Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , , , ,

Okropnie się umęczyłem. Faktem jest, że autorka potrafi pisać. Niestety bardzo sie wynudziłe. Zamiast gnać razem z akcją to ciągle musiałem na tę akcje czekać. I się nie doczekałem.

Okropnie się umęczyłem. Faktem jest, że autorka potrafi pisać. Niestety bardzo sie wynudziłe. Zamiast gnać razem z akcją to ciągle musiałem na tę akcje czekać. I się nie doczekałem.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Skończyłem cały cykl i jedyne co mi przychodzi do głowy to myśl, że bez niego (cyklu) świat był by znacznie brzydszym miejscem. A odejście Zafona to jeden ze smutniejszych dni w historii literatury. Facet to geniusz. W książce opisywał powieściopisarzy jako pisarzy najmniej wartościowych. A paradoksalnie pisząc tę genialna powieść sam sobie przeczy.

Skończyłem cały cykl i jedyne co mi przychodzi do głowy to myśl, że bez niego (cyklu) świat był by znacznie brzydszym miejscem. A odejście Zafona to jeden ze smutniejszych dni w historii literatury. Facet to geniusz. W książce opisywał powieściopisarzy jako pisarzy najmniej wartościowych. A paradoksalnie pisząc tę genialna powieść sam sobie przeczy.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

I co tu napisać o książce, która pokazała mi, że czasem niedopowiedzenia są w stanie powiedzieć najwięcej? Fabuły opisywał nie będę bo ta książka dla każdego będzie o czym innym. Ba, dla mnie samego czytającego ja kilka razy, za każdym razem byłaby o czym innym. To jedna z jej cech. Uniwersalność. Kolejna to mądrość ale trzeba przeczytać żeby przyznać mi rację. Pan Myśliwski to bez wątpienia mistrz słowa. Choć fabuła nie porywa, to sposób w jaki autor snuje opowieść, sprawia, że płynie się przez kolejne strony. Mam wrażenie, że do recenzji więcej nie trzeba. Czego bym nie napisał i tak nie odda kunsztu autora. Jedyne na co mnie było stać po przeczytaniu książki to pogładzenie okładki, szczery, zdumiony uśmiech i krótkie "Łał...". Resztę powiedział Myśliwski.

I co tu napisać o książce, która pokazała mi, że czasem niedopowiedzenia są w stanie powiedzieć najwięcej? Fabuły opisywał nie będę bo ta książka dla każdego będzie o czym innym. Ba, dla mnie samego czytającego ja kilka razy, za każdym razem byłaby o czym innym. To jedna z jej cech. Uniwersalność. Kolejna to mądrość ale trzeba przeczytać żeby przyznać mi rację. Pan...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Czytanie wiedząc, że autor nie żyje, jest bardzo dołujące. Czyta się przyjemnie i lekko. Piękny język sprawia, że stron ubywa w niesamowitym tempie. Co wcale nie jest dobre, gdy wiesz, że nowych nie przybędzie. Chcesz przeczytać wszystko jednym tchem ale z drugiej strony, chcesz aby jak najwięcej książek Zafona jeszcze na Ciebie czekało. Ogromna strata dla światowej literatury.

Czytanie wiedząc, że autor nie żyje, jest bardzo dołujące. Czyta się przyjemnie i lekko. Piękny język sprawia, że stron ubywa w niesamowitym tempie. Co wcale nie jest dobre, gdy wiesz, że nowych nie przybędzie. Chcesz przeczytać wszystko jednym tchem ale z drugiej strony, chcesz aby jak najwięcej książek Zafona jeszcze na Ciebie czekało. Ogromna strata dla światowej...

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Jedna z lepszych, jak nie najlepsza książka Nesbo, która przeczytałem do tej pory. Po mistrzowsku spięte wszystkie wątki. Klamrami je spinającymi są pozornie, nieznaczące nic, wzmianki na różne tematy. Na koniec człowiek łapie się za głowę i zaczyna wertować strony bo dociera do niego, że rozwiązanie miał pod nosem ale go nie zauważył. Zamiast tego dał się wodzić przez autora, podejrzewając połowę możliwych bohaterów. Uwielbiam kryminały, w których nawet kiedy większość rzeczy została już wyjaśniona, wątki zakończone a ja nadal jestem zaskoczony rozwiązaniem podanym na ostatnich 50 stronach

Jedna z lepszych, jak nie najlepsza książka Nesbo, która przeczytałem do tej pory. Po mistrzowsku spięte wszystkie wątki. Klamrami je spinającymi są pozornie, nieznaczące nic, wzmianki na różne tematy. Na koniec człowiek łapie się za głowę i zaczyna wertować strony bo dociera do niego, że rozwiązanie miał pod nosem ale go nie zauważył. Zamiast tego dał się wodzić przez...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Jo Nesbo jak zawsze w formie. Jedna z lepszych książek tego autora a mam wobec niego bardzo duże oczekiwania. Autor droczy się z czytającym podsuwając fałszywe tropy i gra na nosie wypychając mordercę pod nos. Co prawda już po ok 100 stronach miałem podejrzenia kto jest Bałwanem a w połowie byłem pewien, że mam rację. Nie przeszkadza to jednak w odbiorze bo książka jest napisana w taki sposób, że jeśli nie zaskoczy was nazwisko psychopaty to zaskoczy was wiele innych rzeczy. Wyjaśnienia wszystkich wątków w logiczny sposób, połączenie ich ze sobą i oprawienie całości w niesamowite emocje to coś czego wielu autorów mogło by się uczyć od Nesbo. Pochłonąłem praktycznie na raz, 9/10 i leci do ulubionych.

Jo Nesbo jak zawsze w formie. Jedna z lepszych książek tego autora a mam wobec niego bardzo duże oczekiwania. Autor droczy się z czytającym podsuwając fałszywe tropy i gra na nosie wypychając mordercę pod nos. Co prawda już po ok 100 stronach miałem podejrzenia kto jest Bałwanem a w połowie byłem pewien, że mam rację. Nie przeszkadza to jednak w odbiorze bo książka jest...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Książka genialna ale przerażająca. Nie jest to horror ale przeraża znacznie bardziej. Dlaczego? Bo w horrorach gdzieś z tyłu głowy mamy, że to co się dzieje nie jest możliwe. W tej książce... No cóż. Chciał bym wierzyć, że też... O czym jest Rok 1984? Według mnie o wolności i nadzieji. O tym, że rzeczy podstawowe, wydawało by się, przypisane każdemu człowiekowi od urodzenie, wcale nie są dane raz na zawsze. Myśli, uczucia czy relacje międzyludzkie to ostatnie rzeczy jakie człowiek ma, gdy nie ma już niczego. Orwell pokazuje, że to także można stracić. I wbrew pozorom nie trzeba tak wiele... Ostatecznie człowiek przegrywa i przestaje istnieć gdy pozbawi się go nadziei i marzeń.

Książka genialna ale przerażająca. Nie jest to horror ale przeraża znacznie bardziej. Dlaczego? Bo w horrorach gdzieś z tyłu głowy mamy, że to co się dzieje nie jest możliwe. W tej książce... No cóż. Chciał bym wierzyć, że też... O czym jest Rok 1984? Według mnie o wolności i nadzieji. O tym, że rzeczy podstawowe, wydawało by się, przypisane każdemu człowiekowi od...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Wiedzmina albo się lubi albo nie więc zakładam, że kto dotrwał do tej części musiał go za coś polubić jak i ja. Więc cóż mogę napisać tym, którzy jeszcze nie przeczytali.... Nie rozczarujecie się. To na pewno. Zakończenie jak i cała książka utrzymana w stylu sagi. Jedynym minusem dla mnie - fana spektakularnych wyczynów i epickich bitw - było ograniczenie udziału głównych bohaterów w wielkiej bitwie. Takie odczucia miałem zaraz po przeczytaniu ale z czasem zmieniłem zdanie. Sapkowski nie poszedł na łatwiznę. Mógł oprawić główny wątek wielkimi wyczynami, śmiercią i scenami batalistycznymi żeby zakończyć książkę bardziej epicko. Zamiast tego uparcie trzymał się tego jak przez całą sagę byli pogazywani glowni bohaterowie. Oni sobie a świat sobie. Szacunek za to że Sapkowski pisał przede wszystkim konsekwentnie a nie pod publikę.

Wiedzmina albo się lubi albo nie więc zakładam, że kto dotrwał do tej części musiał go za coś polubić jak i ja. Więc cóż mogę napisać tym, którzy jeszcze nie przeczytali.... Nie rozczarujecie się. To na pewno. Zakończenie jak i cała książka utrzymana w stylu sagi. Jedynym minusem dla mnie - fana spektakularnych wyczynów i epickich bitw - było ograniczenie udziału głównych...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Książka napisana przepięknym językiem. Nie będę oceniał fabuły, powiem tylko że oryginalna i bardzo ciekawa. To co zachwyca to język jakim autor się posługuje snując opowieść.
Jeśli przyjmiemy, że zawsze kiedy czytamy książkę, wybieramy się w podróż to taki rodzaj zwiedzania baaardzo mi odpowiada. Większość książek to takie "typowe zwiedzanie". Przechodzimy z miejsca w miejsce często z przewodnikiem. Chodzi o to aby jak najwięcej : usłyszeć, zwiedzić, przeżyć. Podczas tej wyprawy Zafon podpowiada, żeby usiąść wygodnie na jakiejś ławeczce, złapać oddech i dostrzec rzeczy nie do zauważenia w pędzie. Nigdy nie byłem w Barcelonie a mam wrażenie, że spędziłem tam kilka ostatnich dni.

Książka napisana przepięknym językiem. Nie będę oceniał fabuły, powiem tylko że oryginalna i bardzo ciekawa. To co zachwyca to język jakim autor się posługuje snując opowieść.
Jeśli przyjmiemy, że zawsze kiedy czytamy książkę, wybieramy się w podróż to taki rodzaj zwiedzania baaardzo mi odpowiada. Większość książek to takie "typowe zwiedzanie". Przechodzimy z miejsca w...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

King jak nikt inny potrafi wchodzić w głowę swoimi książkami. Książka sama w sobie nie jest jakaś straszna ale King do perfekcji opanował sztukę budowania atmosfery strachu. Coś jakby przez caly marsz czuło się uwierający w bucie kamień. Ale nie chcesz przerywać marszu bo nie masz czasu a dyskomfort nie jest jakiś straszny. Tak samo z tą książką, czasem jedno zdanie sprawia że myślisz "ooo, zaraz coś się stanie". Nic się nie dzieje ale zanim wyciągniesz takie wnioski, King wrzuca ci do buta kolejny kamyk. Fabuła ciekawa, zakończenie nie powala ale warto przeczytać :)

King jak nikt inny potrafi wchodzić w głowę swoimi książkami. Książka sama w sobie nie jest jakaś straszna ale King do perfekcji opanował sztukę budowania atmosfery strachu. Coś jakby przez caly marsz czuło się uwierający w bucie kamień. Ale nie chcesz przerywać marszu bo nie masz czasu a dyskomfort nie jest jakiś straszny. Tak samo z tą książką, czasem jedno zdanie sprawia...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Zdecydowanie lepsza od Behawiorysty. Bardziej przekonałem się do Gerarda i inne postacie też bardzo ciekawe. Czytałem z dużym zaciekawieniem a autor wodził mnie za nos, tak że do końca nie potrafiłem z przekonaniem wytypować Iluzjonisty. Wiele wątków które z powodzeniem na koniec łącza się w spójną całość. Aż mi się Nesbo skojarzył że swoim "Czerwonym gardłem". Polecam i czekam na coś więcej z tego cyklu :)

Zdecydowanie lepsza od Behawiorysty. Bardziej przekonałem się do Gerarda i inne postacie też bardzo ciekawe. Czytałem z dużym zaciekawieniem a autor wodził mnie za nos, tak że do końca nie potrafiłem z przekonaniem wytypować Iluzjonisty. Wiele wątków które z powodzeniem na koniec łącza się w spójną całość. Aż mi się Nesbo skojarzył że swoim "Czerwonym gardłem". Polecam...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Czytałem w młodości i bardzo mi się podobała. Jak bym się uparł to doszukał bym się inspiracji w innych sagach ale wcale mi to nie przeszkadza. W fantasy ciężko aby gdzieś się jakaś książka nie pokrywała z inną pozycja ale co się dziwić przy tak rozbudowanych światach i ilości pozycji :) Sama historia super, postacie ciekawe. Nie natknąłem się na wzmianki o kolejnych częściach a naprawdę chętnie bym przeczytal. Potencjał jest ogromny

Czytałem w młodości i bardzo mi się podobała. Jak bym się uparł to doszukał bym się inspiracji w innych sagach ale wcale mi to nie przeszkadza. W fantasy ciężko aby gdzieś się jakaś książka nie pokrywała z inną pozycja ale co się dziwić przy tak rozbudowanych światach i ilości pozycji :) Sama historia super, postacie ciekawe. Nie natknąłem się na wzmianki o kolejnych...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Czytało się bardzo przyjemnie i szybko. Fabuła ciekawa jednak zakończenie nie powala. Lubię kryminały w których autor zwodzi mnie wypychając mordercę na pierwszy plan a ja na koniec stukam się w czoło z myślą "Jak mogłem na to nie wpaść ". Tu tego nie było ale chętnie przeczytam coś jeszcze.

Czytało się bardzo przyjemnie i szybko. Fabuła ciekawa jednak zakończenie nie powala. Lubię kryminały w których autor zwodzi mnie wypychając mordercę na pierwszy plan a ja na koniec stukam się w czoło z myślą "Jak mogłem na to nie wpaść ". Tu tego nie było ale chętnie przeczytam coś jeszcze.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Mroza lubię bardzo więc mam duże oczekiwania wobec każdej książki. Nie wiem czy to przesadna sympatią do Chylki, czy Gerard, sprawiły, że mam mieszane uczucia co do Behawiorysty. Wiadomo, czytało się przyjemnie, jak zawsze, ale nie porwała. Zakończenie zdecydowanie na plus, sam pomysł też bardzo oryginalny. Niższa ocena wynika chyba tylko ze zmiany głównego bohatera, bo książkę polecam naprawdę szczerze. Podejrzewam, że gdybym zaczynał swoją przygodę z Mrozem od tej książki to ocenił bym na 7/8 a tak autor sam sobie winien, że tak podniósł poprzeczkę :)

Mroza lubię bardzo więc mam duże oczekiwania wobec każdej książki. Nie wiem czy to przesadna sympatią do Chylki, czy Gerard, sprawiły, że mam mieszane uczucia co do Behawiorysty. Wiadomo, czytało się przyjemnie, jak zawsze, ale nie porwała. Zakończenie zdecydowanie na plus, sam pomysł też bardzo oryginalny. Niższa ocena wynika chyba tylko ze zmiany głównego bohatera, bo...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Oj ciężko mi się czytało. Pierwszy raz czytałem tego autora i nie planuje kontynuować tej znajomości. Ale kto wie... Strasznie trudno było mi się przenieść do świata z książki. Jakbym czytał o postaciach a wokół nich panowało czarne tło. Tak jakby autor stworzył bohaterów ale zapomniał o otoczeniu. Główny bohater okropnie męczący. Fabuła z potencjałem ale niestety jak dla mnie zmarnowanym.

Oj ciężko mi się czytało. Pierwszy raz czytałem tego autora i nie planuje kontynuować tej znajomości. Ale kto wie... Strasznie trudno było mi się przenieść do świata z książki. Jakbym czytał o postaciach a wokół nich panowało czarne tło. Tak jakby autor stworzył bohaterów ale zapomniał o otoczeniu. Główny bohater okropnie męczący. Fabuła z potencjałem ale niestety jak dla...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to