Starożytne Królestwo Lehii II. Zapomniane dowody
- Kategoria:
- ezoteryka, senniki, horoskopy
- Wydawnictwo:
- Bellona
- Data wydania:
- 2020-07-29
- Data 1. wyd. pol.:
- 2020-07-29
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788311158788
- Tagi:
- turbosłowiaństwo teorie spiskowe pseudonauka
Niniejsza publikacja kończy pięcioksiąg lehicki autorstwa Janusza Bieszka powstały w latach 2014 – 2019. Zawiera on 1700 stron tekstu wraz z 525 cytatami – dowodami źródłowymi ze 183 różnych roczników, kronik, dzieł i opracowań historycznych krajowych oraz zagranicznych.
Ponadto autor prezentuje i omawia:
1. 1664 wizerunki monet i medali władców wielkiej dynastii lehickiej, bogów sławiańskich oraz beznapisowych.
2. 108 wizerunków starożytnych staterów lehickich i zagranicznych
3. 22 kolejne kroniki, dzieła i opracowania historyczne.
4. Nazwy Ariów-Sławian, używane w starożytności.
5. Organizację państwowości oraz ważniejsze wojny i bitwy Ariów-Sławian Indoscytów w okresie starożytnym oraz wczesnośredniowiecznym, a także zdobycie 37 większych miast.
6. Wykaz 81 pocztów polskich i zagranicznych królów starożytnych oraz wczesnośredniowiecznych Lehii.
7. Główne źródła historyczne krajowe i zagraniczne w ośmiu językach obcych, wykorzystane w trakcie badań.
Autor podkreśla, że serię ksiąg lehickich zamknie VI księga w formie atlasu pod tytułem Lehia Sarmacja Scytia na mapach polskich i zagranicznych z XV-XX wieku.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 29
- 8
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Festiwalu żenady ciąg dalszy. Już poprzedni gniot miał kończyć tzw. cykl lechicki, ale płonna to była nadzieja. Rachunki nie zapłacą się same, więc Autor wydalił z siebie kolejnego bubla. Co w nim jest? Oprócz tradycyjnego męczenia buły i odgrzewania starych kotletów (kroniki Prokosza, Kagnimira, poczty lechickie itp.) mamy w tym dziele prawdziwą perełkę bezobjawowej wiedzy historycznej Autora. Mianowicie "odkrył" on pełną wersję Kroniki Galla Anonima zawierającą część starożytną i daty. Jak się jednak przyjrzeć bliżej jego wywodom to po raz kolejny okazuje się, że król jest nagi. Tą pełną wersją wg Autora jest wydana przez H. Kownackiego w 1821 roku "Historya Bolesława III..." zawierająca tłumaczenie edycji z 1749 roku Lengnicha "Vincentius Kadlubko et. Martinus Gallus...."opartej na kodeksie Heilsberskim. Jako wprowadzenie do właściwej części "Gallowej" Kownacki zamieścił tłumaczenie z wydania Lengnicha fragmentu Kroniki Dzierzwy o czasach przedmieszkowych. Jako, że dla naszego Autora 2 i 2 to zawsze 22 uznał on i ogłosił, że fragment ten to część starożytna Kroniki Galla. Dlaczego? O tym już napisać zapomniał. W wydaniu z 1821 roku, w tłumaczeniu Galla Kownacki zamieścił też szereg dat, np. rok 867 jako początek panowania Ziemowita, lojalnie uprzedzając, że daty te pochodzą od "innych Autorów". Nasz Autor jednak tego przypisu nie doczytał i pieczołowicie przepisawszy te daty do swojej książki oraz stwierdzając, że wydanie Kroniki Galla z 2003 roku dat nie zawiera, zapałał świętym oburzeniem, lamentując: "Dlaczego, jakim prawem i w jakim celu usuwa się daty?", "...jest to żałosne i aroganckie...", "dlaczego historycy tego nie zauważyli i nie oprotestowali?". Lament Autora świadczy, że kompletnie obce mu są jakiekolwiek naukowe publikacje dotyczące Kroniki Galla Anonima, a jego wzrok nawet nie omiótł kanonicznego dzieła Karola Maleczyńskiego z 1952 roku. Ale z drugiej strony po co? Autor od kilku lat dumnie kroczy ścieżką wstydu, a rachunki, jak wspomniałem, same się nie zapłacą.
Oczywiście odradzam kupno tych kilkuset gram zadrukowanego papieru. Byłoby to dosłowne wyrzucenie pieniędzy w błoto.
Festiwalu żenady ciąg dalszy. Już poprzedni gniot miał kończyć tzw. cykl lechicki, ale płonna to była nadzieja. Rachunki nie zapłacą się same, więc Autor wydalił z siebie kolejnego bubla. Co w nim jest? Oprócz tradycyjnego męczenia buły i odgrzewania starych kotletów (kroniki Prokosza, Kagnimira, poczty lechickie itp.) mamy w tym dziele prawdziwą perełkę bezobjawowej wiedzy...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toBellonowy janusz Janusz (pierwsze to ocena potencjału intelektualnego, drugie imię) znalazł kilka kolejnych książek, które - jego zdaniem - są dowodami na istnienie mitycznej Wielkiej Lechii. Nie trzeba chyba dodawać, że janusz Janusz nie ma pojęcia nie tylko o badaniu źródeł historycznych - janusz Janusz nawet nie wie co to jest źródło historyczne.
Tu więcej o dziele janusza Janusza i innych bellonowych januszy nauki (janusza Tomasza, janusza Pawła i janusza Bogusława Andrzeja) - na dole linki do kolejnych części:
https://seczytam.blogspot.com/2016/07/turbolechickie-zidiocenie-czyli-dojenie.html
Dla oceny stanu umysłu janusza Janusza, polecam zwłaszcza tę notkę:
https://seczytam.blogspot.com/2018/01/turbolechickie-zidiocenie-czyli-dojenie.html
Bellonowy janusz Janusz (pierwsze to ocena potencjału intelektualnego, drugie imię) znalazł kilka kolejnych książek, które - jego zdaniem - są dowodami na istnienie mitycznej Wielkiej Lechii. Nie trzeba chyba dodawać, że janusz Janusz nie ma pojęcia nie tylko o badaniu źródeł historycznych - janusz Janusz nawet nie wie co to jest źródło historyczne.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTu więcej o dziele...
Dno i wodorosty.
Dno i wodorosty.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTa książka nie chciała być stworzona
Ta książka nie chciała być stworzona
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toBeka z "turbolechitów". Lechia czy Lehia (a może Lehija) - jest taką samą wielką ściemą dla naiwniaków. Stworzona, żeby golić naiwnych
Beka z "turbolechitów". Lechia czy Lehia (a może Lehija) - jest taką samą wielką ściemą dla naiwniaków. Stworzona, żeby golić naiwnych
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toRewelacyjna, kompleksowo podchodzi do naszej historii, super, że jest wzbogacona dawnymi momentami i medalami.
Rewelacyjna, kompleksowo podchodzi do naszej historii, super, że jest wzbogacona dawnymi momentami i medalami.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to