Kochankowie Burzy. Czas miłości. Tom 1

Totalne zaskoczenie! Sięgnęłam "z braku laku" i przepadłam.
Piękny wątek romantyczny, choć raczej miłości platonicznej. Opowieść o młodej dziewczynie, która w powstaniu listopadowym w 1831 straciła ojca, następnie zmarła jej matka. Z zamożnej rodziny została panną bez posagu, mieszkającą w krewnych, gdzie źle ją traktowano.
To dość typowe romansidło, jednak autorka pięknie oddaje scenerię, klimat, stroje i nastroje narodowe. Czuć wolę walki Polaków, patriotyzm i poświęcenie.
Sięgam po tom drugi! Bardzo przyjemna lektura, którą czyta się szybko.

Totalne zaskoczenie! Sięgnęłam "z braku laku" i przepadłam.
Piękny wątek romantyczny, choć raczej miłości platonicznej. Opowieść o młodej dziewczynie, która w powstaniu listopadowym w 1831 straciła ojca, następnie zmarła jej matka. Z zamożnej rodziny została panną bez posagu, mieszkającą w krewnych, gdzie źle ją traktowano.
To dość typowe romansidło, jednak autorka pięknie...

przeczytałam 50 stron i dalej nie mogę, dla mnie infatylna i nudna, ale komuś innemu może się podobać:(

przeczytałam 50 stron i dalej nie mogę, dla mnie infatylna i nudna, ale komuś innemu może się podobać:(

Kochankowie burzy" to wehikuł czasu. Można wrócić do lat, kiedy to w Polsce słowo coś znaczyło, ludzie posiadali niematerialne wartości, obecny był patriotyzm, a religia była ważna. Paradoksalnie, naszego kraju nie było wtedy na mapach. Akcja powieści toczy się tuż przed krwawym powstaniem styczniowym. Nastroje są bardzo podniesione i dumne. Z dialogów bije miłość do ojczyzny, wspominane są minione lata świetności Polski. Czy ktoś jeszcze pamięta, że jesteśmy narodem który trzykrotnie postawił nogę na Kremlu? Jedynym narodem. Książka ta oprócz bardzo interesującej fabuły, posiada bogate tło historyczne. Świetnie przedstawione jest tu życie codzienne, nastroje oraz zwyczaje. Wręcz idealnie opisano tu życie ziemiańskie. Wyjątkowy smaczek dla osób lubiących historię. W powieści tej osierocona Nina Nałęczowska, musi zmierzyć się ze stratą rodziców. Osierocona dziewczyna trafia pod skrzydła krewnych. Tam dziewczyna zakochuje się, ale obiekt jej miłości wzbudza skandal. By dowiedzieć się więcej, musicie sięgnąć po ten tytuł. 

 Jest to pierwszy tom cyklu, który koniecznie muszę przeczytać w całości. Jestem naprawdę oczarowana kunsztem literackim autorki. Wyczarowała wręcz idealne odzwierciedlenie IXX wieku. Bardzo miła lektura.

Kochankowie burzy" to wehikuł czasu. Można wrócić do lat, kiedy to w Polsce słowo coś znaczyło, ludzie posiadali niematerialne wartości, obecny był patriotyzm, a religia była ważna. Paradoksalnie, naszego kraju nie było wtedy na mapach. Akcja powieści toczy się tuż przed krwawym powstaniem styczniowym. Nastroje są bardzo podniesione i dumne. Z dialogów bije miłość do...

Po kolejną część nie sięgnę. Nic co by mnie poniosło się tu nie zadziało, a szkoda. Na to liczyłam. Przeczytałam, bo z reguły staram się książki nie odkładać. Było minęło.

Po kolejną część nie sięgnę. Nic co by mnie poniosło się tu nie zadziało, a szkoda. Na to liczyłam. Przeczytałam, bo z reguły staram się książki nie odkładać. Było minęło.

Książka przedstawia losy młodziutkiej Niny Nałęczowskiej, przygarniętej przez krewnych sieroty, która zakochuje się bez pamięci w swoim wuju i od chwili swego salonowego debiutu, stara się zwrócić jego uwagę. Ociera się przy tym o skandal, ponieważ mężczyzna jest żonaty i skrywa wiele mrocznych tajemnic. Naiwna dziewczyna wykorzystuje podarowaną jej od losu szansę, by wreszcie wyrwać się spod kurateli swych opiekunów i zamieszkać w cudownym pałacu w Makowie, gdzie rezyduje jej ukochany. Na początku sądzi, że oto otrzymała szansę na nowe, lepsze życie, ale z czasem przekonuje się, jak bardzo się myliła. Zostaje wciągnięta w wir konspiracyjnych wydarzeń, brutalnych kłótni między małżonkami oraz podłych knowań, z którymi trudno jej samotnie walczyć. Musi jednak przetrwać tę burzę, jeśli nadal chce stać u boku Aleksandra Klonowieckiego.

„Kochanowie burzy” to powieść, która opiera się nie tylko na salonowych romansach, ale w znakomity sposób przybliża realia życia w drugiej połowie XIX wieku. Pokazuje szeroką panoramę społeczną, ówczesne zwyczaje, modę i sposób myślenia. Miłość Niny jest poważnie zagrożona nie tylko przez niechęć i plotki rozpowszechniane wśród otaczających ją ludzi, ale też z powodu gwałtownych i tragicznych wydarzeń związanych z powstaniem styczniowym, które stanowią tło dla całej fabuły. Akcja rozwija się stopniowo, a kulminacyjny punkt ma miejsce praktycznie pod koniec książki, co zmusza czytelnika do obowiązkowego sięgnięcia po drugi tom, by dowiedzieć się, czy ostatecznie Nina i hrabia mają szansę na wspólną i szczęśliwą przyszłość, czy jednak ich drogi się rozdzielą. Sama zamierzam przeczytać kontynuację, ponieważ jestem szczerze oczarowana całą tą historią. Żałuję, że nie jest ona bardziej znana, bo widać, jak dużo pracy autorka włożyła z opracowywanie jej.

Książka przedstawia losy młodziutkiej Niny Nałęczowskiej, przygarniętej przez krewnych sieroty, która zakochuje się bez pamięci w swoim wuju i od chwili swego salonowego debiutu, stara się zwrócić jego uwagę. Ociera się przy tym o skandal, ponieważ mężczyzna jest żonaty i skrywa wiele mrocznych tajemnic. Naiwna dziewczyna wykorzystuje podarowaną jej od losu szansę, by...

Książka zainteresowała mnie ze względu na dokładnie zapisane fakty historyczne oraz znany z wakacyjnych wyjazdów rejon w Górach Świętokrzyskich. Nie wszystkie miejscowości istnieją obecnie, ale i tak miło było o nich czytać. Znane z lekcji historii i niestety często zapomniane, burzliwe dzieje Polski, zostały dzięki lekturze książki p E. G. Erban, odświeżone. Zafascynowały mnie losy mojej imienniczki Niny oraz dość szczegółowe opisy dworskich obyczajów, pięknych strojów i wyposażenia wnętrz, a także menu serwowane podczas towarzyskich i rodzinnych spotkań.
Żałuję, że mimo zapowiedzi, nie ukazał się 2. tom.
Mimo tego polecam "Kochanków Burzy":)

Książka zainteresowała mnie ze względu na dokładnie zapisane fakty historyczne oraz znany z wakacyjnych wyjazdów rejon w Górach Świętokrzyskich. Nie wszystkie miejscowości istnieją obecnie, ale i tak miło było o nich czytać. Znane z lekcji historii i niestety często zapomniane, burzliwe dzieje Polski, zostały dzięki lekturze książki p E. G. Erban, odświeżone....

Dzięki akcji #czytamystosy którą organizuje @booksmyhobby przeczytałam książkę, po którą tak prędko bym sama nie sięgnęła 🙈 chodzi o "Kochankowie burz", którą wybrała mi @czytam_i_fotografuje jest to powieść licząca aż 682 strony 😱 której akcja rozgrywa się w latach 1860-1866, gdzie dominuje środowisko szlacheckie i arystokratyczne. Jest to historia o zakazanej miłości, a także nienawiści. Romans z historią w tle, wybuch powstania styczniowego czy bunty, które miały miejsce w Warszawie.

Co do książki mam bardzo mieszane uczucia, w tekście czytania okazało się, że to nie do końca moje klimaty. Pierwsza połowa historii bardzo mi się dłużyła i mnie nudziła, mimo, że starałam się czytać po 30 stron dziennie 🙈 Autorka w sposób bardzo dokładny i szczegółowy opisuje życie codzienne osób mieszkających w pałacach i dworach, a także miłość młodej dziewczyny, do mężczyzny z którym nie może być.
Druga połowa książki już bardziej mnie zaciekawiła, poznałam bliżej głównych bohaterów i ciekawiło mnie jak potoczą się ich losy.

Mimo, iż trochę się wynudziłam i nie jest to moja tematyka, to i tak uważam, że jest to dobra książka. Osobom, które gustują w takiej tematyce, na pewno lepiej odnajdą się w tej historii.

Czytaliście? A może macie ją w planach?

Dzięki akcji #czytamystosy którą organizuje @booksmyhobby przeczytałam książkę, po którą tak prędko bym sama nie sięgnęła 🙈 chodzi o "Kochankowie burz", którą wybrała mi @czytam_i_fotografuje jest to powieść licząca aż 682 strony 😱 której akcja rozgrywa się w latach 1860-1866, gdzie dominuje środowisko szlacheckie i arystokratyczne. Jest to historia o zakazanej miłości, a...

Książka bardzo dobra sama w sobie. Pokazuje życie różnych grup społecznych XIX wieku, ich zwyczaje i rutyny dnia. Jeśli chodzi o fabułę to tutaj troszkę jak dla mnie za dużo opisów a za mało akcji samej w sobie. Fakt, że nigdzie nie można nabyć 2 części jest potworny gdyż kończąc 1 część należy jednak sięgnąć po 2.
Jeśli ktoś lubi takiego typu romanse to serdecznie polecam, nie zawiedziecie się.

Książka bardzo dobra sama w sobie. Pokazuje życie różnych grup społecznych XIX wieku, ich zwyczaje i rutyny dnia. Jeśli chodzi o fabułę to tutaj troszkę jak dla mnie za dużo opisów a za mało akcji samej w sobie. Fakt, że nigdzie nie można nabyć 2 części jest potworny gdyż kończąc 1 część należy jednak sięgnąć po 2.
Jeśli ktoś lubi takiego typu romanse to serdecznie polecam,...

Książka sprawiła, że mam mieszane odczucia. Z jednej strony chciałabym Was do niej gorąco zachęcić, autorka tak pięknie opisuje życie w latach 60 XIX wieku. Tak barwnie opowiada zarówno o zwyczajach jak i potrawach, stylu ubierania czy też zajęciach dnia codziennego. To jest coś co zawsze mnie interesuje, uwielbiam książki osadzone w czasach przedwojennych. Nazwałabym je książkami " kostiumowymi". Czytając historię młodziutkiej Niny czułam się jakbym miała wehikuł czasu pod ręką, dzięki, któremu mogłabym podglądnąć codzienność polskiej arystokracji. Zazwyczaj w tego typu książkach pomija się aspekty tradycji skupiając się jedynie na opowiedzeniu konkretnej historii, ograniczając się do salonowych i balowych rozmów z czego tak na prawdę niewiele się dowiadujemy o ówczesnych zwyczajach. Chociażby z tego względu, ta książka to spora perełka (i to dosłownie - liczy sobie ponad 600 stron!).

Nie mogę jednak oprzeć się wrażeniu, że początek jest nieco rozwlekły, niektóre sytuacje niewiele wnoszą do samej historii Niny. Myślę, że mogłyby być pominięte, a książka w ogóle by na tym nie utraciła.
Zmierzając jednak do sedna - największym mankamentem jest dla mnie fakt, że nie zdecydowano się na kontynuację i nie będzie druku drugiego tomu. Przynajmniej na chwilę obecną. Bardzo nad tym ubolewam, bowiem książka kończy się w takim momencie, że ech... Chciałoby się czytać dalej. A tu nie ma co. I z tego właśnie powodu mam poczucie, że mimo iż książka jest na prawdę wyjątkowa, straciłam czas na czytanie jej. Jeśli tak jak i ja nie lubicie, gdy historia urywa się i nie ma widoków na poznanie zakończenia, nie czytajcie. Nie ma się co denerwować.
Myślę, że to ogromna strata dla naszego czytelniczego świata i marnotrawstwo tak wspaniałej historii.

Książka sprawiła, że mam mieszane odczucia. Z jednej strony chciałabym Was do niej gorąco zachęcić, autorka tak pięknie opisuje życie w latach 60 XIX wieku. Tak barwnie opowiada zarówno o zwyczajach jak i potrawach, stylu ubierania czy też zajęciach dnia codziennego. To jest coś co zawsze mnie interesuje, uwielbiam książki osadzone w czasach przedwojennych. Nazwałabym je...

Uwielbiam takie książki.
Mamy tutaj i trochę ciekawie opisanej historii naszego kraju, i romans historyczny, i bardzo ciekawą powieść.

W książce przeczytamy losy Niny, która ma 15 lat, jest bez rodziców, wychowuje ją ciotka z wujem. No i właśnie wujostwo nie jest szczególnie zadowolone, że muszą ją wychowywać, bo mają jeszcze swoją własną córkę. Wiecie, na biednego nie trafiło, stać ich na utrzymanie ubogiej krewnej, ale przecież po co wyrzucać kasę na kogoś innego!Kuzynki jednak traktują się jak siostry, wiec choć w niej Nina ma wsparcie. Poza tym kiedy tylko poznaje hrabiego Klonowieckiego zakochuje się w nim od pierwszego wejrzenia. Ale ukrywa się z tą miłością, bo on ma żonę, a ona jest jeszcze dosyć młoda. Oświadczyny innych kandydatów jednak odrzuca. Kiedy zostaje podopieczną hrabiego Klonowieckiego jej los się odmienia. Ale czy aby na dobre?! W pewnym sensie na pewno tak. Ale musicie sami o tym przeczytać.

Bohaterowie książki zmagają się z problemami dnia codziennego. Poznajemy zwyczaje panujące w czasie powstania. I to jest piękne, urocze, zachwycające, że autorka niczego nie koloryzuje, pisze w prosty, subtelny i zrozumiały dla zwykłego czytelnika sposób. Z niecierpliwością czekam na kontynuację, bo ja MUSZĘ dowiedzieć się dalszych losów Niny!!! Ta książka wycisnęła ze mnie dosłownie wachlarz emocji i tym bardziej oczekuję na tom 2. A autorce dziękuję za te właśnie emocje i wieczory spędzone z tą wciągającą książką.

Uwielbiam takie książki.
Mamy tutaj i trochę ciekawie opisanej historii naszego kraju, i romans historyczny, i bardzo ciekawą powieść.

W książce przeczytamy losy Niny, która ma 15 lat, jest bez rodziców, wychowuje ją ciotka z wujem. No i właśnie wujostwo nie jest szczególnie zadowolone, że muszą ją wychowywać, bo mają jeszcze swoją własną córkę. Wiecie, na biednego nie...