Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

styl pisania bardzo słaby, ale sama historia się broni.

styl pisania bardzo słaby, ale sama historia się broni.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Tak kurwa, bardzo czekałam. Tak kurwa, bardzo łaknęłam.
A tak kurwa stwierdzam, Jakub, nie pisz więcej. Zrobisz światu przysługę.
Jak stwierdziła bliska mi znajoma, pisarskie ADHD.

Tak kurwa, bardzo czekałam. Tak kurwa, bardzo łaknęłam.
A tak kurwa stwierdzam, Jakub, nie pisz więcej. Zrobisz światu przysługę.
Jak stwierdziła bliska mi znajoma, pisarskie ADHD.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Skusiłam się ze względu na podcast Kędzierskiego i Wojewódzkiego w Newonce radio. W kolejności niechronologicznej odsłuchiwałam wywiadów, aż natrafiłam na ten z Jackiem Borcuchem, do którego mam mały awers (nie przepadam za facetami, którzy wymieniają swoje żony na młodszy model, taka awersja spowodowana podświadomą świadomością faktu, iż faceci, którzy zdradzają są po prostu mniej inteligentni niż powinni być). W każdym razie, owy Jacek opowiadał jak to rozbijał się po krajobrazach Toskanii ze Szczepanem Twardochem, w Twardochowym Mercedesie (zakładam, że tym z reklamy Mercedesa, co trzeba szanować, bo Mercedes to jednak Mercedes i ukłon w pas), a owy Twardoch kończył "Króla". "Króla" więc czemprędzej wrzuciłam na bęben Googla i jeb. Wyskoczył mi krótki opis "Swiata książki", który mnie zainteresował. Mówię sobie więc, jeszcze mnie stać, moja holenderska karta kredytowa ma szansę to udżwignąć, biorę, na wszelki wypadek z kontynuacją, co by potem się nie wkurwiać ( i to był, kurwa, błąd). Kiedy już przyszły, ja trafiłam do Polski, a droga z Sulechowa do Eindhoven była idealna do przeczytania, wsiąkłam bez reszty. Czasy idealne, bohater boski, kobiece bohaterki nakreślone i opisane z należytą im mocą, po prostu polski "Ojciec Chrzestny". Zakochałam się w Jakubie Szapiro, jego ciele, kobietach, samochodach, kodeksie żydowskiego bandyty i całym świecie, wybaczając mu wszystkie potknięcia i braki, rozumiejąc swoją polską duszą , zatrutą martyrologią, że był idealnym bohaterem tamtych czasów. Bohaterem, który wyprzedził swoje czasy, który nie wiele mówi, ale nie musi. Chwała Szczepanowi Twardochowi za to, że go stworzył, to ukłon po same łydki dla kultury żydowskiej tak bardzo niedocenianej w naszej ksenofobicznej Polsce. Ja, zakochałam się w tym warszawskim półświatku, tak jak kochałam świat mafijny NY z jego szaleństwem. Tak, tak, to nasz własny Don Corleone. Kum Kaplica to Vito, a Jakub to Michael...A resztę dopasujcie sobie sami.

Skusiłam się ze względu na podcast Kędzierskiego i Wojewódzkiego w Newonce radio. W kolejności niechronologicznej odsłuchiwałam wywiadów, aż natrafiłam na ten z Jackiem Borcuchem, do którego mam mały awers (nie przepadam za facetami, którzy wymieniają swoje żony na młodszy model, taka awersja spowodowana podświadomą świadomością faktu, iż faceci, którzy zdradzają są po...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

podoba mi się tutaj rola denisowa.

podoba mi się tutaj rola denisowa.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

aktualnie moja ulubiona część przygód Anastazji. Jak zwykle niesamowity splot wydarzen i oryginalny obraz w tle. Mimo, że według mnie marinina często operuje schematami w tym wypadku wszystk było dograne na tip top i złożone w nietypowy sposób.

aktualnie moja ulubiona część przygód Anastazji. Jak zwykle niesamowity splot wydarzen i oryginalny obraz w tle. Mimo, że według mnie marinina często operuje schematami w tym wypadku wszystk było dograne na tip top i złożone w nietypowy sposób.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Moj pierwszy kryminal, pierwszy tom o kamieńskiej.

Moj pierwszy kryminal, pierwszy tom o kamieńskiej.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

rzeczywiście jedna z lepszych i bardziej rozbudowanych książek marininy. I też mi przeszkadza Nastka jako detektyw, wolę ją na Pietrowce.

rzeczywiście jedna z lepszych i bardziej rozbudowanych książek marininy. I też mi przeszkadza Nastka jako detektyw, wolę ją na Pietrowce.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

jak każda z serii o Kamieńskiej. Ta jest pierwsza i trochę brakowało mi opisu skąd Nastia się wzieła, jak trafiła do Pączka. Liczę na to, że kolejne tomy to wyjaśnią, chociaż jestem po lekturze drugiego i dalej nic.

jak każda z serii o Kamieńskiej. Ta jest pierwsza i trochę brakowało mi opisu skąd Nastia się wzieła, jak trafiła do Pączka. Liczę na to, że kolejne tomy to wyjaśnią, chociaż jestem po lekturze drugiego i dalej nic.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

może być. Dużo słabsza od Prokuratora. Dużo! I szkoda. Mało seksu ( z tego względu zakupiłam) i w ogóle taka amerykanska komedyja.

może być. Dużo słabsza od Prokuratora. Dużo! I szkoda. Mało seksu ( z tego względu zakupiłam) i w ogóle taka amerykanska komedyja.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo dobra tylko dlatego, że w ogóle nie wywnioskowałam rozwiązania!

Bardzo dobra tylko dlatego, że w ogóle nie wywnioskowałam rozwiązania!

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Hm... Cóż tu można powiedzieć. Gruba książka nagryzmolona drobnym druczkiem, dosyć tendencyjna- zarówno sam temat jak i bohaterowie. A jednak coś mnie tknęło i byłam mocno wciągnięta. Zrozumiałam chyba zamysł autora co do przedstawienia postaci jak i ich problemów egzystencjalnych (coś mi się widzi, że ta nasza Polska szkoła tak daleko od tych amerykańskich standardów nie odbiega).

Hm... Cóż tu można powiedzieć. Gruba książka nagryzmolona drobnym druczkiem, dosyć tendencyjna- zarówno sam temat jak i bohaterowie. A jednak coś mnie tknęło i byłam mocno wciągnięta. Zrozumiałam chyba zamysł autora co do przedstawienia postaci jak i ich problemów egzystencjalnych (coś mi się widzi, że ta nasza Polska szkoła tak daleko od tych amerykańskich standardów nie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ta ksiązką, chociaż dziwna i szokująca zasługuje na miano wybitnej. Dlczego? Bo jeszcze nikt nie nadał szalejącej seksualności takiego poetyckiego wyrazu. Chociaż wielce nie cierpię poezji, tutaj to nabiera innego wymiaru. Płciowość, seksualność i zmysłowość wylewa się prawie z każdego słowa! Bez względu na to czy chodzi o nieobrzezanego fallusa, czesanie włosów czy kąpiel w rzece- wszystko to jest cielesne i ludzkie. Uważam, że ta książka spokojnie mogłaby zostać wcielona do kanonu lektur. Pewnie nie za czasów tego pruderyjnego rządu (huehue), ale może kiedys?? Jeśli seksualność wyrzucimy z ogólnej dyskusji to nie znaczy, że ona zniknie w ogóle. W sumie uważam, że Drzejek był ciut za młody ( z moich obliczeń wyszło, że za czasów zesłania miał jakies 8-9 lat) na to wszystko i matka, choć inteligentka, za mało interesowała się jego dojrzałością seksualna, to sama wychowuję swoją corkę w myśl może nie rozpasania seksualnego, ale na pewno świadomości własnego ciała. Chcę, żeby wiedziała, że ciało jest piękne i naturalne, a miłość cielesna między dwojgiem kochających się ludzi to najpiękniejszy akt spełnienia. I to próbuje wyłuskać tej ksiązki. Bo na pewno we wszystkich aktack seksualnych w tej książce towarzyszyły uczucia. I kiedy mały Andrzej po powrocie taty czuję, że rodzice chcieli w koncu by zostać sami, "bo widział to w ich oczach", ja tez widziałam. I wiem co czuli. ksiązka piękna. piękna!

Ta ksiązką, chociaż dziwna i szokująca zasługuje na miano wybitnej. Dlczego? Bo jeszcze nikt nie nadał szalejącej seksualności takiego poetyckiego wyrazu. Chociaż wielce nie cierpię poezji, tutaj to nabiera innego wymiaru. Płciowość, seksualność i zmysłowość wylewa się prawie z każdego słowa! Bez względu na to czy chodzi o nieobrzezanego fallusa, czesanie włosów czy kąpiel...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Na samym początku wkręciłam się na sto procent. Ta kryminalna kanwa mnie zainteresowała, nienawiś Saszy i jej wyrazistość, na dodatek tych dwóch mężczyzn, którzy się nagle pojawiają. Zaczęło się świetnie. Z każda kolejną stroną byłam coraz bardziej rozczarowana. Wszystko było niezwykle chaotyczne, brak jakiejkolwiek organizacji, bardzo dobrze postacie, które gdzieś się gubią. I to zakończenie, które aż prosi się o kolejną cześć, której jak widzę nie ma. Naprawdę. Równia pochyła. A zdążyłam juz polubić Saszkę.

Na samym początku wkręciłam się na sto procent. Ta kryminalna kanwa mnie zainteresowała, nienawiś Saszy i jej wyrazistość, na dodatek tych dwóch mężczyzn, którzy się nagle pojawiają. Zaczęło się świetnie. Z każda kolejną stroną byłam coraz bardziej rozczarowana. Wszystko było niezwykle chaotyczne, brak jakiejkolwiek organizacji, bardzo dobrze postacie, które gdzieś się...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

bardzo dobry kryminał z okresu powojennej polski, kiedy materiał do pisania tworzyło sama powojenna rzeczywistość. Bardzo sie cieszę, że pod pseudonimem Brunona Zbyszewskiego ukrywa się kobieta. Mamy w polskiej literaturze wiele kobiet-autorek które potrafia zbudować piekną fabułe, trzymająca w napięciu, gdzie bohaterowie mają interesujący rys i nie są mdli jak kisiel.

bardzo dobry kryminał z okresu powojennej polski, kiedy materiał do pisania tworzyło sama powojenna rzeczywistość. Bardzo sie cieszę, że pod pseudonimem Brunona Zbyszewskiego ukrywa się kobieta. Mamy w polskiej literaturze wiele kobiet-autorek które potrafia zbudować piekną fabułe, trzymająca w napięciu, gdzie bohaterowie mają interesujący rys i nie są mdli jak kisiel.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jedna z najlepszych książek polskiego okresu wojennego jakie czytałam ( a trochę tego było). Bez suchej martyrologii, wzniosłych słów, patetycznego pieprzenia o bohaterskich umieraniu. I ten odłamek w pupiu! Niczym amerykański film akcji z dozą humoru w najbardziej dramatycznych momentach! Brawo dla autora za to że trzymał mnie w napięciu do ostatniej chwili, a jego romans z Teresą kwitł przez wszystkie strony powieści, dziennika, pamiętnika. Brawo za to, że do cholery jasnej, wprost mówi, że wojne trzeba przeżyć, a nie umierać na barykadach i walać się jako trup po brudnym chodniku. Mimo to postawa patriotyczna wydziera się z każdej jego wypowiedzi. Po prostu brawo!

Jedna z najlepszych książek polskiego okresu wojennego jakie czytałam ( a trochę tego było). Bez suchej martyrologii, wzniosłych słów, patetycznego pieprzenia o bohaterskich umieraniu. I ten odłamek w pupiu! Niczym amerykański film akcji z dozą humoru w najbardziej dramatycznych momentach! Brawo dla autora za to że trzymał mnie w napięciu do ostatniej chwili, a jego romans...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Miał być seks i wielka afera z PRL-u. Wyszedł bełkot, bełkot potem i bełkot na końcu. Pińcet stron bełkotu. PIŃCET!!! Ale przebrnełam tę tragedię nie grecką lecz polską. Bez katharsis.Tragiczne było wszystko- bezdialogowe dialogi które nawet na stronie przypominały rzygowiny wylane na chodnik, tragiczna była Zofia, która była infantylna ryczącą 40. Niewydarzony homo-adam i jego posrana matka. Po prostu totalna pomyłka. Jedyną rzeczą, która mnie trzymala tej ksiązki była rozmowa Zofki i Czerskiego- z zmiłowania do oper mydlanych i innych telenowel musiałam do cholery wiedzieć, kto jest jej ojcem!?
Jedyną wartą uwagi postacią, kobietą z jajami i z jakimś charakterem była matka Rogali, niestety nie poświecono jej zbyt wielu stron...

Miał być seks i wielka afera z PRL-u. Wyszedł bełkot, bełkot potem i bełkot na końcu. Pińcet stron bełkotu. PIŃCET!!! Ale przebrnełam tę tragedię nie grecką lecz polską. Bez katharsis.Tragiczne było wszystko- bezdialogowe dialogi które nawet na stronie przypominały rzygowiny wylane na chodnik, tragiczna była Zofia, która była infantylna ryczącą 40. Niewydarzony homo-adam i...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

A ja go rozumiem świetnie. Sama jestem codziennie wkurwiona. I on tez jest wkurwiony tym całym światem. On tylko wyczuł to dużo szybciej- jako nastolatek ja się łudziłam aż do 25 roku zycia. O ironio, gdybym to chwyciła szybciej wiele bym sobie zachodu oszczedziła.

A ja go rozumiem świetnie. Sama jestem codziennie wkurwiona. I on tez jest wkurwiony tym całym światem. On tylko wyczuł to dużo szybciej- jako nastolatek ja się łudziłam aż do 25 roku zycia. O ironio, gdybym to chwyciła szybciej wiele bym sobie zachodu oszczedziła.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mario Puzo to, to nie jest. Szału nie robi, dupy nie urywa.
Ale, ale- jak na ten sam gatunek to jest zupełnie inna. A nawet odnajduję tam trochę wiecej wartości niż w co niektórych ksiązkach Puzo.
No i ta femme fatale- kobieta głownym bohaterem gangsterskiej książki. i to na dodatek Polka!
Gdyby nie zakończenie, to mogłabym nią skrycie zostać :)

Mario Puzo to, to nie jest. Szału nie robi, dupy nie urywa.
Ale, ale- jak na ten sam gatunek to jest zupełnie inna. A nawet odnajduję tam trochę wiecej wartości niż w co niektórych ksiązkach Puzo.
No i ta femme fatale- kobieta głownym bohaterem gangsterskiej książki. i to na dodatek Polka!
Gdyby nie zakończenie, to mogłabym nią skrycie zostać :)

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

kupiona za zetkę w bibliotece.
chwała jeżowi, że tylko za tyle.
słaba to raczej nie jest dobre określenie, powiedziałabym, że marna. bo zmarnowałam na nią całe dwie godziny, których mi cholera nikt nie zwróci!
przewidywalna, wymemłana i wypluta. lepsze opowiastki swojego autorstwa posiadam na starym dysku z czasów liceum.
jeśli cała twórczość szwai (szwaji?) tak wygląda, to ja nie, dziękuję, postoje.

kupiona za zetkę w bibliotece.
chwała jeżowi, że tylko za tyle.
słaba to raczej nie jest dobre określenie, powiedziałabym, że marna. bo zmarnowałam na nią całe dwie godziny, których mi cholera nikt nie zwróci!
przewidywalna, wymemłana i wypluta. lepsze opowiastki swojego autorstwa posiadam na starym dysku z czasów liceum.
jeśli cała twórczość szwai (szwaji?) tak wygląda,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

dawno nie czytałam tak słabo napisanej książki! naprawde, czy ktos tu robił korektę? matko jedyna- niespójna, momentami nie wiadomo o co chodzi, te trzykropki i jakieś "no cóż..." naprawdę polecam książkę tylko z jednego względu - te kobiety miały naprawde niesamowite życiorysy.

dawno nie czytałam tak słabo napisanej książki! naprawde, czy ktos tu robił korektę? matko jedyna- niespójna, momentami nie wiadomo o co chodzi, te trzykropki i jakieś "no cóż..." naprawdę polecam książkę tylko z jednego względu - te kobiety miały naprawde niesamowite życiorysy.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to