Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

"Pamiętnik diabła" to pierwszy tom z serii o Kubie Sobańskim autorstwa Adriana Bednarka.

Na co dzień Kuba prowadzi z pozoru spokojne życie studenta. No dobra prawie... chłopak żyje od imprezy do imprezy, z małymi przerwami na wciągnięcie Białej Damy, zaliczenie swojej panienki. Na brak kasy też nie może narzekać czego przykładem jest wypasione bmw i apartament. Sami przyznacie, że to nic ciekawego, a jednak... Pod osłoną nocy Kuba zamienia się wyrachowanego mordercę, który zrobi wszystko, aby zaspokoić swoje chore żądze...

"Pamiętnik diabła" to mroczny thriller o spełnianiu swoich najskrytszych marzeń, które idą w parze z bestialskim mordowaniem niewinnych kobiet. Już od pierwszych stron poznajemy brzydki sekrecik naszego bohatera, który z czasem rozprzestrzeni się jak zaraza. Kuba wpada w pułapkę swoich własnych żądzy i nie potrafi tego powstrzymać. Jako czytelnicy zaczynamy się zastanawiać czym spowodowane jest zachowanie Kuby. Sam autor dawkuje nam poznanie prawdy na temat przeszłości Kuby, a to właśnie w niej znajdziemy klucz do jego morderczych występków... Ta historia to ogrzewany kotlet, ale z takiego dorodnego prosiaka - z najwyższej jakości mięsa. A teraz poważnie! Zacznijmy od faktów, że seria o Kubie Sobańska, która liczy sobie 5 tomów, już dawno miała swoją premierę, a od wydania pierwszego tomu minęło już 8 lat (!) tak to kawał czasu. Jednak trzeba przyznać, że historia nie straciła nic na swoich walorach. Warto wspomnieć, że cała seria doczeka się nowej szaty graficznej, która na końcu zostanie zwieńczona premierowym 6. tomem i to już niezła niespodzianka dla tych wszystkich, którzy czekają na kontynuacje serii. Książkę czytało mi się bardzo dobrze, historia przedstawiona w ciekawy sposób, nie brakowało krwawych momentów, przy których mieliśmy okazję poznać emocje bohatera. Lubię styl pisania Pana Adriana, bo jego książki, choć poruszają mroczną i brutalną tematykę to jednak lekko się czytają. Tak więc każdy kto sięgnie po ten thriller na pewno nie będzie zawiedziony, mało tego będzie miał ochotę na więcej, a z tym akurat problemu nie będzie, bo lada moment premiera kolejnego tomu.👍

"Pamiętnik diabła" to pierwszy tom z serii o Kubie Sobańskim autorstwa Adriana Bednarka.

Na co dzień Kuba prowadzi z pozoru spokojne życie studenta. No dobra prawie... chłopak żyje od imprezy do imprezy, z małymi przerwami na wciągnięcie Białej Damy, zaliczenie swojej panienki. Na brak kasy też nie może narzekać czego przykładem jest wypasione bmw i apartament. Sami...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

"Nieco bliżej piekła" to debiut Adama Dzierżeka.

W Młodziewicach dochodzi do serii tajemniczych zgonów bezdomnych. Jednak sprawa nabiera tempa w chwili, gdy policja otrzymuje zgłoszenie brutalnego morderstwa bezdomnej kobiety. Do śledztwa zostaje przydzielony miejscowy podkomisarz Kośnierz i legenda Komendy Wojewódzkiej, komisarz Wiktor Bogart. Na pierwszy rzut oka sprawa wydaje się prosta do rozwiązania. Jednak szybko okazuje się, że aby doprowadzić śledztwo do końca najpierw Kośnierz i Bogart będą musieli pokonać swoje demony z przeszłości...

"Nieco bliżej piekła" - historia, która potwierdza to, że najciemniej jest pod latarnią. Sprawcą okazuje się TEN, który powinien dawać dobry przykład. Jednak jak to bywa w życiu dla sławy, pieniędzy i dla zaspokojenia swojego ego ludzie zrobią wszystko, nawet posuną się do najgorszego... Czytając to historie od razu nasunęło mi się skojarzenie, że mamy tutaj motyw "zabawy w Pana Boga". Jedna z osób postanawia wymierzać sprawiedliwość na własną rękę, kierując się dewizą "oko za oko", bo uważa, że każdy powinien ponieś konsekwencje za wyrządzone krzywdy. Problem w tym, że nie każdy z pokrzywdzonych chce zemsty. Tu zaczynają się schody... bo poznajmy ciemną stronę "Pana Boga". Moim zdaniem ten wątek jest najmocniejszym akcentem w tej całej historii - nadając jej mroczny klimat oraz nastrój nostalgii. Dlaczego? ... bo zaczynamy współczuć tej osobie, poznajemy jej historie i zdajemy sobie sprawę, że "sprawiedliwość" (czyt. zemsta) została jej wpojona już w dzieciństwie i towarzyszą jej przez całe dorosłe życie. Warto zaznaczyć, że z każdą przeczytaną stroną fabuła zaczyna się rozrastać, poznajmy coraz więcej wątków i podejrzanych. Bohaterowie zaczynają obnażać się ze swoich słabości i ujawniając ciemne strony swojej natury, przez co nie brakuje momentów zaskoczenia. Podsumowując tą historie dochodzimy do wniosku każdy z bohaterów ma coś na sumieniu i bliżej im do piekła niż do nieba. Muszę przyznać, że to porządny i solidny debiut, którym nie znalazłam słabych stron, czytało się dobrze, więc czego chcieć więcej? Może tylko jakieś kontynuacji albo zupełnie nowej historii stworzonej przez autora...

"Nieco bliżej piekła" to debiut Adama Dzierżeka.

W Młodziewicach dochodzi do serii tajemniczych zgonów bezdomnych. Jednak sprawa nabiera tempa w chwili, gdy policja otrzymuje zgłoszenie brutalnego morderstwa bezdomnej kobiety. Do śledztwa zostaje przydzielony miejscowy podkomisarz Kośnierz i legenda Komendy Wojewódzkiej, komisarz Wiktor Bogart. Na pierwszy rzut oka sprawa...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

"Inkwizytor" to kontynuacja thrillera "Znachor", autorstwa Michała Śmielaka.

Uzdrowiciel, Jan Sarna otrzymuje tajemniczy list, który nie pozostawia złudzeń - to on tym razie będzie kończył listę Inkwizytora. Mężczyzna nie czekając ani chwili dłużej, zwraca się o pomoc do funkcjonariuszy policji. Powołany zostaje specjalny zespół, który ma złapać seryjnego mordercę. Na jego czele stoi prokurator Olgierd, który z pomocą Marka, Henryka i Krzyśka, spróbują namierzyć Inkwizytora za nim pozabija wszystkich ze swojej nowej listy...

"Inkwizytor" to mroczny thriller ukazujący brutalną walkę między dobrem a złem i wymierzaniem sprawiedliwości przez samozwańczego Inkwizytora, który nie cofnie się przed niczym, by ukarać tych, którzy w jego oczach na to zasłużyli. Może zabrzmi to banalnie, ale czytając książkę, najbardziej nie mogłam się doczekać, kolejnych poczynań Inkwizytora (🙈) brzmi strasznie, ale co poradzę.🤷‍♀️ Byłam ciekawa, co tym razem szykuje dla swoich ofiar. Choć słowo ofiara może być tu nie na miejscu, bo w końcu w jego oczach są to winni ludzie, którzy muszą ponieść konsekwencje za popełnione czyny. Kary jakie szykuje dla swoich "wybranków" zawsze są wyszukane, zainspirowane wydarzeniami z przeszłości, jedynie z tą różnicą, że interpretuje je na swój własny sposób. Tak więc, w niektórych momentach jego poczynania potrafią zaszokować. Warto też zaznaczyć, że z każdą kolejną książką widzimy, że warsztat pisarki autora jest na coraz wyższym poziomie, a wątki jeszcze bardziej dopracowane. Na dodatek autor zdążył nas już przyzwyczaić, że w fabułę wplata ciekawe wątki i autentyczne wydarzeń, które miały miejsce na przestrzeni lat - dla mnie to fajne urozmaicenie i dopełnienie całej książki. Podsumowując, trochę szkoda, że ta historia się w taki, a nie w inny sposób zakończyła (mini spojler), mam tu na myśli śmierć jednego z bohaterów, ale nie zdradzam, o którego konkretnie chodzi, by dalej nie spojlerować. Chociaż zdaję sobie sprawę, że czasem trzeba uśmierć postać, aby historia była jeszcze bardziej autentyczna i miała lepszy wydźwięk. Na koniec dodam, bo sądzę, że to już przesądzona sprawa, że możemy spodziewać się kolejnej części, co niezmiernie mnie cieszy, bo już zdążyłam się zżyć z bohaterami.🪓😈

"Inkwizytor" to kontynuacja thrillera "Znachor", autorstwa Michała Śmielaka.

Uzdrowiciel, Jan Sarna otrzymuje tajemniczy list, który nie pozostawia złudzeń - to on tym razie będzie kończył listę Inkwizytora. Mężczyzna nie czekając ani chwili dłużej, zwraca się o pomoc do funkcjonariuszy policji. Powołany zostaje specjalny zespół, który ma złapać seryjnego mordercę. Na jego...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

"Golimistrz" to powieść science fiction autorstwa Bohdana Waszkiewicza.

Golimistrz na co dzień jest szanowanym golibrodą, który nie może narzekać na brak klientów, jednak pod osłoną nocy staje się człowiekiem do zadań specjalnych, które zleca mu osobiście sam król. Właśnie ta druga twarz przysporzy mu wiele przygód. Jeden człowiek, dwie twarze...

"Golimistrz" to historia z pogranicza science fiction i fantasy, osadzona w czasach średniowiecza. Moje pierwsze skojarzenie, które pojawiło się w głowie, gdy zagłębiłam się w tą historie - to kraina baśni Andersen tylko, że tak wersji hard z mrocznym klimatem i śmiercią na talerzu. Choć na początku byłam sceptycznie nastawiona (chyba przez te odległe czasy) to z każdą przeczytaną stroną utwierdzałam się w tym, że ta książka jest po porostu niezła, a te krótkie historyjki naprawdę wciągają. Wspomniany tytuł to nic innego jak zbiór opowiadać o przygodach Golimistrza, ale gdy przypatrzymy się temu bliżej to odkrywamy, że te wszystkie opowiadania wiążą się ze sobą, tworząc jedną spójną historie. A sam Golimistrz to człowiek zagadka - trudno go rozgryźć, chwilami przejawia dobre serce, a zaraz potem podcina Ci gardło. Zawsze znajdzie dobry plan, aby rozprawić się ze swoim przeciwnikiem, a do tego ma predyspozycje do tytułu "średniowiecznego MacGyvera". Nie sposób go nie lubić, choć bywa gruboskórny. Mogę się mylić, ale to chyba debiutancka książka autora, który co prawda ma w swoim dorobku kilka opowiadań w wydanych w różnych zbiorach🤔 ale muszę przyznać, że autor ma ciekawy styl i wyczuwam tu taką nutkę "zachodu", czyli gdyby ktoś mi powiedział, że to zagraniczny autor to bez zastanowienia bym mu uwierzyła. Szczerze nie miałabym nic przeciwko, gdy w przyszłości pojawiła się kontynuacja przygód golibrody, bo to naprawdę dobra propozycja czytelnicza, po którą warto sięgnąć do czego Was zresztą zachęcam.

"Golimistrz" to powieść science fiction autorstwa Bohdana Waszkiewicza.

Golimistrz na co dzień jest szanowanym golibrodą, który nie może narzekać na brak klientów, jednak pod osłoną nocy staje się człowiekiem do zadań specjalnych, które zleca mu osobiście sam król. Właśnie ta druga twarz przysporzy mu wiele przygód. Jeden człowiek, dwie twarze...

"Golimistrz" to historia...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

"Ostatnie piętro" to najnowsza propozycja od brytyjskiej autorki Louise Candlish.

Życiowym priorytetem Ellen Saint jest rodzina, którą zawsze stawia na pierwszym miejscu. Ma dwójkę wspaniałych dzieci i kochającego męża, niestety jej szczęście nie trwa wiecznie. Jej sielankowe życie burzy nowa znajomość jej syna, Lucasa. Kieran, bo o nim mowa, powoli ciągnie na dno syna Ellen i doprowadza do nieszczęśliwego wypadku. Kobieta czuje się bezsilna, popada w obłęd i postanawia na własną rękę wymierzyć sprawiedliwość...

"Ostatnie piętro" to thriller psychologiczny, w którym spokój i szczęście kochającej się rodziny rozsypuje się, jak domek z kart na oczach matki, która nad życie kocha swoje dziecko. Kobieta czuje się pewnym sensie bezradna, bo nie może zamknąć swojego syna w czterech ścianach. W końcu to już prawie mężczyzna, który małymi krokami wkracza w świat dorosłych. Z jednej strony czytelnikowi udziela się ten niepokój bohaterki - strach o dziecko, ale z drugiej strony widzimy jej nadopiekuńczość i obsesje kontrolowania. Co sprawia, że chwilami mamy odczucie, że to ona jest tym "złym" bohaterem z książki. Warto dodać, że historie widzimy z perspektywy dwóch osób Ellen i Vic, ojca Lucasa. Oczywiście główne spojrzenie na całą "sprawę" poznajemy z punktu widzenia Ellen, ale gdy historia zostaje przedstawiona oczami Vic, dochodzimy do pewnych wniosków: Czy ta kobieta przypadkiem za bardzo nie przesadza w pewnych momentach? Wychowywanie i bezpieczeństwo nie oznacza kontrolowania i braku wolności. Czy przypadkiem jej nadopiekuńczość nieświadomie jeszcze mocniej popchnęła Lusaca w objęcia Kierana? W końcu lata młodości rządzą się swoimi prawami, a "młodzi" nie lubią zakazów - działa to na nich jak płachta na byka. Muszę przyznać, że książka zaciekawiła mnie do tego stopnia, że szybko ją pochłonęłam - może nie było w niej wielki zwrotów akcji, ale wzbudziła we mnie jakieś emocje. W tej całej historii pozostaje jednak nutka niepewności i tajemniczości, bo tak naprawdę nigdy do końca się nie dowiemy, co tak naprawdę wydarzyło się felernego wieczoru. Mamy tylko przypuszczenia i słowa Kierana, ale... Czy tak naprawdę wiemy, kiedy chłopak mówi prawdę? No właśnie...

"Ostatnie piętro" to najnowsza propozycja od brytyjskiej autorki Louise Candlish.

Życiowym priorytetem Ellen Saint jest rodzina, którą zawsze stawia na pierwszym miejscu. Ma dwójkę wspaniałych dzieci i kochającego męża, niestety jej szczęście nie trwa wiecznie. Jej sielankowe życie burzy nowa znajomość jej syna, Lucasa. Kieran, bo o nim mowa, powoli ciągnie na dno syna...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

"Miłosny układ" to komedia romantyczna od amerykańskiej autorki Sarah Hogle.

Naomi i Nicholas tworzą idealną parę, ale tylko na instagramie! Prywatnie jest już nieco gorzej. Od jakiegoś czasu nie mogą ze sobą wytrzymać, a ich uczucie powoli się ulatnia. Nikt z nich nie chce się przyznać do porażki i odwołać ślub, który ma się odbyć już niebawem. Każde z nich na własny sposób będzie chciało zgonić winę na drugiego, byle wyjść z konfliktu obronną ręką. Obydwoje uciekają się do sztuczek, złośliwych kawałów, byle tylko dokuczyć drugiemu i zmusić drugą stronę do zerwania zaręczyn...

"Miłosny układ" to przezabawna historia o uczuciach i kryzysie dwojga zakochanych w sobie ludzi. W miłości bywa różnie, nie zawsze jest kolorowo, a gdy związku zaczyna brakować przyjaźni i zaufania to już w ogóle jest przechlapane. Właśnie to spotyka naszych bohaterów, którzy przestają się lubić! W końcu to nie brak miłości, ale brak przyjaźni sprawia, że związki są nieszczęśliwe. A od miłości do nienawiści jeden krok. Naomi i Nichola są do dobrej drodze, aby się "pozabijać"! Jednak życie potrafi zaskakiwać... o czym wkrótce przekonają się nasi bohaterowie. Sama historia zawarta w książce kojarzy mi się ze znaną amerykańską komedią romantyczną "Jak stracić chłopaka w 10 dni" z Kate Hudson i Matthew McConaughey w rolach głównych. Mamy tutaj "podobny" schemat - dwoje "zakochanych", którzy postanawiają zrobić wszystko byle ze sobą zerwać. Ale wracając do książki to naprawdę ciekawa historia przy, której dobrze się bawiłam i miło spędziłam czas. Całkiem spoko humor, który co ważniejsze nie odpycha (nie cierpię głupkowatego humoru). Jak to bywa w życiu kto się lubi ten się czubi. Tak jest i w tej historii. W końcu nie od dziś się mówić, że gdzie jest miłość, tam jest życie! Polecam💘

"Miłosny układ" to komedia romantyczna od amerykańskiej autorki Sarah Hogle.

Naomi i Nicholas tworzą idealną parę, ale tylko na instagramie! Prywatnie jest już nieco gorzej. Od jakiegoś czasu nie mogą ze sobą wytrzymać, a ich uczucie powoli się ulatnia. Nikt z nich nie chce się przyznać do porażki i odwołać ślub, który ma się odbyć już niebawem. Każde z nich na własny...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

"Jak oddech" to propozycja od Agaty Czykierdy-Grabowskiej.

Hania to studentka architektury, która na co dzień pracuje w kawiarni. Dziewczyna bardzo lubi swoją prace i kontakt z klientami. Ale to z pozoru przytulne i bezpieczne miejsce, w którym przyszło jej pracować pewnego dnia okazuje się zdradliwe. A wszystko to za sprawą uzbrojonego mężczyzny, który napada na kwiaciarnie. Wymachujący bronią bandyta, żąda od Bogu ducha winnej dziewczyny pieniędzy...

"Jak oddech" to kontynuacja powieści "Jak powietrze", jednak tym razem akcja skupia się Hani, siostrze Dominika. Jednak zacznijmy od początku. Powiem Wam, że obawiałam się trochę tej książki - wiedziałam, że to kontynuacja, a ja nie miałam okazji czytać pierwszej części. Jednak moje obawy był zdecydowanie na wyrost, bo fakt, że nie znam wcześniejszych losów bohaterów w niczym mi nie przeszkadzał. Mało tego autorka na bieżąco przypominała wcześniejsze wątki, które miały odświeży pamięć czytelnikowi, co w moim przypadku było jak znalazł. Warto wspomnieć, że nie jest to typowa świąteczna książka, jak wskazuje na to okładka, a samych elementów świątecznych nie znajdziemy tu za wiele. Ale wiecie co? Mnie to wcale nie przeszkadzało - skupiłam się na historii i muszę przyznać, że mnie oczarowała. Sama pomysł z tym napadem na kawiarnie w połączaniu zauroczeniem i wyrzutami sumienia to naprawdę genialna mieszanka. Ale trzeba pamiętać, że ta powieść to nie tylko historia o miłości... Porusza również trudne tematy jak choroba i utrata bliskiej naszemu sercu osoby, więc nie zabraknie emocji, które będą się przeplatać ze szczęściem i nostalgią. Muszę się przyznać, zdążyłam sobie kupić pierwszą część, więc sami widzicie, że ta historia zawładnęła moim serce. Coś mi się zdaje, że kolejna część, (bo to, że będzie kolejna część nie mam już żadnej wątpliwości) prawdopodobnie będzie poświęcona Karolowi, bratu Hani... i tak poznamy losy całego rodzeństwa❤ Serdecznie zapraszam do lektury🥰

"Jak oddech" to propozycja od Agaty Czykierdy-Grabowskiej.

Hania to studentka architektury, która na co dzień pracuje w kawiarni. Dziewczyna bardzo lubi swoją prace i kontakt z klientami. Ale to z pozoru przytulne i bezpieczne miejsce, w którym przyszło jej pracować pewnego dnia okazuje się zdradliwe. A wszystko to za sprawą uzbrojonego mężczyzny, który napada na...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

"Dobrze, że jesteś" to świąteczna propozycja od Gabrieli Gargaś.

Zoja kocha Święta Bożego Narodzenia. Dla niej to wspaniały i radosny czas, wypełniony wyłącznie pozytywnymi emocjami. Za to Borys ma zupełnym inne zdanie w tej kwestii. Dla niego święta mogłyby nie istnieć, nie wierzy w magię świąt i całą tą szopkę. Jednak los sprawia, że tych dwoje zaczyna łączyć uczucie, które niestety po pewnym czasie się wypala. Choć nadal się kochają, wiedzą, że to nie ich czas na miłość, więc obiecują sobie jeśli za dwa lata o tej porze wciąż będą za sobą tęsknić, dadzą sobie jeszcze jedną szansę...

"Dobrze, że jesteś" to powieść opowiadająca o niespełnionej miłości, która jest pełna emocji i wzruszeń. Autorka w ciekawy sposób przedstawia uczucie między dwojgiem młodych ludzi "...by złączyć dwoje ludzi, samo przeznaczenie nie wystarczy. Trzeba czegoś więcej niż przeznaczenie". Bohaterowie zdają sobie z tego sprawę. Tak więc nic na siłę, decydują się na rozstanie, dając sobie szanse na nową miłość... ale nie mówiąc sobie żegnaj lecz do widzenia. Nie będę ukrywać, że z początku ta historia była dla mnie bardzo infantylna, a wszystko to za sprawą głównej bohaterki. Zoja, która odgrywa pozytywna rolę w tej historii, a co ważne jej postać przedstawiona jest jako ta, która ma zarażać swoim optymizmem, okazuje się dla mnie bardzo irytująca. Swoim zachowaniem wręcz odpycha - na siłę chce uszczęśliwiać tych, którzy tego nie potrzebują, a wręcz nie chcą! Nawet jeśli jej intencje są szczere to nie każdy z nas lubi, gdy ktoś bez proszenia narusza naszą strefę osobistą. Historia nabiera innego znaczenia od chwili, gdy poznajemy losy Borysa. Dla mnie w tym momencie powieść nabiera głębszego znaczenia i innego wymiaru. W końcu coś zaczyna się dziać, coś autentycznego, a czytanie staje się przyjemnością. Borys młody mężczyzna, który twardo stąpa po ziemi, musi się zmierzyć z tym, co przynosi mu życie. Nagle jego plany, przyszłość przestają mieć jakiekolwiek znaczenie i musi stawić czoła swojemu przeznaczeniu. Ten duży zwrot akcji w powieść powoduje, że czytelnik przeżywa wachlarz emocji. Nad całością tej książki czuwa dobry duch w postaci Benedykta pokusiłabym się o twierdzenie, że pełnił on rolę anioła stróża - mężczyzna, który niesie pomoc innym, a w zamian odpokutowuje swoje dawne grzechy. Jeśli szukacie historii, w której na ostatnich stronach łza w oku się kręci to jej to powieść idealna dla Was...

"Dobrze, że jesteś" to świąteczna propozycja od Gabrieli Gargaś.

Zoja kocha Święta Bożego Narodzenia. Dla niej to wspaniały i radosny czas, wypełniony wyłącznie pozytywnymi emocjami. Za to Borys ma zupełnym inne zdanie w tej kwestii. Dla niego święta mogłyby nie istnieć, nie wierzy w magię świąt i całą tą szopkę. Jednak los sprawia, że tych dwoje zaczyna łączyć uczucie,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

"Gdy zasypie śnieg" to najnowsza powieść w klimatach zimowych od Agaty Przybyłek.

Marta to młoda bizneswoman, która na swój sukces zapracowała sama. Nie w głowie jej mężczyźni, bo dla niej faceci oznaczają tylko kłopoty. Innego zdania jest babcia dziewczyny, Janina, która przeżywa teraz drugą młodość. Widząc, że jej wnuczka jest wiecznie zapracowana wręcza jej w prezencie pod choinkę voucher na pobyt w pensjonacie pod Tatrami. Marta niechętnie przyjmuje prezent od babci i wyrusza na urlop, ale nie sama! Z Janiną, która przysporzy jej wielu "atrakcji". W końcu z babcią nudzić się nie można...

"Gdy zasypie śnieg" to zimowa opowieść o międzypokoleniowym babski wypadzie - wnuczki i babci. Historia ukazuje relacji pomiędzy babcią, a wnuczką, która momentami śmieszy, czasem smuci, ale przede wszystkim pokazuje, że miłość nie wyznacza granic wiekowych. Zakochać się można w każdym wieku, a Janina jest tego dobrym przykładem. Dwie bohaterki, dwa charaktery: Marta jest tą, która zamyka się na świat i miłość. Dziewczyna żyje dosłownie tylko pracą i twardo stąpa po ziemi, a Janina wręcz odwrotnie. Ona przeżywa swoją drugą młodość - korzysta z życia i często działa, a później myśli. Momentami jej postać może, co niektórych nieco irytować, ale ja nie miałam z tym problemu. Nie ukrywam, że to moje pierwsze spotkanie z autorką i muszę przyznać, że na pewno nie ostatnie. Powiem wprost dla mnie to naprawdę spoko historia na zimowe wieczory i nie tylko. Podsumowując, postać Janiny idealnie wpasowuje się cytat: "Chodzi o to, aby umrzeć młodo, najpóźniej jak się da". Wiecie co? Życzę każdemu z Was, aby na starość miał tyle pozytywnej energii i żywotności jak babcia Janina, a nie zamulał z pilotem w ręku.💃😁

"Gdy zasypie śnieg" to najnowsza powieść w klimatach zimowych od Agaty Przybyłek.

Marta to młoda bizneswoman, która na swój sukces zapracowała sama. Nie w głowie jej mężczyźni, bo dla niej faceci oznaczają tylko kłopoty. Innego zdania jest babcia dziewczyny, Janina, która przeżywa teraz drugą młodość. Widząc, że jej wnuczka jest wiecznie zapracowana wręcza jej w prezencie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

"Promyczek na święta" to świąteczna propozycja od Klaudii Bianek.

Bożena i Leona Trocz to właściciele gospodarstwa agroturystycznego "Zielony Zakątek". Małżeństwo jak, co roku prężnie przygotowuje się do świąt. Niestety tym razem nie obejdzie się bez kłopotów i nieoczekiwanych zmartwień. Na szczęście Święta Bożego Narodzenia to wyjątkowy czas, pełen cudów i nadziei, czego na własnej skórze doświadczą Bożena i Leon. Zwłaszcza, gdy ma się blisko wspaniałych przyjaciół, dla których nie ma rzeczy niemożliwych...

"Promyczek na święta" to świąteczna historia pełna ciepła, miłości i zwykłej ludzkiej życzliwości. W końcu nie od dziś się mówi, że życzliwość trudno oddać, ponieważ zawsze wraca! A nasi książkowi bohaterowie coś na ten temat wiedzą, bo właśnie w "Zielona Zakątku" pracuje grupa ludzi, którzy darzą się wielką przyjaźnią i dobrym słowem. Poznajemy losy Bożena i Leona, właścicieli gospodarstwa agroturystycznego oraz ludzi na co dzień tam pracujących, czyli Hani, Kajetana i Marceliny. Każdy z bohaterów ma swoje zagwozdki życiowe, jednak nigdy nie pozostaje sam ze swoimi problemami. W książce mamy wiele wątku i każdy z nich porusza inne strefy życiowe: rodzice, którzy powoli tracą kontakt ze swoją jedyną córką; młoda dziewczyna, która zostaje obciążona opieką nad schorowanym ojcem; Marcelina, która niespodziewanie zostaje właścicielką dwóch małych kotków. Wszystkie te wątki (a jest ich jeszcze więcej niż te wymienione) tworzą naprawdę przemiłą historie w sama raz na zimowe wieczory. Nie wiem jak Wy, ale ja ma wielką słabość do książek, gdzie głównym motywem jest pensjonat, czy dom wczasowy, bo zawsze te historie przepełnione są pozytywną energią i otwierają książkowym bohaterom drogę niekiedy nawet do nowego rozdziału w swoim życiu. "Powiada się, że każdy dostaje tyle, ile potrafi udźwignąć. Niektórym spada na barki więcej, niż mogą unieść, wymagają wtedy wsparcia czy choćby zrozumienia. Czasem wystarczy dobre słowo, uśmiech, by szary dzień stał się mniej szary..." - o tym właśnie jest ta historia, czasem proste gesty znaczą więcej niż milion słów! Polecam❄

"Promyczek na święta" to świąteczna propozycja od Klaudii Bianek.

Bożena i Leona Trocz to właściciele gospodarstwa agroturystycznego "Zielony Zakątek". Małżeństwo jak, co roku prężnie przygotowuje się do świąt. Niestety tym razem nie obejdzie się bez kłopotów i nieoczekiwanych zmartwień. Na szczęście Święta Bożego Narodzenia to wyjątkowy czas, pełen cudów i nadziei, czego...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

"Zaufaj swoim marzeniom" to najnowsza powieść od Natalii Sońskiej.

Firma, w której pracuje Paulina ma realizować duże zlecenie – kompleks hotelowy pod samymi Tatrami. Szef, a zarazem partner życiowy Pauliny obiecuje zaangażować ją w ten projekt. Szybko okazuje się bowiem, że Robert nie do końca wywiązuje się ze swojej obietnicy. Paulina musi w końcu wybrać między egoistycznym partnerem, a swoimi marzeniami. Na dodatek na horyzoncie pojawia się dawny znajomy, który uświadamia Paulinie, że marzenia nigdy same się nie spełnią...

"Zaufaj swoim marzeniom" to powieść o uczuciach, ale przede wszystko o spełnianiu swoich własnych marzeń. Wiele osób myśli, że sukces przychodzi sam, tak po prostu, jednak czasem trzeba chwycić byka za rogi i zawalczyć samemu o marzenia. Będzie bez owijania w bawełnę, miałam wielkie oczekiwania, co do tego tytułu. Słyszałam tyle dobrego o autorce, zresztą nawet moja siostra jest wierną czytelniczką Pani Natalii. Tak więc nie ukrywam, że pokładałam w tej powieści wiele nadziei i niestety się rozczarowałam. Ewidentnie czegoś mi tu zabrakło. Dla mnie była to kolejna obyczajówka o miłości tyle, że tym razem w scenerii zimowej. Nie czytałam wcześniejszych książek autorki, a może powinnam?🤔 Słyszałam, że one są delikatnie ze osobą powiązane - może wtedy inaczej patrzyłabym na tą całą historie? Sama już nie wiem. Broń Cię Panie Boże ja nie twierdzę, że książka była zła i Wam jej nie polecam. Nic z tych rzeczy. Jeśli czujecie się dobrze w obyczajówka to koniecznie sięgnijcie po ten tytułu, bo z pewnością się w nim odnajdziecie. Autorka ma bardzo przyjemne pióro, więc samą powieść czytało się w miarę szybko. W moim przypadku zabrakło chemii między mną, a tą historią. Czasem po prostu tak bywa.🤷‍♀️ Przyznam, że trochę irytowała mnie, również postać Pauliny. Wiadomo Robert do aniołków nie należał, ale ona też nie do końca była fair - miłość miłością, a kariera karierą. Jeśli wiecie, co mam na myśli. Warto wspomnieć, że dobrym duchem w tej całej historii była, oczywiście Pani Aniela, która swoją osobą wprowadzała w tą historie iskierkę ciepła i nadziei... i tym miłym akcentem kończę swój wywód.🤭😉

"Zaufaj swoim marzeniom" to najnowsza powieść od Natalii Sońskiej.

Firma, w której pracuje Paulina ma realizować duże zlecenie – kompleks hotelowy pod samymi Tatrami. Szef, a zarazem partner życiowy Pauliny obiecuje zaangażować ją w ten projekt. Szybko okazuje się bowiem, że Robert nie do końca wywiązuje się ze swojej obietnicy. Paulina musi w końcu wybrać między...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

"Bożonarodzeniowa księga szczęścia" to najnowsza powieść od Jolanty Kosowskiej.

Aśka, Lena, Maria, Rafał i Tomek przyjaźnią się ze sobą od szkoły średniej. Jak to bywa w dorosłym życiu każdych z nich poszło w swoją stronę, jednak nigdy nie zerwali ze sobą kontaktu. Przyjaciele zawarli ze sobą umowę, że raz w roku, na Boże Narodzenie, każde z nich pisze list do pozostałych, opowiadając o tym, co przez ostatni rok się u nich w życiu wydarzyło. Nadchodzi kolejny grudzień, jednak okazuje się, że w skrzynkach pocztowych brakuje jednego listu. Od kogo? Od Leny, która obecnie mieszka z córką w Chorwacji. Szybko okazuje, że brak z nią jakiegokolwiek kontaktu. Przyjaciele nie czekają z założonymi rękami, a wręcz przeciwnie biorą sprawy w swoje ręce...

"Bożonarodzeniowa księga szczęścia" to powieść o miłości, ale przede wszystkim o przyjaźni, która przezwycięży wszystko. Od razu uprzedzam, że nie jest to typowa książka świąteczna, więc za dużo wątków świątecznych to tutaj nie znajdziemy, oprócz kilku akcentów i grudniowych listów. Ale wiecie co? To mało istotne, bo sama historia wynagradza nam wszystko. Na pewno trzeba pogratulować autorce samego pomysłu na tą historie - te listy i losy bohaterów w nie wplecione to super sprawa... i chyba to najbardziej mnie w tym wszystkim urzekło. Osobiście jestem oczarowana książką, ma w sobie to "coś" i wiem, że o tej historii tak szybko nie zapomnę. Warto zaznaczyć, że same opisy Chorwacji robią wrażenie na czytelniku - nie męczą, a wręcz chce się je chłonąć, podobna sytuacja miała już miejsce we francuskiej Prowansji (Prosto w serce). Sam fakt, że przeczytałam książkę w jedno popołudnie chyba coś znaczy - dosłownie nie mogłam oderwać się od tej powieści. "Wraz z świętami Bożego Narodzenia wszystko zaczyna się od nowa. Dziś i ja w to uwierzyłem" tym pięknym cytatem będę kończyć. Polecam❤

"Bożonarodzeniowa księga szczęścia" to najnowsza powieść od Jolanty Kosowskiej.

Aśka, Lena, Maria, Rafał i Tomek przyjaźnią się ze sobą od szkoły średniej. Jak to bywa w dorosłym życiu każdych z nich poszło w swoją stronę, jednak nigdy nie zerwali ze sobą kontaktu. Przyjaciele zawarli ze sobą umowę, że raz w roku, na Boże Narodzenie, każde z nich pisze list do pozostałych,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Gwiazdka z brokatem" to najnowsza powieść od Anny Szczęsnej o tematyce świątecznej.

Basia to dziewczyna z marzeniami, która od niedawna prowadzi sklep papierniczy. Kocha wszystko co związane jest z papierem, z którego potrafi stworzyć prawdziwe cudeńka. Pewnego dnia niespodziewanie spotyka kobietę, która w dzieciństwie wskazała jej drogę, która zaczęła podążać. Mowa o bibliotekarce Marii, która zaraziła Basię origami. Okazuje się, że starsza kobieta żyje obecnie w fatalnych warunkach, dlatego Basia nie traci czasu i wyciąga w kierunku kobiety pomocną dłoń, zaczynając od propozycji spędzenia wspólnie Świąt Bożego Narodzenia...

"Gwiazdka z brokatem" to delikatna historia świąteczna opowiadająca relacji dwóch samotnych dusz, których los stawia sobie na drodze. Dwie kobiety, które po latach spotykają się ponownie i po raz kolejny zawiązuje się między nimi nić sympatii. Jedynie z tą różnicą, że kiedyś pomocy potrzebowała Basia. Teraz sytuacja wygląda trochę inaczej, bo to właśnie Basia wyciąga pomocną dłoń w stronę starszej bibliotekarki. Dlaczego? Dziewczyna czuje się w obowiązku pomóc kobiecie i odwdzięczyć za pomoc, którą otrzymała przed laty. Na przykładzie naszych bohaterek widzimy, że każdy dobry uczynek zawsze do Nas wraca. Sądzę, że to także przesłanie tej książki, że warto pomagać innym, bo kiedyś sami możemy być w potrzebie. Oprócz tego nie zabrakło wątku miłosnego. Wraz z bohaterką będziemy przeżywać pierwsze zauroczenia, a to wszystko w atmosferze nadchodzących świąt. "Cokolwiek się wydarzy, masz moc, bo obrócić to ku dobremu. Musisz tylko odkryć swoją drogę" i tym cytatem będę kończyć, bo tak naprawdę tylko od nas zależy, jak będziemy żyć. W życiu bywa różnie, nie zawsze jest wesoło i kolorowo, jednak nie możemy załamywać rąk. Ostatecznie życie przynosi więcej dobrego niż złego. Lekka opowieść, która wprowadzi czytelnika w świat świątecznej magii. Lektura w sam raz na jedno popołudnie.✌🎄

Gwiazdka z brokatem" to najnowsza powieść od Anny Szczęsnej o tematyce świątecznej.

Basia to dziewczyna z marzeniami, która od niedawna prowadzi sklep papierniczy. Kocha wszystko co związane jest z papierem, z którego potrafi stworzyć prawdziwe cudeńka. Pewnego dnia niespodziewanie spotyka kobietę, która w dzieciństwie wskazała jej drogę, która zaczęła podążać. Mowa o...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

"Złoty płatek śniegu" to świąteczna propozycja od autorki Krystyny Mirek.

Powszechnie lubiany Adam, dyrektor szkoły, jak co roku celebruje Święta Bożego Narodzenia, przy okazji zarażając tym innych. Jowita, która na co dzień piastuje stanowisko Burmistrza jest całkowitym przeciwieństwem Adama, nie lubi świąt i co roku sprzeciwia się wszystkim tradycją świątecznym. Ignacy, to dobrze prosperujący przedsiębiorca, który po latach nieobecności wraca w rodzinne strony, żeby zorganizować bal charytatywny. Nie wszyscy wiedzą, że tych trojga łączyła w dzieciństwie duża więź. Niestety pewnego dnia ich przyjaźń zakończyła się z wielkim hukiem. Czy dawne zapomniane tajemnice ujrzą w końcu światło dzienne? Czy po latach niezgody uda im się dojść do porozumienia...?

"Złoty płatek śniegu" to ciepła świąteczna opowieść o pierwszych zauroczeniach i przyjaźniach, a wszystko to w atmosferze zbliżających się świąt. Autorka dostarcza nam wielu zwrotów akcji, a wszystko to za sprawą sporej ilości bohaterów, których losy większym lub mniejszym stopniu będą ze sobą splecione. Oprócz głównego wątku, poznajmy historie siedemnastoletniej Julki, która przeżywa swoje pierwsze zauroczenie i historie Lidki, która samotnie wychowuje synka. Na dodatek książka porusza bardzo wiele ważnych tematów, z którymi na co dzień muszą się zmierzać nasi bohaterowie. Muszę przyznać, że uwielbiam cytaty z książek, więc i tu znalazłam fragment, który na długo zapadnie w mojej pamięci "Jak łatwo zabrać człowieka windą do nieba. (...) Wystarczy trochę miłości i akceptacji". Coś w tym jest, bo czasem niewiele potrzeba, by uszczęśliwić człowieka. Wystarczy miłość i obecność drugiej osoby, by zaznać szczęście. Na co dzień nie jestem typowym freaky książek świątecznych, ale ten tytuł jak najbardziej przypadł mi do gustu. Klimat świątecznym był wyczuwalny, a do tego mamy interesującą fabułę, więc tylko na plus. Na koniec dodam, że moim skromnym zdaniem ta historia to całkiem fajny scenariusz na film i piszę to całkiem serio.🎬🙂

"Złoty płatek śniegu" to świąteczna propozycja od autorki Krystyny Mirek.

Powszechnie lubiany Adam, dyrektor szkoły, jak co roku celebruje Święta Bożego Narodzenia, przy okazji zarażając tym innych. Jowita, która na co dzień piastuje stanowisko Burmistrza jest całkowitym przeciwieństwem Adama, nie lubi świąt i co roku sprzeciwia się wszystkim tradycją świątecznym. Ignacy,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

"Jedno małe poświęcenie" to powieść, która wyszła spod pióra Hilary Davidson.

Alexa, fotograf wojenny, podczas pobytu na Bliskim Wschodzie zostaje porwany i torturowany. Cudem udaje mu się ujść z życiem, ale cierpi na zespół stresu pourazowego. Jednak nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, bo właśnie w Syrii, Alex poznaje swoją przyszłą narzeczoną Emily. Para podejmuje decyzje o powrocie do domu. Na miejscu mężczyzna zaczyna nadużywać narkotyków, by załagodzić swoje demony przeszłości. Pewnego dnia narzeczona Alexa znika bez śladu, a on sam zostaje głównym podejrzanym. Policja już wcześniej interesowała się mężczyzną, którego zdążyła oskarżyć o śmierć innej kobiety. Jednak Alex cudem unika więzienia. Gdzie leży prawda? Co tak naprawdę stało się z Emily...?

"Jedno małe poświęcenie" to tajemniczy kryminał, w którym do ostatnich stron nie wiemy, któremu z bohaterowi możemy zaufać. Dlaczego? Otóż każdy z nich skrywa swoje sekrety, które skrzętnie ukrywa nawet przed czytelnikiem. Tak więc musimy cierpliwie czekać na zdawkowe odkrywaniem kart. Muszę przyznać, że samą książkę czytałam bardzo długo, ale od razu uspokajam (!)... zganiam to na niemoc czytelniczą i zmęczenie materiału. Historia w sama w sobie była naprawdę wciągająca i bardzo mnie zaciekawiła. Właśnie przy tym tytule małymi kroczkami pokonałam mojego czytelniczego lenia i wróciłam na właściwe tory. W książce nie zabrakło tajemnic i nagłych zwrotów akcji - tu każdy mógł maczać palec w uprowadzeniu Emily. Na dodatek mamy tu element, który najbardziej lubię w książkach, czyli poznajemy jedną historie oczami wielu bohaterów. Poznajemy ich myśli, emocje czy problemy, z którymi niejednokrotnie muszą się zmierzyć, co zwiększa apetyt na więcej. Na końcu zabrakło mi trochę efektu wow. Jednak gdzieś podświadomie sądziłam, że to Emily będzie miała coś za uszami i jeszcze nas czymś zaskoczy, bo ona w końcu była nie tylko... ofiara. O nie! Sami zauważycie, że jej intencje nie do końca były szczere. Moim zdanie to całkiem dobra pozycja i trudno mi się do czegoś konkretnie przyczepić.

"Jedno małe poświęcenie" to powieść, która wyszła spod pióra Hilary Davidson.

Alexa, fotograf wojenny, podczas pobytu na Bliskim Wschodzie zostaje porwany i torturowany. Cudem udaje mu się ujść z życiem, ale cierpi na zespół stresu pourazowego. Jednak nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, bo właśnie w Syrii, Alex poznaje swoją przyszłą narzeczoną Emily. Para...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

"Zaraza" to już czwarty tom kryminału o losach komisarza Igora Brudnego, autorstwa Przemysława Piotrowskiego.

Nad Zieloną Górą znów zbierają się ciemne chmury. W pobliskim lesie znaleziono zwłoki zamordowanej kobiety, z której ktoś wypompował całą krew - morderca zostaje okrzyknięty "Wampirem". Z każdym dniem ofiar przybywa, a sprawę otrzymuje Julia Zawadzka, która będzie musiała zmierzyć się z nowymi wyzywaniami pod okiem nowego prokuratora. Za to Igor Brudny powoli dochodzi do siebie, po tym jak cudem uszedł z życiem z zasadzki psychopatycznego mordercy. Do jego drzwi zapuka młoda zdesperowana kobieta, która poprosi go o pomoc w odszukaniu swojej starszej siostry. Niewinna pomóc przerodzi się w prawdziwy koszmar...

"Zaraza" to już kolejna część znakomitego kryminału, który charakteryzuje się dopracowaną i wielowątkową fabułą z mrocznym klimatem w tle. Od razu uprzedzam, że moja opinia może nie być do końca obiektywna. Dlaczego? Bo bardzo lubię tą serię i na wiele mogę przymknąć oko.😉 Jednak zacznijmy od początku. Tak tak przyznaję się, że po paru pierwszych stronach, jakoś nie byłam przekonana do tej historii. Czułam pustkę i to dosłownie.💔 Wydaje mi się, że brało się to stąd, że nadal miałam żal do autora, że uśmiercił moich ulubionych bohaterów (mowa o Zimnym i Warszawskim). Oczywiście w zamian pojawiło się kilka nowych postaci i powoli gdzieś to w końcu zatrybiło, jednak potrzebuję troszkę więcej czasu, by przyswoić nowych bohaterów. Taką nową postacią, o której warto wspomnieć to Mściwój Kruszwica - cicha woda, która brzegi rwie, która pewnie nie raz jeszcze nas zaskoczy. Co ciekawe w tej części mamy wiele ofiar i nie będzie to sprawka jednego mordercy! O nie. Tu wiele osób będzie mieć krew na rękach, a niektórzy będą się nawet w niej kąpać i pić. Czyli czyste szaleństwo, które przeplatać się będzie z wyrachowanym bestialskim złem, tylko po to, by dotrzeć do celu i zaspokoić swoje chore pragnienia. Na dodatek poznajmy nowe oblicze Igora - to już nie tylko twardy facet, który nie cofnie się przed niczym, by rozwiązać sprawę - to również wrażliwy mężczyzna, który daje nadzieje i szanse na nowe życie. Podsumowując, to bardzo pozytywnie odebrałam tą część, choć nie ukrywam, że trochę się jej bałam. Fabuła spójna, a wątek z Kołłątajem został ciekawie wpleciony i trochę namieszał na końcu. Sądzę nikt nie spodziewał się takiego obrotu sprawy, nie wspominając już o odkryciu Gruszczyńskiego. Chyba nikogo nie zaskoczę wiadomością, że w przyszłym roku możemy spodziewać się kolejnego spotkania z Igorem. Zachęcam do zapoznania się z tą serią, jeśli ktoś z Was jeszcze tego nie zrobił.

"Zaraza" to już czwarty tom kryminału o losach komisarza Igora Brudnego, autorstwa Przemysława Piotrowskiego.

Nad Zieloną Górą znów zbierają się ciemne chmury. W pobliskim lesie znaleziono zwłoki zamordowanej kobiety, z której ktoś wypompował całą krew - morderca zostaje okrzyknięty "Wampirem". Z każdym dniem ofiar przybywa, a sprawę otrzymuje Julia Zawadzka, która będzie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

"Kobieta z sąsiedztwa" to najnowsza propozycja od Sue Watson, autorki znanej z takich bestsellerów jak "Nasze małe kłamstwa", czy "Idealna randka".

Z pozoru życie Lucy wydaje się jak z bajki. Kobieta ma wymarzoną pracę, w której czuje się spełniona. Ukochanego męża, na którego może zawsze liczyć i dom, który mieści się na przytulnym osiedlu Mulberry Avenue. Z dnia na dzień spokojnie życie Lucy ulega nagłej zmianie, a to za sprawą nowej sąsiadki, znanej pogodynki, Amber. Między kobietami pojawia się nić sympatii, która szybko przeradza się w przyjaźń, ale nie trwa ona długo. Coraz częściej między przyjaciółkami dochodzi do sprzeczek, a to nie koniec kłopotów. Wszystko jeszcze bardziej się komplikuje, gdy nowa sąsiadka staje się celem stalkera...

"Kobieta z sąsiedztwa" to thriller, w którym na pierwszy rzut oka nic nie jest oczywiste, a drobne na pozór kłamstwa i niedomówienia mogą doprowadzić do tragedii. Gdzieś przeczytałam, że to mroczna i pokręcona książka... hmm wiecie co? Ktoś tu miał zdecydowanie racje, w tej historii tyle się dzieje, że tak naprawdę trudno komukolwiek zaufać. Prawie do samego końca nie wiemy, która z postaci jest tym złym charakterem, bo każdy z bohaterów ma zadatki na prześladowcę. Tak tak nawet ofiara stalkera nie jest święta, więc nie mamy pewności, czy to przypadkiem nie jest jej sprawka(?). Mówię Wam to wszystko dosyć pogmatwane i to właśnie podoba mi się najbardziej. Co rusz coś się dzieje, a czytelnik musi być czujny na kolejne rewelacje, które serwuje nam autorka. Wiadomo są momenty, w których sami odkrywamy karty, ale i tak wszystkie tajemnice autorka ujawnia czytelnikowi dopiero na samym końcu. Tak historia to dobry przykład, że czasem splot dziwnych wydarzeń przyczynia się popchnięcia bogu ducha winnej osoby w sam środek niebezpiecznej intrygi. A później to już nietrudno o tragedie. Taka osoba ma nie lada wyzwanie wybroni się z wszystkich oszczerstw. Wpada w sieć kłamstw staje się z marszu tą złą i oskarżoną o najgorsze. A ludzie potrafią bardzo szybko osądzać i nie potrzebują do tego dowodów... Przyznaję się, że to kolejna świetna książka autorki, mamy tu wszystkie elementy, które najbardziej lubię w thrillerach, ️więc ja jestem jak najbardziej na TAK. Polecam Wam jak najbardziej ten tytuł.👌

"Kobieta z sąsiedztwa" to najnowsza propozycja od Sue Watson, autorki znanej z takich bestsellerów jak "Nasze małe kłamstwa", czy "Idealna randka".

Z pozoru życie Lucy wydaje się jak z bajki. Kobieta ma wymarzoną pracę, w której czuje się spełniona. Ukochanego męża, na którego może zawsze liczyć i dom, który mieści się na przytulnym osiedlu Mulberry Avenue. Z dnia na dzień...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

"Przeznaczeni" to powieść obyczajowa z elementami romansu od Emilii Szelest.

Po śmierci swoich rodziców Adrianę zaczynają dręczyć koszmary o własnej śmierci. Co dziwniejsze w każdym śnie pojawia się ten sam mężczyzna. Dziewczyna coraz częściej zaczyna rozmyślać o tajemniczym chłopaku, aż któregoś dnia spotyka go na swojej farmie. Czy to rzeczywiście mężczyzna z jej snów? Okazuje się bowiem, że nie tylko ona miewa koszmary, on także...

"Przeznaczeni" to powieść o szukaniu swojego przeznaczenia i miłości, która zrodziła się dawno, dawno temu... Powiem Wam, że mam trochę problem z tą historią, ale zacznijmy od tego, że książka mi się podobała - lekka, przyjemna powieść tzw. przerywnik między czymś cięższym, przy której spokojnie można się zrelaksować. Nie ukrywam, że bardzo lubię twórczość Pani Emilii i ostatnim czasie często sięgam po jej książki. Ale właśnie jest jedno "ale", które burzy mój spokój w tej powieści. UWAGA mini spojler! Czy ja dobrze zrozumiałam, że para bohaterów, która jest sobie pisana jest kuzynostwem (i to z pierwszej linii)?😳 Właśnie od tego momentu mój spokój jest zakłócony i zaczynam mieć spory dystans do bohaterów i przestaje ich lubić (to wersja łagodna). Ten szczegół gdzieś utkwił w mojej głowie i nie mogłam się skupić na dalszym czytaniu. Sam pomysł na tą historie jest dosyć ciekawy, sny z przeszłości, które łączą się z teraźniejszością są naprawdę fajnym zabiegiem, co zresztą tworzy nam dwie historie, które łączy miłość. Momentami wyczuwamy też drobne elementy thrillera połączonego z gorącym romansem, więc sporo się dzieje. Nie uważam tej książki za złej jakby ktoś miał jakiekolwiek wątpliwości, ale to nie jest historia dla mnie. Naprawdę do tej pory nie mogę przetrawić tej jednej informacji o bohaterach - to po prostu nie mieści się w mojej głowie,🤯 zdecydowanie jestem za mało nowoczesna.🤣 Powiecie mi, że to tylko książka, ale u mnie i tak nie przejdzie... no way.😅 Ale wiecie nie ma tego złego, bo tak historia na długo utkwi w mojej pamięci. Podobno prawdziwa miłość szanuje Twoją przeszłość, a jak jest przypadku naszych książkowych bohaterów? Jeśli jesteście ciekawi koniecznie sięgnijcie po ten tytuł.

"Przeznaczeni" to powieść obyczajowa z elementami romansu od Emilii Szelest.

Po śmierci swoich rodziców Adrianę zaczynają dręczyć koszmary o własnej śmierci. Co dziwniejsze w każdym śnie pojawia się ten sam mężczyzna. Dziewczyna coraz częściej zaczyna rozmyślać o tajemniczym chłopaku, aż któregoś dnia spotyka go na swojej farmie. Czy to rzeczywiście mężczyzna z jej snów?...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

"Życie jest zbyt krótkie" to najnowsza powieść od amerykańskiej pisarki Abby Jimenez.

Pewnie nocy Adrian Copeland ma problem zaśnięciem, a powodem zaistniałej sytuacji są odgłosy płacącego dziecko zza ściany. Mężczyzna postanawia o 4 nad ranem złożyć wizytę nowej sąsiadce i prosić ją by uciszyła noworodka. Jednak w momencie, gdy Vanessa otwiera drzwi Adrian zmienia plany. Pomaga sąsiadce uspokoić małą Grace i dać kobiecie chwilę wytchnienia. Tak rozpoczyna się niewinna przyjaźń na dobre i na złe, która zaczyna przeradzać się w zauroczenie. Jednak problem w tym, że Vanessa stanowczo deklaruje, że nie szuka miłości...

"Życie jest zbyt krótkie" to wzruszają powieść obyczajowa o miłości i życiowych dylematach, w której nie brakuje również dobrego humoru. Vanessa od dawna wszystko planuje i czerpnie z życia pełnymi garściami, bo wie, że w każdej chwili może przegrać walkę z chorobą. Jednak co warto zauważyć nasza bohaterka nie użala się nad swoim losem, a wręcz przeciwnie - to pełna pasji kobieta, która zaraża swoją spontanicznością i pomysłami na życie. Choć jej przeszłość nie należy to przyjemnych, a przyszłość tym bardziej nie zwiastuje rewelacji to w żaden sposób nie daje się złamać! To właśnie ona staje się podporą dla swojej rodziny w trudnych chwilach. Za to Adrian to mężczyzna poukładany, który trzyma się swoich życiowych schematów. Choć wiele ich różni to jednak szybko nawiązują wspólny język i tak rodzi się przyjaźń...❤ Ta historia choć momentami smutna i wzruszająca to daje czytelnikowi nadzieje na lepsze jutro. Pokazuje, że trzeba cieszyć się z tego co się ma i czerpać z życia tyle ile da się wyciągnąć. W dużym stopniu to tylko od nas zależy jak przeżyjemy swoje życie. Wiecie co to jest ten typ historii, który pokazuje, że tam gdzie jest miłość nie ma rzeczy niemożliwych. Na koniec dodam, że fajnego zabiegu dokonała autorka, czyli wplotła w fabułę bohaterów z poprzednich książek - mowa tutaj o Kristen i Sloan, więc dla mnie rewelacja. Sądzę, że to kolejna dobra książka autorki, a kolejna już w roku 2022.😁

"Życie jest zbyt krótkie" to najnowsza powieść od amerykańskiej pisarki Abby Jimenez.

Pewnie nocy Adrian Copeland ma problem zaśnięciem, a powodem zaistniałej sytuacji są odgłosy płacącego dziecko zza ściany. Mężczyzna postanawia o 4 nad ranem złożyć wizytę nowej sąsiadce i prosić ją by uciszyła noworodka. Jednak w momencie, gdy Vanessa otwiera drzwi Adrian zmienia plany....

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

"Męski obowiązek" to najnowsza propozycja od Angeli Węckiej.

Na co dzień Jagoda Worytko prężnie rozwija swoją firmę w Warszawie. Zmęczona swoim dotychczasowym życiem i przeszłością, zamierza odpocząć. Schronienie znajduje w Borach Tucholskich w domu swoich nieżyjących już dziadków. Jednak szybko okazuje się, że w tej małej wiosce o nazwie Smolniki spokoju nie znajdzie, a wręcz przeciwnie. Ta mała wioska przepełniona jest mrocznymi tajemnicami, a Jagoda będzie musiała się zmierzyć z nową rzeczywistością...

"Męski obowiązek" to powieść z pogranicza romansu i thrillera, bo szczerze mówiąc samą historie trudno mi zakwalifikować do jakiegoś konkretnego gatunku. Ale wiecie... nie ma tego złego, bo przez tą panującą tu różnorodność, książkę naprawdę dobrze się czytało. Wróćmy trochę do fabuły - przez to, że nasza bohaterka ucieka od swojego napiętego życia w Warszawie i zaszywa się w domku w lesie i "uwaga" jest tam sama jak palec (!) to poniekąd może to wzbudzać lęk i strach. W końcu ona jest tam zdana tylko na siebie. Owszem mieszkają tam w pobliżu ludzie, jednak nie do końca można im zaufać. Na dodatek Jagoda dostrzega, że miejsce, gdzie przyszło jej zamieszkać jest podejrzane i dzieją się tu dziwne rzeczy, a w miasteczku panuje dziwna zmowa milczenia. W takich mrocznych momentach wyczuwamy tą nutę thrillera, która przypadła mi najbardziej do gustu. Teraz przejdźmy do romansu. Wiecie tam, gdzie jest samotne dziewczę, aż się prosi żeby pojawił się kawaler! Voilà... jest i on! Kostek, bo o nim mowa to przystojny, a zarazem tajemniczy Pan leśniczy, który zawróci Jagodzie w głowie. Jednak czy jemu dziewczyna będzie mogła zaufać? Tego będziecie musieli dowiedzieć się już sami - zdradzę tylko, że ich relacje nie będą należeć do prostych. Jako ciekawostkę dodam, że nie bez znaczenia jest również imię naszej bohaterki "Jagoda" i cała historia z nim związana, więc to też warto sobie doczytać. Wydaje mi się, że nie będzie to już zaskoczeniem, jak powiem, że ta historia nie skończy się na jednym tomie. O nie. Przyjdzie jeszcze czas na spowiedź między kochankami... ❤🔥

"Męski obowiązek" to najnowsza propozycja od Angeli Węckiej.

Na co dzień Jagoda Worytko prężnie rozwija swoją firmę w Warszawie. Zmęczona swoim dotychczasowym życiem i przeszłością, zamierza odpocząć. Schronienie znajduje w Borach Tucholskich w domu swoich nieżyjących już dziadków. Jednak szybko okazuje się, że w tej małej wiosce o nazwie Smolniki spokoju nie znajdzie, a...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to