rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

W zasadzie to nie do końca jestem pewna jak ocenić ,,Dziennik'' Jerzego Pilcha, były fragmenty które mnie interesowały , ale momentami książka mnie nużyła. Pilch w swoim dzienniku notował aktualne wydarzenia polityczne, dużo miejsca poświęcił piłce nożnej, literaturze i religii luterańskiej, której jest wyznawcą. Chyba tu właśnie tkwi problem, o ile fajnie czytało mi się o rozgrywkach piłkarskich i innych neutralnych tematach, to polityka i religia są kwestiami spornymi, o których ja nie lubię czytać.
Każdy ma swoje zapatrywania i wierzy w co wierzy.
Pilch zraził mnie do ,,Dziennika'' właśnie uwagami na temat religii i polityki, stąd ocena 6/10.

W zasadzie to nie do końca jestem pewna jak ocenić ,,Dziennik'' Jerzego Pilcha, były fragmenty które mnie interesowały , ale momentami książka mnie nużyła. Pilch w swoim dzienniku notował aktualne wydarzenia polityczne, dużo miejsca poświęcił piłce nożnej, literaturze i religii luterańskiej, której jest wyznawcą. Chyba tu właśnie tkwi problem, o ile fajnie czytało mi się o...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Często wybieram w bibliotece książki które mają już swoje lata i przeważnie trafiam na perełki. Podobnie było z książką,, Milczące między nami'' Józefa Hena, wzięta w ciemno, bez żadnego opisu i dobrze, bo gdybym wiedziała że to romans na pewno nie przeczytałabym jej. Totalne zaskoczenie, romans a ja mu daję 10 /10 ?! Ale prawda jest taka że romans romansowi nie równy. Ta książka to nie żaden tani gniot jakich teraz pełno , to psychologiczne studium uczuć dojrzałego mężczyzny zakochanego w młodej mężatce Ludwice. Główny bohater Jerzy Wilkot, doktor ekonomii to eks mąż Żydówki Sary, ojciec Krysi i Zbyszka, wielbiciel Jerry Hall, kochanek Tońki. Obserwujemy trudne relacje Jerzego i Ludki, oparte na dziwnych zasadach , ta książka nie stoi akcją lecz psychologicznymi wynurzeniami głównego bohatera. Rewelacyjny jest klimat tej książki, lata sześćdziesiąte z ich absurdami, zawirowaniami politycznymi wokół Żydów , mnie ta książka po prostu oczarowała.Polecam.

Często wybieram w bibliotece książki które mają już swoje lata i przeważnie trafiam na perełki. Podobnie było z książką,, Milczące między nami'' Józefa Hena, wzięta w ciemno, bez żadnego opisu i dobrze, bo gdybym wiedziała że to romans na pewno nie przeczytałabym jej. Totalne zaskoczenie, romans a ja mu daję 10 /10 ?! Ale prawda jest taka że romans romansowi nie równy. Ta...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Norwegia oczami łowców zórz Robert Musioł, Katarzyna Ogińska-Siedlak
Ocena 7,2
Norwegia oczam... Robert Musioł, Kata...

Na półkach:

Katarzyna Ogińska - Siedlak i Robert Musioł -autorzy tej książki pracują jako przewodnicy i tzw łowcy zórz na północy Norwegii . O swoich doświadczeniach związanych z życiem i pracą na tych odległych , zimnych terenach opowiadają w niezwykle ciekawy sposób. Z książki dowiemy się min o zjawiskach zorzy polarnej i nocy polarnej, o tym jak żyją, co lubią, czym się zajmują Norwegowie. Książka podzielona jest na trzy części, pierwsza najbardziej mnie zaciekawiła, ponieważ zawiera różnorodne wiadomości o Norwegii Północnej. Druga część w całości poświęcona jest zorzy polarnej, a trzecia to garść porad praktycznych dla osób wybierających się w podróż do kraju fiordów. Ciekawa książka, warto przeczytać.

Katarzyna Ogińska - Siedlak i Robert Musioł -autorzy tej książki pracują jako przewodnicy i tzw łowcy zórz na północy Norwegii . O swoich doświadczeniach związanych z życiem i pracą na tych odległych , zimnych terenach opowiadają w niezwykle ciekawy sposób. Z książki dowiemy się min o zjawiskach zorzy polarnej i nocy polarnej, o tym jak żyją, co lubią, czym się zajmują...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

DNF- dobrnęłam do setnej strony, w ogóle nie wciągnęła mnie ta książka. Jest to opowieść o cygańskiej poetce inspirowana życiem Papuszy, może kiedyś do niej wrócę, ale póki co książka wynudziła mnie totalnie i nie nam ochoty czytać dalej.🙁

DNF- dobrnęłam do setnej strony, w ogóle nie wciągnęła mnie ta książka. Jest to opowieść o cygańskiej poetce inspirowana życiem Papuszy, może kiedyś do niej wrócę, ale póki co książka wynudziła mnie totalnie i nie nam ochoty czytać dalej.🙁

Pokaż mimo to


Na półkach:

,,Biuro wszelkiego pocieszenia'' to satyryczne felietony prezentowane na antenie radiowej trójki przez Wojciecha Zimińskiego , w wydaniu książkowym . Może nie zaśmiewałam się do łez, ale teksty są zabawne i zdecydowanie poprawiają humor.

,,Biuro wszelkiego pocieszenia'' to satyryczne felietony prezentowane na antenie radiowej trójki przez Wojciecha Zimińskiego , w wydaniu książkowym . Może nie zaśmiewałam się do łez, ale teksty są zabawne i zdecydowanie poprawiają humor.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Sergiusz Piasecki to jeden z moich ulubionych pisarzy. Myślałam, że ta książka nie spodoba mi się tak jak poprzednie, ale obroniła się. Ogólnie rzecz biorąc nie przepadam za tematyką szpiegostwa, przemytu itp, ale Piasecki potrafił tak pisać, że każdy temat stawał się interesujący. ,, Piąty etap " to historia agenta wywiadu wojskowego Romana Zabawy. Roman nie tylko jest agentem, lecz również... przemytnikiem . Piasecki tak jak w innych książkach krytykuje i wyśmiewa bolszewicką Rosję. Niezwykłe jest to,że narracja na ogół prowadzona jest w prosty sposób, wplątane są w nią słowa z żargonu znanego w świecie przemytników ,a za chwilę autor posługuje się piękną polszczyzną i wyraża myśli głębokie i filozoficzne. Jak tu nie lubić Piaseckiego???. Świetna książka.

Sergiusz Piasecki to jeden z moich ulubionych pisarzy. Myślałam, że ta książka nie spodoba mi się tak jak poprzednie, ale obroniła się. Ogólnie rzecz biorąc nie przepadam za tematyką szpiegostwa, przemytu itp, ale Piasecki potrafił tak pisać, że każdy temat stawał się interesujący. ,, Piąty etap " to historia agenta wywiadu wojskowego Romana Zabawy. Roman nie tylko jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

#Wyzwanie LC 2024
Znalazłam tą książkę wśród przepastnych półek bibliotecznych i skojarzyłam z serialem nadawanym w latach osiemdziesiątych. Byłam wtedy dzieckiem, lecz pamiętam niektóre postacie jak Wirginia, Bruna, Oktawia, czy Frau Herta. Lygia Fagundes Telles bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła tworząc psychologiczny obraz dziewczynki, później kobiety wyobcowanej z dużym deficytem miłości i pewności siebie. Myślałam, że będzie to książka prosta jak brazylijskie seriale, a tu dostałam ciekawe studium zachowań i uczuć grupki młodych ludzi. Kamienny krąg to symboliczny układ pomiędzy siostrami Wirginii i ich przyjaciółmi , to także ozdobne krasnale otaczające fontannę, które fascynowały dziewczynę w dzieciństwie. ,,W kamiennym kręgu " to powieść o trudnych relacjach i uczuciach , zakłamaniu i obłudzie. Książka bardzo mi się podoba, polecam.

#Wyzwanie LC 2024
Znalazłam tą książkę wśród przepastnych półek bibliotecznych i skojarzyłam z serialem nadawanym w latach osiemdziesiątych. Byłam wtedy dzieckiem, lecz pamiętam niektóre postacie jak Wirginia, Bruna, Oktawia, czy Frau Herta. Lygia Fagundes Telles bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła tworząc psychologiczny obraz dziewczynki, później kobiety wyobcowanej z dużym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Tak bardzo chciałabym powiedzieć,że ta książka jest świetna, bo to moje ulubione klimaty- czasy międzywojenne i retro kryminał, poza tym lubię kiedy twórcy czynią z jakiegoś miasta bohatera książki. Tu centrum wydarzeń stanowi Bydgoszcz, jej ulice, zakamarki, słynne i uczęszczane miejsca. Polubiłam aspiranta Andrzeja Fąferka,który tropił seryjnego mordercę kobiet i co ciekawe był postacią autentyczną,więc co jest nie tak ??? Otóż książka nie porwała mnie , brakło mi tu wartkiej akcji i napięcia. Wydarzenia toczyły się powoli, momentami robiło się wręcz nudno. Mimo wszystko kryminał ma swój urok , chyba dzięki zachowanym realiom tamtych czasów.
Mocne 6/10

Tak bardzo chciałabym powiedzieć,że ta książka jest świetna, bo to moje ulubione klimaty- czasy międzywojenne i retro kryminał, poza tym lubię kiedy twórcy czynią z jakiegoś miasta bohatera książki. Tu centrum wydarzeń stanowi Bydgoszcz, jej ulice, zakamarki, słynne i uczęszczane miejsca. Polubiłam aspiranta Andrzeja Fąferka,który tropił seryjnego mordercę kobiet i co...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

#WyzwanieLC2024
Od jakiegoś czasu ten tytuł pojawiał mi się tu i tam więc postanowiłam przeczytać wreszcie ,,Dom Holendrów '' i ..... rozczarowałam się. Książka totalnie nie w moim guście, nie zaciekawiła mnie i w sumie to zmęczyłam a nie przeczytałam tą ksiązkę. Po zdobywczyni Nagrody Pulitzera spodziewałam się czegoś więcej niż nudnej historii bez głębszego sensu. Dla mnie niestety nie była to dobra lektura.

#WyzwanieLC2024
Od jakiegoś czasu ten tytuł pojawiał mi się tu i tam więc postanowiłam przeczytać wreszcie ,,Dom Holendrów '' i ..... rozczarowałam się. Książka totalnie nie w moim guście, nie zaciekawiła mnie i w sumie to zmęczyłam a nie przeczytałam tą ksiązkę. Po zdobywczyni Nagrody Pulitzera spodziewałam się czegoś więcej niż nudnej historii bez głębszego sensu. Dla...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Powieść ,, Blondynka " Joyce Carol Oates jest historią życia aktorki-legendy Marlin Monroe.
Książka cegła liczy prawie 800 stron, w dodatku wydana drobnym drukiem, ale to szczegół wobec tego jak ona jest dobra. Ja nie lubię MM , podziwiam jedynie to że potrafiła wybić się i zrealizować swoje marzenia o sławie. Według mnie to kobieta o marnej reputacji, nie wyróżniająca się ani talentem ani urodą. Naturalnie to moja subiektywna opinia, ale wracając do książki, mimo że nie lubię bohaterki uważam że powieść jest rewelacyjna. Narracja początkowo wydawała mi się dziwna, ale szybko się w niej odnalazł i polubiłam. Oates momentami posługuje się językiem dosadnym, brutalnym, ale tej książce to służy - podkreśla dramatyzm postaci MM. Książka wg mnie jest genialna, zachęcam do przeczytania.

Powieść ,, Blondynka " Joyce Carol Oates jest historią życia aktorki-legendy Marlin Monroe.
Książka cegła liczy prawie 800 stron, w dodatku wydana drobnym drukiem, ale to szczegół wobec tego jak ona jest dobra. Ja nie lubię MM , podziwiam jedynie to że potrafiła wybić się i zrealizować swoje marzenia o sławie. Według mnie to kobieta o marnej reputacji, nie wyróżniająca...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

,, Wiatrołomy '' dostały ode mnie dziesiątkę, co nie znaczy że z ,, Urwiskiem '' jest coś nie tak. Po prostu nie przepadam za seriami, pierwsza część zawsze jest najlepsza, a potem to jest już trochę jak z odgrzewanymi kotletami... W tym przypadku było podobnie, sprawa zaginięcia Moniki , po tragicznej śmierci jej małej córeczki owszem ciekawa, ale Maria Herman i Olgierd Borewicz trochę zaczęli mnie nudzić. Ona hazardzistka na odwyku, on seksoholik z problemami rodzinnymi - znamy to już z poprzedniej części ,więc powtarzać tego w koło nie ma sensu.
Nie wiem dlaczego, ale tych bohaterów nie da się polubić. Pewnie przeczytam ostatnią część, bo mimo wszystko ciekawi mnie jak potoczą się losy policjantów.

,, Wiatrołomy '' dostały ode mnie dziesiątkę, co nie znaczy że z ,, Urwiskiem '' jest coś nie tak. Po prostu nie przepadam za seriami, pierwsza część zawsze jest najlepsza, a potem to jest już trochę jak z odgrzewanymi kotletami... W tym przypadku było podobnie, sprawa zaginięcia Moniki , po tragicznej śmierci jej małej córeczki owszem ciekawa, ale Maria Herman i Olgierd...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka,, Profesor i cyjanek '' to reportaż o sprawie głośnej w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku , a dotyczącej zagadkowej śmierci Teresy Tarwid. Dlaczego zagadkowej? Otóż pewne jest,że żona profesora Kazimierza Tarwida zmarła z powodu zażycia cyjanku, natomiast do dziś nie ma pewności czy to było zabójstwo czy samobójstwo. Co ciekawe Teresa miała motywy aby popełnić samobójstwo, ale i jej małżonek miał powody żeby pomóc jej pożegnać się ze światem. True crime to gatunek który ją bardzo lubię, sprawa Tarwida obiła mi się o uszy, oglądałam jakiś podkast i czytałam artykuły w prasie, ale książka bardziej przybliżyła mi ten temat. Tajemnicza śmierć, kilka sprzecznych wyroków i niesława profesora towarzysząca mu do końca życia, jeśli lubicie takie książki zachęcam do przeczytania tej pozycji.

Książka,, Profesor i cyjanek '' to reportaż o sprawie głośnej w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku , a dotyczącej zagadkowej śmierci Teresy Tarwid. Dlaczego zagadkowej? Otóż pewne jest,że żona profesora Kazimierza Tarwida zmarła z powodu zażycia cyjanku, natomiast do dziś nie ma pewności czy to było zabójstwo czy samobójstwo. Co ciekawe Teresa miała motywy aby popełnić...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Poezję Haliny Poświatowskiej pokochałam w czasach licealnych, czytałam co nieco o tej poetce, lecz większą wiedzę o niej zyskałam dopiero teraz dzięki książce Marioli Pryzwan. Ponieważ ja też jestem pacjentką kardiologiczną obawiałam się czy ta książka mnie nie zdołuje, ale nie żałuję jej przeczytania. Doszłam do wniosku,że Haśka bardzo przypomina mi inną ulubioną poetkę, Marię Pawlikowską -Jasnorzewską. Podobne poczucie humoru-nieco złośliwe , nieprzeciętna inteligencja, wrażliwość, wyjątkowa dbałość o urodę i potrzeba miłości, to wspólny mianownik tych dwóch niezwykłych kobiet. Halinę Poświatowską wspominają jej najbliźsi , przyjaciele, krewni i osoby które miały z nią styczność. Pośrednio wiele szczegółów dotyczących jej życia, charakteru, zapatrywań poznajemy poprzez listy od Haśki i do Haśki , całość dopełniają liczne fotografie poetki . Myslę,że ta książka długo posiedzi w mojej głowie, polecam.

Poezję Haliny Poświatowskiej pokochałam w czasach licealnych, czytałam co nieco o tej poetce, lecz większą wiedzę o niej zyskałam dopiero teraz dzięki książce Marioli Pryzwan. Ponieważ ja też jestem pacjentką kardiologiczną obawiałam się czy ta książka mnie nie zdołuje, ale nie żałuję jej przeczytania. Doszłam do wniosku,że Haśka bardzo przypomina mi inną ulubioną poetkę,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

,,Dzienniki'' Marii Dąbrowskiej cz.I zawierają notatki pisarki z lat 1914-1932. Cóż,dzienniki nie są najłatwiejszą formą dla czytelnika, tu treść układa samo życie, które ma zmienną dynamikę. Nie chciałabym powiedzieć, że dzienniki są nudne, może raczej monotonne, ale jednocześnie są źródłem informacji o czasach i ludziach którzy żyli przed nami.
Takie też są,, Dzienniki '' Marii Dąbrowskiej, która notowała wszystko od trywialnych rzeczy jak pogoda, sny , spotkania towarzyskie, po istotne wydarzenia historyczne czy gospodarcze. Szczególnie zainteresowały mnie fragmenty dotyczące pisania mojej ukochanej książki ,,Noce i dnie ''. Czy będę kontynuować czytanie dalszych części -nie wiem, ale warto było przeczytać choć jeden tom.

,,Dzienniki'' Marii Dąbrowskiej cz.I zawierają notatki pisarki z lat 1914-1932. Cóż,dzienniki nie są najłatwiejszą formą dla czytelnika, tu treść układa samo życie, które ma zmienną dynamikę. Nie chciałabym powiedzieć, że dzienniki są nudne, może raczej monotonne, ale jednocześnie są źródłem informacji o czasach i ludziach którzy żyli przed nami.
Takie też są,, Dzienniki ''...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Według mnie to całkiem fajny thriller z psychopatycznym Rzeźnikiem z Bagien w roli głównej. Patolożka sądowa Wren ma osobiste powody aby zaangażować się w sprawę Jeremiego. Książka mi się podobała, jestem fanką opowieści o zwyrodniałych , seryjnych zabójcach. Co ciekawe autorka pracuje w prosektorium , ma dyplom z kryminologii, psychologii i prowadzi program z podkastami true crime. Niezłe przygotowanie do napisania książki o tematyce kryminalnej. Polecam.

Według mnie to całkiem fajny thriller z psychopatycznym Rzeźnikiem z Bagien w roli głównej. Patolożka sądowa Wren ma osobiste powody aby zaangażować się w sprawę Jeremiego. Książka mi się podobała, jestem fanką opowieści o zwyrodniałych , seryjnych zabójcach. Co ciekawe autorka pracuje w prosektorium , ma dyplom z kryminologii, psychologii i prowadzi program z podkastami...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Może gdybym nie czytała żadnej biografii Amy Winehouse inaczej odebrałabym książkę Nicka Johnstona, ale po lekturze biografii pisanej przez ojca Amy, która łamie serce i nie pozwala o sobie zapomnieć,ta książka jest taka sobie. Autor skupia się bardziej na ścieżce zawodowej Amy Winehouse, być może nie chciał zbyt głęboko wnikać w jej prywatne życie, tym bardziej że biografię napisał jeszcze za życia Amy. Tak czy inaczej książka jest wg mnie przeciętna 😐

Może gdybym nie czytała żadnej biografii Amy Winehouse inaczej odebrałabym książkę Nicka Johnstona, ale po lekturze biografii pisanej przez ojca Amy, która łamie serce i nie pozwala o sobie zapomnieć,ta książka jest taka sobie. Autor skupia się bardziej na ścieżce zawodowej Amy Winehouse, być może nie chciał zbyt głęboko wnikać w jej prywatne życie, tym bardziej że...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Urszula Ewa Anna Baryłkiewicz, Urszula Kasprzak
Ocena 7,4
Urszula Ewa Anna Baryłkiewi...

Na półkach: ,

Wywiad rzeka Ewy Anny Baryłkiewicz z Urszulą Kasprzak. Wokalistka szczerze opowiedziała o swoim życiu zawodowym i prywatnym, ja lubię Urszulę, więc książkę przeczytałam z zainteresowaniem.
Polecam👍

Wywiad rzeka Ewy Anny Baryłkiewicz z Urszulą Kasprzak. Wokalistka szczerze opowiedziała o swoim życiu zawodowym i prywatnym, ja lubię Urszulę, więc książkę przeczytałam z zainteresowaniem.
Polecam👍

Pokaż mimo to


Na półkach:

,, Wrzos '' Marii Rodziewiczówny pamiętam z ekranizacji ,,W starym kinie ''.Film był typowym melodramatem i podobał mi się. Książka też nie jest zła, choć smutna i tragiczna. Główna bohaterka Kazia wydana za mąż z rozsądku nie zaznała szczęścia u boku Andrzeja. Obydwoje nosili w sercu inne osoby, dziewczyna byłego narzeczonego Stacha, Andrzej mężatkę Celinę. W momencie kiedy powieść mnie wciągnęła wydarzenia bardzo pośpieszyły , mam wrażenie że za bardzo jakby autorka chciała jak najszybciej skończyć książkę. Trochę rozczarowała mnie końcówka i stąd moja umiarkowana ocena.

,, Wrzos '' Marii Rodziewiczówny pamiętam z ekranizacji ,,W starym kinie ''.Film był typowym melodramatem i podobał mi się. Książka też nie jest zła, choć smutna i tragiczna. Główna bohaterka Kazia wydana za mąż z rozsądku nie zaznała szczęścia u boku Andrzeja. Obydwoje nosili w sercu inne osoby, dziewczyna byłego narzeczonego Stacha, Andrzej mężatkę Celinę. W momencie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Powieść Daphne du Maurier,, Generał i panna '' określiłabym książką spod znaku płaszcza i szpady, choć nazywana jest romansem. Nie lubię współczesnych romansideł, ale te historyczne /kostiumowe owszem. Tym razem autorka przeniosła nas do siedemnastoletniej Anglii nękanej wojną domową pomiędzy rojalistami a zwolennikami parlamentu. W takich okolicznościach nawiązał się romans pomiędzy pułkownikiem w służbie króla -Richardem Grenville'm i Honor Harris.
To smutna książka, główna bohaterka wiele przeżyła, los ciężko ją doświadczył a jej relacje z Richardem były dosyć skomplikowane. Ciekawe,że każda powieść Daphne du Maurier jest inna, ta różnorodność mi się podoba . W przypadku,, Generała i panny'' brakuje mi jednak tej specyficznej u Maurier atmosfery tajemniczości, leku, niepewności, lekkiej grozy. Książka jest w porządku, ale za mało tu Daphne w Daphne.

Powieść Daphne du Maurier,, Generał i panna '' określiłabym książką spod znaku płaszcza i szpady, choć nazywana jest romansem. Nie lubię współczesnych romansideł, ale te historyczne /kostiumowe owszem. Tym razem autorka przeniosła nas do siedemnastoletniej Anglii nękanej wojną domową pomiędzy rojalistami a zwolennikami parlamentu. W takich okolicznościach nawiązał się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Według mnie polskie kryminały są najlepsze, żadne tam amerykańskie czy skandynawskie . ,, Wiatrołomy '' Roberta Małeckiego potwierdzają moja teorię. Książka wciągnęła mnie dosłownie od pierwszej strony. Punktem wyjścia jest porwanie w latach dziewięćdziesiątych malutkiego Filipka Witberga. Po trzydziestu latach do sprawy wraca Archiwum X. To dopiero czubek góry lodowej, dużo się jeszcze wydarzy, a policyjny duet Olgierd Borewicz i Maria Herman niejednym nas zaskoczą. Co ciekawe zarówno Herman jak i Borewicz nie są do końca pozytywnymi bohaterami , swoje za uszami mają i moralnie nie są kryształowo czyści. Bardzo spodobał mi się ten kryminał, super się czytało , tylko panie Robercie Małecki - czy ta Maria Herman musi tyle palić ?! Może by tak ją oduczyć w kolejnych częściach 🙂

Według mnie polskie kryminały są najlepsze, żadne tam amerykańskie czy skandynawskie . ,, Wiatrołomy '' Roberta Małeckiego potwierdzają moja teorię. Książka wciągnęła mnie dosłownie od pierwszej strony. Punktem wyjścia jest porwanie w latach dziewięćdziesiątych malutkiego Filipka Witberga. Po trzydziestu latach do sprawy wraca Archiwum X. To dopiero czubek góry lodowej,...

więcej Pokaż mimo to