Cicha piosenka o miłości #2

Tak jak pierwsza część, drugi tom zawiera mnóstwo słodyczy, przez co lektura może stać się uciążliwa. Mimo wszystko uważam go za lepszy niż poprzedni. Bardzo przypadł mi do gustu wątek kółka kulinarnego. Polubiłem sprawującą nad nim pieczę Momokę, która w przeciwieństwie do Asanagi jest sympatyczna i naturalna. Nie spodobało mi się jednak zakończenie, w którym pada pytanie "Czy mogę mieć Yori dla siebie?". Mam wrażenie, że dziewczyna została potraktowana jak rzecz, którą można sobie przywłaszczyć. To nie w porządku.

Tak jak pierwsza część, drugi tom zawiera mnóstwo słodyczy, przez co lektura może stać się uciążliwa. Mimo wszystko uważam go za lepszy niż poprzedni. Bardzo przypadł mi do gustu wątek kółka kulinarnego. Polubiłem sprawującą nad nim pieczę Momokę, która w przeciwieństwie do Asanagi jest sympatyczna i naturalna. Nie spodobało mi się jednak zakończenie, w którym pada pytanie...

Super kontynuacja. Na początku Himari zastanawia się czym jest miłość i co tak naprawdę czuję do Yori. A potem w szkolę opowiada o wszystkim Miki i ta jej radzi , żeby się nie śpieszyła i dokładnie przemyślała co czuję do Yori. A w międzyczasie Yori jest załamana , ale jak Himari piszę jej smsa , że musi to przemyśleć i prosi by trochę poczekała to od razu się uśmiecha , bo wie że ma szansę. A potem wraca z Aki i mówi , że wyznała Himari miłość , a Aki przez chwilę milczy , a potem się uśmiecha i mówi , że niepotrzebnie się martwiła. A wieczorem Himari ciągle myśli o Yori i dzięki rozmowie z mamą o miłości postanawia porozmawiać z Yori i piszę jej by spotkały się jutro na dachu. I spotykają się i Himari mówi , że naprawdę ją kocha , ale nie w taki sposób i boi się , że złamię jej serce i mówi , że chcę spędzać z nią czas i zobaczyć jak się sprawy potoczą , a Yori się zgadza i Himari nagle ją przytula i zawstydzenie:D I Yori mówi , że zrobi wszystko by ją w sobie rozkochać i tym razem Himari zawstydzona. A potem Yori mówi , że czas na piosenkę , a Himari krzyczy , że to nie fair , bo to jej słabość:D A potem Yori wraca do domu i jej tata zauważa , że się uśmiecha. A Yori się zastanawia jak rozkochać w sobie Himari i dochodzi do jednego wniosku , a następnego dnia jej koleżanki myślą o tym kogo ściągnąć do zespołu , bo poprzedniczka(Izumi) odeszła i nagle przychodzi Yori i pyta czy może dołączyć i dziewczyny zachwycone i się zgadzają i potem Yori i Himari są na dachu i Yori mówi o zespole i Himari szczęśliwa i prawie mówi , że ją kocha , ale się powstrzymuję i mówi , że ją docenia , a potem się umawiają , że będą jeść razem obiady. No i jest obiad i Himari myśli , że Yori ją nakarmi , ale Yori mówi , że żartowała i jest zawstydzona:D Później mamy próby zespołu i podczas wygłupów Aki mówi , że bardzo kocha Yori(choć wiadomo , że to nie żarty) i nagle Yori mówi , że Ona też i Aki zawstydzona , ale Yori dopowiada , że kocha z nimi grać. W międzyczasie Himari spotyka w klubie kulinarnym dziewczynę - Momoka i postanawia dołączyć do tego klubu , a potem opowiada Yori o dziewczynie i Yori jest zazdrosna. A na koniec mangi Himari odwiedza Miki i spotyka Aki i ta po chwili mówi , że kocha Yori pyta czy skoro ona się waha to czy Aki może mieć Yori dla siebie , a Himari jest w szoku. A potem mamy dodatek , gdzie Momoka opowiada jakieś dziewczynie o Himari i okazuję się , że tą osobą jest Izumi , która kiedyś była w zespole Drugi tom coraz bardziej rozkręca historię. Widać , że Himari kocha Yori , ale nie potrafi tego pojąć. I jeszcze ten koniec , gdzie Aki przyznaję się Himari , że kocha Yori. W trzecim tomie będzie się działo. Intryguję również wątek tej Izumi. Coś mi się zdaję , że trochę namiesza. I ciekawe kim jest dla Momoko. Może są parą , bo Momoka ją karmiła czymś słodkim. Świetne też było jak Yori była zazdrosna. Dzisiaj jeszcze biorę się za trzeci tom. Historię naprawdę szybko się czyta

Super kontynuacja. Na początku Himari zastanawia się czym jest miłość i co tak naprawdę czuję do Yori. A potem w szkolę opowiada o wszystkim Miki i ta jej radzi , żeby się nie śpieszyła i dokładnie przemyślała co czuję do Yori. A w międzyczasie Yori jest załamana , ale jak Himari piszę jej smsa , że musi to przemyśleć i prosi by trochę poczekała to od razu się uśmiecha , bo...

Nic szczególnego, przyjemny trochę głupiutki romansik

Nic szczególnego, przyjemny trochę głupiutki romansik

Nadal lubię główną parkę bohaterek i ich rozsterki ;) To może potoczyć się w całkiem ciekawym kierunku, a ich relacja ma szansę zmienić się nie jeden raz.... w dodatku jak znam życie pojawi się pewnie parę osóbek by pokomplikować ten związek (po końcówce już widać kto jest pierwszą rywalką o Yori) ;p Co irytuje w tej serii? A to, że wszystkie bohaterki wolą dziewczyny i nikt nie uważa tego za dziwne. No i poza ojcem Yori i jego nikłą prawie, że wcale rolą to nie widzimy tam innych facetów w sumie ^.^ A te laski z zespołu Girlss zaczynają mnie powoli drażnić tak szczerze ;D Klub kulinarny i jego jedyna członkini... i zazdrość Yori o Kino (czy słuszna? Raczej nie, bez obaw bo jeszcze jakaś Shiho tam się pojawiła)... ooo, pewnie będzie się działo!

Nadal lubię główną parkę bohaterek i ich rozsterki ;) To może potoczyć się w całkiem ciekawym kierunku, a ich relacja ma szansę zmienić się nie jeden raz.... w dodatku jak znam życie pojawi się pewnie parę osóbek by pokomplikować ten związek (po końcówce już widać kto jest pierwszą rywalką o Yori) ;p Co irytuje w tej serii? A to, że wszystkie bohaterki wolą dziewczyny i...

Super
W mandze podoba mi się to, że wyznanie miłości nie wygląda tak impulsywnie - mimo, że to jest cały jej sens.
Przez 2 tomy zbierała się aby jakkolwiek zareagować.

Super
W mandze podoba mi się to, że wyznanie miłości nie wygląda tak impulsywnie - mimo, że to jest cały jej sens.
Przez 2 tomy zbierała się aby jakkolwiek zareagować.