Hiperempatia

Dostałam te książkę w prezencie i nie wiem, czy nie jestem w stanie się z nią indentyfikować, bo nie jestem "nadempatyczna", czy po prostu jestem odporna na tego typu teksty motywacyjne i porady, jak "wejrzeć w siebie".
Książka ma niewiele wspólnego z naukową analizą, nie odnosi się również do innych prac naukowych czy artykułów. Zawiera wprawdzie opisy przypadków, ale wszystkie brzmią podobnie, napisane są identycznym językiem i nie przypominają wypowiedzi prawdziwych ludzi. Treść skupia się przede wszystkim na zachęceniu czytelnika do "słuchania siebie", "podążania za instynktem". Wielokrotnie powtarzane są te same zdania, wyrażenia i przykłady, czasem nawet w obrębie jednej strony. Czytając, czułam się niemal jak na wykładzie coacha motywacyjnego - wiele słów, ale w zasadzie nic odkrywczego.
Może nie znam się na psychoanalizie (a do tego jestem sceptyczna w stosunku do nienaukowego tłumaczenia procesów zachodzących w ciele),ale wszystkie opisy przykładów hiperempatii przypominały mi mistyczno-duchowe "trzecie oko", a wyjaśnienie tego "fenomenu" brzmiało jak zaczerpnięte ze stron o oczyszczaniu aur i otwieranie się na kosmiczną energię. Na dodatek im dalej, tym gorzej - ostatnie rozdziały już nawet nie trącają, ale epatują pseudonauką, pamięcią wody, energią miejsc i telepatycznym połączeniem że zwierzętami.
Szczerze nie polecam osobom interesującym się psychanalizą oraz faktycznie nadwrażliwym, które próbują znaleźć sposób na radzenie sobie z emocjami. Książka nie zawiera nic, co faktycznie mogłoby pomóc, choć akurat wydaje się mało szkodliwa.

Dostałam te książkę w prezencie i nie wiem, czy nie jestem w stanie się z nią indentyfikować, bo nie jestem "nadempatyczna", czy po prostu jestem odporna na tego typu teksty motywacyjne i porady, jak "wejrzeć w siebie".
Książka ma niewiele wspólnego z naukową analizą, nie odnosi się również do innych prac naukowych czy artykułów. Zawiera wprawdzie opisy przypadków, ale...

Generalnie w porządku, ale w momencie przytoczenie pseudonaukowca zajmującego się strukturyzacją wody straciłem całe zaufanie do rzetelności tej książki. Seria Filia na faktach? Tylko na okładce najprawdopobniej, a szkoda

Generalnie w porządku, ale w momencie przytoczenie pseudonaukowca zajmującego się strukturyzacją wody straciłem całe zaufanie do rzetelności tej książki. Seria Filia na faktach? Tylko na okładce najprawdopobniej, a szkoda

Pierwsze kilka minut sprawia wrażenie dobrej książki psychologicznej, ale już po niecałych 45 minutach stwierdziłem, że to horoskop. Dowiedziałem się, że się nie uczyłem empatii jakoś od 16 roku życia, tylko od zawsze byłem hiperempatą. Nawet bym powiedział, że połowa ludzi, których kiedykolwiek poznałem nimi jest

Zaleciało też mocno nie ogarnianiem rzeczywistości i mocno podkreślaną wiarą w jakieś magiczne umiejętności wyczuwania kłamstw. Kiedyś takie osoby wieszały czarownice i łamały ludzi na przesłuchaniach, a teraz chwalą swoje rzekome zdolności. Też taki byłem, dopóki nie odkryłem że to bullshit i każdy inaczej kłamie, a też wiele rzeczy, które nazywamy kłamstwami, to po prostu zła pamięć

Pierwsze kilka minut sprawia wrażenie dobrej książki psychologicznej, ale już po niecałych 45 minutach stwierdziłem, że to horoskop. Dowiedziałem się, że się nie uczyłem empatii jakoś od 16 roku życia, tylko od zawsze byłem hiperempatą. Nawet bym powiedział, że połowa ludzi, których kiedykolwiek poznałem nimi jest

Zaleciało też mocno nie ogarnianiem rzeczywistości i mocno...

Początek ciekawy, jednak im bliżej końca książki tym bardziej nasuwala mi się myśl, że ta książka może być krzywdząca a kogoś kto nie zna się na psychologii.
Sama forma chaotyczna, częste powroty do tego co było już wspomniane.

Początek ciekawy, jednak im bliżej końca książki tym bardziej nasuwala mi się myśl, że ta książka może być krzywdząca a kogoś kto nie zna się na psychologii.
Sama forma chaotyczna, częste powroty do tego co było już wspomniane.

Na wstępie chcę ostrzec potencjalnych czytelników: jest to pozycja PSEUDONAUKOWA.

Wprawdzie sam początek zapowiadał się zachęcająco - może tylko lekko trąciło "magicznymi" wątkami (np. telepatia emocjonalna) - to już w pierwszej połowie książki mamy przedstawionych wiele historii różnych ludzi, rzeczonych hiperempatyków, oraz pociągniętych tyle wątków, iż ciężko oprzeć się wrażeniu, że de facto każdy z nas tym hiperempatykiem jest. Co za tym idzie, przez większość lektury ciężko odnieść przedstawione sytuacje do swojego życia.

W drugiej części książki autorka już nieźle odleciała :) Omawiana jest energia miejsca, pamięć wody, myśli i emocje jako enigmatycznie brzmiące wibracje, nawiązywanie dialogu ze zwierzętami i roślinami i ich emocjami. O ile część zjawisk zapewne można wyjaśnić naukowo (nie bez kozery istnieją terapie z udziałem zwierząt),o tyle w tej książce wszystko tłumaczone jest ładunkiem energetycznym, pamięcią emocjonalną i wcześniej wspomnianymi wibracjami.

Raczej unikam dawania tak skrajnych ocen, i nie sądzę, aby książka ta była szkodliwa, choć patrząc nawet po komentarzach tutaj, jeśli ludzie mylą naukę z fantastyką, jest to niepokojące... Tak czy inaczej, moja inżynierska dusza zupełnie nie rezonuje z treścią niniejszej pozycji i wpadła po tej lekturze w bardzo negatywne wibracje :)

Na wstępie chcę ostrzec potencjalnych czytelników: jest to pozycja PSEUDONAUKOWA.

Wprawdzie sam początek zapowiadał się zachęcająco - może tylko lekko trąciło "magicznymi" wątkami (np. telepatia emocjonalna) - to już w pierwszej połowie książki mamy przedstawionych wiele historii różnych ludzi, rzeczonych hiperempatyków, oraz pociągniętych tyle wątków, iż ciężko oprzeć...

Niniejsza pozycja oczarowała mnie swoją formą, lekkością, zrozumieniem, postawieniem się na miejscu czytelnika. Subtelnym językiem, momentami metaforycznym, z namiastką poetycką. Podejściem filozoficznym, egzystencjalnym, psychologicznym. Tym, że była tak zajmująca od początku do końca.

Hiperempatia - wysokie odczuwanie emocji innych ludzi, sytuacji, miejsc, a nawet roślin i zwierząt. Autorka pięknie o niej pisze, traktując ją przede wszystkim jako dar, naszą wewnętrzną busolę. Pokazuje, że można ją w sobie rozwijać, aby służyła nam jeszcze bardziej, by nas prowadziła w różnych aspektach życia. Wspomina także o jej drugiej stronie, gdy możemy zostać przytłoczeni emocjami, i zawiera podpowiedzi jak można nad tym lepiej zapanować.

Jeśli czujecie, że jesteście osobami nadempatycznymi, to z wieloma kwestiami się zgodzicie i poczujecie się zrozumiani, a ponadto wyjątkowi. Bo czy umiejętność wczuwania się nie jest czymś, co zasługuje na wyróżnienie? Myślę, że zdecydowanie tak, i zgadzam się z autorką, że stanowi bramę do naszej intuicji. Dlatego też ten poradnik to nie jest zwyczajny zbiór myśli i historii pacjentów. Jest w nim pierwiastek duchowości, pewnego rodzaju magii i wykształconej wrażliwości.

Spotkamy tutaj terminy takie jak telepatia emocjonalna, indywidualizm, synchroniczność, zaufanie do siebie, relacja ze światem zewnętrznym.

Zdecydowanie wyczułam w tym poradniku dobre wibracje, które motywują do większego wglądu i wczucia się w siebie oraz kierowania się wewnętrznym kompasem.

Poznawanie "Hiperempatii" było dla mnie czymś niezwykle przyjemnym, niemal medytacyjnym oraz ekscytującym, zwłaszcza, że niektóre z poruszonych kwestii dotykały także bezpośrednio mnie.


"Zagubieni czujemy się dlatego, że szukamy na zewnątrz tego, co kryje się w środku."

Niniejsza pozycja oczarowała mnie swoją formą, lekkością, zrozumieniem, postawieniem się na miejscu czytelnika. Subtelnym językiem, momentami metaforycznym, z namiastką poetycką. Podejściem filozoficznym, egzystencjalnym, psychologicznym. Tym, że była tak zajmująca od początku do końca.

Hiperempatia - wysokie odczuwanie emocji innych ludzi, sytuacji, miejsc, a nawet roślin...

Jeśli czujesz, że nadmiernie przeżywasz to, co spotyka innych możliwe, że należysz do osób, które obdarzone są hiperempatią.
Hiperempatycy to osoby postrzegane jako osoby chwiejne, przewrażliwione, humorzaste i kruche. Tymczasem osoby nadempatyczne potrafią wyłapać u rozmówcy kłamstwa i rozszyfrować manipulacje oraz sekrety. To osoby, które obdarzone są telepatią emicjonalną i wyczulone są na przeżycia innych. Autorka pomaga odkryć czytelnikowi różne zdolności dzięki, którym nadepatyczność stanie się pomocna w codziennym życiu. Dowiecie się jakie cechy charakteryzują osobę nadempatyczną, co ją ogranicza i jakie są jej atuty.
Autorka, która jest psychoanalityczką dzieli się z czytelnikami swoim doświadczeń osobistym i zawodowym. Autorka opisuje liczne przypadki, radzi i proponuje ćwiczenia, aby nauczyć się z tym żyć.
Jeśli chcecie się o tym przekonać sięgnijcie po tę książkę.
Moim zdaniem takie książki są bardzo potrzebne. Ta jest wciągająca od samego początku. Autorka ciekawie wprowadza czytelnika w ten temat i nie przynudza ani przez moment.
Uwielbiam czytać takie mądre i wartościowe książki.
Warto przeczytać tę książkę.
Jestem usatysfakcjonowana.

Polecam!

Jeśli czujesz, że nadmiernie przeżywasz to, co spotyka innych możliwe, że należysz do osób, które obdarzone są hiperempatią.
Hiperempatycy to osoby postrzegane jako osoby chwiejne, przewrażliwione, humorzaste i kruche. Tymczasem osoby nadempatyczne potrafią wyłapać u rozmówcy kłamstwa i rozszyfrować manipulacje oraz sekrety. To osoby, które obdarzone są telepatią...

Czy zastanawiałeś się kiedyś czy jesteś osobą z ponadprzeciętnym poziomem empatii?Czy nieświadomie i instynktownie wchłaniasz cudze emocje? A może czujesz w ciele, że atmosfera w której się znalazłeś jest sztywna, sztuczna i pełna niedopowiedzeń? A masz wrażenie, że potrafisz rozszyfrowywać manipulacje? Hmmm... Może okazać się, że jesteś osobą nadempatyczną. Książka jest właśnie o tym. Pokazuje jak zaakceptowana i poprawnie wykorzystana nadempatia pomaga w życiu. Dzięki temu przestaniesz być ofiarą swojej empatii i przekujesz ją w siłę w codziennym życiu. Książka ta pokaże Ci jak bardzo ważne jest oddzielenie swoich emocji od emocji innych i na co zwrócić szczególną uwagę, by dobrze ukierunkować swoją nadempatyczność. W książce poznasz cechy osoby nadempatycznej, przeczytasz o telepatii emocjonalnej, niesamowitej, ponadprzeciętnej intuicji. A wiecie lub może zastanawialiście się kiedyś nad tym czy empatia jest zdolnością nabytą czy wrodzoną?
Książka podzielona jest na kilka części. W pierwszej poznacie portret hiperempatyka. W trzech kolejnych przeczytacie o nadempatycznym dziecku, nastolatku i dorosłym. Sporo tam też o relacjach rodzic - dziecko.
Mnie bardzo zainteresowało przedstawienie w kolejnej części książki różnych typów związków... W części szóstej znajdziecie szereg ćwiczeń a przez całą książkę przewijają się liczne przypadki z którymi spotkała się autorka książki na swojej drodze zawodowej jak i prywatnej.
Bardzo ciekawa pozycja książkowa. Jeśli temat jest Wam bliski na pewno przypadnie Wam do gustu, ale moim zdaniem to ciekawa książka również dla osób, które hiperempatykami nie są, bo przecież w każdym z nas drzemią jakieś pokłady empatii a temat rozwinięty w tym kierunku nie będzie na pewno dla Was nudnym! Polecam serdecznie

Czy zastanawiałeś się kiedyś czy jesteś osobą z ponadprzeciętnym poziomem empatii?Czy nieświadomie i instynktownie wchłaniasz cudze emocje? A może czujesz w ciele, że atmosfera w której się znalazłeś jest sztywna, sztuczna i pełna niedopowiedzeń? A masz wrażenie, że potrafisz rozszyfrowywać manipulacje? Hmmm... Może okazać się, że jesteś osobą nadempatyczną. Książka jest...

Jeśli nadmiernie przeżywasz to, co dzieje się wokół ciebie to oznacza prawdopodobnie, że jesteś hiperempatykiem. Analizujesz i denerwujesz się tym, co inni mówią lub nawet myślą na twój temat? Również jesteś prawdopodobnie hiperempatykiem.

Czy ta książka, mająca przybliżyć pojęcie hiperempatia spełniła moje oczekiwania? No nie zupełnie...

Autorka w dużej mierze skupia się jednak na dzieciach. Szczerze mówiąc to niewiele wyniosłam z tej książki. Treść niezbyt do mnie przemówiła. Spodziewałam się czegoś innego.

Odniosłam także lekkie wrażenie jakby dzielono ludzi na lepszych i gorszych. Wiem, że nie tylko ja odniosłam takie wrażenie bo pozwoliłam sobie skonsultować moją opinię z innymi osobami mającymi ten tytuł za sobą.

Dodatkowo minusem jest ogrom naukowych wzmianek, który nie zachęca do czytania. Ogólnie trzeba się bardzo mocno skupić na czytaniu. Inaczej nie wie się zupełnie nic.

Tu nawet nie ma się za bardzo co rozpisywać o tej książce. Nie wyniosłam z niej nic 🤷

Niestety ale o ile poradniki tego wydawnictwa zwykle mi się podobały o tyle ten jeden niestety nie. Napewno nie jest to tytuł, do którego chętnie bym wróciła za jakiś czas. Sprawdźcie sami jeśli interesuje cię się taką tematyką.

Jeśli nadmiernie przeżywasz to, co dzieje się wokół ciebie to oznacza prawdopodobnie, że jesteś hiperempatykiem. Analizujesz i denerwujesz się tym, co inni mówią lub nawet myślą na twój temat? Również jesteś prawdopodobnie hiperempatykiem.

Czy ta książka, mająca przybliżyć pojęcie hiperempatia spełniła moje oczekiwania? No nie zupełnie...

Autorka w dużej mierze skupia...

Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją książki Hiperempatia autorstwa Anne Landry. Jak wskazuje tytuł autorka skupia się w niej na opisaniu zjawiska związanego z nadmiernie rozwiniętą empatią. Możemy się z niej dowiedzieć na czym polega hiperempatia, kim są hiperempatycy, jak są postrzegani przez otoczenie i jak żyć, aby czerpać garściami z tego wielkiego, ale i trudnego daru. Książka momentami była niezwykle wciągająca, a momentami przegadana i przez to nudnawa. Autorka posługuje się prostym i zrozumiałym językiem. W swojej książce przytacza liczne przykłady, a także przedstawia propozycje ćwiczeń dla hiperempatyków, którzy nie radzą sobie z nadmiernym przejmowaniem emocji od innych osób. Propozycja na pewno ciekawa dla osób, które odnajdują w sobie cechy wskazujące na to, że zostały obdarzone hiperempatią i dla osób interesujących się tym tematem.

Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją książki Hiperempatia autorstwa Anne Landry. Jak wskazuje tytuł autorka skupia się w niej na opisaniu zjawiska związanego z nadmiernie rozwiniętą empatią. Możemy się z niej dowiedzieć na czym polega hiperempatia, kim są hiperempatycy, jak są postrzegani przez otoczenie i jak żyć, aby czerpać garściami z tego wielkiego, ale i trudnego...