Najdroższe książki świata: 10 cennych dzieł

Anna Sierant Anna Sierant
28.11.2022

Najdroższe książki świata nie są sklasyfikowane w żadnym osobnym zestawieniu czy raporcie, jednak co jakiś czas media piszą o kolejnych odkryciach białych kruków czy książkach, które sprzedano na aukcjach za astronomiczne kwoty. Poznajcie tytuły, które na listach najdroższych książek świata pojawiają się najczęściej!

Najdroższe książki świata: 10 cennych dzieł Jarmoluk / Pixabay (https://pixabay.com/pl/users/143740/), za: Canva

Oto (najprawdopodobniej) najdroższe książki świata

Biblia z Pelplina, czyli najdroższe dzieło w polskich zbiorach

Zacznijmy patriotycznie – od Polski. W Muzeum Diecezjalnym w Pelplinie przechowywane jest dzieło, którego wartość szacuje się na około 150 milionów złotych. Mowa o oryginalnej – jednej z 48 zachowanych do dzisiaj – Biblii Gutenberga. Wśród wszystkich egzemplarzy, które przetrwały kilka wieków, tylko 21 jest kompletnych, a ten polski wyróżnia bardzo dobry stan.

Johannes Gutenberg zaczął drukować egzemplarze Starego i Nowego Testamentu w swoim mogunckim warsztacie w 1450 roku. Wyprodukował najprawdopodobniej około 180 egzemplarzy „swoich” Biblii, które stały się pierwszymi kiedykolwiek wydrukowanymi książkami. Gutenberg użył przy ich tworzeniu ruchomej czcionki. Niemiec wykorzystał łaciński przekład Biblii (Wulgatę), którego dokonał w IV i V w. Hieronim ze Strydonu. Drukarzowi szczególnie zależało na tym, by efekty jego prac jak najbardziej przypominały rękopis. Dlatego też tekst m.in. Biblii z Pelplina, stworzony przy pomocy ponad 150 czcionek, został również wyjustowany, a inicjały są zdobione.

Co ciekawe, pelpliński egzemplarz ma małą wadę – niewielką plamę tuszu na jednej ze stron, poza tym brakuje w nim strony (co jest bardzo dobrym wynikiem, jeśli chodzi o tak starą książkę; brakująca strona jest częścią tekstu Apokalipsy św. Jana). Polska Biblia Gutenberga ma za sobą burzliwą historię – tuż przed wybuchem drugiej wojny światowej uratowano ją, wywożąc poza granice kraju, odwiedziła m.in. Londyn i Paryż, a nawet Kanadę. W końcu, na pokładzie statku „Batory”, wróciła do swojej (drugiej) ojczyzny. W roku 2001 Biblia wydrukowana przez Gutenberga została wpisana przez UNESCO na listę Pamięć Świata.

Jak możemy przeczytać na stronie Muzeum Diecezjalnego w Pelplinie, dostępna w nim Biblia jest dziełem dwutomowym, wydrukowanym na papierze, ma oryginalną XV-wieczną oprawę wykonaną przez Henryka Costera z Lubeki. Dzieło zawiera 641 zadrukowanych obustronnie kart. Jako że Biblia znajduje się w muzeum, można zobaczyć ją na własne oczy, odwiedzając Pelplin.

„Kodeks Leicester” („Codex Leicester”), Leonardo da Vinci, cenny rękopis w rękach Billa Gatesa

W roku 2014 „Forbes” przygotował listę najdroższych książek świata – uwzględniając w niej jedynie dzieła, które zostały już sprzedane, a nie te, których wartość jest jedynie szacunkowa. Na jej szczycie znalazł się wtedy „Kodeks Leicester” Leonarda da Vinci. Co ciekawe, dzieło to kupił w 1994 roku Bill Gates – wydał na nie niemal 31 (30,8) milionów dolarów. Dzisiaj szacuje się, że byłoby warte około 55 milionów. Praca słynnego florentczyka ma w nazwie człon „Leicester”, ponieważ w 1717 roku zakupił ją Thomas Coke, pierwszy hrabia Leicester. Może więc z czasem zyska nazwę „Kodeksu Gatesa”?

To 72-stronicowe dzieło zawiera notatki sporządzone przez wspomnianego Leonarda da Vinci. Włoch, który człowiekiem renesansu był dosłownie i w przenośni, zajmował się z ogromnym powodzeniem wieloma dziedzinami nauki: matematyką, astronomią, anatomią człowieka, filozofią, muzyką, oczywiście znany jest również ze swoich osiągnięć w dziedzinie malarstwa. Ponadto da Vinci poświęcał się tworzeniu wynalazków, pisaniu.

W „Kodeksie Leicester” można więc poczytać opisy lotów ptaków, zobaczyć projekty maszyn latających – w mechanizmie ich działania florentczyk starał się odwzorować ruchy skrzydeł nietoperzy. Da Vinci tworzył swoje notatki po włosku, pismem lustrzanym (wyrazy pisane od tyłu), zawarł w nich również rysunki.

Warto dodać, że Bill Gates, po zakupie tego drogocennego dzieła, przekazał je do zeskanowania (najpierw poszczególne strony zostały rozszyte), a potem strony oryginału poprzedzielano szklanymi panelami. „Kodeks Leicester” jest udostępniany publiczności raz w roku – zawsze w innym mieście świata.

28 milionów dolarów za „Ewangeliarz Henryka Lwa” („The Gospels of Henry the Lion Order of St. Benedict”)

Henryk Lew, XII-wieczny władca, książę saski od roku 1142 i bawarski od roku 1156, urodził się jako syn wygnańca, co nie przeszkodziło mu zbudować potężnego imperium. Założyciel miasta Monachium przez pewien czas władał ziemiami obejmującymi obszar od Bałtyku do Bawarii. To właśnie Henryk Lew zamówił ewangeliarz do kościoła św. Błażeja w Brunszwiku, a konkretnie – do ołtarza Panny Marii. Dzieło zostało sprzedane w 1983 roku, czyli niemal 40 lat temu, za 28 milionów dolarów – kupił je, z pomocą finansową kilku niemieckich instytucji – Hermann Josef Abs, bankier. Tego wsparcia udzielili mężczyźnie m.in. rząd federalny Niemiec, Fundacja Pruskich Dóbr Kultury i władze krajów związkowych Bawarii i Dolnej Saksonii. Aukcja odbywała się w Londynie, a osoba wystawiająca egzemplarz pozostała anonimowa. Nie wiadomo więc, jak „Ewangeliarz Henryka Lwa” trafił w jej ręce – jego losy już w krótkim czasie po powstaniu przestały być znane. Wiadomo jedynie, że trafił na dwór cesarski.

„Ewangeliarz Henryka Lwa” wykonano najprawdopodobniej pomiędzy 1173 a 1188 rokiem. Za jego stworzenie odpowiadają benedyktyni z opactwa w Helmarshausen. Rękopis zawiera 266 stron, które składają się na tekst wszystkich czterech Ewangelii. Tekstowi towarzyszą ilustracje – jest ich 50 i każda z nich zajmuje całą stronę. Dzieło jest obecnie przechowywane w Bibliotece księcia Augusta w Wolfenbüttel i wystawiane na widok publiczny raz na 2 lata.

Na tym filmie możecie zobaczyć dokładną kopię dokumentu:

Za ile została wylicytowana Konstytucja Stanów Zjednoczonych?

„Najdroższa książka świata” to tytuł, który mógłby (tymczasowo) powędrować i do oryginału Konstytucji Stanów Zjednoczonych z 1787 roku, kupionego w listopadzie 2021 przez anonimowego klienta za 43 miliony dolarów. Dokument, jeden z 13 oryginalnych egzemplarzy, wystawiono na aukcji Sotheby’s, a sama licytacja trwała 8 minut. Ten sam egzemplarz wystawiono wcześniej w roku 1988 – wylicytowano wtedy „jedynie” 165 tysięcy dolarów. Co ciekawe, anonimowy kupiec wygrał z grupą crowdfundingową, która zbierała środki, chcąc potem uczynić dokument publicznie dostępnym.

W 1787 roku wydrukowano 500 kopii Konstytucji Stanów Zjednoczonych, ta sprzedana w 2021 roku jest jedną z nich. 33 lata temu dokument wylicytował kolekcjoner Howard Goldman, a 43 miliony dolarów z kolejnej aukcji zasilą konto fundacji charytatywnej imienia jego żony, Dorothy Tapper Goldman.

„Księga Mormona” sprzedana za 35 milionów dolarów

„Księga Mormona”, kolejna pozycja na liście najdroższych książek świata, jest jedną z czterech świętych ksiąg Kościoła Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich. To zapis (skrótowy) dziejów trzech starożytnych ludów zamieszkujących amerykański kontynent (migrantów ze Starego Świata). Dzieło to miał spisać prorok Mormon jako świadectwo – potwierdzenie, że Jezus to Chrystus. W „Księdze Mormona” można m.in. przeczytać o wizycie złożonej wspomnianym ludom przez Chrystusa już po jego zmartwychwstaniu. Prorok Moroni, syn Mormona, miał dokończyć księgę, a następnie ukryć ją przed światem w V w. n.e. Natomiast w wieku XIX Moroni – jak wierzą mormoni – zmartwychwstał i nawiedził Josepha Smitha, któremu przekazał te pisma do przetłumaczenia. Smith był pierwszym historycznym przywódcą religijnym mormonów i spisał swoje dzieło w języku angielskim w 1830 roku.

Rękopis „Księgi Mormona” został sprzedany w 2017 roku za 35 milionów dolarów. Jak zauważa znawca wiekowych rękopisów i handlarz białymi krukami Rick Gekoski, dzieło sprzedano za rekordową, do 2017 roku, sumę. Dodał jednak, że tytuł „najdroższej książki świata” trudno przyznać ze względu na to, że wiele utworów w ogóle nie jest wystawianych na sprzedaż, stanowią one dobro publiczne.

Magna Carta – dokument o wielkiej wartości dla Anglików i Amerykanów

W roku 2007 na aukcji Sotheby’s za 21,3 miliona dolarów sprzedano 710-letnią wtedy kopię Magna Carta, czyli Wielkiej Karty Swobód, aktu wydanego w 1215 roku przez króla Anglii Jana bez Ziemi. Kopia, jedna z 17 współcześnie znanych i ostatnia, która pozostawała w rękach prywatnych, trafiła w ręce waszyngtońskiego biznesmena. Sprzedawał ją z kolei miliarder i były kandydat na prezydenta USA Ross Perot. Sprzedaż miała na celu przyznanie grantów filantropijnych prowadzonej przez niego fundacji. Fundacja ta nabyła z kolei dokument w 1984 roku od rodziny Brudenell z Northamptonshire. Sprzedaną kopię wykonano w 1297 roku, a sam dokument jest ważny nie tylko dla Anglików, ale również Amerykanów – stanowił wzór dla Konstytucji Stanów Zjednoczonych i Deklaracji Niepodległości.

Dokument, który ograniczał władzę króla, a nadawał prawa obywatelom, był ratyfikowany i ponownie wydawany przez każdego brytyjskiego monarchę, który sprawował władzę po Janie bez Ziemi. Magna Carta została w roku 2009 wpisana na listę Pamięć Świata UNESCO. Tuż po aukcji dokument przez krótki czas był wystawiony na widok publiczny.

„Pierwsze Folio” Williama Szekspira, czyli najdroższa książka świata literackiego?

„Pierwsze Folio” jest nazwą nadaną współcześnie kolejnej pozycji w zestawieniu najdroższych książek świata, czyli pierwszemu zbiorowi dzieł Williama Szekspira, które ukazało się już po jego śmierci, w 1623 roku, staraniem przyjaciół słynnego twórcy. W zbiorze znalazło się 36 dramatów. Inicjatorom wydania zależało przede wszystkim na tym, by zapobiec dalszemu rozpowszechnianiu kopii dzieł Szekspira, które spisywano z pamięci, co skutkowało wieloma błędami merytorycznymi i językowymi oraz stopniowym odchodzeniem od szekspirowskiego ducha dzieł.

Z 700 egzemplarzy, które wydrukowano, do dzisiejszych czasów zachowało się około 220. Jak przypuszczają historycy literatury, gdyby nie „Pierwsze Folio”, prawdopodobnie nigdy nie poznalibyśmy tekstów „Makbeta” (wyd. Bukowy Las), „Burzy” (wyd. Hachette Polska), „Juliusza Cezara” (wyd. Hachette Polska) i „Wieczoru Trzech Króli” (wyd. Hachette Polska).

„Pierwsze Folio”, które w lipcu 2022 roku wystawiono na aukcji w Anglii, wcześniej należało do polityka i historyka R.W. Setona-Watsona, a następnie do Abla E. Berlanda, bibliofila z Chicago. Egzemplarz zawiera notki sporządzone przez jego kolejnych właścicieli. Został kupiony za 2 miliony funtów przez anonimowego kolekcjonera.

Bestiariusz z Northumberland – drogocenna średniowieczna encyklopedia zwierząt

Większość najdroższych książek świata stanowią – jak widać na przykładach powyżej – przede wszystkim dzieła religijne. Bestiariusz z Northumberland jawi się na ich tle jako utwór nietypowy – to utrzymane w gotyckim klimacie dzieło pełne jest baśniowych, fantastycznych opisów różnego rodzaju bestii. Zarówno tych mających istnieć w rzeczywistości, jak i tylko wyobrażonych, mitycznych. Tekstowi towarzyszy ponad 100 przejmujących ilustracji. Człon „Northumberland” pochodzi od jednego z poprzednich właścicieli księgi – być może zamieszkiwał on to hrabstwo.

Do dzisiaj nie wiadomo, kto jest autorem tego bestiariusza ani kiedy dokładnie powstał – przypuszczalnie jednak w latach 1250–1260. Księga została zakupiona w roku 2007 na jednej z aukcji i trafiła do kolekcji J. Paul Getty Museum. Nie wiadomo, jaką kwotę za nią zapłacono, szacunki mówią o 20 milionach dolarów.

Na stronie muzeum możemy przeczytać, że bestiariusze stanowiły rodzaj średniowiecznej encyklopedii zwierząt i były tworzone dość często. Co ciekawe, tworzono je poprzez pryzmat światopoglądu chrześcijańskiego. I tak samce lwów miały symbolizować Boga Ojca, smok natomiast – Szatana. W tym konkretnym dziele można przeczytać opowieść o słoniach przewożących ludzi w Indiach czy o sześciogłowych hydrach, którym głowy te po odcięciu odrastały (trzy w miejsce jednej).

Fragment Koranu – część sury warta niemały majątek

Niemałą cenę na aukcji w 2008 roku – 2,5 miliona funtów, czyli kilkakrotnie więcej niż wcześniej szacowano – uzyskał fragment Koranu spisany w VII wieku. Sprzedany fragment jest częścią An-Nisa, czwartej sury świętej księgi muzułmanów. Porusza ona kwestie przede wszystkim praw i obowiązków, jakie mają mieć kobiety, ale są też wytyczne dotyczące życia rodzinnego. Wylicytowany fragment jest palimpsestem, czyli rękopisem, który wykonano na istniejącym już wcześniej tekście, materiale. Całość zapisano pismem hijazi – w formie arabskiego zapisu kaligraficznego, którą stosowano w pierwszych rękopisach Koranu. To sugeruje, że autor fragmentu mógł go spisać jeszcze za życia proroka Mahometa. Podobnych rękopisów, a właściwie ich fragmentów, ma być współcześnie w różnych częściach świata 38.

Giacomo Casanova, „Histoire de ma vie” – nieocenzurowane dzienniki słynnego uwodziciela

Giacomo Casanova, jeden z najsłynniejszych uwodzicieli w historii, jest drugim pisarzem, po Williamie Szekspirze, którego dzieło znalazło się w zestawieniu najdroższych książek świata. W 2010 roku liczące 3700 stron i zawierające nieocenzurowane opisy miłosnych perypetii wspomnienia wenecjanina zostały kupione przez anonimową osobę za około 4 miliony funtów (dokładnej kwoty nie ogłoszono publicznie). Co ciekawe, osoba ta postanowiła przekazać dzieło w darze Bibliotece Narodowej Francji.

Sprzedana na aukcji „Histoire de ma vie” to nieocenzurowana, bo oryginalna, wersja tekstu Casanovy. Co ciekawe, od 1821 roku rękopis był w rękach niemieckiego wydawnictwa Brockhaus. Jego przedstawiciel, Hubertus Brockhaus, powiedział, że jest zachwycony tym, że teraz dzieło trafiło do Francji – zostało w końcu w całości napisane w drugim (po włoskim) języku autora, czyli właśnie francuskim. Warto dodać, że utwór Casanovy przetrwał bombardowanie Lipska w czasie drugiej wojny światowej – egzemplarz został odnaleziony na podłodze budynku wydawnictwa. Frederic-Arnold Brockhaus zorganizował przemyt dzieła w amerykańskiej ciężarówce w 1945 roku.

Które z powyższych najdroższych książek na świecie chcielibyście mieć w swojej kolekcji? No i jaka książka jest najcenniejszą wśród tych, które już macie w swojej biblioteczce?


komentarze [20]

Sortuj:
więcej
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Przemek  - awatar
Przemek 30.11.2022 19:00
Czytelnik

Z książek powinno się wyciskać wiedzę i mądrość a nie pieniądze. Owszem powinny być książki ważne i ważniejsze, lecz przeliczanie ich na pieniądze wydaje mi się puste, bo pieniądz nie w każdej sytuacji ma znaczenie.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Kulizz  - awatar
Kulizz 28.11.2022 21:46
Czytelnik

Mam Biblię za jakieś 120 zł, Koran ( cały, nie tylko fragment :P) ładnie wydany w zielonej skórze, wszystkie dramaty Szekspira z dodatkiem sztuk teatralnych na płytach wydanych przez BBC, faksymile projektów i rysunków z opisami Leonarda itd... Nie, nie zazdroszczę posiadaczom tych najdroższych książek, chociaż niektóre są warte obejrzenia.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Remigiusz Koziński - awatar
Remigiusz Koziński 28.11.2022 21:28
Redaktor

Spodobał mi się gest tego kogoś, kto kupił dzieło Casanovy i przekazał w darze Bibliotece Narodowej. Nieprawdopodobnie mi zawsze imponował Edward Raczyński z jego "społecznikowskimi" pomysłami. Biblioteka to jedno, ale jeszcze: wodociągi, dom przedpogrzebowy, szkoła realna wspólnie z niemieckim współobywatelem Poznania. Swoją drogą przydałaby się taka "krwista" biografia...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
LaCucaracha  - awatar
LaCucaracha 28.11.2022 19:48
Czytelniczka

Polecam śledzić za ile na allegro wystawiane są egzemplarze książki Rafała Zaorskiego "O spekulacji" https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4890081/o-spekulacji

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Lis Gracki - awatar
Lis 28.11.2022 21:47
Bibliotekarz

JPRDLE... czy ktośmi wyjaśni fenomen tej książki? Czy to jest jak z papierkami po lodach Ekipy???

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
LaCucaracha  - awatar
LaCucaracha 28.11.2022 23:47
Czytelniczka

Haha z tą Ekipą to akurat niezbyt pochlebne dla Zaorskiego porównanie. On właśnie grał na giełdzie na spadek akcji Ekipy, uważając ich popularność za wielce rozdmuchaną bańkę, która lada moment pęknie. Noo i ekipa się posypała niedługo po tym. Kupił też "dzieło" pewnych chłopaków, którzy zrobili obraz z papierków po lodach pokrywając go żywicą epoksydową, bo "Ekipie"...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Yahol  - awatar
Yahol 28.11.2022 17:31
Czytelnik

Napisze pewien truizm: dana rzecz jest dokładnie tyle warta, ile ktoś chce i ma możliwość za nią zapłacić. Ja np. mam ustawiony bezpiecznik, na sumę która wydaje mi się na tyle rozsądna, że mogę sobie na nią pozwolić. A fakt, że Bill Gates lub jakieś muzeum posiada książkę za 15 melonów baksów, cieszy mnie niezmiernie. Czyli wcale. Ale może nawet bym chciał posiadać jakiś...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Lis Gracki - awatar
Lis 28.11.2022 15:51
Bibliotekarz

Ale gdzie nam szaraczkom do takich dzieł i takich kwot. Proponuję więc wrzucać białe kruki na które polujecie a ceny są wysokie... albo takie, które już macie:

https://lubimyczytac.pl/ksiazka/61008/widmo-quot-alchemika-quot-konflikt

Na Allegro ta pozycja osiąga już cenę 300 zł

https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4977327/wietnam-epicka-tragedia-1945-1975

Dochodzi do niemal...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Arczi  - awatar
Arczi 28.11.2022 18:29
Czytelnik

Akademickie książki są za około 100 zł wiec to żaden wyczyn tyle zapłacić, gorzej jak by książka kosztowała by od 250 zł     

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Cleopatrapl  - awatar
Cleopatrapl 28.11.2022 18:34
Czytelniczka

@Arczi przecież te książki kosztują powyżej 250 zł i to nie są akademickie podręczniki, tylko zwykle używane książki

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Arczi  - awatar
Arczi 28.11.2022 18:39
Czytelnik

Wole już zapłacić te 250 zł na dobrą książkę niż na dziewczyne  

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Lis Gracki - awatar
Lis 28.11.2022 20:15
Bibliotekarz

Dokładnie, to zwykłe książki 😓

Arczi, zatem albo po prostu nie masz kasy... albo nie spotkałeś dziewczyny na którą warto wydawać pieniądze 😈

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Cleopatrapl  - awatar
Cleopatrapl 28.11.2022 20:16
Czytelniczka

na mnie warto😎

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Lis Gracki - awatar
Lis 28.11.2022 20:18
Bibliotekarz

@Cleopatrapl JPRDLE niemal 500 zł za książkę kosztującą 55 zł.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Cleopatrapl  - awatar
Cleopatrapl 28.11.2022 20:22
Czytelniczka

@Lis Gracki napisałam do wydawnictwa, czy mi wydrukują jeden egzemplarz, ale nie zrobią tego. 

 Jakiś czas temu kupiłam za 199 zł

https://lubimyczytac.pl/ksiazka/126457/biale-zloto

cena na książce to 32.90
  

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Lis Gracki - awatar
Lis 28.11.2022 21:44
Bibliotekarz

Wiesz, ja rozumiem pierwsze wydania np. z lat 50' czy 60' np. "Astronauci" Lema... albo "Jacht Paradise"... no ale kurła, książki wydane całkiem nie dawno. A z pewnych źródeł wiem, że biblioteki wywalały te książki ze swoich zbiorów  😖

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Cleopatrapl  - awatar
Cleopatrapl 29.11.2022 22:02
Czytelniczka

@Lis Gracki Białe złoto jest niepoprawna politycznie, więc nie wznowią. To książka oparta na prawdziwych wydarzeniach. Opowiada losy białego niewolnika, który został uprowadzony jako dziecko. Jak wiemy w dzisiejszych czasach to nie przejdzie. 
 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Meszuge  - awatar
Meszuge 28.11.2022 14:05
Czytelnik

Co ciekawe, w tym niezwykle ciekawym choć krótkim tekście, "co ciekawe" pojawia się 6 (słownie: sześć) razy.

 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Anna Sierant - awatar
Anna Sierant 28.11.2022 11:30
Redaktor

Zapraszam do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post