Przybysz

Do tej pory nie widziałem czegoś takiego jak „Przybysz” Shaun Tan. Książka w formie komiksu jest po prostu przepiękna. Mamy tutaj cały zestaw rysunków, które mogą być szeroko odbierane. Mamy tutaj zdjęci kobiety i mężczyzny najprawdopodobniej przed podróżą bądź dłuższą rozłąką, ludzi czekających na przyjazd pociągu, i ich późniejszą podróż. Przemierza ocean aby dopłynąć do innego kraju, gdzie ludzie posługują się innym językiem i używają innej technologii. Tak naprawę mamy tutaj pokazane całe życie człowieka. Niektóre rysunki są klarowne inne mogą być różnie interpretowane. W mojej opinii część z nich jest nawet w klimacie Lovecrafta. W pewnym momencie nawet zapomniałem że mam w rękach tak naprawdę książkę również dla dzieci.
Naprawdę książka ta jest warta swojej ceny – a ilustracje są zachwycające. Można z nich odczytywać historię wielokrotnie a za każdym razem można zaobserwować kolejne szczegóły. Autor w przystępny sposób oddaje uczucia, które znajdują się na kolejnych obrazkach. Sama tematyka jest bardzo dojrzała bo przedstawia sytuację emigranta zarobkowego i emocji jakie temu towarzyszą. Stałym elementem jest tęsknota za domem i rodziną. Komiks daje naprawdę dużo przemyśleń o ludzkiej egzystencji. Polecam tę wartościową książkę każdemu.

Do tej pory nie widziałem czegoś takiego jak „Przybysz” Shaun Tan. Książka w formie komiksu jest po prostu przepiękna. Mamy tutaj cały zestaw rysunków, które mogą być szeroko odbierane. Mamy tutaj zdjęci kobiety i mężczyzny najprawdopodobniej przed podróżą bądź dłuższą rozłąką, ludzi czekających na przyjazd pociągu, i ich późniejszą podróż. Przemierza ocean aby dopłynąć do...

Najępiękniejszy komiks w moim czytelniczym życiu. Wszystko jest tutaj rewelacją.

Najępiękniejszy komiks w moim czytelniczym życiu. Wszystko jest tutaj rewelacją.

Banalna historia o mężczyźnie, który nie mógł się zaaklimatyzować w nowym otoczeniu, ale jednak mu się udaję. Nuda.

Banalna historia o mężczyźnie, który nie mógł się zaaklimatyzować w nowym otoczeniu, ale jednak mu się udaję. Nuda.

Myślę, że jest to Sztuka przez wielkie eSz. Piękne wydanie, prosta historia. Polecam.

Myślę, że jest to Sztuka przez wielkie eSz. Piękne wydanie, prosta historia. Polecam.

O wszystkich, którzy opuszczają swój dom, swój kraj aby znaleźć lepsze, a czasami po prostu bezpieczniejsze życie. Wizualnie perfekcyjna.

O wszystkich, którzy opuszczają swój dom, swój kraj aby znaleźć lepsze, a czasami po prostu bezpieczniejsze życie. Wizualnie perfekcyjna.

Fantastyczna książka. Niesamowicie opowiedziana obrazami uniwersalna historia.

Fantastyczna książka. Niesamowicie opowiedziana obrazami uniwersalna historia.

Teraz i ja znam tajemnicę sukcesu „Przybysza” i jego wysokich notowań na LC. I dołączam swoją ku nim cegiełkę. I staję się fanką Shauna Tana.

Do mnie najbardziej przemówiły następujące ilustracje:
1) 12 stop klatek niezwykle sugestywnie pokazujących niezrozumienie - miny i gesty wyrażające zakłopotanie, niepewność, szukanie sposobu na porozumienie - wspaniałe.
2) Nogi żołnierskie - na bruku, na piasku, w wodzie, na kamieniach, w górach, biegnące, uciekające? Naprawdę nie trzeba słów by odczytać przesłanie.
3) Splecione na pożegnanie ręce - wzruszające.

I podobało mi się pokazywanie historii od szczegółu do ogółu, tak, jakby fotograf za każdym razem cofał się o krok lub kilka kroków i robił to samo ujęcie z większego dystansu.

Jakże pomysłowe i trafne jest zastosowanie realizmu magicznego definiującego obcy kraj.

Wspaniale narysowana historia.
Warto ją poznać i po wielokroć do niej wracać.

Teraz i ja znam tajemnicę sukcesu „Przybysza” i jego wysokich notowań na LC. I dołączam swoją ku nim cegiełkę. I staję się fanką Shauna Tana.

Do mnie najbardziej przemówiły następujące ilustracje:
1) 12 stop klatek niezwykle sugestywnie pokazujących niezrozumienie - miny i gesty wyrażające zakłopotanie, niepewność, szukanie sposobu na porozumienie - wspaniałe.
2) Nogi...

Pięknie bardzo to wszystko narysowane, Shaun Tan to mistrz, historia ładna, ale trochę zbyt banalna jak dla mnie. Nie wiem, może już jestem zbyt stary i cyniczny, by się wzruszyć. Tym niemniej np. na prezent dla dziecka - polecam!

Pięknie bardzo to wszystko narysowane, Shaun Tan to mistrz, historia ładna, ale trochę zbyt banalna jak dla mnie. Nie wiem, może już jestem zbyt stary i cyniczny, by się wzruszyć. Tym niemniej np. na prezent dla dziecka - polecam!

Komiks bez słów, bez dymków. Bogata wyobraźnia autora, ciekawe pomysły, miło spędzony czas.

Komiks bez słów, bez dymków. Bogata wyobraźnia autora, ciekawe pomysły, miło spędzony czas.

jak dla mnie arcydzieło. Świat wykreowany przez Shauna jest genialny no i te ilustracje! Zachwycam się za każdym razem jak oglądam!

jak dla mnie arcydzieło. Świat wykreowany przez Shauna jest genialny no i te ilustracje! Zachwycam się za każdym razem jak oglądam!