Doctor Mephistopheles: tom 1

Pierwsze, co rzuca się w oczy to okładka. Jako rysunkowa sroka nie mogłam przejść obok niej obojętnie. Piękne kolory i mroczny klimat, do tego tajemniczy przystojniak... Nie powinnam w moim wieku tak się zachwycać, ale w swojej kiczowatości całość jest bardzo frapująca.
Sama manga zaczyna się dobrze, jak powinno być, bo od trzęsienia ziemi - w tym wypadku dosłownie. Potem napięcie powoli wzrasta, aczkolwiek głównie dzięki dużej zawartości trupów. Bo jakiegoś specjalnego klimatu nie czułam. Ale zobaczymy co będzie dalej. Zapowiada się niezła historia, będąca wariacją na temat Chrześcijaństwa, a to może być ciekawe.
Poczytamy, zobaczymy.

Pierwsze, co rzuca się w oczy to okładka. Jako rysunkowa sroka nie mogłam przejść obok niej obojętnie. Piękne kolory i mroczny klimat, do tego tajemniczy przystojniak... Nie powinnam w moim wieku tak się zachwycać, ale w swojej kiczowatości całość jest bardzo frapująca.
Sama manga zaczyna się dobrze, jak powinno być, bo od trzęsienia ziemi - w tym wypadku dosłownie. Potem...

Po nieudanej lekturze dwóch wcześniejszych tomów postanowiłem mimo wszystko sięgnąć po trzecią i zarazem ostatnią część, aby zakończyć całą serię. Niestety fabuła jest chaotyczna, bohaterowie denerwujący i bez wyrazu. Trzeci tom niestety mnie wymęczył a cała seria rozczarowała.

Po nieudanej lekturze dwóch wcześniejszych tomów postanowiłem mimo wszystko sięgnąć po trzecią i zarazem ostatnią część, aby zakończyć całą serię. Niestety fabuła jest chaotyczna, bohaterowie denerwujący i bez wyrazu. Trzeci tom niestety mnie wymęczył a cała seria rozczarowała.

Dość dziwaczna fabuła, ale wciąga ;)

Dość dziwaczna fabuła, ale wciąga ;)

Skopany potencjał

Ciekawy koncept z podziałem Tokio, wpleceniem wątków nadnaturalnych i dodanie do tego motywu Biblijnego, niestety okazuję się, że nie można mieć w tym przypadku wszystkiego.

Postaci zdają się pojawiać z znikąd, a znalezienie przez nie wszystkie naraz elementów uznaję jednak za zbyt nieprawdopodobne. Niestety manga cierpi też przez brak nadmiar bohaterów. Przez krótki czas który im poświęcona zdają się oni zlewać w jedno, gdyż czytelnik nie ma czasu się z nimi zżyć.

A akcja (mimo, że wolę jak jest bardziej dynamiczna) wydaje się całkowicie pocięta. Cała historia powinna być uwieczniona w paru, a może nawet parunastomowej historii, mała ilość tomów to zarówno plus jak i minus w tym przypadku (nie trzeba się za długo męczyć).

Jeśli manga nie wpadnie wam całą serią za darmo na półkę raczej odradzam czytanie.

Skopany potencjał

Ciekawy koncept z podziałem Tokio, wpleceniem wątków nadnaturalnych i dodanie do tego motywu Biblijnego, niestety okazuję się, że nie można mieć w tym przypadku wszystkiego.

Postaci zdają się pojawiać z znikąd, a znalezienie przez nie wszystkie naraz elementów uznaję jednak za zbyt nieprawdopodobne. Niestety manga cierpi też przez brak nadmiar...

DEVIL QUAKE

Dziś na warsztat biorę nie pojedynczy tom mangi, a całą serię. Serię krótką, zamkniętą w jedynie trzech albumach, ale dość ciekawą. Kobiecą, a jednak mroczną i pełną dynamicznych starć. Bo „Doctor Mephistopheles” to taki horror fantasy skierowany co prawda bardziej do płci pięknej, ale zawierający wszystko to, czego od gatunku się oczekuje.

Rok 20XX. W dzielnicy Tokio Shinjuku dochodzi do trzęsienia ziemi, które zostaje nazwane „Devil Quake. Co w tym wszystkim dziwnego, nikt nie ma pojęcia co jej jego przyczyną, ale odmienia ono oblicze miasta nie do poznania. Tokio zostaje dosłownie rozdarte na dwie części, oddzielone od siebie wielką przepaścią, a Shinjuku staje się odciętym od reszty prawdziwym piekłem, pełnym grasujących w nim duchów i demonów, gdzie nie działa żadne prawo.
Ale nawet w takim miejscu może pojawić się nadzieja. Tą zaś jest legenda o dwunastu „nieśmiertelnych trzewiach”. Tu na scenę wkracza Meed, piekielny duchowny, który chce wskrzesić Boga za pomocą relikwii. Ale lekarz świata demonów, Mephistopeheles, nie zamierza na to pozwolić. Zaczyna się walka o wszystko…

https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2020/09/doctor-mephistopheles-1-3-hideyuki.html

DEVIL QUAKE

Dziś na warsztat biorę nie pojedynczy tom mangi, a całą serię. Serię krótką, zamkniętą w jedynie trzech albumach, ale dość ciekawą. Kobiecą, a jednak mroczną i pełną dynamicznych starć. Bo „Doctor Mephistopheles” to taki horror fantasy skierowany co prawda bardziej do płci pięknej, ale zawierający wszystko to, czego od gatunku się oczekuje.

Rok 20XX. W...

Recenzja zbiorcza trzech tomików

https://wstronelasumang.blogspot.com/2019/05/hideyuki-kikuchi-kairi-shimotsuki.html

Recenzja zbiorcza trzech tomików

https://wstronelasumang.blogspot.com/2019/05/hideyuki-kikuchi-kairi-shimotsuki.html

Ładna kreska, ciekawa fabuła, która kręci się wokół kilku wątków. Pozycja godna polecenia.

Ładna kreska, ciekawa fabuła, która kręci się wokół kilku wątków. Pozycja godna polecenia.

Spodziewałam się czegoś innego. Kreska nie jest najgorsza, ale podczas scen walk, ciężko było mi się połapać kto co i jak.

Spodziewałam się czegoś innego. Kreska nie jest najgorsza, ale podczas scen walk, ciężko było mi się połapać kto co i jak.

Bardzo ciekawy początek.
Mroczno, groźnie - moje klimaty.
Podoba mi się postać Mephisto.
Ładna kreska.

Bardzo ciekawy początek.
Mroczno, groźnie - moje klimaty.
Podoba mi się postać Mephisto.
Ładna kreska.

Ocena całej serii: Moim zdaniem za dużo postaci, jak na tak krótką mangę. Kreska fajna, ale sceny walki tak chaotyczne, że momentami nie wiedziałam, co się dzieje. Mimo to historia spoko, polecam.

Ocena całej serii: Moim zdaniem za dużo postaci, jak na tak krótką mangę. Kreska fajna, ale sceny walki tak chaotyczne, że momentami nie wiedziałam, co się dzieje. Mimo to historia spoko, polecam.