Zabójcze maszyny

Nic nadzwyczajnego chociaż czytało się szybko. Fabuła ciekawa, najbardziej podobała mi się końcówka, chociaż wydaje mi się że historia nie jest zbyt oryginalna i w pewnych momentach jest po prostu nudna. Jednak uważam że nie zmarnowałam czasu na tę książkę.

Nic nadzwyczajnego chociaż czytało się szybko. Fabuła ciekawa, najbardziej podobała mi się końcówka, chociaż wydaje mi się że historia nie jest zbyt oryginalna i w pewnych momentach jest po prostu nudna. Jednak uważam że nie zmarnowałam czasu na tę książkę.

Całkiem ciekawa książka

Całkiem ciekawa książka

Świat przedstawiony jest całkiem interesujący, miasta-państwa, trochę jak u Blisha, ale nie w kosmosie latające, a po Ziemi sunące. Dobra, młodzieżowa literatura, bez tych romantasy smętów właściwych współczesnym trendom.

Świat przedstawiony jest całkiem interesujący, miasta-państwa, trochę jak u Blisha, ale nie w kosmosie latające, a po Ziemi sunące. Dobra, młodzieżowa literatura, bez tych romantasy smętów właściwych współczesnym trendom.

Autor stworzył genialnie oryginalny świat. Książka napisana jest prostym jezykiem bez wymyślnych i zbednych opisów dzięki czemu czyta sie ją z niespotykaną lekkością.

Autor stworzył genialnie oryginalny świat. Książka napisana jest prostym jezykiem bez wymyślnych i zbednych opisów dzięki czemu czyta sie ją z niespotykaną lekkością.

Naprawdę bardzo dobra pełna akcji powieść. Zwięzła ale bardzo graficzna, zostawia sporo przestrzeni do interpretacji. Czyta się ją szybko i zrozumiale. Zwroty akcji bardzo przystępne. Jestem wdzięczny autorowi, że nie zdecydował się rozwijać wątków romantycznych zostawiając pole manewru dla czytelnika. Reeve nie traci czasu na zbędne opisy świata, przechodzi od razu do akcji. Polecam na długi wieczór, bo ciężko odłożyć po rozpoczęciu.

Naprawdę bardzo dobra pełna akcji powieść. Zwięzła ale bardzo graficzna, zostawia sporo przestrzeni do interpretacji. Czyta się ją szybko i zrozumiale. Zwroty akcji bardzo przystępne. Jestem wdzięczny autorowi, że nie zdecydował się rozwijać wątków romantycznych zostawiając pole manewru dla czytelnika. Reeve nie traci czasu na zbędne opisy świata, przechodzi od razu do...

Grunt to nie mieć wygórowanych oczekiwań! :)

Zaczynając "Zabójcze maszyny" nie oczekiwałem wielkiej powieści. Nastawiałem się nawet na scenariusz, w którym okaże się, że jest to pozycja, która dla ponad 30-letniego faceta okaże się być może trochę zbyt infantylna.

"Zabójcze maszyny" to oczywiście nie jest wybitna powieść, która ukształtuje obraz świata w najbliższych latach. To prostu dobra, a nawet bardzo dobra, rozrywka.

Dzieje się tam od początku naprawdę dużo. Fabuła prowadzona jest dwuwątkowo i jest to udane rozwiązanie. Bohaterowie, choć młodzi, to naprawdę są przekonujący i fajnie napisani.

I jeszcze jedno. Przed rozpoczęciem lektury, wydawało mi się, że świat przedstawiony w książce może być mocno naciągany. Jak przecież miasta mogą podróżować i zjadać się nawzajem?

Tymczasem jest on przedstawiony zgrabnie, prosto, ale logicznie. Nie ma tu jakichś naciąganych i absurdalnych scenariuszy. Jeżeli kolejne tomy będą utrzymane przynajmniej na tym samym poziomie, to czas spędzony z tym cyklem będzie naprawdę przyjemny.

Grunt to nie mieć wygórowanych oczekiwań! :)

Zaczynając "Zabójcze maszyny" nie oczekiwałem wielkiej powieści. Nastawiałem się nawet na scenariusz, w którym okaże się, że jest to pozycja, która dla ponad 30-letniego faceta okaże się być może trochę zbyt infantylna.

"Zabójcze maszyny" to oczywiście nie jest wybitna powieść, która ukształtuje obraz świata w najbliższych...

Najbardziej podobalo mi sie to, ze mimo tego ze swiat jest dosc abstrakcyjny to narrator nie probuje co chwila tlumaczyc to go sie dzieje. Dzieki temu akcja jest wartka, postacie sa autentyczne, a sam swiat powoli i tak sie odkrywa. Na pewno siegne po nastepny tom

Najbardziej podobalo mi sie to, ze mimo tego ze swiat jest dosc abstrakcyjny to narrator nie probuje co chwila tlumaczyc to go sie dzieje. Dzieki temu akcja jest wartka, postacie sa autentyczne, a sam swiat powoli i tak sie odkrywa. Na pewno siegne po nastepny tom

Ciekawa i całkiem świeża wizja świata postapo. Fajny koncept podparty wieloma pomysłami i argumentami, jednak więcej o tym pewnie dowiedzieć się można z kolejnymi tomami - w tym jest to taki zastrzyk na zaciekawienie czytelnika.
Fabuła interesująca, intrygująca, i co najważniejsze szokująca na samym końcu. Fajnie wykreowany świat, który wciąga!

Ciekawa i całkiem świeża wizja świata postapo. Fajny koncept podparty wieloma pomysłami i argumentami, jednak więcej o tym pewnie dowiedzieć się można z kolejnymi tomami - w tym jest to taki zastrzyk na zaciekawienie czytelnika.
Fabuła interesująca, intrygująca, i co najważniejsze szokująca na samym końcu. Fajnie wykreowany świat, który wciąga!

Świetny świat i cudowne postaci. Fabuła nie nudzi i przygody przeżywane przez bohaterów wciągają. Brakuje mi tylko dobrego rozwoju i zmian w zachowaniu postaci.

Świetny świat i cudowne postaci. Fabuła nie nudzi i przygody przeżywane przez bohaterów wciągają. Brakuje mi tylko dobrego rozwoju i zmian w zachowaniu postaci.

Książka ok. Niesamowity pomysł z goniącymi się miastami. Obejrzałem też film, też zgrabnie zrobiony, bardziej niż w książce widoczny wątek miłosny. Ale w filmie zabrakło mi ataku miasta Panzer-Bayer.

Książka ok. Niesamowity pomysł z goniącymi się miastami. Obejrzałem też film, też zgrabnie zrobiony, bardziej niż w książce widoczny wątek miłosny. Ale w filmie zabrakło mi ataku miasta Panzer-Bayer.