Niezwyciężony
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Ministerstwa Obrony Narodowej
- Data wydania:
- 1964-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1964-01-01
- Język:
- polski
- Tagi:
- Lem
Niezwyciężony – powieść Stanisława Lema wydana po raz pierwszy w 1964 roku w zbiorze z opowiadaniami pod tytułem Niezwyciężony i inne opowiadania, należąca do gatunku hard science fiction.
Kosmiczny krążownik drugiej klasy Niezwyciężony ląduje na planecie Regis III. Celem przybycia statku kosmicznego jest odszukanie Kondora – bliźniaczej jednostki, która lądowała tu wcześniej i z którą stracono łączność. Zachowując najwyższe środki bezpieczeństwa załoga rozpoczyna poszukiwania. Jednocześnie naukowcy przystępują do badań planety, starając się określić źródła potencjalnego zagrożenia. W trakcie poszukiwań zaginionego statku odkryte zostają nieznane konstrukcje, tworzące prawdopodobnie odpowiednik ziemskiego miasta. Podczas gdy grupa badaczy dokonuje zwiadu ruin, trzysta kilometrów dalej odnaleziony zostaje Kondor. Okazuje się, że cała jego załoga zginęła w tajemniczych okolicznościach.
Bohaterowie: Rohan (Nawigator),Horpach (Astrogator, Dowódca wyprawy)
Rozdziały:
Czarny deszcz
Wśród ruin
"Kondor"
Pierwszy
Chmura
Hipoteza Laudy
Grupa Rohana
Klęska
Długa noc
Rozmowa
"Niezwyciężony"
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Wyróżniona opinia
Niezwyciężony
Stanisław Lem to Adam Małysz polskiej literatury. Na początku jest najazd na próg. Trochę odmienny niż u wszystkich, jakby z mniejszym tempem, akcja ma inną formę, tworzenie świata przedstawionego jest gładkim ślizgiem po surowych słowach, mało ozdobników, ważny jest dojazd do progu. Wybicie. Idealne, na czas. Słuchając rozpędzającej się historii misji ratunkowej na nieznanej planecie zostałem wrzucony w ten wir w nierozpoznanym momencie. Ułamki słów mogły to spowolnić lub przestrzelić, ale Lem już leciał. Lot. Małysz latał z otwartymi ustami. Ja, słuchacz i uczestnik, często nie mogłem domknąć swoich. Opad szczęki brał się stąd jak wysoko mierzy Lem - chłodnym okiem naukowca rozbraja literackie zabawy wielu jemu współtworzących. Mit o ludzkim prometeizmie, psychoanaliza jednostki i grupy, starcie wiedzy i władzy - zwyczajowo mocne podmuchy bocznego wiatru, które zagrażają twórcom sci-fi Lem bierze jakby od niechcenia, unosi się nad nimi i na chłodno je rozbraja. I nie chce lądować! Miejsce, punkt K, gdzie inni krańcami talentu przeżywali zderzenie z realiami tworzenia powieści Lem mija w locie. Lądowanie. Patrząc z perspektywy odwagi , głębi historii, odległości od punktu wyjścia opowieści, lądowanie Lema jest tak samo ryzykowne jak i widowiskowe. Stylem musi brać pod uwagę skuteczność, jakość całości. Jego astronauci to ludzie a nie bogowie, jedzący kromki i pijący kawę z termosów, z włosami na klacie wychodzącymi spod koszulek. Jego maszyny są wszechstronne, ale ograniczone, komiczne w działaniu bez operatora. Przyzwyczajony do nowoczesnych opisów sci-fi czujesz jakąś niemożliwość takiego przedstawiania. Mimo to, Lemowi udaję się. „Ustał, ustał!!” Ps. Cytując red. Szaranowicza: „A więc, fantastycznie!!” Ps 2. Może powinienem napisać: „Adam Małysz to Stanisław Lem polskich skoków”?
Książka na półkach
- 7 745
- 2 863
- 1 362
- 302
- 141
- 117
- 101
- 97
- 67
- 54
OPINIE i DYSKUSJE
„»Niezwyciężony«”, krążownik drugiej klasy, największa jednostka, jaką dysponowała baza w konstelacji Liry, szedł fotonowym ciągiem przez skrajny kwadrant gwiazdozbioru”.
Jest Moc i to już od pierwszego zdania! Wspaniała powieść. Ani za długa, ani za krótka - jak raz w sam raz. Do tego napisana według recepty Hitchcocka na dobry dreszczowiec, który - zdaniem hollywoodzkiego mistrza suspensu - „powinien zaczynać się od trzęsienia ziemi, a potem napięcie ma już tylko rosnąć”. Jak to w ogóle możliwe, że żaden filmowiec nie sięgnął dotąd po tę powieść? „Niezwyciężony” to gotowy scenariusz na pełen trwogi i wszechogarniającego poczucia zagrożenia, niebanalny, bo rozgrywający się w kosmicznych realiach, thriller. Taki z górnej półki – ma się rozumieć. Z ważnym filozoficznym przesłaniem dotyczącym istoty człowieczeństwa – jak to u Lema.
Historia opowiada o astronautach, którzy krążownikiem międzygwiezdnym „Niezwyciężony”, udali się w podróż na nieprzyjazną, bo pustynną i dotąd niezbadaną, planetę Regis III, gdzie osiem lat wcześniej zaginęła bez śladu i wieści załoga bliźniaczej jednostki „Kondor”. Książka ma bardzo dobre tempo akcji oraz tajemniczy i niepokojący klimat, jak również bohatera, z którym można się zżyć i któremu bardzo chce się kibicować. Sporo się tu dzieje, a stopniowo odkrywane fakty i zdarzenia, czynią tę opowieść coraz bardziej zdumiewającą. Pojawiają się pytania, czy człowiek powinien postawić swojej ekspansywnej, zachłannej ciekawości jakieś granice, czy ma prawo „uszczęśliwiać” i „cywilizować”, czyli wprowadzać własne zasady i porządki, nawet najdalsze i najdziksze (z naszego punktu widzenia),rubieże Kosmosu.
Stanisław Lem - genialny analityk i myśliciel – nie przepadał za ludźmi. Właściwie to całkiem ich nie lubił. Miał uraz do ludzi, nie wierzył w nich i dlatego stworzył świat ucieczki, daleki od naszego wszechświata.
Jeszcze tylko dodam, że „Niezwyciężony” był ulubioną powieścią radzieckiego astronauty, Borysa Jegorowa. Co zważywszy na to, kim był Jegorow oraz na fakt, że jego rodakami byli Arkadij i Borys Strugaccy, wystawia powieści Lema bardzo mocną, wysoką ocenę.
Jakże zasłużenie zresztą!
„»Niezwyciężony«”, krążownik drugiej klasy, największa jednostka, jaką dysponowała baza w konstelacji Liry, szedł fotonowym ciągiem przez skrajny kwadrant gwiazdozbioru”.
więcej Pokaż mimo toJest Moc i to już od pierwszego zdania! Wspaniała powieść. Ani za długa, ani za krótka - jak raz w sam raz. Do tego napisana według recepty Hitchcocka na dobry dreszczowiec, który - zdaniem...
Bardzo dobra opowieść z ciekawym, sprawnie zrealizowanym pomysłem na świat i akcję. Dodaję natomiast 2 extra punkty za realizcję superprodukcji w Audiotece ktora jest wybitna. Muzyka, dźwięk i głosy aktorów/ lektorki windują całą historię na wyższy poziom, są hipnotyzujące i powodują momentami ciarki. Świetne doświadczenie. Polecam!
Bardzo dobra opowieść z ciekawym, sprawnie zrealizowanym pomysłem na świat i akcję. Dodaję natomiast 2 extra punkty za realizcję superprodukcji w Audiotece ktora jest wybitna. Muzyka, dźwięk i głosy aktorów/ lektorki windują całą historię na wyższy poziom, są hipnotyzujące i powodują momentami ciarki. Świetne doświadczenie. Polecam!
Pokaż mimo toKsiążka którą pochłonąć można bardzo szybko, nie tylko ze względu na wciągającą narrację, ale także przystępny, choć skomplikowany, język. Przynajmniej dla mnie określone zwroty, czy rozwiązania fabularne były proste do przewidzenia, jednak to filozoficzne rozważania nad "niezwyciężonością" gatunku ludzkiego oraz zręcznie budowane napięcie w głównej mierze zachęcają do dalszej lektury.
Książka którą pochłonąć można bardzo szybko, nie tylko ze względu na wciągającą narrację, ale także przystępny, choć skomplikowany, język. Przynajmniej dla mnie określone zwroty, czy rozwiązania fabularne były proste do przewidzenia, jednak to filozoficzne rozważania nad "niezwyciężonością" gatunku ludzkiego oraz zręcznie budowane napięcie w głównej mierze zachęcają do...
więcej Pokaż mimo toKsiążka faktycznie nie zestarzała się, ale skoro akcja rozgrywa się w kosmosie, gdzie patagoniści poruszają się z prędkością podświetlną, używają pól siłowych i dział z antymaterii trudno żeby było inaczej. Zastanawiałem się jak autor wytłumaczy dziury w kadłubie Kondora, którego to poszycie miało zostać zrobione z niemal niezniszczalnego tworzywa. Jak się okazuje wystarczy zwykła broń krótka noszona przez każdego załoganta żeby podziurawić statek... Pierwsze 80% książki super się czytało. Opis walki cyklopa majstersztyk. Końcówka natomiast jak dla mnie słaba.
Książka faktycznie nie zestarzała się, ale skoro akcja rozgrywa się w kosmosie, gdzie patagoniści poruszają się z prędkością podświetlną, używają pól siłowych i dział z antymaterii trudno żeby było inaczej. Zastanawiałem się jak autor wytłumaczy dziury w kadłubie Kondora, którego to poszycie miało zostać zrobione z niemal niezniszczalnego tworzywa. Jak się okazuje wystarczy...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toJest to tak precyzyjnie napisane, że można by uwierzyć że stało się naprawdę.
Jest to tak precyzyjnie napisane, że można by uwierzyć że stało się naprawdę.
Pokaż mimo to(8,5pkt)
--- Fabularnie interesująco - akcja rozgrywa się na tajemniczej planecie Regis III w konstelacji Liry, gdzie załoga krążownika "Niezwyciężony" bada okoliczności tajemniczego zaginięcia wysłanej tu wcześniej innej jednostki tej samej klasy. Po wstępnych oględzinach i pobieżnej analizie okazuje się, że na planecie istnieją ślady inteligentnych form życia. Pozornie wymarłe miasto, aura tajemnicy, niepewności, mylne tropy. Dochodzi do tragiczneo pierwszego kontaktu...
--- Niestety dla mnie Lem to nie Zajdel czy Asimov, bardziej intelektualista niż gawędziarz, język męczy, opisy rozpraszają i zmuszają do nieustannych powtórek. Przykładowe zdanie z książki - długaśne i zawiłe, wielokrotnie złożone, nieintuicyjne: "Maszyny grały basami silników, fontanny piasku biły spod balonowych kół olbrzymów, przodem, o dwieście metrów przed czołową terenówką, sunął, unosząc się nad powierzchnią gruntu, robot zwiadowczy, podobny do przypłaszczonego talerza, z szybko drgającymi czułkami, a strumienie powietrza, które wyrzucał spod siebie, burzyły czuby wydm, że wyglądało, jakby mijając je, wzniecał w nich niewidzialny ogień."
--- Reasumując: świetnie wymyślona historia, nowatorski pomysł niezidentyfikowanych form innego bytu w kosmosie, trzymający w napięciu kazus kontaktu człowiek-obcy/maszyna, ciekawie zarysowane postawy i relacje głównych bohaterów (Horpach - Astrogator, dowódca wyprawy oraz pierwszy oficer Rohan) i obniżające przyjemność czytania styl i maniera pisarska autora. Mógł to być Święty Graal a jest po prostu bardzo dobra książka hard SF z istotnym, socjologiczno-psychologicznym tłem.
(8,5pkt)
więcej Pokaż mimo to--- Fabularnie interesująco - akcja rozgrywa się na tajemniczej planecie Regis III w konstelacji Liry, gdzie załoga krążownika "Niezwyciężony" bada okoliczności tajemniczego zaginięcia wysłanej tu wcześniej innej jednostki tej samej klasy. Po wstępnych oględzinach i pobieżnej analizie okazuje się, że na planecie istnieją ślady inteligentnych form życia. Pozornie...
Książka w tym roku kończy 60 lat od daty pierwszego wydania, a w ogóle tego nie czuć. To moje pierwsze spotkanie z Lemem i jestem zachwycony. Perfekcyjne połączenie grozy z SF najwyższych lotów. Lem głównym pomysłem na "zjawisko", z którym muszą zmierzyć się bohaterowie wyprzedza nawet dzisiejszych twórców SF. Zjawisko jest o sile prawie, że naturalnej i równie potężnej: jak huragany, tornada czy trzęsienia ziemi - z czymś takim się nie walczy, przy czymś takim próbuje się przeżyć. Jest przy tym trochę filozofowania, nad człowiekiem stającym naprzeciw takiego zagrożenia.
Jedynie czego mi zabrakło to charakterów postaci - są bardzo nijakie, przez co za bardzo tego zagrożenia nie czuć - ono jest, my je czujemy, ale nie wiemy jak odbierają je bohaterowie. No i z dzisiejszego punktu widzenia, mnie osobiście boli, że w załodze nie ma ani jednej kobiety - pozwoliłoby to też trochę rozróżnić poszczególnych załogantów Niezwyciężonego.
Nie mniej "Niezwyciężony" to powieść, która o lata wyprzedza swoje czasy, i która również w wersji narracyjnej nie trąci myszką.
Książka w tym roku kończy 60 lat od daty pierwszego wydania, a w ogóle tego nie czuć. To moje pierwsze spotkanie z Lemem i jestem zachwycony. Perfekcyjne połączenie grozy z SF najwyższych lotów. Lem głównym pomysłem na "zjawisko", z którym muszą zmierzyć się bohaterowie wyprzedza nawet dzisiejszych twórców SF. Zjawisko jest o sile prawie, że naturalnej i równie potężnej:...
więcej Pokaż mimo toMoje pierwsze zetknięcie z twórczością Stanisława Lema, w formie superprodukcji audio. Zostałem oczarowany światem jaki zarysował przede mną autor: opisami planety, statków, robotów czy zjawisk fizycznych. Bohaterowie książki zachowują się autentycznie, nie podejmują porywczych, czy niezrozumiałych decyzji- w końcu załoga potężnego krążownika powinna działać profesjonalnnie logicznie i bez spoufalania. Dzięki świetnej produkcj audio razem z nawigatorem czułem klaustrofobię statku, osaczenie nieznanym, obcym i niezrozumiałym światem. Do tego książka ma już ponad 60 lat, niesamowite!
Moje pierwsze zetknięcie z twórczością Stanisława Lema, w formie superprodukcji audio. Zostałem oczarowany światem jaki zarysował przede mną autor: opisami planety, statków, robotów czy zjawisk fizycznych. Bohaterowie książki zachowują się autentycznie, nie podejmują porywczych, czy niezrozumiałych decyzji- w końcu załoga potężnego krążownika powinna działać profesjonalnnie...
więcej Pokaż mimo toO tym, dlaczego akurat „Niezwyciężony” Lema wpadł do kolejki „do czytania” na końcu. Najpierw wrażenia.
Załoga statku kosmicznego wyrusza na niezbyt zbadaną planetę, żeby dowiedzieć się, czy członkowie poprzedniej ekspedycji przeżyli, a jeśli nie, to co ich unicestwiło lub kto. Na planecie klimacik jak z horroru – chyba coś tam żyje, ale może wcale nie. Chmury pojawiają się znikąd i nie tylko wyglądają niebezpiecznie, ale i są jakieś dziwnie agresywne. Statek nieszczęsnych uczestników poprzedniej ekspedycji udaje się znaleźć, ale to, jak on wygląda, przyprawia o gęsią skórkę i każe snuć bardzo niesamowite i straszne w wymowie teorie. A na dodatek okazuje się, że i obecna ekspedycja nie będzie miała łatwo, bo coś jednak próbuje im przekazać, że może jednak należy odpalić silniki i chyżo się oddalić poza orbitę.
Lem napisał „Niezwyciężonego” mniej więcej 60 lat temu i to się czuje, bo jak czytamy, że astrogator (czyli kapitan ekspedycji) wykreśla coś cyrklem, a papierowe mapy grzechoczą przy lądowaniu, to pojawia się na ustach taki leciutki uśmiech. Ale z drugiej strony wiele pomysłów i idei jest tak niesamowitych, że i współczesny autor sci-fi by się ich nie powstydził. Do tego ten mroczny klimat i mamy naprawdę niezłą opowieść. Może momentami zbyt wiele filozofowania w wypowiedziach naukowców, ale to akurat i w świeżutkich powieściach się zdarza. Ale za to to, co uderza z całą mocą, to fakt, że na pokładzie i chyba w całej powieści nie ma ani jednej kobiecej postaci. Nic! Null ! Zero! Nada! Czyżby w umyśle autora kobiety się nie nadawały na eksploratorki kosmosu, lepiej im było w domu siedzieć i skarpety cerować?
A skąd nam się wziął „Niezwyciężony”? Andrzej wypatrzył polski, świetny komiks na podstawie tej powieści, stworzony przez Rafała Mikołajczyka i zdecydował, że poprosi najpierw o rodzinne czytanie powieści, a później będzie się delektował wersją graficzną.
O tym, dlaczego akurat „Niezwyciężony” Lema wpadł do kolejki „do czytania” na końcu. Najpierw wrażenia.
więcej Pokaż mimo toZałoga statku kosmicznego wyrusza na niezbyt zbadaną planetę, żeby dowiedzieć się, czy członkowie poprzedniej ekspedycji przeżyli, a jeśli nie, to co ich unicestwiło lub kto. Na planecie klimacik jak z horroru – chyba coś tam żyje, ale może wcale nie. Chmury pojawiają się...
Klasyka fantastyki w wydaniu audio.
Klasyka fantastyki w wydaniu audio.
Pokaż mimo to