Nowa Fantastyka 469 (10/2021)
- Kategoria:
- czasopisma
- Seria:
- Nowa Fantastyka
- Wydawnictwo:
- Prószyński Media
- Data wydania:
- 2021-09-23
- Data 1. wyd. pol.:
- 2021-09-23
- Liczba stron:
- 80
- Czas czytania
- 1 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- Tłumacz:
- Paweł Laudański, Paweł Dembowski
PRZETŁUMACZYMY TO PAŃSTWU HURTOWO
Dyskusja
30 września przypada Międzynarodowy Dzień Tłumacza. Z tej okazji Aleksandra Klęczar zaprosiła do rozmowy o warsztacie zawodowym czworo cenionych tłumaczy: Paulinę Braiter, Piotra W. Cholewę, Michała Jakuszewskiego i Pawła Laudańskiego.
Agnieszka Włoka
SANDERSON DLA POCZĄTKUJĄCYCH
Każdy, kto widział imponujący dorobek literacki Sandersona musiał czuć się nim nieco przytłoczony, bo zwyczajnie nie wiadomo, jak się do niego zabrać, a jeszcze krążą słuchy, że ta mnogość serii się łączy. Postaram się rozjaśnić zakamarki tego multiwersum, na ile to możliwe bez używania dość skomplikowanej terminologii.
Witold Vargas
BIALI LUDZIE
Biali ludzie – mikroskopijne istotki człekopodobne dostające się do wnętrza człowieka, by tam dokonać spustoszenia, to bodaj jedna z najbardziej błyskotliwych intuicji naszych przodków. Otóż istotnie, pomijając ich rysy antropomorficzne, te demony to wypisz wymaluj zarazki.
Ponadto w numerze m.in.:
– wywiad z prof. Mitsuyoshim Numano, tłumaczem Stanisława Lema na japoński;
– opowiadanie z uniwersum „Diuny”;
– druga część bestiariusza do systemów RPG Vaesen i WFRP;
– kolejne spotkanie z Lilem i Putem;
– felietony, recenzje i inne stałe atrakcje.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 29
- 8
- 3
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Jaskinia Stu Pieśni - Ginny Nawrocka
Nie wiem o czym było, głupkowata forma narracji wygrała ze mną po dwóch stronach.
1/10
Kukułka i jabłko - Lidia Klusek
Może się mylę, ale ostatnimi czasy moda jakaś nastała na rustykalne opowieści. Jeśli o mnie chodzi nie potępiam ale też nie jest to żaden atraktor. Narracja schludna, lekko baśniowa, fabuła prosta, opowieść składna, jakieś drobne nawiązania i komentarze. Rzetelny średniak.
6,5/10
Krew sardaukarów - Kevin James Anderson, Brian Herbert
W poprzednim numerze mieliśmy fatalne opowiadanie z tego uniwersum, tym razem jest zupełnie inaczej. Drobiazg rozwijający uniwersum ale sensowny. Jest w tym logika wydarzeń, przyzwoita psychologia, bez głupkowatych bogów z maszyny. I fajnie.
6,5/10
Bozia - Mike Gelprin
W zasadzie szorcik. Ameryki nie odkrywa, w Kwiatach dla Algernona koncept był podobny, ale napisane zgrabnie, wytyka człowiekowi jego wredną naturę.
6,5/10
Pod cienistym klonem - Olga Raine, Denis Tichij
Urban fantasy z głównym mechanizmem majaków sennych czyli cokolwiek wynika z czegokolwiek. Przeczytałem, może gdzieniegdzie jakieś wysepki sensu się pojawiały, ale taka narracje mnie odrzuca i obraża moje poczucie poczucia.
1/10
Scenariusz RPG:
Fragmenty bestiariusza do WHFR. Serio? Nawet nie przygoda tylko wyimek z podręcznika?
-1 do oceny
Publicystyka:
Vargas pisze o ludowej antycypacji wirusów i bakterii. Dalej mamy panel dyskusyjny o tym jaka to ciężka praca tego biednego tłumacza, a chwilę później wywiad z Mitsuyoshi Numano, człowiekiem który nauczył się języka polskiego by czytać Lema w oryginale a potem go przekładać. Unikam wywiadów ale ten przeczytałem i bardzo po nim polubiłem sympatycznego Japończyka. Potem coś o Sandersonie, ominąłem. Rafał Kosik gada, dość ciekawie, o intuicji, wiedzy i sztucznej inteligencji, zaś Anna Studniarek o polu minowym jakim jest praca tłumacza czyli mamy leitmotiv numeru. W finale Łukasz Orbitowski pisze o filmie Podpalaczka, przy okazji rozważa ludzką naturę. Jak zwykle.
Recenzje:
Zdecydowanie na plus.
Komiks:
Kur i Bednarczyk, Lil i Put. Standardowa miernota 2/10, estetycznie brzydko 3/10.
Nierówny numer. Trochę przyzwoitych opowiadań, dwie pomyłki. Podobnie z nieliteracką częścią numeru.
5/10
Jaskinia Stu Pieśni - Ginny Nawrocka
więcej Pokaż mimo toNie wiem o czym było, głupkowata forma narracji wygrała ze mną po dwóch stronach.
1/10
Kukułka i jabłko - Lidia Klusek
Może się mylę, ale ostatnimi czasy moda jakaś nastała na rustykalne opowieści. Jeśli o mnie chodzi nie potępiam ale też nie jest to żaden atraktor. Narracja schludna, lekko baśniowa, fabuła prosta, opowieść składna,...
Absolutny sztos to te 2 opowiadania:
„Pod cienistym klonem” - świetnie przedstawiona atmosfera zmieszania snu z rzeczywistością;
„Kukułka i jabłko” - o przeznaczeniu, które i tak wszystkich dopadnie, a przy zadarciu z wiedźmami to w ogóle ;)
„Krew Sardaukarów” - spojrzenie przez dziurkę od klucza do świata „Diuny”, bardzo dobre uzupełnienie;
„Bozia” - opowiadanie napisane w zupełnie innej konwencji, niż jestem przyzwyczajona i dlatego rażące swoją siłą. Historia lubi się powtarzać;
„Jaskinia stu pieśni” - trochę trudno się skupić na lekturze przez zmienione końcówki, kwestia przyzwyczajenia.
Absolutny sztos to te 2 opowiadania:
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to„Pod cienistym klonem” - świetnie przedstawiona atmosfera zmieszania snu z rzeczywistością;
„Kukułka i jabłko” - o przeznaczeniu, które i tak wszystkich dopadnie, a przy zadarciu z wiedźmami to w ogóle ;)
„Krew Sardaukarów” - spojrzenie przez dziurkę od klucza do świata „Diuny”, bardzo dobre uzupełnienie;
„Bozia” - opowiadanie...
Piękny październik mamy. Aż się czytać nie chce.
Ale przecież jest nowy numer NF ;).
A w nim – „Jaskinia stu pieśni” Ginny Nawrockiej (Nawrockiego? Nawrockiemu?). Opowiadanie ma duże szanse zostać lekturą szkolną: jego czytanie fizycznie boli, przekaz ma mętny (by nie rzec – żaden),no i jest słuszne politycznie.
A że o niczym? A że niebinarność wrzucono do niego chyba tylko z tego powodu, że to obecnie modne pojęcie? A co tam. Ważne, że można to nazwać prozą eksperymentalną. Zdecydowanie podziękuję!
„Kukułka i jabłko” Lidii Klusek – ufff, normalne pisanie. Po poprzednim tekście jak łyk źródlanej wody na pustyni. Choć fantastyki w tym opku maluśko (by nie rzec – wcale),czyta się całkiem przyjemnie. Trochę mi się gryzło połączenie „starego” (chram, bogini płodności) z „nowym” (sukmana),ale co tam. Niezłe, napisane z dużą dbałością o etnograficzne szczegóły, choć do „Chłopów” jeszcze trochę brakuje ;).
I to tyle z prozy polskiej. A jakie NF serwuje nam opowiadania zagraniczne?
„Krew sardaukarów” Briana Herberta i Kevina J. Andersona – jak ostatnio kręciłem nosem na świat Diuny, tym razem jestem jednak z lektury zadowolony. Pogłębianie psychologiczne znanych postaci zawsze jest ciekawe.
„Bozia” Mike’a Gelprina – po przeczytaniu takich tekstów zawsze nachodzi pytanie: „czemu ja na to nie wpadłem?”. Pomysł i wykonanie proste, a przecież daje sporo materiału do przemyśleń. Jak ci Rosjanie to robią? Bardzo mi się podobało!
„Pod cienistym klonem” Olgi Raine i Denisa Tichego – też z Rosji i też bardzo fajne. Thriller w gatunku urban fantasy? Coś jak znacznie bardziej mroczny Łukjanienko? Pierwsza klasa!
I tak patrząc na opowiadania, które ostatnio się w NF ukazywały – zdecydowanie więcej Rosjan proszę!
Publicystyka.
Jak zwykle ciekawa dyskusja moderowana przez Ninedin. Tym razem o tłumaczeniach. Młodzież ma tę przewagę, że potrafi czytać w oryginale. Ja niestety nie, dlatego tłumacze to dla mnie niemal bogowie. Zabrakło mi tylko Jęczmyka i byłbym zupełnie szczęśliwy. O ciężkim losie tłumaczki traktuje również felieton Anny Studniarek.
Intersujący wywiad o odbieraniu fantastyki, a w szczególności Lema, w Japonii o czym opowiada tłumacz Mistrza, pan Mitsuyoshi Numano.
Oraz zarys twórczości Sandersona, który przekonał mnie, że jego twórczość należy omijać. Życia by mi nie starczyło, aby przeczytać i połączyć wszystko co napisał. Czasem nadmiar jest gorszy od braku.
Wyjątkowo interesujący Kosik (choć opowiada zdeczka mętnie),a Orbitowski o filmie na podstawie Kinga. W sumie lubię (książkę i adaptacje Kinga) i chyba kiedyś obejrzałem (tę adaptację).
Piękny październik mamy. Aż się czytać nie chce.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toAle przecież jest nowy numer NF ;).
A w nim – „Jaskinia stu pieśni” Ginny Nawrockiej (Nawrockiego? Nawrockiemu?). Opowiadanie ma duże szanse zostać lekturą szkolną: jego czytanie fizycznie boli, przekaz ma mętny (by nie rzec – żaden),no i jest słuszne politycznie.
A że o niczym? A że niebinarność wrzucono do niego chyba...