Born to Run
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Tytuł oryginału:
- Born to Run
- Wydawnictwo:
- Sonia Draga
- Data wydania:
- 2017-09-27
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-09-27
- Data 1. wydania:
- 2016-09-27
- Liczba stron:
- 544
- Czas czytania
- 9 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381101011
- Tłumacz:
- Marek Fedyszak
- Tagi:
- biografia Bruce Springsteen wspomnienia muzyka autobiografia
„Pisanie o sobie to zabawne zajęcie… Ale w takim przedsięwzięciu autor składa obietnicę – że pokaże czytelnikowi, co myśli. Starałem się to uczynić na stronach tej książki”.
BRUCE SPRINGSTEEN
W 2009 roku Bruce Springsteen and The E Street Band wystąpili w przerwie Super Bowl. To przeżycie było tak porywające, że Bruce postanowił o tym napisać. Tak właśnie zaczęła się praca nad tą niezwykłą autobiografią.
Przez minione siedem lat Bruce Springsteen poświęcał się opisywaniu swojego życia, wnosząc na te strony taką samą szczerość, poczucie humoru i oryginalność przemyśleń, jakie odnajdujemy w jego piosenkach.
Przedstawia dorastanie w katolickiej rodzinie we Freehold w stanie New Jersey, pośród niebezpieczeństw i mrocznej poezji, którymi syciła się jego wyobraźnia, zmierzając do momentu, który określa mianem „Wielkiego Wybuchu”: kiedy zobaczył w Ed Sullivan Show telewizyjny debiut Elvisa Presleya. Szczegółowo opisuje nieustępliwe dążenie do tego, by zostać muzykiem, początki swojego panowania w roli lidera najlepszej kapeli występującej w barach Asbury Park oraz powstanie The E Street Band. Z rozbrajającą szczerością po raz pierwszy opowiada o swoich osobistych zmaganiach, które zainspirowały jego najlepsze utwory, i pokazuje nam, dlaczego piosenka „Born to Run” ujawnia więcej niż to, z czego zdawaliśmy sobie dotąd sprawę.
Born to Run będzie odkryciem dla wszystkich, którym Bruce Springsteen się podobał, ale ta biografia jest czymś więcej niż pamiętnikiem legendarnej gwiazdy rocka. To książka dla robotników i marzycieli, kochanków i samotników, artystów, odmieńców i każdego, kto kiedykolwiek pragnął zostać ochrzczony w świętej rzece rock’n’rolla.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Bruce Springsteen nieznany
Od dobrych paru lat Bruce Springsteen już nic nie musi; a zwłaszcza nie musi zajmować się pisaniem opasłych książek, skoro zwykle z powodzeniem mieści się w paru zwrotkach i refrenie. A jednak przez siedem lat Springsteen - bez pomocy ghostwriterów ani poganiającego wydawcy nad głową - skrupulatnie spisywał wspomnienia, by podzielić się z innymi własnymi doświadczeniami i historią. I bardzo dobrze się stało, bo w ten sposób artysta zszedł ze swego muzycznego piedestału i okazał się bliższy zwykłym ludziom niż można było przypuszczać. „Born to run" to nie żadne przechwałki bogatego chłopca, ale szczera wypowiedź dojrzałego już człowieka, którego sława ani pieniądze nie zdołały sprowadzić na manowce.
„Born to run", licząca sobie blisko 600 stron publikacja, już na pierwszy rzut oka robi wrażenie swoją objętością, ale mogę poświadczyć, że w dobrym towarzystwie czas szybko mija. Muzyk jak zwykle ma dobre wejście - pierwsze rozdziały poświęcone dzieciństwu i dorastaniu należą bodaj do najlepszych w całej książce. Właściwie wszystko to, co dotyczy rodziny autora ma szczególny, choć często niejednoznaczny charakter. Bruce przyznaje się do trudnych relacji z ojcem i przerabia ten temat wielokrotnie i na różne sposoby - tak na kartach książki jak w swoich utworach. Mówi też o skłonnościach do chorób psychicznych w swojej rodzinie, które okazuje się, że nie ominęły także samego muzyka (co zaraz po publikacji „Born to run" odbiło się szerokim echem).
Autobiografia Springsteena jest tym ciekawsza, że pod wieloma względami całkowicie odbiega on od wizerunku typowego rockmana. Właściwie to przy niektórych gagatkach sceny rockowej, nasz Bruce to grzeczny chłopiec. Gdy wszyscy wokół eksperymentowali z narkotykami, on wolał trzymać się od nich z daleka. Tak samo z alkoholem. W jednej z licznych anegdot, Bruce w rozbrajający sposób opowiada też o tym jak przez długi czas nie potrafił w ogóle prowadzić i jakie to szczególne okoliczności zmusiły go by usiadł za kierownicą. I to, co robi największe wrażenie: artysta otwarcie przyznaje się do własnych ograniczeń i słabości. O swoim wokalu nie ma najlepszego zdania, ale co istotniejsze: po raz pierwszy i tak szeroko Bruce Springsteen mówi o dekadach walki z depresją. W tym wszystkim nie może zabraknąć oczywiście muzyki, siły napędowej jego życia, towarzyszącej mu od najmłodszych lat, ale też wystawiającej niejednokrotnie wiarę we własne możliwości na ciężkie próby.
Bruce Springsteen nie potrzebuje uciekać się do taniej sensacji, on zdobywa uwagę i sympatię swoim autentycznym i szczerym głosem. Właściwie jest to dokładnie to, co przez lata uskuteczniał na scenie, a teraz zrobił to samo tylko w dłuższej literackiej formie. Springsteen jako pisarz często popada w entuzjastyczne tony (wyrażane np. za pomocą wykrzykników i wielkich liter),po czym nastrój ulega diametralnej zmianie i autor pokazuje drugie oblicze. Ta kombinacja szerokiej gamy emocji i faktów zaserwowanych w „Born to run" pozwala wysnuć tylko jeden wniosek, że Bruce Springsteen zawsze daje z siebie wszystko - jako człowiek, muzyk i teraz też jako pisarz.
Anna Aniszczenko
Książka na półkach
- 118
- 72
- 37
- 8
- 4
- 4
- 3
- 2
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Każdy tekst potrzebuje czasu. Autobiografia "Bossa" przeżyła przeprowadzkę a potem przeleżała siedem lat. Kilka razy w roku udawało mi się spojrzeć pod sufit... musiał być do tego jakiś pretekst. Nowa płyta, wywiad gdzieś przypadkowo oglądany w tv. Za dwa dni wyruszamy do Pragi na koncert. I to był ten moment. Czytałem i słuchałem, w trakcie lektury pomagałem sobie muzyką. To książka wyjątkowa. Amerykańska w każdym calu, chociaż alkoholu i narkotyków niewiele. Chwilami miałem wrażenie że to wszytko jest za porządne. Ale tak nie jest. Oprócz muzyki jest życie i o tym "Boss" sporo napisał.
Jestem zaskoczony że jest to tak dobra książka. O muzyce czytuję ale nie często., tutaj chciałem się "dobrze przygotować" do występu. Będzie to moje czwarte koncertowe spotkanie z Brucem Sprengsteenem. Oczywiście na czoło wysuwa się muzyka. To jest język który nas słuchaczy (i czytelników :) definiuje. Kiedy, dawno to było, pierwszy raz usłyszałem "Dancing in the dark" , wiedziałem że jestem u siebie. "Born in the USA" dał mi siłę do walki. Po wielu latach czuję to samo. Po przeczytaniu "Born tu run" czuję się nawet "trochę" młodszy. No i koncert zapowiada się znakomicie. Cieszę się z praskiego spotkania które książka tak fantastycznie mi zapowiedziała.
P.S.
Po czterech dniach wróciłem z Pragi. Koncert został odwołany... czekamy aż "Boss" ogłosi nowy termin !
Każdy tekst potrzebuje czasu. Autobiografia "Bossa" przeżyła przeprowadzkę a potem przeleżała siedem lat. Kilka razy w roku udawało mi się spojrzeć pod sufit... musiał być do tego jakiś pretekst. Nowa płyta, wywiad gdzieś przypadkowo oglądany w tv. Za dwa dni wyruszamy do Pragi na koncert. I to był ten moment. Czytałem i słuchałem, w trakcie lektury pomagałem sobie muzyką....
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNa książkę natrafiłam przypadkowo, jednak od razu przykuła moją uwagę.
"Born to run" to autobiografia człowieka, który od moich dziecięcych lat przewijał się niepostrzeżenie w moim życiu i stwarzał wrażenie nie tylko profesjonalizmu i energii, ale także zaangażowania w sprawy zwykłych ludzi, wrażliwości i nostalgii. Wszystko to można znaleźć na kartach tej książki, a także o wiele więcej, bo jej lektura jest jak całonocna rozmowa przy ognisku ze starym przyjacielem, który szczerze opowiada co się u niego działo, gdy się nie widzieliśmy. Całość napisana jest pięknym językiem, z dużą wrażliwością i empatią. Dodam też, że polskie wydanie jest naprawdę piękne i wspaniale przetłumaczone.
"Born to run" to historia opowiedziana od skomplikowanego dzieciństwa Bruce'a, jego trudnych i na wiele sposobów przepracowywanych potem relacji z ojcem, przez rozterki i trudy początkującego muzyka, chwile bezdomności, relacje z różnymi ludźmi, podróże przez Amerykę niczym bohaterowie Kerouac'a, przyjaźnie na całe życie, dni sławy, poznanie obecnej żony, narodziny dzieci, zmaganie się ze stanami lękowymi i depresją. Jest to tak szczera opowieść, że momentami aż boli, a równocześnie pozwala poznać człowieka z krwi i kości, który wiele w życiu przeszedł i może właśnie dlatego zależało mu zawsze na tym, żeby być blisko problemów innych ludzi. A ludzie to czuli.
Bruce Springsteen zszedł z piedestału, na który wynieśli go niektórzy, jednak nie utracił nic z tego, co czyni go artystą i człowiekiem niezwykłym.
Na książkę natrafiłam przypadkowo, jednak od razu przykuła moją uwagę.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to"Born to run" to autobiografia człowieka, który od moich dziecięcych lat przewijał się niepostrzeżenie w moim życiu i stwarzał wrażenie nie tylko profesjonalizmu i energii, ale także zaangażowania w sprawy zwykłych ludzi, wrażliwości i nostalgii. Wszystko to można znaleźć na kartach tej książki, a także...
Sięgając po biografię Bossa, jednego z moich dwóch wielkich muzycznych autorytetow u boku Pete’a Gabriela, spodziewałem się zastać typową książkę traktującą o technicznych aspektach każdej płyty, tournee i napisanego utworu. Już po pierwszych rozdziałach widać było, że to zupełnie inna opowieść - dużo bardziej osobista i, parafrazując autora, mająca na celu przekazanie sposobu myślenia. Początkowo ciężko było mi się przez to przetrawić (nigdy nie lubiłem fragmentów „Dzieciństwo”),jednak z biegiem czasu książka zaczęła wciągać coraz bardziej żeby w szczytowych momentach stać się porządnym wyciskaczem łez i podniecenia. Na ten moment to chyba moja ulubiona autobiografia muzyczna, jaką kiedykolwiek czytałem.
Sięgając po biografię Bossa, jednego z moich dwóch wielkich muzycznych autorytetow u boku Pete’a Gabriela, spodziewałem się zastać typową książkę traktującą o technicznych aspektach każdej płyty, tournee i napisanego utworu. Już po pierwszych rozdziałach widać było, że to zupełnie inna opowieść - dużo bardziej osobista i, parafrazując autora, mająca na celu przekazanie...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toOd lat uwielbiam Bossa. Za wszystko. Za muzę, za prawdziwość, za pazur w głosie, za gitarę, za emocje i za to, że chciał się wyprowadzić z Ameryki na wypadek ponownego zwycięstwa Trumpa. To on śpiewał na inauguracji Bidena, stojąc u stóp Lincolna, w National Mall. Jest kwintesencją amerykańskiej prowincji. Chłopak z małego miasteczka, włosko-irlandzki miks.
Ta książka jest mocnym zaskoczeniem. Po pierwsze, zupełnie przypadkiem dowiedziałam się o jej istnieniu w zeszłym tygodniu od kolegi. Została wydana 4 lata temu a ja ten fakt zupełnie przeoczyłam. Po drugie, jak to się czyta!!! Autobiografie są czasem niewypałem, nie każdy interesujący człowiek potrafi świetnie pisać.
Ta książka żyje i oddycha. Momentami jest tak szorstka jak głos Springsteena a innym razem aksamitna jak najpiękniejsze frazy jego gitary. Dużo tu znanej sceny muzycznej z początków jego kariery, kiedy Bruce opisywał swoje fascynacje Jeffem Beckiem< Hendrixem, Claptonem czy innymi wirtuozami gitary. Dużo tu opisów codzienności amerykańskiego podwórka i kolorowych wspomnień z życia wymieszanej wartościami i tradycjami imigrantów rodziny. Dużo tu o przyjaźni ze Stevem Van Zandtem (którego uwielbiam za rolę Silvio Dante z Rodziny Soprano).
Autentyczność, którą Bruce daje nam w tej książce jest analogiczna do jego muzyki.
Piękna książka.
Od lat uwielbiam Bossa. Za wszystko. Za muzę, za prawdziwość, za pazur w głosie, za gitarę, za emocje i za to, że chciał się wyprowadzić z Ameryki na wypadek ponownego zwycięstwa Trumpa. To on śpiewał na inauguracji Bidena, stojąc u stóp Lincolna, w National Mall. Jest kwintesencją amerykańskiej prowincji. Chłopak z małego miasteczka, włosko-irlandzki miks.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTa książka...
Najlepsza biografia jaką czytałem. Polecam.
Najlepsza biografia jaką czytałem. Polecam.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toLudzie są stworzeni do biegania. Książką omawia to z perspektywy nie tylko kultur świata (Tarahumara),ale także biologii, biomechaniki i antropologii ludzi. Sport to jednak zdrowie i nie warto słuchać lekarzy twierdzących inaczej :) (mówi to ktoś, komu lekarze zakazali uprawiać bieganie w jakiejkolwiek formie, a takżę jazdę na rowerze. Od kiedy zacząłem regularnie uprawiać triathlon nigdy nie czułem się lepiej - przede wszystkim ból kręgosłupa przestał mi dokuczać)
Ludzie są stworzeni do biegania. Książką omawia to z perspektywy nie tylko kultur świata (Tarahumara),ale także biologii, biomechaniki i antropologii ludzi. Sport to jednak zdrowie i nie warto słuchać lekarzy twierdzących inaczej :) (mówi to ktoś, komu lekarze zakazali uprawiać bieganie w jakiejkolwiek formie, a takżę jazdę na rowerze. Od kiedy zacząłem regularnie uprawiać...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to40+ lat w SHOWbiznesie, 18 albumow studyjnych. Mulitimiloner, gwiazda rocka, zdobywca Oscara za najlepsza piosenke (1994 Streets of Philadelphia),przydomek Boss itd. Tym zaowocowala ciezka praca, samozaparcie i dazenie do celu. A w miedzy czasie? Wokalista/kompozytor zmagal (zmaga?) sie z depresja. Dostajemy opis(y) trudnych relacji z ojcem, samotnosci. W odroznieniu od innych biografii gwiazd rocka nie dostaniemy tu barwnych opisow sex/drugs skandali. Nie ma tutaj samouwielbienia. Sa za to wspomnienia spisane z godnoscia.
40+ lat w SHOWbiznesie, 18 albumow studyjnych. Mulitimiloner, gwiazda rocka, zdobywca Oscara za najlepsza piosenke (1994 Streets of Philadelphia),przydomek Boss itd. Tym zaowocowala ciezka praca, samozaparcie i dazenie do celu. A w miedzy czasie? Wokalista/kompozytor zmagal (zmaga?) sie z depresja. Dostajemy opis(y) trudnych relacji z ojcem, samotnosci. W odroznieniu od...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to