Już dawno nie trafiłam na tak cudowną powieść, która przeplata na swoich kartach czasy obecne wraz z rzeczywistością lat osiemdziesiątych. Sama urodziłam się w roku 1990, a lata osiemdziesiąte zawsze stanowiły dla mnie ciekawy obiekt zainteresowań. Zawsze chciałam choć na chwilę przenieść się w tamten czas i pobyć w tamtych realiach, a pani Danka dzięki swojej powieści dała mi właśnie taką możliwość. Na łamach kolejnych rozdziałów zanosiłam się od śmiechu, na innych łzy spływały mi po policzkach. Nie jest to tylko słodka opowieść o miłości, ale też o trudnych zawiłościach życiowych, dzięki czemu skłania nas do refleksji i pozwala przeżywać losy bohaterki w bardzo realistyczny sposób. Wspaniałą wartością dodaną z moje osobistej perspektywy jest to, że fabuła książki odgrywa się na poznańskich fyrtlach. Czytając czuję jakbym razem z Emilią przechadzała się ulicami Poznania. Jestem prawdziwą fanką Emilii i jej historii, czekam na dalsze losy !

Już dawno nie trafiłam na tak cudowną powieść, która przeplata na swoich kartach czasy obecne wraz z rzeczywistością lat osiemdziesiątych. Sama urodziłam się w roku 1990, a lata osiemdziesiąte zawsze stanowiły dla mnie ciekawy obiekt zainteresowań. Zawsze chciałam choć na chwilę przenieść się w tamten czas i pobyć w tamtych realiach, a pani Danka dzięki swojej powieści dała...

Nie należę do książkowych maniaków, ale zachęcony opinią mojej narzeczonej sięgnąłem po „Kalejdoskop” Danki Turek. Muszę przyznać, że świat ukazany przez autorkę przeniósł mnie do lat osiemdziesiątych w sposób magiczny. Stroną po stornie odkrywała przede mną świat, który zaciekawił mnie w całej swojej krasie. Już po pierwszych dwóch rozdziałach w głośnikach rozbrzmiewały melodie wspominane przez panią Dankę w swojej powieści. Przeboje te stanowią w tej chwili pokaźny fragment mojej codziennej playlisty w drodze do pracy. Dziękuję Pani Danko! Z pewnością mogę powiedzieć, że ta książka to nie tylko pozycja dla pań, ponieważ ja podczas lektury śmiałem się i wzruszałem. A ukazanie przebiegu wydarzeń z perspektywy mężczyzny to najlepsze co odnalazłem, aby stać się prawdziwym fanem autorki. Polecam tę piękną opowieść.

Nie należę do książkowych maniaków, ale zachęcony opinią mojej narzeczonej sięgnąłem po „Kalejdoskop” Danki Turek. Muszę przyznać, że świat ukazany przez autorkę przeniósł mnie do lat osiemdziesiątych w sposób magiczny. Stroną po stornie odkrywała przede mną świat, który zaciekawił mnie w całej swojej krasie. Już po pierwszych dwóch rozdziałach w głośnikach rozbrzmiewały...

Czy bliźniaczki mogą się różnić? Odpowiedź znajdziesz czytelniku na stronach debiutanckiej książki Danki Turek ,,Kalejdoskop". Emilia, główna bohaterka i jej siostra nie tylko nie są podobne do siebie jak dwie krople wody, ale różni je również sposób bycia i życia. Łączy natomiast wzajemna miłość do siebie i czworonogów różnych gatunków. Na łamach kolejnych rozdziałów poprzedzonych fragmentami playlisty ulubionych utworów muzycznych Emilii, znajdujemy wszystko to co różni i łączy kobiety. Od pierwszej po ostatnią (zaskakującą zakończeniem) stroną przeżywamy życiowe doświadczenia i perypetie bohaterki, nieco wydawałoby się z innej epoki. Wędrujemy z nią po miejscach lat minionych i współczesnych, aby poznać jak przeobraża się młoda dziewczyna w dojrzałą kobietę. Wszystkie postaci autorka w dość wyrazisty sposób nakreśliła i albo budzą naszą sympatię i zrozumienie, albo wywołują niechęć i śmieszą swoim zachowaniem i postępowaniem. Bawią różne sceny i sytuacje. Opowieść jest nie tylko świetną zabawą, ale jednocześnie refleksją nad życiem, przeżywaniem i odczuwaniem.

Czy bliźniaczki mogą się różnić? Odpowiedź znajdziesz czytelniku na stronach debiutanckiej książki Danki Turek ,,Kalejdoskop". Emilia, główna bohaterka i jej siostra nie tylko nie są podobne do siebie jak dwie krople wody, ale różni je również sposób bycia i życia. Łączy natomiast wzajemna miłość do siebie i czworonogów różnych gatunków. Na łamach kolejnych rozdziałów...

"Kalejdoskop" Danki Turek to książka o prawdziwym życiu, życiu które potrafi zmieniać się właśnie jak w kalejdoskopie. To opowieść o prawdziwych ludziach, ich radościach i smutkach i przeżywanych przez nich emocjach. Autorka kreuje postaci, które są ludźmi "z krwi i kości", razem z nimi odczuwamy i wkraczamy w ich świat, pełen wzlotów i upadków.
Dla mnie "Kalejdoskop" to przede wszystkim piękna opowieść o miłości. Miłości małżeńskiej, miłości siostrzanej, miłości do rodziców i miłości rodzicielskiej. Danka Turek doskonale ukazała piękno miłości i jej wielowymiarowość. Czytając "Kalejdoskop", całkowicie wpadłam w sidła Emilii, jej rodziny i przyjaciół. Często szukałam analogii do swojego życia i swoich przeżyć, rozmyślałam i analizowałam jej wybory i decyzję, nawet po zakończeniu lektury.
Dość ciekawym zabiegiem było połączenie, przez autorkę, teraźniejszości i czasów lat 80-tych. Dzięki temu, mogłam poznać Emilię jeszcze lepiej i dowiedzieć się jakie wydarzenia i przeżycia z lat młodości wpłynęły na "współczesną Emilię".
Podczas lektury doszłam do wniosku, że życie każdego z nas, jest naprawdę niczym płynąca rzeka i nawet my sami nie wiemy, gdzie zaniesie nas jej nurt.
Jesli szukacie książki o prawdziwych ludziach, zatopionych w świecie pełnym radości i wzruszeń, to doskonały wybór, szczególnie w obecnych czasach, kiedy to powinniśmy nauczyć się doceniać każdy dzień i każda chwilę.

"Kalejdoskop" Danki Turek to książka o prawdziwym życiu, życiu które potrafi zmieniać się właśnie jak w kalejdoskopie. To opowieść o prawdziwych ludziach, ich radościach i smutkach i przeżywanych przez nich emocjach. Autorka kreuje postaci, które są ludźmi "z krwi i kości", razem z nimi odczuwamy i wkraczamy w ich świat, pełen wzlotów i upadków.
Dla mnie "Kalejdoskop" to...

Ciepła, wzruszająca, wciągająca opowieść o życiu.

Ciepła, wzruszająca, wciągająca opowieść o życiu.

Fenomenalny debiut literacki. Ciepła, wzruszająca, mądra. Książka obyczajowa, ale taka z przesłaniem. Jestem zachwycona i czekam na kolejne książki autorki.
Polecam!
https://joannakidawa.pl/kalejdoskop-kreci-sie/

Fenomenalny debiut literacki. Ciepła, wzruszająca, mądra. Książka obyczajowa, ale taka z przesłaniem. Jestem zachwycona i czekam na kolejne książki autorki.
Polecam!
https://joannakidawa.pl/kalejdoskop-kreci-sie/

"Kalejdoskop" nie jest jedyną książką, którą przeczytałam dwa razy, ale ta pozycja jeszcze na długo będzie obecna w mojej głowie i sercu. A wszystko dlatego, że utożsamiam się z główną bohaterką, Emilią, bo jestem prawie jej rówieśniczką, w przyszłym roku obchodzić będę 50 urodziny. Dzięki tej postaci zrozumiałam, że należy doceniać to, co się ma i największą wartością w życiu człowieka jest drugi człowiek. Nie potrzebujemy walczyć o utraconą młodość, jeśli najbliższa nam osoba akceptuje nas ze wszystkimi wadami i widzi nasze zalety, których inni nie zauważają.
Czytałam z wypiekami na twarzy o wszystkich perypetiach Emilii w młodości. Denerwowałam się, kiedy jej największa miłość, Piotr, ją ranił. Może niektórych denerwować jej naiwność i to, że nie widziała lub nie chciała widzieć jakim złym jest człowiekiem. Ale przecież nie ona jedyna żyje w toksycznym związku. Miłość bywa ślepa, a zwłaszcza ta pierwsza, wyczekana i wyidealizowana.
Mimo ulubionym filmem, który znam na pamięć jest "Dirty dancing" i czytając fragment, w którym Emilka uczyła tańczyć Romana, śmiałam się do łez.
Wielką zaletą jest też umieszczenie fragmentów naszych pięknych polskich piosenek na początku rozdziałów, a ja podśpiewywałam podczas ich czytania.
Książka pokazuje blaski i cienie naszego życia i dlatego jest taka realna. Ma się wrażenie, że czyta się o kimś bliskim, z sąsiedztwa lub rodziny.
Polecam z całego serca, a zwłaszcza teraz, kiedy nasza rzeczywistość tak się zmieniła, a my jesteśmy zdezorientowani, co przyniesie jutro.

"Kalejdoskop" nie jest jedyną książką, którą przeczytałam dwa razy, ale ta pozycja jeszcze na długo będzie obecna w mojej głowie i sercu. A wszystko dlatego, że utożsamiam się z główną bohaterką, Emilią, bo jestem prawie jej rówieśniczką, w przyszłym roku obchodzić będę 50 urodziny. Dzięki tej postaci zrozumiałam, że należy doceniać to, co się ma i największą wartością w...

Danka Turek i jej debiutancki „Kalejdoskop” zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Jak tak wygląda debiut, to ciekawe co będzie się działo później ☺️
Jakiś czas temu „przejadły” mi się powieści o miłości słodkiej jak miód i zaczęłam szukać czegoś innego. Dzięki Wydawnictwo Novae Res miałam ogromną przyjemność przeczytać właśnie „Kalejdoskop”.
Niby siostry bliźniaczki, ale każda inna zarówno z wyglądu, jak i charakteru. Niby miłość, ale tak różna, że nie ma co porównywać. Niby zwykłe życie, a cierpienie czai się za każdym rogiem.
Emilia i jej siostra bliźniaczka Marianna, zostają osierocone w młodym wielu. Od tego momentu mogą liczyć jedynie na pomoc cioci Stefci, która stara się im zastąpić zarówno matkę, jak i ojca.
Każda z dziewczyn żyje w swoim świecie, każda ma swoje problemy, które czasami potrafią przerosnąć. Ale siostrzana miłość i troska potrafią zdziałać cuda.
Emilia po jednej ogromnej stracie doświadcza kolejnej, życie przestaje mieć sens. Ból duszy jest ogromny i zaczyna bardzo doskwierać. Jednak w naszym życiu nic nie dzieje się bez powodu. Wszystko co nas spotyka niesie ze sobą jakiś cel. I tak Emilia poznaje Romana (sąsiada z dołu, na którego nigdy nie zwracała uwagi). Nie była to miłość jak z filmu, ani nawet zauroczenie. To było coś więcej. To było przeznaczenie.
Poturbowany przez życie Roman odnalazł Emilię, żeby móc się czegoś w życiu nauczyć.
Danka Turek rewelacyjnie opisuje stan ducha obojga bohaterów, ich punkt widzenia tych samych rzeczy, ich emocje i... tego chyba nie spodziewał się nikt... chorobę 😕
Powieść skłania do głębokiej refleksji nad własnym życiem.
Polecam. Głównie teraz, żeby zająć czymś głowę.

Danka Turek i jej debiutancki „Kalejdoskop” zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Jak tak wygląda debiut, to ciekawe co będzie się działo później ☺️
Jakiś czas temu „przejadły” mi się powieści o miłości słodkiej jak miód i zaczęłam szukać czegoś innego. Dzięki Wydawnictwo Novae Res miałam ogromną przyjemność przeczytać właśnie „Kalejdoskop”.
Niby siostry bliźniaczki, ale każda...

Wpadła mi w ręce książka Danki Turek o intrygującym tytule Kalejdoskop. Przeczytanie nie zajęło mi dużo czasu. Wciągająca fabuła , połączona z przyjemną rozrywką. Jestem poznaniakiem i razem z bohaterami przemierzałem ulice mego miasta. Bardzo podoba się mi sposób narracji, retrospektywny z różnymi spojrzeniami na te same historie. Do dzisiaj jestem pod wrażeniem filmu Kurosawy Rashomon. To wtedy po raz pierwszy zetknąłem się z takim sposobem prowadzenia narracji. Każdy widzi problem inaczej , każdy widzi to co chce , punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Odnalazłem to w Kalejdoskopie. Dla niezorientowanych: przed wydaniem własnej opinii zapoznajmy się z oceną innych bo każda ocena jest obiektywna chociaż musi być subiektywna. Kalejdoskop pozwolił mi wspomnieć dawne czasy łącznie z tekstami piosenek , które wtedy królowały na antenie Trójki. To książka dla każdego. Moje pokolenie przypomni sobie dawne czasy , a młodsze poczuje klimat lat minionych.Jedni bohaterowie nas rozczulają , a inni denerwują - czyli tak jak w życiu. Bohaterowie mają ludzką twarz. Są normalni , popełniają błędy i co ważne nie są idealni. Są tacy jak my. Zakończenie pozostawiło we mnie odczucie przekombinowania. Osobiście wolę mniej skomplikowane. Książka zdecydowanie warta polecenia i co ważne zarówno dla kobiet i dla facetów. A to niestety rzadkość. Polecam

Wpadła mi w ręce książka Danki Turek o intrygującym tytule Kalejdoskop. Przeczytanie nie zajęło mi dużo czasu. Wciągająca fabuła , połączona z przyjemną rozrywką. Jestem poznaniakiem i razem z bohaterami przemierzałem ulice mego miasta. Bardzo podoba się mi sposób narracji, retrospektywny z różnymi spojrzeniami na te same historie. Do dzisiaj jestem pod wrażeniem filmu...

Świetna narracja! To coś niespotykanego, nowego, intrygującego. Dla mnie to nie tylko pamiętnik bohaterki, ale swojego rodzaju życiowy poradnik dla każdego. Jak w kalejdoskopie, bohaterowie mierzą się z trudami, prozą życia, ale mimo wszystko z książki bije optymizm. Polecam!

Świetna narracja! To coś niespotykanego, nowego, intrygującego. Dla mnie to nie tylko pamiętnik bohaterki, ale swojego rodzaju życiowy poradnik dla każdego. Jak w kalejdoskopie, bohaterowie mierzą się z trudami, prozą życia, ale mimo wszystko z książki bije optymizm. Polecam!