Koniec Wieczności
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Seria:
- Wehikuł czasu [Rebis]
- Tytuł oryginału:
- The End of Eternity
- Wydawnictwo:
- Rebis
- Data wydania:
- 2022-09-20
- Data 1. wyd. pol.:
- 1969-10-01
- Liczba stron:
- 264
- Czas czytania
- 4 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381885904
- Tłumacz:
- Adam Kaska
Andrew Harlan żyje w Wieczności, miejscu istniejącym poza Czasem. Elitarna organizacja Wiecznościowców wprowadza dla dobra całej ludzkości drobne, precyzyjnie zaplanowane zmiany w historii. Podczas jednej z misji Harlan poznaje Noÿs Lambent, arystokratkę z 482 Stulecia. Wbrew etyce zawodowej zakochuje się w niej. Kiedy się dowiaduje, że po następnej zmianie Noÿs może przestać istnieć, Harlan podejmuje decyzję, która może zmienić jego przeszłość i zagrozić istnieniu Wieczności.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Więcej niż Wieczność
Gdyby istniała możliwość poprawy losów świata, czy powinniśmy ją wykorzystać ingerując w przeszłość? Gdyby można było zapobiec wojnom, zmniejszyć przestępczość, zdobyć potrzebne leki – kto oparłby się takiej władzy? Ale co jeśli wprowadzane zmiany wpływają na Rzeczywistość w taki sposób, że zmienia się też życie jednostek? W nowej Rzeczywistości ktoś nie pozna męża albo żony, podąży inną ścieżką kariery, nie będzie miał dzieci, a być może nawet nie będzie istniał – czy wolno ingerować w życie jednostek kosztem większego dobra?
A gdyby chodziło o nasze życie? Naszą miłość? Nasze dzieci?
Andrew Harlan odpowiedzialnie i rzetelnie wypełnia swoje obowiązki jako Technik w organizacji o nazwie Wieczność. Wieczność działa poza Czasem, badając różne warianty Rzeczywistości i kształtując stulecia tak, żeby uchronić je od błędów i katastrof. Harlan nie podróżuje w czasie dla własnej przyjemności czy żeby poznawać inne epoki, ale żeby wypełniać misję kształtowania optymalnego świata. Nie zastanawia się nad etycznym wymiarem wprowadzanych przez siebie zmian, aż do czasu, kiedy spotyka Noÿs – kobietę, dla uratowania której jest gotów rzucić wyzwanie całej Wieczności.
Isaac Asimov jest lepiej znany z powieści „Ja, robot” i ze słynnej serii o Fundacji, ale jego „Koniec Wieczności” zdecydowanie zasługuje na więcej uwagi. Autor porusza tu kwestię podróży w czasie, a zwłaszcza moralnego wymiaru ingerencji w Rzeczywistość. Przygląda się paradoksom podróży w czasie, takim jak możliwość spotkania samego siebie albo swojego przodka. Przedstawia (niestety tylko pokrótce) różnice między poszczególnymi epokami – jedno stulecie wydaje się zbudowane z luster, podczas gdy inne z porcelany i szkła. Ale tak naprawdę Asimova interesują nie tyle różnice między różnymi stuleciami, ile zasady działania Wieczności i refleksja nad tym, jakie skutki może mieć manipulowanie Rzeczywistością.
Przyznaję, że pierwszy rozdział stanowił duże wyzwanie, bo Asimov rzuca czytelników od razu na głęboką wodę, przez co początkowo trudno odnaleźć się w wykreowanym przez niego świecie. Ale mimo ciężkiego wprowadzenia warto dać książce szansę, bo dalej jest już o wiele przystępniej. Ta powieść z 1955 roku bardzo dobrze zniosła próbę czasu. Wprawdzie można zarzucić autorowi, że w całej Wieczności znalazł miejsce dla tylko jednej kobiety, ale z oceną jej znaczenia warto wstrzymać się do końca. Bo kiedy tylko pomyślimy, że już wiemy do czego zmierza ta cała historia, okazuje się, że Asimov przygotował dla czytelników bardzo satysfakcjonujący zwrot akcji, skłaniający do refleksji nad znaczeniem i wartością ludzkich błędów i porażek.
Czy jest coś większego niż Wieczność? Podpowiem, że „miłość” to dla Asimova zbyt banalna odpowiedź. Przekonajcie się sami.
Agnieszka Kruk
Oceny
Książka na półkach
- 1 554
- 1 470
- 375
- 56
- 38
- 27
- 25
- 23
- 18
- 15
OPINIE i DYSKUSJE
Pozwala spojrzeć na czas jak na przestrzeń fizyczną, napisana z rozmachem i niesamowitą wyobraźnią. Prawdziwego kolorytu nabiera dopiero na końcu, ale stanowczo warto na to zaczekać. Polecam
Pozwala spojrzeć na czas jak na przestrzeń fizyczną, napisana z rozmachem i niesamowitą wyobraźnią. Prawdziwego kolorytu nabiera dopiero na końcu, ale stanowczo warto na to zaczekać. Polecam
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPowieść jest genialna. Pokazuje jak ludzie zawsze pozostaną ludźmi, nawet jeśli odseparują się od świata poprzez Wieczność; pokazuje jak niebezpieczną a czasami wręcz makabryczną technologią potrafi być władza nad czasem; i przede wszystkim, uczy do czego może doprowadzić cywilizacyjny konformizm. Jeśli właśnie tak prezentuje się twórczość Asimova, to z chęcią zapoznam się z resztą jego książek.
Powieść jest genialna. Pokazuje jak ludzie zawsze pozostaną ludźmi, nawet jeśli odseparują się od świata poprzez Wieczność; pokazuje jak niebezpieczną a czasami wręcz makabryczną technologią potrafi być władza nad czasem; i przede wszystkim, uczy do czego może doprowadzić cywilizacyjny konformizm. Jeśli właśnie tak prezentuje się twórczość Asimova, to z chęcią zapoznam się...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toprzyjemne szybkie, lekkie czytadło, nie ma co liczyć na fajerwerki..
przyjemne szybkie, lekkie czytadło, nie ma co liczyć na fajerwerki..
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKlasyczny problem manipulacji czasem z ciekawym twistem na końcu.
Klasyczny problem manipulacji czasem z ciekawym twistem na końcu.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toBardzo lubię serię Wehikuł czasu z wydawnictwa Rebis bo pozwala mi ona zapoznać z pozycjami po które w innym wypadku pewnie bym nie sięgnęła, a są to pozycje uznawane za klasykę SF.
Koniec wieczności to pierwsze moje spotkanie z twórczością Isaaca Asimova i przyznam, że miło się zaskoczyłam. Wcześniej jakoś nie mogłam się zebrać bo wydawało mi się, że ten autor to raczej ciężki kaliber. Tymczasem ta książka jest dość przyjemna w odbiorze, ma fajny pomysł i ciekawą fabułę. Fakt nie jest to książka z wartką akcją ale ma ciekawe zakończenie i daje do myślenia.
Bardzo lubię serię Wehikuł czasu z wydawnictwa Rebis bo pozwala mi ona zapoznać z pozycjami po które w innym wypadku pewnie bym nie sięgnęła, a są to pozycje uznawane za klasykę SF.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKoniec wieczności to pierwsze moje spotkanie z twórczością Isaaca Asimova i przyznam, że miło się zaskoczyłam. Wcześniej jakoś nie mogłam się zebrać bo wydawało mi się, że ten autor to raczej...
Ależ jestem zaskoczony. Niemrawie i powoli zaczynająca się opowieść Asimova, z dość dużym progiem wejścia, z każdą stroną rozkręcała się coraz bardziej, aż do zaskakującego i zostawiającego świetne wrażenie zakończenia.
Serię "Wehikuł czasu" Rebisu kupuję i czytam, bo zdaję sobie sprawę, że mam spore zaległości w klasyce (to samo jest z serią "Artefakty" MAGa). Nie zawsze są to ciekawe książki, choć na pewno dobrze mi się czytało Odyseję Kosmiczną. Natomiast "Koniec wieczności" zaskoczył mnie całkowicie. Powieść napisana blisko 70 lat temu powinna się już mocno zestarzeć, ale nic z tych rzeczy. Są co prawda jakieś archaiczne nośniki danych, ale nawet i to można sobie jakoś wytłumaczyć.
To doskonała książka, do której nie warto się zrażać na początku. Potem wszystko zaczyna się klarować, choć do samego końca nie można być niczego pewnym.
Ależ jestem zaskoczony. Niemrawie i powoli zaczynająca się opowieść Asimova, z dość dużym progiem wejścia, z każdą stroną rozkręcała się coraz bardziej, aż do zaskakującego i zostawiającego świetne wrażenie zakończenia.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toSerię "Wehikuł czasu" Rebisu kupuję i czytam, bo zdaję sobie sprawę, że mam spore zaległości w klasyce (to samo jest z serią "Artefakty" MAGa). Nie zawsze...
Niesamowita historia, opisująca zapobiegawcze działania rządów, z wolnościowym morałem przypominającym czym jest wolność i czego naprawdę pragną ludzie, robiący coś "dla naszego dobra".
Niesamowita historia, opisująca zapobiegawcze działania rządów, z wolnościowym morałem przypominającym czym jest wolność i czego naprawdę pragną ludzie, robiący coś "dla naszego dobra".
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to100/100%
100/100%
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKsiążka dosyć ciekawa,
akcja "rozkręca się" od 2/3 książki, zaczyna się jako sci-fi a kończy jako... (?)
zadziwiło mnie że gdy ostatecznie kończy się
Wieczność to zaczyna się Nieskończoność.
Myślę że z całej książki ta "Nieskończoność" jest najciekawsza, mimo że o niej nie ma napisane w książce nic.
A "Nieskończoność" dopisuje sobie czytelnik...
Książka dosyć ciekawa,
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toakcja "rozkręca się" od 2/3 książki, zaczyna się jako sci-fi a kończy jako... (?)
zadziwiło mnie że gdy ostatecznie kończy się
Wieczność to zaczyna się Nieskończoność.
Myślę że z całej książki ta "Nieskończoność" jest najciekawsza, mimo że o niej nie ma napisane w książce nic.
A "Nieskończoność" dopisuje sobie...
Pierwsze 2/3 książki jest niezłe, choć raczej mało istotne; na pewno można by trochę z tego wyciąć bez większej straty. Główny bohater jest w gorącej wodzie kąpany, a kluczowy dla fabuły romans jest tak absurdalny, że szkoda gadać. Za to pomysł jest dobry, worldbuilding również, a treść czyta się lekko i szybko.
Dopiero pozostała 1/3 jest naprawdę dobra. Tempo jest szybsze, stawka większa, zawiłość paradoksów podróży w czasie sprawia, że trzeba czasami przerwać i nieco pomyśleć, a zakończenie to niezły odjazd, i to właśnie w ostatnich stronach zawiera się clou całej książki.
Jednak mimo dobrego finiszu liczy się całość, która w tym przypadku wypada jedynie przyzwoicie. Może dlatego do tej pory najlepiej czytało mi się opowiadania Asimova, a nie jego powieści.
Pierwsze 2/3 książki jest niezłe, choć raczej mało istotne; na pewno można by trochę z tego wyciąć bez większej straty. Główny bohater jest w gorącej wodzie kąpany, a kluczowy dla fabuły romans jest tak absurdalny, że szkoda gadać. Za to pomysł jest dobry, worldbuilding również, a treść czyta się lekko i szybko.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDopiero pozostała 1/3 jest naprawdę dobra. Tempo jest...