook
    4
  • Audiobooki
    3
  • 2023
    3
  • Storytel
    3
  • Teraz czytam
    3

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Skandynawia. Światło północy


Podobne książki

Przeczytaj także