Opinie użytkownika
Nagromadzenie w stronie fabularnej estetyki rodem z taniego pornola sado-maso jest tu raczej trudne do zaakceptowania. Autor najwyraźniej chciałby być Sapkowskim, ale to co Sapkowskiemu najczęściej wychodzi z wdziękiem, tu jest po prostu w złym guście, bezsensownie przeholowane, nadużywane i daleko przekraczające granice dobrego smaku. Więc dość ciekawe wydarzenia...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNajsłabszą stroną tej powieści są tanie wątki romansowe. Ale na szczęście pozostają one w tle dużo lepszych motywów: walki Zośki o niezależność, jej zdolności zarządzania majątkiem i współpracy z chlopstwem, no i jest Kasjan, zadziora z niewyparzoną gębą, bohater udany i ciekawy. Odcięte od świata Czahary rzeczywiście mają atmosferę rajską, zwiałbym i ja tam chętnie.
Pokaż mimo toWidać tu już zapowiedź trochę lepszych opowiadań z "Sanatorium..", zwłaszcza senne wizje nieco odstają swoją siłą od tych późniejszych. Ale Schulz z talentem pisarskim buduje swój świat pełen golemów, fantastycznych (i tych zwyczajnych) stworów, biblijnych konatacji i erotycznych fascynacji. A wszystko wplecione w na pozór zwyczajne historie rodzinne, które szybko zmieniają...
więcej Pokaż mimo toNie jest to oczywiście pozycja z literatury pięknej, ale dla mnie bardzo ciekawa. O, jakby się ludzie liczyli ze słowem, gdyby wisiała nad nimi tak elegancko i przejrzyście skodyfikowana groźba wyzwania na pojedynek!
Pokaż mimo to"Lalka" to to nie jest. Ani jeśli chodzi o nowoczesność pisarską, ani o konstrukcję, ani o treść. Ślimak to chłop bardzo stereotypowy: raczej głupi niż sprytny, trochę furiat, chciwy, okrutny, raczej niesprawiedliwy, leniwy, ale za to przywiązany do ziemi ojców, i to przywiązanie ma być, jak zgaduję, jego główną cechą pozytywną. Choć jego uprzedzenie do niemieckich...
więcej Pokaż mimo toRzadko spotykany w polskiej literaturze wojennej punkt widzenia: zwykły człowiek próbujący przetrwać w Niemczech i okupowanej Norwegii. Kombinujący, snujący krótkoterminowe plany, starający się unikać niebezpiecznych sytuacji, pakujący się w kłopoty młody człowiek. Pisane z ironicznym poczuciem humoru.
Pokaż mimo toTrzypokoleniowa pełna goryczy i rozczarowań saga rodziny żydowskiej z początku XX wieku. Klarowna analiza nieuchronnego a fatalnego w skutkach zwracania się w stronę komunizmu wywodzącego się z nędzy idealisty. Bardzo ciekawy punkt widzenia, świetne opisy, przejmujące losy bohaterów. A biorąc pod uwagę, że Singer napisał powieść w roku 1937, w momencie rozkręcania się...
więcej Pokaż mimo toDługo omijałem Schulza, ale niesłusznie, jak się okazuje. To wielka sztuka snuć opowieści w estetyce snu i nie zanudzać czytelnika. Tu nie tylko nie jest nudno, ale i wszystkie opowiadania napisane są z wdziękiem, i mimo delikatnej staroświeckości niosą swoim rytmem. Tytułowe opowiadanie genialne, co najmniej trzy inne świetne.
Pokaż mimo toKlasyczny wydawniczy skok na kasę. Autoplagiat Puzo (z "Ojca chrzestnego"), w dodatku redagowany już po jego śmierci. Nic specjalnego.
Pokaż mimo toBiografie Urbanka są niezłej jakości. Ta też nie jest wyjątkiem. Tylko że te jego biografie stają się coraz bardziej typowe, przewidywalne, schematyczne. A przez to czasem nudne. Podoba mi się za to oddawanie ducha opisywanej epoki, chociaż często trafiają się pieczołowicie objaśniane oczywistości, ale rozumiem, że to ukłon w stronę młodszych czytelników, którzy muszą mieć...
więcej Pokaż mimo toKolejna dobra pozycja z nurtu chłopskiego. Nowak przypomina mi Myśliwskiego: podobne motywy, tematyka, środowisko, bohaterowie. Może tylko u Nowaka więcej jest poetyzowania, co średniawo mi pasuje. Ale generalnie fajny kawałek literatury.
Pokaż mimo toByć może niekończące się opisy zbrodni i łotrostw popełnianych przez sprawujących władzę w wianuszku posłusznych wazeliniarzy są prawdziwym obrazem rzeczywistości politycznej dowolnych czasów. Ale te opisy są męczące.
Pokaż mimo toZabawnie jest oceniać taki pomnik polskiej literatury jak Treny. No niech tam, powiedzmy, że oceniam poza kontekstem historyczno-literackim. Także poza formą, która jest majstersztykiem sama w sobie, pamiętamy ze szkoły: jednocześnie kultywuje tu Kochanowski tradycję antyczną (forma trenów) jak i nowocześnie ją przełamuje (bo poświęca je zmarłej dziewczynce, a nie wielkim...
więcej Pokaż mimo toTen nurt chłopski w polskiej literaturze jest wspaniały. Pilot co prawda bawi się tu formą, zwłaszcza pod koniec, wyraźnie widać trendy charakterystyczne dla lat sześćdziesiątych. Ale ta jego wieś pełna postaci przewijających się we wszystkich opowiadaniach, jest żywa, prawdziwa, ciekawa. No i język! Bezwzględnie sięgam po inne utwory Pilota.
Pokaż mimo toJung jest autorem tylko pierwszej, w zasadzie ciekawej, części. Choć nawet tu znajdziemy pitolenie o prekognicjach zawartych w marzeniach sennych. Reszta to wywołujące głośne jęki u czytającego niuejdżowe mistyczne pierniczenie nawiedzonych jungistów. Czasem, raczej rzadziej niż częściej, zdarza się im napisać coś ciekawego, ale te fragmenty toną w zalewie buddyzmów,...
więcej Pokaż mimo toAkurat o tym czasie (epoka ponapoleońska) i tych ludziach (Metternich) chciałem od dawna dowiedzieć się więcej, więc książka dla mnie jak znalazł. Styl Kissingera klarowny, wciągający, z bardzo ciekawą analizą. Oczywiście widać wyraźnie, że Kissinger uwielbia Metternicha (i jego konserwatyzm), ale nie wpływa to negatywnie na lekturę. Jedyny problem, to poziom komplikacji...
więcej Pokaż mimo toMimo rzeczowości tej biografii, chyba nawet zbyt suchej (te niekończące się wyliczanki spektakli, miast i nazwisk), wydaje mi się ona napisana przez wyznawcę Kantora. Męczyło mnie ciągłe tłumaczenie geniuszu mistrza, zgłębianie jak należy rozumieć wypicie przez niego kubka kawy i jego obejrzenie się przez ramię w trzydziestej ósmej sekundzie spektaklu. No ale niech tam. To...
więcej Pokaż mimo toBiografia fabularyzowana, więc Broszkiewicz zmyśla, ile wlezie. Robi z Chopina (i z Mickiewicza) walczącego z arystokracją bojownika upominającego się o prawa chłopów. To chyba jednak przegięcie. Ale, mimo tej wady głównej, taki typ biografii ma swoje dobre strony. Postacie nabierają ludzkich cech. Doskonale niby znany konflikt klasyków z romantykami przedstawiony w nowym...
więcej Pokaż mimo toGeneralnie jak na publikację popularno-naukową rzecz ciekawa. Niestety adresatem książki najwyraźniej jest średnio rozgarnięty Amerykanin konserwatysta (z prawdopodobną lekką obsesją religijną), którego uwagę najpierw trzeba przykuć prostymi sztuczkami z zestawu sex & violence (w świecie zwierząt), a potem delikatnie mu zasugerować, że człowieka można traktować jako gatunek...
więcej Pokaż mimo toOsiemnastowieczna maniera pisarska z rezonerem zwracającym się bezpośrednio do czytelnika jest męcząca. Żart Diderota polegający na tym, że każda opowieść przerywana jest po to, żeby rozpocząć nową, śmieszny był pierwszych 5 razy. Potem już raczej tylko irytował. Mnóstwo szczegółowo opisywanych wydarzeń banalnych. Krygowanie się ze swoim kompleksem wobec na przykład...
więcej Pokaż mimo to