rozwińzwiń

Hitman. Tom 1

Okładka książki Hitman. Tom 1 Garth Ennis, John McCrea
Okładka książki Hitman. Tom 1
Garth EnnisJohn McCrea Wydawnictwo: Egmont Polska Cykl: Hitman (komiks) (tom 1) Seria: DC BLACK LABEL komiksy
328 str. 5 godz. 28 min.
Kategoria:
komiksy
Cykl:
Hitman (komiks) (tom 1)
Seria:
DC BLACK LABEL
Tytuł oryginału:
Hitman vol. 1
Wydawnictwo:
Egmont Polska
Data wydania:
2020-04-29
Data 1. wyd. pol.:
2020-04-29
Liczba stron:
328
Czas czytania
5 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328196179
Tłumacz:
Marek Starosta
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Sędzia Dredd - Kompletne Akta 19 Garth Ennis, Brett Ewins, Carlos Ezquerra, Mark Millar, Grant Morrison, Dermot Power, John Smith, Ron Smith, Greg Staples, John Wagner
Ocena 0,0
Sędzia Dredd -... Garth Ennis, Brett ...
Okładka książki Hawk the Slayer: Watch For Me In The Night Garth Ennis, Henry Flint
Ocena 6,0
Hawk the Slaye... Garth Ennis, Henry ...
Okładka książki Punisher: Koszmar Laurence Campbell, Steve Dillon, Garth Ennis, Scott M. Gimple, Mark Texeira, Valerie d'Orazio
Ocena 6,4
Punisher: Koszmar Laurence Campbell, ...
Okładka książki Punisher. Marvel Knights Tom 3 Steve Dillon, Garth Ennis, Cam Kennedy, Tom Mandrake, John McCrea
Ocena 7,3
Punisher. Marv... Steve Dillon, Garth...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Mister Miracle Mitch Gerads, Tom King
Ocena 8,1
Mister Miracle Mitch Gerads, Tom K...
Okładka książki Conan Barbarzyńca. Życie i śmierć Conana. Księga pierwsza Jason Aaron, Mahmud Asrar, Esad Ribić, Matthew Wilson, Gerardo Zaffino
Ocena 7,2
Conan Barbarzy... Jason Aaron, Mahmud...
Okładka książki Hellblazer. Garth Ennis 2 Steve Dillon, Garth Ennis, William Simpson
Ocena 7,8
Hellblazer. Ga... Steve Dillon, Garth...
Okładka książki Indyjska włóczęga Alain Ayroles, Juanjo Guarnido
Ocena 8,2
Indyjska włóczęga Alain Ayroles, Juan...
Okładka książki Batman: Ostatni rycerz na ziemi Greg Capullo, Scott Snyder
Ocena 6,4
Batman: Ostatn... Greg Capullo, Scott...
Okładka książki Robert Silverberg. W dół, do Ziemi - Integral Philippe Thirault, Laura Zuccheri
Ocena 7,5
Robert Silverb... Philippe Thirault, ...
Okładka książki Palcojad #3 Mike Henderson, Joshua Williamson
Ocena 7,0
Palcojad #3 Mike Henderson, Jos...

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
35 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1858
11

Na półkach: , , , ,

W sumie to takie pastiszowe kino akcji, ale o ile mogłem obejrzeć Chucka Norrisa w Niezniszczalnych jak w 2 sekundy załatwia 30 kolesi i się z tego śmiać, o tyle oglądanie mniej więcej tego samego niemal non stop w ponad 300-stronicowym komiksie po prostu mnie zmęczyło. Dobrnąłem do końca, ale dalszego ciągu nie wezmę. Lepsza kreska podciągnęłaby ocenę maksymalnie do 6, ale jest jaka jest, ujdzie i tyle.
Dobrze, że z biblioteki.

W sumie to takie pastiszowe kino akcji, ale o ile mogłem obejrzeć Chucka Norrisa w Niezniszczalnych jak w 2 sekundy załatwia 30 kolesi i się z tego śmiać, o tyle oglądanie mniej więcej tego samego niemal non stop w ponad 300-stronicowym komiksie po prostu mnie zmęczyło. Dobrnąłem do końca, ale dalszego ciągu nie wezmę. Lepsza kreska podciągnęłaby ocenę maksymalnie do 6, ale...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1183
1151

Na półkach:

Garth Ennis tworzy specyficzne komiksy. Uważam go za bardzo kreatywnego scenarzystę mającego ogromny dystans do poprawności politycznej, tak nachalnej w obecnych czasach. Mam też wrażenie, że im dalej to wszystko idzie, tym Ennis lepiej się bawi wymyślając coraz bardziej brutalne oraz krwawe komiksy, zachowując przy tym logiczną całość scenariusza. Jednym z jego starszych bohaterów, umieszczonych zresztą w uniwersum DC, jest Hitman. I nie, nie mam tutaj na myśli łysego z kodem kreskowym na potylicy. Hitman od Ennisa jest telepatą o zdolności widzenia przez ściany, który nabył tych umiejętności, po tym jak pokąsał go kosmita. Ogólnie wszystko jest tutaj porąbane, a główny bohater nie bawi się w dyplomację.

Czytając pierwszy tom Hitmana miałem wrażenie, że oglądam przygody dalekiego krewnego Nicka Saxa z serialu "Happy!". Z tą różnicą, że nasz tytułowy protagonista żyje w uniwersum gdzie meta-ludzie, kosmici i demony albo bóstwa są codziennością. I w tej szarej codzienności trudni się zabijaniem złych ludzi za kasę. Facet ogólnie nie bawi się w uprzejmości, ale ma swój kodeks moralny, więc stara się nie wykańczać kogo popadnie. Nie zmienia to jednak jego relacji z policją, która ściga go za liczne morderstwa.

Hitman wpada przy okazji na różnych superbohaterów, w tym czołowych członków Ligi Sprawiedliwości. Oczywiście nie szczędzi im przy tym ostrych docinek, okraszonych niewybrednym, czarnym humorem. Choć nader często trafiającym w punkt. Słowem wyśmiewa ich metody, stroje czy zachowanie względem przeciwników. Wypada to naprawdę ciekawie, choć dopiero w późniejszych zeszytach, gdy Ennis naprawdę się rozkręcił.

W sumie przeczytałem dwa albumy zbiorcze serii zawierające razem 22 zeszyty. Niezłe to było, czasem się pośmiałem, sporo w tym akcji, ale finalnie nie przykuło mnie na dłużej. Wolę zdecydowanie inne komiksy tego scenarzysty, jak "Punisher Max" czy "Kaznodzieja". Nawet seria "Pielgrzym" bardziej przypadła mi do gustu. "Hitman" jest okej, ale dla mnie nic poza tym. Ma trochę zbyt nudny i przydługi wstęp, a potem gdy rozwija skrzydła w zasadzie gra na jedną nutę. Może się to podobać, ale w gąszczu konkurencji wolę sięgnąć po inne tytuły.

Garth Ennis tworzy specyficzne komiksy. Uważam go za bardzo kreatywnego scenarzystę mającego ogromny dystans do poprawności politycznej, tak nachalnej w obecnych czasach. Mam też wrażenie, że im dalej to wszystko idzie, tym Ennis lepiej się bawi wymyślając coraz bardziej brutalne oraz krwawe komiksy, zachowując przy tym logiczną całość scenariusza. Jednym z jego starszych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
862
752

Na półkach:

W tym wydaniu zbiorczym mamy kilka niepowiązanych ze sobą historii. Pierwsza część opowieści o Tommyʼm Monaghanie, płatnym zbójcy z Gotham City, który w wyniku starcia z demonem zyskał supermoce w dość dziwnej konfiguracji, bo są to rentgenowski wzrok i telepatia. Już wcześniej parał się gangsterką, lecz teraz ma idealne narzędzie, by stać się likwidatorem numer 1 w Gotham City. Z czymże musi się zmierzyć? Ot, choćby z bliźniakami syjamskimi Dubelz (czy tylko ja widzę tu wyraz “dubel”?),policją, Batmanem, Jockerem, stworem z innego wymiaru Mawzirem czy choćby super maszyną do zabijania Johnnym Navarone. Strzelania będzie więcej niż na 10 000 nabojów (nomen omen to tytuł jednego z zeszytów Hitmana).
Więcej na https://www.monime.pl/hitman-komiks/

W tym wydaniu zbiorczym mamy kilka niepowiązanych ze sobą historii. Pierwsza część opowieści o Tommyʼm Monaghanie, płatnym zbójcy z Gotham City, który w wyniku starcia z demonem zyskał supermoce w dość dziwnej konfiguracji, bo są to rentgenowski wzrok i telepatia. Już wcześniej parał się gangsterką, lecz teraz ma idealne narzędzie, by stać się likwidatorem numer 1 w Gotham...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1416
63

Na półkach:

Gotham City, co za wspaniałe miejsce do życia...
Tym razem mamy okazję pozwiedzać ciemne zaułki miasta nie towarzysząc Mrocznemu Rycerzowi a Tommy'emu Monaghanowi, zabójcy na zlecenie, który w dość niecodzienny sposób zdobywa super moce. Tommy znany jako Hitman zaczyna przyjmować coraz to dziwniejsze zlecenia i sprowadza na siebie coraz to liczniejszych wrogów. Tak oto w skrócie prezentuje się fabuła. Scenariusze są raczej dość proste ale nie nudzą ani przez moment. Jest tu miejsce na dużo czarnego humoru, campowych akcji i cringu ale też na kilka poważniejszych momentów. Tommy to typowy anytbohater ale nie sposób go nie lubić, jest przebojowy, ironiczny i sypie żartami jak z rękawa. Ennisowi naprawdę udała się ta postać. Przez kolejne zeszyty twórcy serwują nam coraz bardziej odjechane akcje i raz za razem puszczają oko do fanów ogólnie pojętej popkultury (Sergio Leone!). Komiks ma specyficzny, oldschoolowy klimat, fani wychowani na TM-Semic na pewno się tu odnajdą. Kreska jest ciekawa, nieco przerysowana ale też potrafi zbudować fajny nastrój. Ogólnie połączenie rysunków, karykaturalnej brutalności i czarnego humoru przypominało mi co jakiś czas przygody niejakiego Lobo spod ręki Bisleya.
Nie przedłużając bawiłem się świetnie, nawet lepiej niż zakładałem. Czekam niecierpliwie na drugi tom.

Gotham City, co za wspaniałe miejsce do życia...
Tym razem mamy okazję pozwiedzać ciemne zaułki miasta nie towarzysząc Mrocznemu Rycerzowi a Tommy'emu Monaghanowi, zabójcy na zlecenie, który w dość niecodzienny sposób zdobywa super moce. Tommy znany jako Hitman zaczyna przyjmować coraz to dziwniejsze zlecenia i sprowadza na siebie coraz to liczniejszych wrogów. Tak oto w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2214
2038

Na półkach:

Witajcie w brutalnym i mrocznym Gotham City. Mieście gdzie wszelakiej maści przestępcy o nadprzyrodzonych mocach, poczynają sobie w najlepsze, a policja i Batman bezradnie rozkładają ręce. Metropolii, której wyziewy czarnego humoru i absurdu stworzyły Hitmana – antybohatera w czarnych okularach, który uwielbia mordować, ale tylko tych, którzy na to zasłużyli.
Gotham to miasto gdzie mafia bez większych przeszkód robi swoje interesy, a zabójcy na zlecenie cały czas są mocno rozchwytywani. Jednym z nich jest Tommy Monaghan, specjalista od „sprzątania”, który od zawsze kieruje się swoim dosyć pokrętnym kodeksem moralny. Jego „uporządkowane” życie zmienia się pewnej gorącej nocy, kiedy to podczas pewnego zlecenia, zostaje zaatakowany przez „istotę nie z tego świata”. Większość ludzi pewnie w wyniku odniesionych ran dawno opuściłaby ziemskie tereny, ale nie on. Jego ciało jest bardziej wytrzymałe niż samego Chucka Norrisa. Mało tego w wyniku zdarzenia, zyskuje on szereg nadprzyrodzonych mocy (telepatia/rentgenowski wzrok),które okazują się bardzo przydatne w jego zawodzie, tym bardziej że często jego celami stają się osoby obdarzone równie „niebezpiecznymi” zdolnościami.

Postać Hitmana została stworzona przez duet irlandzkich twórców - Gartha Ennis’a oraz Johna McCrea. Polski czytelnik miał już wcześniej okazję śledzić losy ich bohatera, dzięki wydawnictwu Mandragora. Jak kilka innych tytułów, projekt został jednak zawieszony w momencie zniknięcia wydawcy z naszego rynku. Teraz miłośnicy komiksowej akcji, dzięki Egmont będą mogli w pełni poznać historię Tommy’ego, która ukaże się w pięciu zbiorczych tomach. Pojawia się pytanie, czy warto? Zdecydowanie tak! Szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że zaprezentowany tutaj świat i cała plejada „bohaterów” (niekoniecznie stojących po właściwej stronie),jest na tyle oryginalny i wyjątkowy, iż trudno być wobec dzieła całkowicie obojętnym.

Ennis i McCrea pokusili się o stworzenie komiksu z bohaterami obdarzonymi „supermocami” w znanym uniwersum, w zupełnie innej otoczce niż było to spotykane do tej pory. Twórcy nie bali się jechać po przysłowiowej bandzie, dostarczając czytelnikowi soczystej i ociekającej krwią treści, która co bardziej wrażliwych odbiorców, mogła doprowadzić do stanu katatonicznego. Jak można przeczytać we wstępie, sam zamysł stworzenia komiksu był stosunkowo prosty. „Wymyślić opowieść łączącą różne serie komiksowe, w której zadebiutuje chmara nowych bohaterów i łotrów”. Tak powstała seria Bloodlines wydawana przez DC Comis, z której właśnie wywodzi się tytułowy Hitman.

Scenariusz Ennis’a to jednak nie tylko bezmyślna krwawa „jazda bez trzymanki”, gdzie kule świszczą na prawo i lewo, a krew leje się hektolitrami. Twórca pokusił się o nakreślenie naprawdę mocno intrygującej postaci, która nie jest ani bohaterem, ani też antybohaterem. Owszem zabija on ludzi dla pieniędzy, jednak wzorem „westernowych” postaci, cały czas kieruje się on własnym kodeksem moralnym i eliminuje tylko tych, którzy na to zasłużyli. Sprawia to, że ma licznych wrogów zarówno po jednej, jak i drugiej stronie.

W przypadku fabuły nie można również nie wspomnieć o miejscu akcji. Ukazane tutaj Gotham to jeszcze mroczniejsza i jeszcze bardziej brutalna wizja miasta niż tą, którą wszyscy doskonale znają z serii przygód Batmana. Przerażająca wąskie uliczki, pełne wyrazistej przemocy, wypełnione są również oparami absurdalnego czarnego humoru, który co prawda nie każdemu musi się spodobać, ale na pewno przykuwa uwagę. Powiedzmy sobie szczerze, ile jest na rynku dzieł gdzie pojawiają się znani bohaterowie i ich przeciwnicy, pozaziemskie istotny, demony i cała masa innych postaci obdarzonych mocami? Mało tego wszyscy oni pragną tylko jednego pozbycia się Tommy’ego, który nie ma jednak zamiaru łatwo dać się zabić lub zapuszkować.

Cała recenzja na:

https://www.popkulturowykociolek.pl/2020/05/recenzja-hitman-tom-1.html

Witajcie w brutalnym i mrocznym Gotham City. Mieście gdzie wszelakiej maści przestępcy o nadprzyrodzonych mocach, poczynają sobie w najlepsze, a policja i Batman bezradnie rozkładają ręce. Metropolii, której wyziewy czarnego humoru i absurdu stworzyły Hitmana – antybohatera w czarnych okularach, który uwielbia mordować, ale tylko tych, którzy na to zasłużyli.
Gotham to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
405
405

Na półkach:

Na kartach “Hitmana” Ennis rozpoczął swoją autorską dekonstrukcję mitów superbohaterskich, na długo przed wymyśleniem “Chłopaków”, “The Pro.” czy własnej wersji Punishera. Już w genezie Monaghana mamy przenicowanie wątku nadania mocy przez obcych (oczko puszczone w stronę Green Lanterna),a dalej lekkie naigrywanie ze Spawna (w opowieści ”Szał w Arkham”) czy dobrych intencji herosów (“Dziesięć tysięcy naboi”). Tutaj też Ennis znalazł ujście dla swojej fascynacji konfliktami wojennymi i losami żołnierzy, a także westernami – w przeciwieństwie do “Kaznodziei”, gdzie królował John Wayne, tutaj obiektem westchnień jest Clint Eastwood.

Pomijając jednak tę całą otoczkę, która jest tylko dodatkiem do właściwej fabuły, “Hitman” to kapitalnie opowiedziana historia człowieka z dolnych rejonów społecznych, który próbuje wiązać koniec z końcem robiąc to co umie najlepiej, czyli zabijać ludzi. To opowieść, gdzie od forsy ważniejsza jest przyjaźń i lojalność, a broń i naboje są argumentem do rozwikłania praktycznie każdej sprawy. Jest w tych historiach, bądź co bądź superbohaterskich, sporo czułości, życiowych prawd i odrobina czarnego, irlandzkiego humoru. No i są też oczywiście piękne rozwałki i mnóstwo akcji, która z pewnością ukontentuje fanów klasycznych trykotów.

Na kartach “Hitmana” Ennis rozpoczął swoją autorską dekonstrukcję mitów superbohaterskich, na długo przed wymyśleniem “Chłopaków”, “The Pro.” czy własnej wersji Punishera. Już w genezie Monaghana mamy przenicowanie wątku nadania mocy przez obcych (oczko puszczone w stronę Green Lanterna),a dalej lekkie naigrywanie ze Spawna (w opowieści ”Szał w Arkham”) czy dobrych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3999
2032

Na półkach: ,

PRZEDPREMIEROWO
Garth Ennis to twórca, o którym nawet ja słyszałem. „Kaznodzieja”, to jego najsłynniejsze dzieło, a przynajmniej ja kojarzę go najbardziej z tym tytułem. Całkiem niedawno zakończył się serial wzorowany na tym komiksie, ale jak wieść niesie niewiele wspólnego miał z tym dziełem. Tak czy inaczej, legendarny Ennis jest również twórcą serii „Hitman”, a wydawnictwo Egmont Polska, właśnie zaprezentowało nam pierwszy tom tej serii.

Z okładki możemy dowiedzieć się, że:
Pierwsza część opowieści o Tommyʼm Monaghanie, płatnym zbójcy z Gotham City, który w wyniku starcia z demonem zyskał supermoce – rentgenowski wzrok i telepatię. Jego specjalnością jest likwidowanie gangsterów i superłotrów. Ma jednak swój kodeks – nie zabija tych, których uzna za bohaterów. Z tego powodu, jak łatwo przewidzieć, sam stał się celem innych hitmanów. Jego działalność wzbudza również zainteresowanie obrońcy Gotham – Mrocznego Rycerza…

Twórca ten znany jest z tego, że jego opowieści są odpowiednio krwawe i wciągające, a jednocześnie nie raz kontrowersyjne. Tutaj zauważyłem zabawę schematami, spotkanie z bohaterami, których możemy kojarzyć. Świetna zabawa zapewniona – jeśli mogę zauważyć. Ogląda się także w miarę dobrze, bowiem rysunki w lekko kreskówkowym stylu doskonale oddają krajobrazy, czy sceny walk. Jednym słowem polecam. Dotąd w Polsce wyszły dwa tomy , ledwie połowa zawartości tego tomu. Czytelnicy nigdy nie dostali całości, a przynajmniej u nas. Teraz jednak Egmont planuje wydać wszystko, więc jest na co czekać. Zatem czekamy.

PRZEDPREMIEROWO
Garth Ennis to twórca, o którym nawet ja słyszałem. „Kaznodzieja”, to jego najsłynniejsze dzieło, a przynajmniej ja kojarzę go najbardziej z tym tytułem. Całkiem niedawno zakończył się serial wzorowany na tym komiksie, ale jak wieść niesie niewiele wspólnego miał z tym dziełem. Tak czy inaczej, legendarny Ennis jest również twórcą serii „Hitman”, a...

więcej Pokaż mimo to

avatar
7947
6803

Na półkach: , , ,

PŁATNY MORDERCA Z SUPERMOCAMI

Egmont kontynuuje wznawianie serii wydawanych kiedyś przez Mandragorę, ale porzuconych wraz z upadkiem wydawnictwa. Po takich tytułach, jak „100 naboi” czy „Transmetropolitan”, nadszedł czas na rzecz lżejszą i bardziej rozrywkową, ale wcale nie mniej wartą uwagi serię. „Hitman”, bo o nim mowa, napisany przez legendarnego Gartha Ennisa, nie jest dziełem tak dobrym, jak „Kaznodzieja”, „Hellblazer” czy nawet „Pielgrzym”, jednak to wciąż kawał dobrej opowieści graficznej, wyróżniającej się na tle podobnych serii.

Poznajcie Tommy’ego Monaghana, Hitmana, płatnego mordercę z Gotham, który pewnego dnia zyskuje niezwykle zdolności. Od teraz, władając telepatią i rentgenowskim wzrokiem, nasz bohater jeszcze lepiej może robić to, co robił, czyli likwidować gangsterów i resztę badassów. Nie zabija jednak tych, których uważa za bohaterów, ale nie przeszkadza to Batmanowi zainteresować się jego osobą. A przecież i koledzy po fachu też nie są obojętni wobec Tommy’ego i chętnie się nim zajmą…

Całość recenzji na moim blogu: https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2020/04/hitman-1-garth-ennis-john-mccrea.html

PŁATNY MORDERCA Z SUPERMOCAMI

Egmont kontynuuje wznawianie serii wydawanych kiedyś przez Mandragorę, ale porzuconych wraz z upadkiem wydawnictwa. Po takich tytułach, jak „100 naboi” czy „Transmetropolitan”, nadszedł czas na rzecz lżejszą i bardziej rozrywkową, ale wcale nie mniej wartą uwagi serię. „Hitman”, bo o nim mowa, napisany przez legendarnego Gartha Ennisa, nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
176
108

Na półkach:

Cokolwiek Ennis sprzedaje - ja to kupuję w podskokach. Ciekawa wariacja na temat anty-bohatera w uniwersum DC. Dobre, lekkie czytadło.

Cokolwiek Ennis sprzedaje - ja to kupuję w podskokach. Ciekawa wariacja na temat anty-bohatera w uniwersum DC. Dobre, lekkie czytadło.

Pokaż mimo to

avatar
1284
788

Na półkach:

Świetna zabawa konwencją superhero.

Świetna zabawa konwencją superhero.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    45
  • Posiadam
    17
  • Chcę przeczytać
    15
  • Komiksy
    8
  • Komiks
    3
  • Komiks
    3
  • 2020
    2
  • 2. Komiksy/powieści graficzne/mangi
    2
  • Superbohaterowie
    2
  • DC Black Label/Deluxe
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Hitman. Tom 1


Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Green Lantern: Szmaragdowy Zmierzch Darryl Banks, Fred Haynes, Ron Marz, Bill Willingham
Ocena 7,0
Green Lantern:... Darryl Banks, Fred ...
Okładka książki Morderca w mojej głowie #9 Hajime Inoryuu, Shouta Itou
Ocena 7,5
Morderca w moj... Hajime Inoryuu, Sho...

Przeczytaj także