Magiczne zawody. Kowal, czarodziej, alchemik

Dzięki książce pt. "Magiczne Zawody" autorstwa Witolda Vargas oraz Pawła Zych dowiedziałam się wiele ciekawostek przede wszystkim o zawodzie kowala,magii transmutacji oraz o paktach,które zostały zawierane z diabłem.
W książce przeczytamy również o hutnictwie, górnictwie, czarnoksiężnikach oraz o Alchemii.

Książka posiada przepiękne ilustracje wykonane przez autorów książki.
Cała szata graficzna została dopracowana perfekcyjnie.

Cały czas się zastanawiam czemu w książce została zmieniona data bitwy pod Grunwaldem.

Dzięki książce pt. "Magiczne Zawody" autorstwa Witolda Vargas oraz Pawła Zych dowiedziałam się wiele ciekawostek przede wszystkim o zawodzie kowala,magii transmutacji oraz o paktach,które zostały zawierane z diabłem.
W książce przeczytamy również o hutnictwie, górnictwie, czarnoksiężnikach oraz o Alchemii.

Książka posiada przepiękne ilustracje wykonane przez autorów...

Po książce o tytule Magiczne ZAWODY spodziewałam się znacznie więcej... zawodów. Podtytułem jest kowal, czarodziej alchemik, ale o alchemii mamy tu 4 strony z ilustracjami a o czarownikach dwie bo reszta rozdziału jest tylko i wyłącznie o Twardowskim.
Ta książka powinna mieć tytuł Magiczne żelazo jako że o nim pierwsze 50 stron było non stop w różnych legendarnych i co gorsza naukowych niuansach. Czułam, że sama mogę zostać kowalem przeczytawszy to wszystko, a nie tego oczekiwałam po przeczytaniu cudownego Bestiariusza. Możliwe, że faktycznie moją winą jest kupienie książki ze względu na okładkę i (jak się okazało) mylny tytuł, ale, jak już wspomniałam, po zakupie Bestiariusza musiałam kupić coś więcej z tej serii a że akurat Magiczne zawody były niemal na każdej półce w empiku...
Na szczęście jeszcze kawałek przed połową książki naukowości o stopach żelaza i tym skąd się wziął oraz górnikach i hutnikach, którzy przecież nie są tak magiczni jak kowale więc ledwo o nich wspomniano, reszta książki to same legendy. Mówiąc same, mam na myśli same. Legenda ze legendą, połowa podobna do siebie. Nawet w pewnym momencie sam autor przyznaje porównując dwie legendy na które poświęcił 4 strony w zaledwie 200 stronicowej książce, że to zabawne, w dwóch różnych częściach Polski legendy są identyczne poza tym jednym małym szkopułem. Nie, najwidoczniej trzeba było powtórzyć całą legendę, bo nie można było na dole (jak przy innych legendach) dopisać, że istnieją podobne z jedną różnicą. A tych dopisków mamy pełno. Część minimalnie mnie interesowała bo mówiła o innych, nie wspomnianych legendach (boże, jest ich więcej?!),ponieważ jak już wspomniałam, nie oczekiwałam Zbioru legend o kowalach i żelazie. Reszta naukowo opisywała możliwości i ich braki oraz historycznie pokazywała jaką kowal miał pozycję w Polsce albo co robiono z żelaza w tych czasach.
4 gwiazdki daje w sumie za ilustracje bo są w dość specyficznym klimacie utrzymane co mi się spodobało (pewnie dlatego, że były podobne do tych z Bestiariusza).

A więc, jeśli ktoś szuka zbioru legend o kowalach i ich historycznego zarysu w Polsce to proszę bardzo. To musi być świetna pozycja dla Was. Z chęcią odsprzedam!

Po książce o tytule Magiczne ZAWODY spodziewałam się znacznie więcej... zawodów. Podtytułem jest kowal, czarodziej alchemik, ale o alchemii mamy tu 4 strony z ilustracjami a o czarownikach dwie bo reszta rozdziału jest tylko i wyłącznie o Twardowskim.
Ta książka powinna mieć tytuł Magiczne żelazo jako że o nim pierwsze 50 stron było non stop w różnych legendarnych i co...

Jeśli interesujecie się mitologią słowiańską, to na pewno trafiła już w Wasze ręce książka „Bestiariusz Słowiański”Witolda Vargasa i Pawła Zycha i jestem tego prawie pewna, no dobra, przekonana, że zachwycaliście się każdą stroną, począwszy od treści do ilustracji. Jeśli jednak nie, to naprawdę nic straconego, bo możecie również zacząć swoja przygodę z literaturą słowiańską, sięgając po inną książkę tego duetu autorów, a mianowicie: „Magiczne zawody. Kowal, czarodziej, alchemik”. Jaka to jest fantastyczna pozycja! Panowie, wielkie ukłony w Waszym kierunku. To jest magia słowiańska podana w przepięknej formie. Wydawnictwo BOSZ jak zwykle dało czadu, jeśli chodzi o wydanie, dopracowane w najmniejszym calu. Tutaj nawet strony są szyte, po prostu wow!

Co do samej treści, znajdziecie tutaj szereg legend z perspektywy kowala na Słowiańszczyźnie. To opowieści o cudownej epoce w dziejach ludzkości: o magii żelaza, jego pochodzeniu i narodzinach zawodów, związanych z jego obróbka: kowalach, górnikach, hutnikach, alchemikach, Dowiecie się z niej o magii transmutacji, czyli przemianie surowca w szlachetny kruszec, a tym samym o narodzinach czarnoksiężników. Niektóre legendy będą Wam dobrze znane, ale odkryjecie je na nowo w zupełnie innej odsłonie. Mam tu na myśli np. historie o Janie Twardowskim, Bazyliszku czy kowalu i wojsku świętej Jadwigi. Każda opowieść wzbogacona jest wieloma przypisami, zawierającymi bardzo ciekawe i istotne informacje. Podoba mi się to, że autorzy przemycają też w swojej książce elementy innych wierzeń, które przecież wzajemnie się przenikają i powinniśmy mieć tego świadomość.

Będziecie zaskoczeni i oczarowani tym, jak Witold Vargas i Paweł Zych potrafią dzielić się swoją fascynacją mitologią słowiańską. Jaką ja miałam ogromną frajdę przewracając kolejne strony i chłonąc treść oraz ilustracje. Najlepsze w tej pozycji jest to, że możecie ją przeczytać w całości lub czytać „po kawałku”. Wracać do konkretnych opowieści, kiedy przyjdzie Wam na to ochota. Ta książka to prawdziwa skarbnica wiedzy o dawnych wierzeniach słowiańskich i nie tylko. Ja jestem zachwycona i bardzo mocno Was zachęcam do sięgnięcia po tę lekturę. To prawdziwa perełka !

Moje opinie znajdziecie na blogu www.startyourdaywithbooks.pl

Jeśli interesujecie się mitologią słowiańską, to na pewno trafiła już w Wasze ręce książka „Bestiariusz Słowiański”Witolda Vargasa i Pawła Zycha i jestem tego prawie pewna, no dobra, przekonana, że zachwycaliście się każdą stroną, począwszy od treści do ilustracji. Jeśli jednak nie, to naprawdę nic straconego, bo możecie również zacząć swoja przygodę z literaturą...

Lubię czytać książki Pawła Zycha i Witolda Vargasa. Tym razem autorzy przybliżają czytelnikom magiczne zawody, Kowala, czarodzieja, alchemika, górnika i hutnika . Książka zawiera legendy pracy i tworzenia wspaniałych rzeczy. Wspaniały fach w rękach. Ludzie sądzili że osoby te są wspomagane przez diabły, bo zwykły człowiek prosty nie umiał by tak robić. Za każdym razem dziwię się że Panowie mają coś nowego i że temat im się nie kończy, oby tak dalej.

Lubię czytać książki Pawła Zycha i Witolda Vargasa. Tym razem autorzy przybliżają czytelnikom magiczne zawody, Kowala, czarodzieja, alchemika, górnika i hutnika . Książka zawiera legendy pracy i tworzenia wspaniałych rzeczy. Wspaniały fach w rękach. Ludzie sądzili że osoby te są wspomagane przez diabły, bo zwykły człowiek prosty nie umiał by tak robić. Za każdym razem...

Książka może nie ma dużej naukowej wartości, ale jest bardzo ładnie wydana i stanowi ciekawą pigułkę okołomagicznych wierzeń Słowian.

Książka może nie ma dużej naukowej wartości, ale jest bardzo ładnie wydana i stanowi ciekawą pigułkę okołomagicznych wierzeń Słowian.

Magiczne zawody. Kowal, czarodziej, alchemik to już kolejna, dziesiąta książka z serii Legendarz, autorstwa Witolda Vargasa i Pawła Zycha. Tym razem autorzy skupili się na zawodzie kowala, który tylko z pozoru jest zwykłą profesją polegającą na tworzeniu różnych rzeczy z metali, a w trakcie wieków narosło wokół niego wiele historii i legend. .

Książka rozpoczyna się od rodzajów żelaza, jego właściwości, jakie obrzędy i historie towarzyszyły jego wytapianiu, po opowieści związane z kowalami i ich perypetiami, aż po alchemików i czarodziejów. A całość jak zwykle bardzo bogato ilustrowana przez obu autorów.

Magiczne zawody są pozycją znacznie obszerniejszą w tekst aniżeli poprzednie książki z serii Legendarz, z czego bardzo się cieszę. Bardzo lubię styl Zycha i Vargasa - jest on przystępny i ciekawy, a zarazem stylizowany na opowieści snute przy ognisku i nie mam nic przeciwko, że historie w tej książce są dłuższe niż w innych tomach serii. Autorzy wyróżnili znakiem pióra legendy i baśnie, żeby odróżnić je od pozostałych testów, choć napisane zostały w bardzo podobnym stylu. Chwilami trudno mi było rozróżnić te dwa rodzaje utworów, ale w żaden sposób nie wpłynęło to odbiór książki. Dodatkowo zostały również dodane przypisy, wyjaśniające niektóre szczegóły w tekście, dzięki czemu nie burzy to baśniowego i osnutego legendami stylu opowieści, a jednocześnie dowiadujemy się wielu istotnych rzeczy, które nie pasowałyby, żeby umieścić je tekście.

Nie będę ukrywał, że kolejny raz jestem oczarowany książką Zycha i Vargasa. Autorzy w znakomity sposób połączyli ze sobą tak wiele różnych kwestii związanych z zawodem kowala, alchemika i czarodzieja, że jestem pełen podziwu. Jednocześnie nie ma się poczucia, że coś zostało dodane na siłę, żeby tylko zwiększyć liczbę stron, ale wszystkie opowiedziane historie stanowią integralną całość. Znalazłem tutaj wiele nieznanych dla mnie informacji, ciekawostek i anegdot, a sądziłem, że wiem dużo na temat legend i historii związanych z żelazem, zamianą ołowiu w złoto i alchemii.

Z książki dowiemy się kim był rudnik, jak Matka Natura pochylona nad kowadłem starannie wykuwa z czterech żywiołów każdą istotę chodzącą po Ziemi, jak kowale odmładzali kobiety bijąc je młotami, o pewnym kowalu, który oszukiwał śmierć w bardzo sprytny sposób, czy o gwoździach, którymi Pan Jezus został przykuty do krzyża. W przytoczonych historiach pojawiają się również Cyganie, czy też małpy i wiele, wiele innych historii. Zych i Vargas wykonali ponownie kawał dobrej roboty, zbierając materiały i prezentując go w przystępnej formie z przepięknymi ilustracjami.

Magiczne zawody to prawdziwa skarbnica wiedzy o dawnych wierzeniach, podaniach i opowieściach związanych z kowalami, alchemikami i czarodziejami. Kolejny raz była to bardzo udana lektura, przy której miło spędziłem kilka godzin. Polecam!

https://hrosskar.blogspot.com/2018/07/magiczne-zawody-kowal-czarodziej.html

Magiczne zawody. Kowal, czarodziej, alchemik to już kolejna, dziesiąta książka z serii Legendarz, autorstwa Witolda Vargasa i Pawła Zycha. Tym razem autorzy skupili się na zawodzie kowala, który tylko z pozoru jest zwykłą profesją polegającą na tworzeniu różnych rzeczy z metali, a w trakcie wieków narosło wokół niego wiele historii i legend. .

Książka rozpoczyna się od...

Jak zawsze, Legendarz a wraz z nim nieocenieni autorzy: Vargas i Zych nie rozczarowują, zachwycają oraz uczą-bawiąc i bawią-ucząc.

Tym razem, treść została przygotowana tylko przez Witolda Vargasa, ale ilustracje to już znany nam duet, lub jak kto woli, tandem.

Książka traktuje przede wszystkim o żelazie, jego znaczeniu w naszej słowiańskiej kulturze, tradycji, podaniach, legendach i historii. A co za tym idzie opisuje ludzi, którzy od zawsze związani byli z tym metalem. Magiczne i legendarne zawody wg. Vargasa i Zycha to: kowal, górnik, hutnik, płatnerz, odlewnik, alchemik i czarnoksiężnik. Co więcej, autor nie opisuje sucho i bezbarwnie samej pracy z żelazem ale przybliża nam mnóstwo legend i ludowych bajań w których pojawiają się m.in śmierć, diabły, Chrystus, cyganie a nawet... małpy.

Wielkie brawa i ukłony za trud włożony w "Magiczne zawody" zarówno od strony graficznej jak i merytorycznej.
No i autograf z dedykacją od 1/2 autora na stronie tytułowej...Wow!

Pozdrawiam wszystkich obecnych na spotkaniu z Witoldem w Stolicy w Lany Poniedziałek 2018. Było warto, kto nie był niech żałuje!

Jak zawsze, Legendarz a wraz z nim nieocenieni autorzy: Vargas i Zych nie rozczarowują, zachwycają oraz uczą-bawiąc i bawią-ucząc.

Tym razem, treść została przygotowana tylko przez Witolda Vargasa, ale ilustracje to już znany nam duet, lub jak kto woli, tandem.

Książka traktuje przede wszystkim o żelazie, jego znaczeniu w naszej słowiańskiej kulturze, tradycji,...

Książka pełna ciekawostek, informacji i wzmianek historycznych a także legend o kowalach i alchemikach. A to wszystko w pięknej oprawie graficznej.

Książka pełna ciekawostek, informacji i wzmianek historycznych a także legend o kowalach i alchemikach. A to wszystko w pięknej oprawie graficznej.