rozwińzwiń

Zdradzeni

Okładka książki Zdradzeni Edyta Żemła
Okładka książki Zdradzeni
Edyta Żemła Wydawnictwo: Czerwone i Czarne reportaż
352 str. 5 godz. 52 min.
Kategoria:
reportaż
Wydawnictwo:
Czerwone i Czarne
Data wydania:
2017-03-15
Data 1. wyd. pol.:
2017-03-15
Liczba stron:
352
Czas czytania
5 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377002704
Tagi:
Nangar Khel Afganistan wojsko misja
Średnia ocen

7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Wir. Na linii ognia Krzysztof Pluta, Edyta Żemła
Ocena 8,2
Wir. Na linii ... Krzysztof Pluta, Ed...
Okładka książki Jesteśmy na progu wojny Waldemar Skrzypczak, Edyta Żemła
Ocena 7,2
Jesteśmy na pr... Waldemar Skrzypczak...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
156 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2505
241

Na półkach: , ,

Już od dawna chciałam przeczytać ten reportaż. Miałam co do niego wysokie oczekiwania.
Relacje żołnierzy odnośnie ogólnie pojętego życia wojskowego, szkolenia, funkcjonowania na misji, problemów ze sprzętem itp., oddane wiarygodnie. Biorąc pod uwagę, że była to misja bez żadnych ograniczeń operacyjnych (sic!) w g...wnianych warunkach i sprzętem o takich samych właściwościach, chłopaki wykonali naprawdę dobrą robotę. To cud, że z Afganistanu wrócili wszyscy z Delty.
Każda wojna zbiera swoje żniwo, także wśród cywili. To co się stało 16.08.2007 było wielką tragedią - nie tylko dla rodzin ofiar, ale także dla żołnierzy i ich rodzin. Wykorzystywanie tego nieszczęśliwego wypadku do osiągnięcia celów politycznych i szkalowania munduru żołnierzy WP jest, najdelikatniej mówiąc, niemoralne.
Mistrzostwem wykazał się ten, kto porozmieszczał fotografie w książce. Nie ma opcji, by zdjęcia humviee po wjechaniu na ajdika umieszczone zaraz przed i po opisie ostrzału osady z moździerza LM-60 nie wpłynęły na - i tak już podkręcone - emocje czytelnika. Fotografie potwierdzają też problemy z wyposażeniem. Np. pustynny mundur w zestawieniu z kamizelką w ciemnozielone moro.
Według mojej oceny po macoszemu potraktowano tu sam proces, więc pozostał pewien niedosyt.
Na uznanie zasługuje postawa niektórych głównodowodzących, którzy murem stanęli za oskarżonymi żołnierzami.
To co mi się nie podobało, to zauważalny brak obiektywizmu ze strony autorki. Zupełnie nie interesują mnie jej sympatie i antypatie polityczne, z którymi się nie kryła. Jako czytelnik lubię sama wyrobić sobie zdanie. Do tego potrzebuję faktów popartych dowodami lub relacji bezpośrednich uczestników. Autorka wskazała, że praca nad książką zajęła jej rok, powołuje się na informacje, czy zachowania pewnych osób niepoparte żadnymi dowodami (np. odesłania do wywiadów, dokumentów, sygn. akt sądowych). Miałoby to zupełnie inny wydźwięk, zdecydowanie bardziej miażdżący niż przekonania polityczne autorki - przykładowo ujawnienie kto w MON podpisał się pod zamówieniem na wraki z lat 80-tych dla żołnierzy z 18. Batalionu.
Na pewno warto przeczytać.

Już od dawna chciałam przeczytać ten reportaż. Miałam co do niego wysokie oczekiwania.
Relacje żołnierzy odnośnie ogólnie pojętego życia wojskowego, szkolenia, funkcjonowania na misji, problemów ze sprzętem itp., oddane wiarygodnie. Biorąc pod uwagę, że była to misja bez żadnych ograniczeń operacyjnych (sic!) w g...wnianych warunkach i sprzętem o takich samych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
196
183

Na półkach:

Wstrząsająca relacja dotycząca farsy politycznej, którą zrobiono z tragedii w Nangar Khel. Flagowy przykład tego, czemu politycy nie powinni się zanadto mieszać w sprawy wojskowych. Dla osób, którym zależy na dobru Polski, będzie to ciężka lektura. Niemniej polecam - świadomość jest niezwykle ważna.

Wstrząsająca relacja dotycząca farsy politycznej, którą zrobiono z tragedii w Nangar Khel. Flagowy przykład tego, czemu politycy nie powinni się zanadto mieszać w sprawy wojskowych. Dla osób, którym zależy na dobru Polski, będzie to ciężka lektura. Niemniej polecam - świadomość jest niezwykle ważna.

Pokaż mimo to

avatar
378
316

Na półkach:

Książkę należy przeczytać.
Po to, aby znać prawdę.
Brutalną prawdę.
Ludzie boją się tego, czego nie rozumieją. A tego, czego się boją, nienawidzą.
Ukłon dla autorki.

Książkę należy przeczytać.
Po to, aby znać prawdę.
Brutalną prawdę.
Ludzie boją się tego, czego nie rozumieją. A tego, czego się boją, nienawidzą.
Ukłon dla autorki.

Pokaż mimo to

avatar
840
840

Na półkach: ,

To moja druga książka Pani Edyty Żemły. Pierwsza o Wirze była genialna. Przyznam, że do tej podchodziłem z dystansem bo na ile ciekawa może być książka o ludziach, którzy ostrzelali afgańską wioskę powodując śmierć 6 cywili i raniąc kilka innych osób. Bardzo się pomyliłem bo ta pozycja również trzyma poziom. Świetnie się ją czyta. Od razu widać że autorka wykonała kawał dobrej roboty ponieważ bardzo dobrze przygotowała się do pisania od strony materiałów źródłowych. O wydarzeniach, które się rozegrały 17 sierpnia 2007 większość z nas słyszała, jedni więcej, inni mniej (w tym ja) ale nie wielu z nas zapewne wie co to była za jednostka, jacy żołnierze w niej służyli, czym się charakteryzowali oraz że brali udział w bitwie o ratusz w Karbali. Pani Edyta drobiazgowo opisuje jednostkę, jej służbę oraz wydarzenia, które poprzedzają ten tragiczny wypadek czyli brak przygotowania wywiadowczego, dramatyczny stan uzbrojenia oraz problemy z decyzyjnością w dowództwie. Szczegółowo relacjonuje dramatyczny i faktyczny przebieg tamtych wydarzeń. Ujawnia błędy i nieprzygotowanie śledczych, pokazuje jak SKW i politycy (Macierewicz, Szczygło a potem Klich) wykorzystali te wydarzenia do rozgrywek politycznych, a prokuratorzy prowadzący sprawę chcieli na ujęciu i skazaniu "zbrodniarzy wojennych" zrobić karierę (Pan Prokurator Frankowski ostatecznie ją przekreślił bo po jakimś czasie został zdegradowany). Świetna książka, wzbogacona zdjęciami z misji. Polecam.

To moja druga książka Pani Edyty Żemły. Pierwsza o Wirze była genialna. Przyznam, że do tej podchodziłem z dystansem bo na ile ciekawa może być książka o ludziach, którzy ostrzelali afgańską wioskę powodując śmierć 6 cywili i raniąc kilka innych osób. Bardzo się pomyliłem bo ta pozycja również trzyma poziom. Świetnie się ją czyta. Od razu widać że autorka wykonała kawał...

więcej Pokaż mimo to

avatar
170
169

Na półkach:

Na temat wydarzeń w Nangar Khel narosło wiele legend, pomówień, plotek czy też po prostu fałszywych oskarżeń. Mało kto bronił czy też broni żołnierzy z plutonu Delta. Są nieliczne wyjątki tak jak Edyta Żemła w książce „Zdradzeni”. Aby ukryć braki w sprzęcie wojskowym, nawet tym podstawowym jak pojazdy samochodowe, brak kompetencji i wyszkolenia części wojskowych z nadania ówczesnej władzy oraz elementarnej logiki, która cechuje ludzi inteligentnych, politycy postanowili rozliczyć armię. Ówczesny minister obrony, Pan Aleksander Szczygło na sejmowym korytarzu: „Proszę mnie nie obwiniać za to, że banda durniów strzelała do cywilów”. Czy to są słowa przełożonego żołnierzy oskarżonych o zbrodnie wojenne? Dziękuję za takiego szefa. Następny już z PO też nie był lepszy. Tacy są politycy, dla nich żołnierze to zabawki, świetny dodatek do oficjalnych imprez. Sumując wątek polityczny, dwie największe partie PiS i PO nie chciały prawdy aby nie obnażać stanu polskiej armii przed sojusznikami. Honoru polskiego żołnierza bronili „pro bono” prywatni adwokaci bo armia się od nich odwróciła. Przepraszam, są nieliczne wyjątki, gen. Waldemar Skrzypczak czy gen. Roman Polko i kilku podobnych. Mało kto pamięta, że żołnierze Delty bronili ratusza w Karbali … A już śmiech mnie ogarniał jak padały zarzuty emblematów na rzepach z trupimi czaszkami, po prostu chłopaki mieli fantazję. A dlaczego, bo to w armiach często spotykane, nawet naszej przedwojennej. I zakończę przewrotnie, żołnierz jeszcze mnie nie oszukał a polityk niejednokrotnie. Sam przeczytaj, dołóż to co wiesz i wyciągnij wnioski…

Na temat wydarzeń w Nangar Khel narosło wiele legend, pomówień, plotek czy też po prostu fałszywych oskarżeń. Mało kto bronił czy też broni żołnierzy z plutonu Delta. Są nieliczne wyjątki tak jak Edyta Żemła w książce „Zdradzeni”. Aby ukryć braki w sprzęcie wojskowym, nawet tym podstawowym jak pojazdy samochodowe, brak kompetencji i wyszkolenia części wojskowych z nadania...

więcej Pokaż mimo to

avatar
341
209

Na półkach: ,

Ciekawa pozycja ukazująca prawdziwe życie z dala od domu żołnierzy, o których niewiele wiemy. Kiedy ktoś świadomie dla własnego interesu zmienia ich rzeczywistość człowiek zastanawia się ile musi być siły i determinacji, aby oni mogli to wszystko wytrzymać. Jedno jest pewne, polityka rządzi się własnymi prawami nieważne kto stoi za jej sterami.
Gorąco polecam.

Ciekawa pozycja ukazująca prawdziwe życie z dala od domu żołnierzy, o których niewiele wiemy. Kiedy ktoś świadomie dla własnego interesu zmienia ich rzeczywistość człowiek zastanawia się ile musi być siły i determinacji, aby oni mogli to wszystko wytrzymać. Jedno jest pewne, polityka rządzi się własnymi prawami nieważne kto stoi za jej sterami.
Gorąco polecam.

Pokaż mimo to

avatar
127
66

Na półkach:

Książka świetnie ukazuje wiele tematów, ale ma też niestety wady, przynajmniej ja miałem ją w wersji epub, która została przekonwertowana na format PDF, nie wiem jak w wersji papierowej. Wady to błędy stylistyczne, typu łubaiany, pomyłki w stopniach, raz pierwsza ofiara z Afganistanu jest porucznikiem, ale raz wystąpiła jako pułkownik Kurowski, rozjechane zdania, różne czcionki, rozjechane słówka. No, ale nie znam papierowej wersji. Rozbijając tą wersję z PDF na czynniki pierwsze:
a) Okładka 10.
b) Treść 7,5.
c) Dialogi 6,2.
d) Merytoryka 5.

Mamy tu świetnie ukazane do czego mają służyć służby specjalne czy to w wojsku czy cywilne, mają przygotować grunt pod przyjazd żołnierzy, zrobić rozpoznanie, a gdy już dojdzie do działań to zbierać informacje tak aby żołnierze mogli działać w miarę bezpiecznie, o ile na wojnie się da, ale to oficerowie kontrwywiadu mając służyć dowódcy a nie dowódca im. Jak się okazuje i WSI nie miały odpowiedniego zaplecza aby zorganizować działania na terenie Afganistanu, więc trzeba było sięgać po byłego oficera z wywiadu cywilnego PRL, dodajmy oficera, który nie przeszedł weryfikacji. Jednak przez upublicznienie raportu oraz działań operacja, która pozwoliłaby zakonspirować naszych oficerów odpowiedzialnych za kontrwywiad i wywiad poszła w rozsypkę. Publikacja ukazuje też niekompetencję osób związanych z prowadzeniem śledztwa, przegranie wszystkich zdjęć na laptop i znikły, jakby się jakiś informatyk wojskowy przyjrzał to odnalazłby te pliki, chyba, że dysk poszedłby na przetopienie, ale tak coś musiało zostać, żołnierze lepiej od osób śledczych wiedzieli jak mają zrobić materiał dowodowy, wiadomo lej lejem, ale trzeba coś włożyć do niego aby móc porównać. Wiele nieprawidłowości przy prowadzeniu postępowania. Próba zaistnienia na tej sprawie prokuratorów cywilnych, którzy znaleźli się w prokuraturze wojskowej. Co jeszcze wytwarzanie przeświadczenia o popełnieniu przestępstwa, nawet przez samo demonstracyjne zatrzymanie, 67 żandarmów na jednego żołnierza, ktoś lubi bawić się żołnierzykami i tyle. Ukazanie stanu sprzętu naszej armii, dopancerzony hummvy - (workami z piaskiem),składanie jednego moździerza z dwóch, zacinający się WKM, w torze lufa się ,,wygła”. Czepianie się ŻW o brak pasa, który już dawno został wycofany. Ukazuje to też czym się kończy wysyłanie dyletantów do służby, osób, które nawet nie potrafiły poradzić sobie ze zwykłym GPSem aby nanieść dane. Ale pokazuje też coś jeszcze postawę dowódców do żołnierzy, tylu generałów i pułkowników zaczęło ich bronić. Wiele można wywnioskować z tej pozycji, największym błędem tych żołnierzy było wejście w kłamstwo, niestety, kłamstwo jest jak karta kredytowa, kiedyś trzeba ją spłacić.

Podsumowanie:
Ewidentnie ukazano, że doszło do wytworzenia przeświadczenia o zajsnieniu zbrodni wojennej grano tą płyta aż teoria sama legła w gruzach. Pokazuje też jak niekorzystnie dla spraw sądowych działa ferowanie wyroków przez dziennikarzy a potem ich odbiorców.

Książka świetnie ukazuje wiele tematów, ale ma też niestety wady, przynajmniej ja miałem ją w wersji epub, która została przekonwertowana na format PDF, nie wiem jak w wersji papierowej. Wady to błędy stylistyczne, typu łubaiany, pomyłki w stopniach, raz pierwsza ofiara z Afganistanu jest porucznikiem, ale raz wystąpiła jako pułkownik Kurowski, rozjechane zdania, różne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
5
1

Na półkach:

Dobrze opisana historia.

Dobrze opisana historia.

Pokaż mimo to

avatar
223
87

Na półkach:

Warto przeczytać tę książkę m.in właśnie dlatego że poza historią żołnierzy z plutonu "Delta" jest tutaj też wyjaśniona sprawa tego jakie były przyczyny wojny w Afganistanie oraz tego jak wyglądała sytuacja w regionie i kraju, kiedy żołnierze z Bielska-Białej tam stacjonowali. Czytając tę książkę dowiadujemy się prawdy o tej strasznej tragedii, która była utajniona. Ta opowieść to swoista mowa obronna wobec żołnierzy, których spotkała ta katastrofa, która przekreśliła na zawsze ich kariery w wojsku. Moim zdaniem trzeba przeczytać tę książkę aby poszerzyć swoją wiedzę na ten temat i być może zmienić do niego swoje podejście.

Warto przeczytać tę książkę m.in właśnie dlatego że poza historią żołnierzy z plutonu "Delta" jest tutaj też wyjaśniona sprawa tego jakie były przyczyny wojny w Afganistanie oraz tego jak wyglądała sytuacja w regionie i kraju, kiedy żołnierze z Bielska-Białej tam stacjonowali. Czytając tę książkę dowiadujemy się prawdy o tej strasznej tragedii, która była utajniona. Ta...

więcej Pokaż mimo to

avatar
178
178

Na półkach: ,

Świetnie napisany reportaż. Autorka pokusiła się o wnikliwą analizę tamtych wydarzeń. W 2007 r., w wyniku przypadkowego ostrzału afgańskiej wioski Nangar Khel, zginęło sześć osób. Polscy żołnierze zostali oskarżeni o zbrodnię wojenną i ludobójstwo. Co tak naprawdę wydarzyło się w Nangar Khel? Jak wyglądały przygotowania do misji w Afganistanie? Jaki był poziom wyszkolenia i wyposażenia Polskiej Armii?
W 2012 roku nakręcono serial "Misja Afganistan" przedstawiający m.in. incydent z Nangar Khel.
Zdecydowanie polecam.

Świetnie napisany reportaż. Autorka pokusiła się o wnikliwą analizę tamtych wydarzeń. W 2007 r., w wyniku przypadkowego ostrzału afgańskiej wioski Nangar Khel, zginęło sześć osób. Polscy żołnierze zostali oskarżeni o zbrodnię wojenną i ludobójstwo. Co tak naprawdę wydarzyło się w Nangar Khel? Jak wyglądały przygotowania do misji w Afganistanie? Jaki był poziom wyszkolenia i...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    200
  • Przeczytane
    193
  • Posiadam
    62
  • Teraz czytam
    5
  • 2018
    4
  • 2017
    3
  • Ebooki
    3
  • Reportaże
    2
  • Reportaż
    2
  • Do kupienia
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Zdradzeni


Podobne książki

Przeczytaj także