Kaczor po pekińsku

Okładka książki Kaczor po pekińsku Jacek Pałasiński
Okładka książki Kaczor po pekińsku
Jacek Pałasiński Wydawnictwo: Rosner i Wspólnicy reportaż
238 str. 3 godz. 58 min.
Kategoria:
reportaż
Tytuł oryginału:
Kaczor po pekińsku
Wydawnictwo:
Rosner i Wspólnicy
Data wydania:
2007-02-01
Data 1. wyd. pol.:
2007-02-01
Liczba stron:
238
Czas czytania
3 godz. 58 min.
Język:
polski
ISBN:
8360336113
Tagi:
Chiny Indie Singapur Wietnam literatura podróżnicza reportaż
Średnia ocen

6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
65 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
315
30

Na półkach: , , ,

Jak uczciwie ocenić książkę, która zaprasza czytelnika do analizy politycznej i gospodarczej krajów Azji, a zamiast tego zbacza z tematu poruszając między innymi kwestie historii Benedykta XVI i jego udziału w Hitlerjugend, czy ilość samochodów sportowych szejka? Nie znam odpowiedzi na to pytanie, mogę jedynie powiedzieć że wahałem się między oceną trzech, a siedmiu gwiazdek.
Dlaczego? No cóż...
Prolog stanowi wachlarz mądrych przemyśleń oraz precyzyjnych wniosków. Szczególnie wywód na temat ustroju, który najlepiej sprawdziłby się w Azji oraz na bliskim wschodzie, jest godny przeczytania. Styl i pisownia jakiej używa autor jest naprawdę lekka i przyjemna do czytania, choć nie brak w niej mowy potocznej. Wszystko ma ręce i nogi.
Do czasu, aż zaczyna się pierwszy rozdział. Wietnam. Czytamy tam o bohaterze narodowym, i tu warto zwrócić uwagę na transkrypcję, a raczej jej totalny brak. Autor po swojemu zapisał chińskie, wietnamskie i indyjskie słowa. Li Kuan Jeł z Lee Kuan Yew (pisany najprawdopodobniej Wade-Giles),co w pinyinie znaczy Li Guangyao. Jest ogromna różnica między tymi imionami, dla sinologa czytanie tego to czysta udręka, dla czytelnika zaś irytacja, że autor nie wybrał jednej wersji, tylko miesza wszystkimi. Tak więc, mamy przez parę stron historię Li, by po chwili, za pomocą dygresji, przeskoczyć na papieża Franciszka w Hitlerjugend, później Kazachstan i wszystkie kraje bliskiego wschodu, (co, notabene, pojawia się w absolutnie każdym rozdziale). Nie ma to żadnego sensu i w efekcie nie można niczego zapamiętać pomimo ogromu informacji.
Dlaczego więc chciałem dać siedem gwiazdek? Poza sposobem pisania, na plus trzeba zaliczyć doświadczenie zdobyte w czasie podróży po krajach azjatyckich. Dopóki pan Pałasiński trzymał się jednego wątku, książkę czytało się niesamowicie, pochłaniając wiedzę. To, niestety, trwało raptem parę stron...
Wniosek po przeczytaniu? Jeżeli chcesz zdobyć wiedzę na temat sytuacji gospodarczej Chin, Wietnamu, Indii, to coś tam znajdziesz, choć nie wiele. Na pewno więcej dowiesz się o krajach bliskiego wschodu i to tym odbiorcom polecam tę książkę.

Jak uczciwie ocenić książkę, która zaprasza czytelnika do analizy politycznej i gospodarczej krajów Azji, a zamiast tego zbacza z tematu poruszając między innymi kwestie historii Benedykta XVI i jego udziału w Hitlerjugend, czy ilość samochodów sportowych szejka? Nie znam odpowiedzi na to pytanie, mogę jedynie powiedzieć że wahałem się między oceną trzech, a siedmiu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
567
443

Na półkach: ,

Autor mimo że za Horacym uważa iż "Niebo, nie duszę zmieniają ci, co po morzach pływają" rusza w podróż po "azjatyckich tygrysach", krajach, które ostatnio rozwijają się gospodarczo w bardzo dużym tempie. Opisuje to w kilku relacjach:
-W szponach dobrobytu (o Singapurze)
-Piętno (o Wietnamie)
-Świat bez nas (o Chinach)
-Pobojowisko (o Indiach)
OPIS "POBOJOWISKA" (O INDIACH)
Motto: "Jednemu Allah daje pożywienie, innemu apetyt" (Mahomet)
Autor pisze o skoku w rozwoju Indii, o Bangalore, które staje się jednym z światowych centrów informatycznych, opisuje swoje wrażenia z Delhi, piekła Mumbaju (jak pisze),czy Goa. J.P. rozbija mit pomnika miłości Tadź Mahal wspominając o Szachdżahanie jako erotomanie, wspomina jego relacje z synem, który go uwięził, z Aurangzebem.
W książce przedstawiono trochę informacji na temat hinduizmu, podziału życia na 4 fazy i odpowiadające im cele życia (artha, kama,dharma i moksza). Autor pisze też o pojęciu karmy i ahimsy.
Czytałam tę książkę w Szczawnicy. Wokół mnie biel śniegu, który (jak pisze Dostojewski) przykrywa wszystek brud świata, a tu upał, pył, pot i smród. Nieraz czytałam o Indiach atakujących ostrymi zapachami nasze nosy, ale Pałasiński czuje ten smród i brud szczególnie dotkliwie. I oddaje to w swoim reportażu powtarzając za Gandhim: "Trzeba dbać o siebie, bo upał, wilgoć i kurz chcą nas pożreć".
W jego reportażu uderzyło mnie też odbrązawianie mitu. J.P. łączy tu podziw dla piękna Taj Mahal, hymn pochwalny miłości do kobiety po stracie której ktoś osiwiał i przez 20 lat obciążał budżet kraju budując dla jej rozłożonego już ciała grobowiec. Jednocześnie jednak zażywając rozkoszy z innymi kobietami.
Z radością też czytałam jako indofanka o przyszłości Indii, którym przepowiada się w najbliższym czasie miejsce trzeciego mocarstwa w świecie, o prących do przodu młodych (50% z ponad miliarda ludzi ma mniej niż 20 lat),spragnionych wykształcenia, szalejących w informatyce.
Przyjemność mi sprawiały częste cytaty (też lubię cytować mądrzejszych od siebie) , np. z Platona to prowokacyjnego: "Dobrzy to ci, którzy zadowalają się marzeniem o tym, co źli naprawdę robią",
to bliskiego mi duchem "Lepiej być krzywdzonym niż krzywdzić".
Dziwiły pomyłki typu - niedotykalni nazywani przez Gandhiego dziećmi słońca (wg mnie haridżanie to dzieci Boga); dziś się używa częściej słowa dalici (tj. uciśnieni).

Zastanowiło zadane przez autora pytanie: czy my, Zachód możemy swoją butą "białych" zrazić Indie i resztę Azji podobnie, jak udało nam się doprowadzić do wojny cywilizacji między Zachodem a światem arabskim?
Oczywiście, ta książka to relacja z podróży po kilku azjatyckich krajach. Te sobie doczytajcie, bo ja zdążyłam się zanurzyć tylko w rozdziale o Indiach.

Kopiuję tu moją opinię z blogu Zahry valley-of-dance i z mojej strony nietylkoindie.pl

Autor mimo że za Horacym uważa iż "Niebo, nie duszę zmieniają ci, co po morzach pływają" rusza w podróż po "azjatyckich tygrysach", krajach, które ostatnio rozwijają się gospodarczo w bardzo dużym tempie. Opisuje to w kilku relacjach:
-W szponach dobrobytu (o Singapurze)
-Piętno (o Wietnamie)
-Świat bez nas (o Chinach)
-Pobojowisko (o Indiach)
OPIS "POBOJOWISKA" (O...

więcej Pokaż mimo to

avatar
651
262

Na półkach:

Kobiec historii i zachod nigdy nie zrozumie wschodu, wschod nigdy nie zrozumie zachodu. Jacek Palasinski nakreslil swietnie relacje i obserwacje jakie towarzyszyly mu w podrozy po krajach nazywanych azjatyckimi tygrysami. Chiny zaleja swiat.. Z hotelu w Mombai nie ruszaj sie. Chyba, ze jestes na tyle glupi by dac sie otumic przez tlum. Polityka wschodu rzadzi sie swoimi sprawami a ty zachodni czlowieku nie wsadzaj nosa w nie swoje sprawy. Najmocniejszy fakt z pracy. Jesli ksiazeta i ksiazetunia z Emiratow Arabskich sie kloca to wiedz, ze ropa podrozeje. Odkrycie tak proste a zarazem wiele tlumaczace prostote- co co c`mmon

Kobiec historii i zachod nigdy nie zrozumie wschodu, wschod nigdy nie zrozumie zachodu. Jacek Palasinski nakreslil swietnie relacje i obserwacje jakie towarzyszyly mu w podrozy po krajach nazywanych azjatyckimi tygrysami. Chiny zaleja swiat.. Z hotelu w Mombai nie ruszaj sie. Chyba, ze jestes na tyle glupi by dac sie otumic przez tlum. Polityka wschodu rzadzi sie swoimi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1609
95

Na półkach: ,

Odkładam na półkę, niestety nie zdołałam przebrnąć przez początek, pełen patetycznych przemyśleń....

Odkładam na półkę, niestety nie zdołałam przebrnąć przez początek, pełen patetycznych przemyśleń....

Pokaż mimo to

avatar
853
13

Na półkach: ,

Przez cały czas czytania książki irytowała mnie zachodnioeuropejska optyka, jakąś posługiwał się autor zapisując swoje poglądy.

Przez cały czas czytania książki irytowała mnie zachodnioeuropejska optyka, jakąś posługiwał się autor zapisując swoje poglądy.

Pokaż mimo to

avatar
789
311

Na półkach: , , ,

Nie dokończyłam. W trzech czwartych książki autor wciąż obracał się wokół własnych dygresji. I tak jakoś to wszystko brzmiało przemądrzale... i niewiele pamiętam.

Nie dokończyłam. W trzech czwartych książki autor wciąż obracał się wokół własnych dygresji. I tak jakoś to wszystko brzmiało przemądrzale... i niewiele pamiętam.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    76
  • Chcę przeczytać
    38
  • Posiadam
    8
  • Azja
    2
  • 2012
    2
  • 2011
    2
  • Przeczytane 2017
    1
  • 2020
    1
  • 2013
    1
  • Przeczytane w 2014
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Kaczor po pekińsku


Podobne książki

Przeczytaj także