Z błyskawicą na tygrysy. Dziennik powstańca

Jedne z ciekawszych wspomnień z PW'44, szkoda, że zajmują one tylko 1/3 książki. Pozostałe 2/3 to wspomnienia z pobytu w obozach jenieckich i potem u wojsk amerykańskich.
Skupię się na najciekawszej części wspomnień. Autor nie ukrywa swojego negatywnego stosunku do Powstania. Opisuje ze swojej perspektywy wydarzenia bez ideowych barw
skupia się na codzienności, której nie znajdziemy w podręcznikach, choć oczywiście jest to jeden z tysięcy obrazów na jakie składa się portret Powstania.

Jedne z ciekawszych wspomnień z PW'44, szkoda, że zajmują one tylko 1/3 książki. Pozostałe 2/3 to wspomnienia z pobytu w obozach jenieckich i potem u wojsk amerykańskich.
Skupię się na najciekawszej części wspomnień. Autor nie ukrywa swojego negatywnego stosunku do Powstania. Opisuje ze swojej perspektywy wydarzenia bez ideowych barw
skupia się na codzienności, której nie...

Bez zadęcia w miar e obiektywny pamiętnik o powstaniu. Tylko o powstaniu książki jest tylko pół, a reszta o czasach po jego upadku. Na szczęście ta druga cz e sc te z była ciekawa.

Bez zadęcia w miar e obiektywny pamiętnik o powstaniu. Tylko o powstaniu książki jest tylko pół, a reszta o czasach po jego upadku. Na szczęście ta druga cz e sc te z była ciekawa.

To pamiętnik z Powstania Warszawskiego i niewoli pisany przez 20-letniego wówczas kaprala podchorążego walczącego w Śródmieściu, w elitarnym Oddziale Osłonowym Wojskowych Zakładów Wydawniczych. Pamiętnik pisany być może nieco zbyt prostym językiem, ale taki urok stylu Autora i pomimo "prostego pióra" z treści pamiętnika wyłania się człowiek o sporych ambicjach. Opisom walk z Niemcami i Ukraińcami towarzyszą opisy powstańczej codzienności włączając konflikty z kadrą oficerską, żandarmerią, szabrownictwo. Czyta się dobrze, choć w mojej ocenie Autor zbyt dużo miejsca poświęcił jedzeniu i kobietom, a poza tym niepotrzebnie podjął się oceny Powstania choć oczywiście nikt mu takiego prawa nie odmawia.
Bardzo ciekawe są wspomnienia Autora z pobytu w niewoli na ternie Niemiec, a następnie ze służby w Armii Amerykańskiej do której zaciągnął się po ucieczce z obozu. Warto przeczytać, bo pamiętniki dobrze uzupełniają obraz Powstania Warszawskiego.

To pamiętnik z Powstania Warszawskiego i niewoli pisany przez 20-letniego wówczas kaprala podchorążego walczącego w Śródmieściu, w elitarnym Oddziale Osłonowym Wojskowych Zakładów Wydawniczych. Pamiętnik pisany być może nieco zbyt prostym językiem, ale taki urok stylu Autora i pomimo "prostego pióra" z treści pamiętnika wyłania się człowiek o sporych ambicjach. Opisom walk...

Nie ma chyba bardziej wiarygodnej relacji, niż pamiętnik uczestnika danego zdarzenia. Zwykły świadek jest pozbawiony nacisków pisania pod tezę czy wysługiwania się ideologiom. Jeszcze bardziej naturalny jest tekst, gdy Autor nie pisze go celem wydania, a jedynie dla siebie, bliskich bądź do szuflady. Taki jest właśnie dziennik Janusza Roli-Szadkowskiego, uczestnika powstania warszawskiego, który po tułaczce po niemieckich obozach jenieckich, po ich wyzwoleniu zaciągnął się do armii amerykańskiej...

Pełna treść recenzji dostępna jest tutaj: http://www.nowastrategia.org.pl/janusz-rola-szadkowski-z-blyskawica-na-tygrysy-dziennik-powstanca-recenzja/

Nie ma chyba bardziej wiarygodnej relacji, niż pamiętnik uczestnika danego zdarzenia. Zwykły świadek jest pozbawiony nacisków pisania pod tezę czy wysługiwania się ideologiom. Jeszcze bardziej naturalny jest tekst, gdy Autor nie pisze go celem wydania, a jedynie dla siebie, bliskich bądź do szuflady. Taki jest właśnie dziennik Janusza Roli-Szadkowskiego, uczestnika...