Siostra burzy

Niby wszystko fajnie ale przez większość książki trochę się nudziłam. Mam dylemat czy kontynuować tę serię.

Niby wszystko fajnie ale przez większość książki trochę się nudziłam. Mam dylemat czy kontynuować tę serię.

Miałam wrażenie, że ciągle mówi do mnie ta sama osoba, co w pierwszej części. Ally miała być niezależna, pewna siebie, silna. Kobieta - lider. A znowu dostałam ckliwą bohaterkę. Czyli stało się to, czego obawiałam się, pisząc komentarz do pierwszego tomu sagi. Dość srogo oceniam "Siostrę burzy", bo zawiodłam się także jako historyk muzyki. Z pierwszej części cyklu dowiedziałam się wielu historycznych ciekawostek, a tutaj? Wszystko takie rzewne, proste, bezpretensjonalne, patetyczne. Tak jakby muzyki nie wolno było inaczej potraktować. Wolałabym, aby autorka pisała o odbytych przez siebie podróżach, niż zamieniała je w siedem/osiem "takich samych" powieści.

Miałam wrażenie, że ciągle mówi do mnie ta sama osoba, co w pierwszej części. Ally miała być niezależna, pewna siebie, silna. Kobieta - lider. A znowu dostałam ckliwą bohaterkę. Czyli stało się to, czego obawiałam się, pisząc komentarz do pierwszego tomu sagi. Dość srogo oceniam "Siostrę burzy", bo zawiodłam się także jako historyk muzyki. Z pierwszej części cyklu...

Wciągająca historia 💜

Wciągająca historia 💜

Początek powieści był nużący z powodu powtórzeń i podobnego schematu zagubienia przodków drugiej siostry. Nadal dominuje ckliwość i sentymentalność. Tym razem autorka powiodła nas do Norwegii. Tam z czasem historia nabiera tempa i odmienności, staje się ciekawsza, a muzyka spaja bohaterów.

Początek powieści był nużący z powodu powtórzeń i podobnego schematu zagubienia przodków drugiej siostry. Nadal dominuje ckliwość i sentymentalność. Tym razem autorka powiodła nas do Norwegii. Tam z czasem historia nabiera tempa i odmienności, staje się ciekawsza, a muzyka spaja bohaterów.

Daję 7, bo do momentu wyjazdu bohaterki do Norwegii lektura trochę mi się dłużyła. "Teraźniejszość" Ally nie za bardzo mnie porwała i to retrospekcje uratowały dla mnie tę książkę. Niemniej ostateczna ocena porównywalna do pierwszej części - na ten moment cykl o Siedmiu Siostrach oceniam na bardzo fajny, biorę się za trzecią część.

Daję 7, bo do momentu wyjazdu bohaterki do Norwegii lektura trochę mi się dłużyła. "Teraźniejszość" Ally nie za bardzo mnie porwała i to retrospekcje uratowały dla mnie tę książkę. Niemniej ostateczna ocena porównywalna do pierwszej części - na ten moment cykl o Siedmiu Siostrach oceniam na bardzo fajny, biorę się za trzecią część.

Polecam całą serię „Siedem sióstr”. Wspaniała lektura.

Polecam całą serię „Siedem sióstr”. Wspaniała lektura.

Drugi tom o drugiej siostrze - Ally. Muszę przyznać, że podobny początek mnie wymęczył i miałam wrażenie, ze konstrukcyjnie jest bardzo podobna do pierwszej części.

Natomiast w miarę rozwoju wydarzeń - żeglarskie regaty, zakochanie w Theo, smutne zakończenie tej znajomości - zaczynałam się wciągać. Całkowicie mnie pochłonęło cofnięcie się do muzycznych korzeni Ally - poszukiwania przodków w Oslo, romantyczna historia Anny, która od śpiewania krowom na polu stała się damą śpiewającą w teatrze w Christanii. Jej skomplikowane losy sprawiły, że jej kibicowałam i martwiłam się, czy wszystko się dobrze skończy.

Jestem pod wrażeniem tej serii - jak dobrze autorka się do niej przygotowała. Specjalnie wybrała się do Norwegii, by badać okoliczności powstania "Peer Gynta" i życie Edwarda Griega. Udała się też do niemieckiego Lipska, by badać historię miasta i jego żydowskich mieszkańców. Sama dorastała wokół muzyki klasycznej a suita Griega Peer Gynt to jej ulubiony utwór.

Siedem książek, siedem sióstr, siedem doskonale skonstruowanych powieści, w których wpleciono historyczne wątki. Wszystkie łączy jedna tajemnica ojca adopcyjnego dziewczynek - Pa Salta - mitycznego Atlasa. Nie mogę się doczekać rozwiązania tej zagadki!

Drugi tom o drugiej siostrze - Ally. Muszę przyznać, że podobny początek mnie wymęczył i miałam wrażenie, ze konstrukcyjnie jest bardzo podobna do pierwszej części.

Natomiast w miarę rozwoju wydarzeń - żeglarskie regaty, zakochanie w Theo, smutne zakończenie tej znajomości - zaczynałam się wciągać. Całkowicie mnie pochłonęło cofnięcie się do muzycznych korzeni Ally -...

Przeczytałam tą część jako trzecią (w kolejności tomów: I -> III -> II) i muszę przyznać, że według mnie z tych trzech tomów, to ten był najsłabszy. Aczkolwiek czytało się bardzo dobrze, historia wciągająca. Myślę, że każdy z nas odnajduje coś co bardziej lubi w którejś z sióstr (czy też kontynent z którego pochodzi, albo jej zainteresowania) więc poniekąd utożsamianie się z którąś może podnosić i ocenę książki. Mimo wszystko fajna, relaksująca lektura :)

Przeczytałam tą część jako trzecią (w kolejności tomów: I -> III -> II) i muszę przyznać, że według mnie z tych trzech tomów, to ten był najsłabszy. Aczkolwiek czytało się bardzo dobrze, historia wciągająca. Myślę, że każdy z nas odnajduje coś co bardziej lubi w którejś z sióstr (czy też kontynent z którego pochodzi, albo jej zainteresowania) więc poniekąd utożsamianie się...

Wspaniała książka! ❤️
W tym tomie znajdziemy sporo żeglarstwa i jeszcze więcej muzyki. Niesamowite tło historyczne i tytaniczna praca autorki, żeby to wszystko ze sobą spiąć, plus, aby wszystkie książki w serii do siebie pasowały. Majstersztyk! ✨️
Bardzo polecam przeczytanie wywiadów z autorką na końcu książki- można się tam sporo dowiedzieć 😊

Wspaniała książka! ❤️
W tym tomie znajdziemy sporo żeglarstwa i jeszcze więcej muzyki. Niesamowite tło historyczne i tytaniczna praca autorki, żeby to wszystko ze sobą spiąć, plus, aby wszystkie książki w serii do siebie pasowały. Majstersztyk! ✨️
Bardzo polecam przeczytanie wywiadów z autorką na końcu książki- można się tam sporo dowiedzieć 😊

Robiłam do tej części dwa podejścia, ale niestety książka mnie nie wciągnęła. Retrospekcje bardzo się dłużą.

Robiłam do tej części dwa podejścia, ale niestety książka mnie nie wciągnęła. Retrospekcje bardzo się dłużą.