Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Fabuła szablonowa, ale spod oczywistych rozwiązań wyzierają drobne odstępstwa, które bardzo doceniam.

Szczególnie spodobał mi się pomysł, by zacząć niejako od końca - zawsze to jakiś powiew świeżości. Skorzystano z tego, że fabuła jest dość prosta, i od razu przedstawiono to, do czego zmierzała akcja. Książka wiele zyskała dzięki posplatanym wątkom z przeszłości i teraźniejszości. Gdyby historię przedstawiono chronologicznie, niczym by się nie wyróżniała.

Momentami brak spójności między wydarzeniami w tym i poprzednim tomie.

Ta część dużo lepsza od pierwszej. W relacje bohaterów ciut łatwiej uwierzyć.

Fabuła szablonowa, ale spod oczywistych rozwiązań wyzierają drobne odstępstwa, które bardzo doceniam.

Szczególnie spodobał mi się pomysł, by zacząć niejako od końca - zawsze to jakiś powiew świeżości. Skorzystano z tego, że fabuła jest dość prosta, i od razu przedstawiono to, do czego zmierzała akcja. Książka wiele zyskała dzięki posplatanym wątkom z przeszłości i...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Pierwsza część rozbudziła we mnie ciekawość, jak dalej potoczy się ta historia. Natomiast ta część jest wyjątkowo słaba. Zamiast fantastyki dostałam erotyk z elementami fantastycznymi, przez który ledwo przebrnęłam. Więcej w tej książce marnych scen łóżkowych (czy też ślinienia się na myśl o nich) i roztrząsania wciąż tych samych kwestii niż dalszego ciągu historii.
Mnóstwo fragmentów się powtarza, jakby autorka chciała na siłę napisać książkę powyżej pięciuset stron. Jak dla mnie tej części mogłoby w ogóle nie być. Wystarczyłoby wyciąć z niej ten niewielki ułamek, w którym zawiera się cała fabuła, i upchnąć w trzecim tomie (z którego, swoją drogą, też można by wywalić pokaźny kawałek całkowicie zbędnych scen).

Pierwsza część rozbudziła we mnie ciekawość, jak dalej potoczy się ta historia. Natomiast ta część jest wyjątkowo słaba. Zamiast fantastyki dostałam erotyk z elementami fantastycznymi, przez który ledwo przebrnęłam. Więcej w tej książce marnych scen łóżkowych (czy też ślinienia się na myśl o nich) i roztrząsania wciąż tych samych kwestii niż dalszego ciągu historii.
Mnóstwo...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Kojarzycie te tureckie telenowele, w których bohaterowie gadają sami do siebie? „Piekielna miłość” niebezpiecznie zbliża się do tego poziomu.

Książka bardzo słabo napisana, jakby na kolanie przed lekcją polskiego. Niezgrabne sformułowania, bohaterowie rzucający puste formułki na każdym kroku. Wyznawanie polityki „Opowiadajmy na okrągło o rzeczach, które widać gołym okiem, bo przecież ten durny czytelnik się nie domyśli”.

Relacja romantyczna, której w książce nie ma – o niej się tylko mówi.
Facet, który widzi główną bohaterkę ze dwa razy, po czym nagle stwierdza, że ochroni ją przed całym światem za wszelką cenę… Pokiereszowana psychicznie kobieta, która wręcz rzuca się na tego gościa. Klasyczny przykład zachowania w stylu „Traktujesz kobiety jak śmieci, ale skoro zwróciłeś na mnie uwagę, od razu wierzę, że mnie będziesz traktował jak należy, chociaż nie zaszła w tobie żadna zmiana”. A nazywanie tego miłością jest już naprawdę niepokojące.

Sporo fragmentów się powtarza (jeśli jeden bohater traktuje drugiego jak brata, to jest to powtarzane do znudzenia), jakby nikt nie sprawdzał po autorce, czy to, co napisała, w ogóle ma sens.
Ja sprawdziłam. Nie ma.

Główny bohater najwidoczniej w którymś momencie buntuje się przeciw tak haniebnemu traktowaniu postaci literackich, bo stwierdza: „Kiepski tekst, aż nie wierzę, że wypowiadam takie słowa”. Uwierz, jako czytelniczka doskonale cię rozumiem.

Daję dwie gwiazdki, bo z tego mogłaby wyjść naprawdę porządna, wciągająca, wręcz wstrząsająca historia – gdyby napisał ją ktoś inny.

Kojarzycie te tureckie telenowele, w których bohaterowie gadają sami do siebie? „Piekielna miłość” niebezpiecznie zbliża się do tego poziomu.

Książka bardzo słabo napisana, jakby na kolanie przed lekcją polskiego. Niezgrabne sformułowania, bohaterowie rzucający puste formułki na każdym kroku. Wyznawanie polityki „Opowiadajmy na okrągło o rzeczach, które widać gołym okiem,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Spokojnie mogę ten tom nazwać jednym z najlepszych z całego cyklu.

Główna bohaterka ma, zdaje się, nieco więcej oleju w głowie i nie pozwala się przestawiać z kąta w kąt, ale wie też, kiedy odpuścić.
Bardzo doceniam fakt, że autorka trochę przystopowała w tej części z idealizowaniem postawy samca alfa. Ren wydaje się bardziej ludzki - uczy się na błędach, nie wciska innym na siłę swoich racji, potrafi przeprosić i odpuścić. Dużo łatwiej go polubić niż niektórych bohaterów z poprzednich tomów.
Wplecenie wątków kilku innych postaci też oceniam na plus (choć po cichu miałam nadzieję, że Darius dostanie własny tom, ale może wtedy jego historia nie byłaby tak ciekawa...).

Oczywiście to wszystko nie oznacza, że fabuła jest wyjątkowo nieszablonowa albo że postacie w książce podejmują same racjonalne decyzje, bo to już kwestia sporna. Ale w końcu taki urok tej autorki:)

Spokojnie mogę ten tom nazwać jednym z najlepszych z całego cyklu.

Główna bohaterka ma, zdaje się, nieco więcej oleju w głowie i nie pozwala się przestawiać z kąta w kąt, ale wie też, kiedy odpuścić.
Bardzo doceniam fakt, że autorka trochę przystopowała w tej części z idealizowaniem postawy samca alfa. Ren wydaje się bardziej ludzki - uczy się na błędach, nie wciska innym...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Początkowo byłam nieco zawiedziona. Teraz myślę, że wynikało to raczej z przyzwyczajenia do tempa akcji w poprzednich tomach.
Tak więc ostatecznie spodobało mi się, że autorka w tomie zamykającym cykl postawiła na spokojniejszą, nie tak zwariowaną fabułę.

Początkowo byłam nieco zawiedziona. Teraz myślę, że wynikało to raczej z przyzwyczajenia do tempa akcji w poprzednich tomach.
Tak więc ostatecznie spodobało mi się, że autorka w tomie zamykającym cykl postawiła na spokojniejszą, nie tak zwariowaną fabułę.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to