Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz
Okładka książki Alemina. Tom 01: Ścigana Gabriele Bagnoli, Carole Trébor
Ocena 7,0
Alemina. Tom 0... Gabriele Bagnoli, C...

Na półkach:

POPKulturowy kociołek:

Główną bohaterką albumu jest nastoletnia Alemina. Nie zalicza się ona jednak do grona zwyczajnych młodych dziewczyn. Nie ma w niej nic przeciętnego, szczególnie kiedy jest się Egipską księżniczką i mumią jednocześnie. Co noc wstaje ona ze swojego sarkofagu w muzeum archeologicznym i z wielką ciekawością chce poznawać współczesny świat. Niespodziewanie jej ciekawość pchnie ją w stronę wielkiej niebezpiecznej przygody, w której pojawiają się agenci tajnej organizacji oraz cała masa niezwykłych mitycznych istot.

Za scenariusz albumu Alemina tom 1 odpowiada Carole Trébor, francuska autorka literatury dla dzieci i młodzieży i co najważniejsze historyk z doskonałą znajomością starożytności. Jej wiedza i umiejętność kreślenia opowieści dla młodszych czytelników sprawia, że komiks od pierwszych stron staje się całkiem przyjemnym połączeniem przygody i humoru z lekką treścią historyczną.

Scenariusz w bardzo przystępny sposób pozwala na poznanie egipskiego świata z jego faraonami, wierzeniami i Bogami. Pojawia się tu więc pewna drobna dawka edukacyjnej treści, która stanowi jednak jedynie mały dodatek do ogólnego rozrywkowego charakteru komiksu.

Najmocniej uwagę przykuwa tu oczywiście postać głównej bohaterki. Alemina jak na swój stan jest nadzwyczaj energiczna. Jej determinacja i odwaga w obliczu różnych niebezpieczeństw budzą podziw. Jednocześnie jej brak znajomości współczesności pcha ją w nowe tarapaty. Mamy więc tu okazję ją widzieć jako zagubioną nastolatkę, która próbuje odnaleźć się w obcym dla siebie świecie....

https://popkulturowykociolek.pl/alemina-tom-1-recenzja-komiksu/

POPKulturowy kociołek:

Główną bohaterką albumu jest nastoletnia Alemina. Nie zalicza się ona jednak do grona zwyczajnych młodych dziewczyn. Nie ma w niej nic przeciętnego, szczególnie kiedy jest się Egipską księżniczką i mumią jednocześnie. Co noc wstaje ona ze swojego sarkofagu w muzeum archeologicznym i z wielką ciekawością chce poznawać współczesny świat....

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Walkirie kresu dziejów – Record of Ragnarok #8 Azychika, Takumi Fukui, Shinya Umemura
Ocena 6,8
Walkirie kresu... Azychika, Takumi Fu...

Na półkach:

POPKulturowy Kociołek:
Kiedy mocno widowiskowa walka Kuby Rozpruwacza i Heraklesa dobiega końca, autor postanawia nieco zwolnić tempo akcji i dać odpocząć zarówno bohaterom, jak i czytelnikom. Początek ósmego tomu to więc odrobinę spokojniejsza treść. Widzimy ludzi i Bogów zdenerwowanych i zaskoczonych wynikiem pojedynku, którzy gorąco dyskutują na jego temat. Walka o przyszłość ludzkości musi jednak trwać. Na scenę wkraczają więc nowe postacie, którymi są Bóg zniszczenia Śiwa i najznamienitszy zapaśnik w dziejach świata Raiden Tameemon.

Zanim jednak arena ponownie spłynie krwią i potem, mamy okazję odrobinę lepiej poznać nowego czempiona ludzi. Będzie to istotne szczególnie dla czytelników mniej obeznanych w kulturze i historii Japonii. Podobnie jak jego poprzednicy on również zalicza się do grona niezwykłych (pod wieloma względami) postaci. Nie można mu również odmówić siły, jednak w walce, którą przyjdzie mu stoczyć, będzie on potrzebował każdego wsparcia (szczególnie ze strony Walkirii).

Sama potyczka szybko przybiera mocno intensywnego oblicza, gdzie przeciwnicy prezentują pełnię swojej muskulatury oraz determinację do pokonania wroga. Jest więc kolejny raz ciekawie i widowiskowo. Nie to tym razem jednak najmocniej przykuwa tu uwagę czytelnika. Za kulisami walki dzieje się bowiem równie wiele. Loki zaskoczony siłą ludzi, zaczyna podejrzewać, że kryje się za tym coś więcej. Prowadzi to do pewnego spięcia pomiędzy Bogami oraz wtrącenia się w to innych postaci (z obu stron barykady). Wszystko wskazuje na to, że konflikt pomiędzy Bogami i ludźmi przybierze intensywniejszego i szerszego oblicza, ale o tym będzie można się przekonać dopiero w późniejszych tomach....

https://popkulturowykociolek.pl/walkirie-kresu-dziejow-tom-7-8-recenzja-mangi/

POPKulturowy Kociołek:
Kiedy mocno widowiskowa walka Kuby Rozpruwacza i Heraklesa dobiega końca, autor postanawia nieco zwolnić tempo akcji i dać odpocząć zarówno bohaterom, jak i czytelnikom. Początek ósmego tomu to więc odrobinę spokojniejsza treść. Widzimy ludzi i Bogów zdenerwowanych i zaskoczonych wynikiem pojedynku, którzy gorąco dyskutują na jego temat. Walka o...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Walkirie Kresu Dziejów - Record Of Ragnarok #7 Takumi Fukui, Shinya Umemura
Ocena 6,4
Walkirie Kresu... Takumi Fukui, Shiny...

Na półkach:

POPKulturowy Kociołek:
Czytając serię trzeba przyznać, że jej autor ma niezwykle bujną wyobraźnię. Potrafi on bowiem z pozornie prostej tematyki wycisnąć ostatnie soki i dostarczyć czytelnikowi masę zaskakującej treści. Doskonale o tym świadczy właśnie zawartość siódmego tomu, gdzie obserwujemy dalszą część czwartego pojedynku pomiędzy Kubą Rozpruwaczem i Heraklesem.

Konfrontacja dwóch mocno różniących się od siebie osobowości to nie tylko charakterystyczna dla serii widowiskowość. Autor sporo miejsca poświęca tu na mniej lub bardziej rozbudowaną analizę owych różnic oraz ukazanie przebiegłego charakteru Rozpruwacza, za którym kryje się pewna mroczna przeszłość. Dzięki temu treść pełna jest niespodzianek, a wyniku walki nie można przewidzieć do samego końca.

Kuba Rozpruwacz doskonale planuje tu swoje ruchy, zastawiając na swojego oponenta przeróżne pułapki. Pragnie on nie tylko pokonać herosa, ale również zhańbić jego ideały i pokazać światu jego słabości. Sprawia to, że walka staje się coraz bardziej brutalna, a granica pomiędzy dobrem a złem zaciera się. Zaprezentowane tu wydarzenia potrafią jednak szybko zmienić oblicze pojedynku włącznie z nastawieniem samych bohaterów. Nie brakuje tu więc wyrazistej emocjonalności, która znacząco podsyca „moc” mangi....

https://popkulturowykociolek.pl/walkirie-kresu-dziejow-tom-7-8-recenzja-mangi/

POPKulturowy Kociołek:
Czytając serię trzeba przyznać, że jej autor ma niezwykle bujną wyobraźnię. Potrafi on bowiem z pozornie prostej tematyki wycisnąć ostatnie soki i dostarczyć czytelnikowi masę zaskakującej treści. Doskonale o tym świadczy właśnie zawartość siódmego tomu, gdzie obserwujemy dalszą część czwartego pojedynku pomiędzy Kubą Rozpruwaczem i...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Nieme królestwa Jérémie Almanza, Séverine Gauthier
Ocena 7,3
Nieme królestwa Jérémie Almanza, Sé...

Na półkach:

POPKulturowy Kociołek:
Album opowiada historię dwunastoletniej Persefony, która towarzysząc rodzicom na pogrzebie ich sąsiada, po raz pierwszy zetknęła się ze śmiercią i to na dodatek w dość bezpośredniej formie. Nocując w domu zmarłego (podczas czuwania nad jego zwłokami), niespodziewanie nawiązuje ona kontakt z jego duchem. Na komiksowej scenie pojawiają się również poborcy ostatnich tchnień Karol i Teofil, którzy mocno zawalili swoją robotę. Młoda bohaterka postanawia im pomóc, wkraczając do krainy umarłych, gdzie czeka ją wielka zadziwiająca przygoda.

Już pierwsze kadry komiksu pokazują jego niezwykłość i są dla czytelnika mocno angażujące. Później jest tylko lepiej i od lektury nie można się oderwać, zanim nie zobaczy się ostatniej strony.

Scenarzysta serwuje nam tu historię, która w rewelacyjny sposób przeplata emocje, dramatyczne momenty, rosnące napięcie, treści skłaniające do refleksji i dopasowane do tego humorystyczne wstawki. Całość utrzymana jest ponadto w poetyckiej atmosferze, co jeszcze mocniej podkreślają mroczne cytaty z różnych francuskich pisarzy/poetów, będące małymi przerywnikami pomiędzy rozdziałami.

Fabuła w szybkim tempie posuwa się tu do przodu, nie pozwalając czytelnikowi nawet na ułamek sekundy nudy. Z każdą kolejną stroną czy nawet kadrem odkrywamy wraz z bohaterką niezwykłe zaświaty, które skrywają różne swoje oblicza.

Na słowa uznania zasługują tu również kreacje bohaterów. Młodzieńczy urok Persefony, jej niewinność i ciekawość świata świetnie kontrastują z mrocznym i emocjonalnym tematem śmierci. Uwagę przykuwa tu także duet Karol i Teofil, na których w dużej mierze opiera się niezła warstwa humorystyczna komiksu....

https://popkulturowykociolek.pl/nieme-krolestwa-recenzja-komiksu/

POPKulturowy Kociołek:
Album opowiada historię dwunastoletniej Persefony, która towarzysząc rodzicom na pogrzebie ich sąsiada, po raz pierwszy zetknęła się ze śmiercią i to na dodatek w dość bezpośredniej formie. Nocując w domu zmarłego (podczas czuwania nad jego zwłokami), niespodziewanie nawiązuje ona kontakt z jego duchem. Na komiksowej scenie pojawiają się również...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

POPKulturowy Kociołek:
Louca i Nathan niestrudzenie kontynuują swoją kampanię rekrutacyjną, dzięki której zespół Feniksów odrodzi się z popiołów. Teraz ich celem jest zdobycie dwóch naprawdę świetnych piłkarzy. Zanim jednak zdecydują się oni dołączyć do drużyny, to nastolatek będzie musiał pokazać co potrafi w nadchodzącym turnieju e-sportowym. Zaskoczeniem jest dla niego, że komputerowe zmagania potrafią być równie intensywne, jak prawdziwy sport. Nie brakuje mu jednak dużej determinacji, która ciągle pcha go do przodu, nawet jeśli nie wszystko układa się tak, jakby sobie planował.

W Louca tom 8 scenarzysta Bruno Dequier całą uwagę czytelnika skupia na mniej fizycznych wyzwaniach. Każde z nich potrafi być jednak dość wymagające, a co za tym idzie angażujące dla odbiorcy komiksu. Nastolatek ma tu okazję sprawdzić się w kilku rodzajach gier od wyścigów, przez wirtualną piłkę, bijatykę kończąc na Battle royale. Nawiązania do znanych tytułów czy marek są tu oczywiste i nadają serii jeszcze bardziej młodzieżowego wydźwięku.

Cyfrowe zmagania nie zmieniają oblicza głównego bohatera, który ciągle jest niezdarny, ale też niezwykle żywiołowy, dzięki czemu potrafi on sobie poradzić z różnymi przeciwnościami losu. Całkiem nieźle prezentują się tu także postacie drugoplanowe podsycające zwariowany humor serii (między innymi e-sportowy prezenter).

Wartkiej akcji i humoru więc tutaj nie brakuje. Trochę bardziej rozczarowani albumem mogą się jednak poczuć czytelnicy lubiący obserwować zwykłe (realne) życie bohatera i jego zmagania z typowymi nastoletnimi problemami. Tutaj ten element fabuły prawie w ogóle nie występuje....

https://popkulturowykociolek.pl/louca-tom-8-recenzja-komiksu/

POPKulturowy Kociołek:
Louca i Nathan niestrudzenie kontynuują swoją kampanię rekrutacyjną, dzięki której zespół Feniksów odrodzi się z popiołów. Teraz ich celem jest zdobycie dwóch naprawdę świetnych piłkarzy. Zanim jednak zdecydują się oni dołączyć do drużyny, to nastolatek będzie musiał pokazać co potrafi w nadchodzącym turnieju e-sportowym. Zaskoczeniem jest dla niego,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

POPKulturowy Kociołek:
Pod twardą oprawą albumu Mity Cthulhu według Lovecrafta na czytelnika czekają graficzne adaptacje trzech klasycznych historii (Bezimienne miasto, Ceremoniał, Mity Cthulhu), które przeleżały w zapomnieniu ponad 30 lat. Dobry komiks jest jednak jak wino, jego leżakowanie wcale nie psuje smaku, a wręcz przeciwnie sprawia, że smakuje on jeszcze lepiej.

Jeżeli chodzi o fabularną stronę komiksu, to prezentuje się ona dwojako. Dostępnym tu historiom nie można odmówić mocnego klimatu, który potrafi wywołać u czytelnika gęsią skórkę, a przez to być również dość angażujący. Sam scenariusz nie jest jednak tak idealny, jak można byłoby od niego oczekiwać.

Historie w dużym uproszczeniu można tu określić mianem mocno skondensowanego materiału źródłowego. O ile nie zna się dobrze oryginałów, to nie stanowi to dla czytelnika większego problemu. Jeśli jednak porówna się to z pracami Lovcrafta, to nie można nie dostrzec pewnych uproszczeń i skrótowości podawania niektórych wątków.

Na całe szczęście wszystkie te scenariuszowe niedociągnięcia spychane są na bardzo daleki plan (i szybko się o nich zapomina) przez rewelacyjną czarno-białą oprawę graficzną. Prace Maroto są szczegółowe, bujne, obsesyjne i niesamowicie klimatyczne. Dosłownie z każdego kadru komiksu wylewa się tu strach i przerażenie, które mocno oddziaływują na odbiorcę dzieła. Wyraziste twarze postaci, perfekcyjne wykorzystanie cieni, głęboka atramentowa czerń, bogactwo detali. Wszystko to tworzy obrazy, od których nie można oderwać wzroku, które jednocześnie potrafią przyspieszyć tętno czytelnika niczym najlepszy filmowy horror....

https://popkulturowykociolek.pl/mity-cthulhu-wedlug-lovecrafta-recenzja-komiksu/

POPKulturowy Kociołek:
Pod twardą oprawą albumu Mity Cthulhu według Lovecrafta na czytelnika czekają graficzne adaptacje trzech klasycznych historii (Bezimienne miasto, Ceremoniał, Mity Cthulhu), które przeleżały w zapomnieniu ponad 30 lat. Dobry komiks jest jednak jak wino, jego leżakowanie wcale nie psuje smaku, a wręcz przeciwnie sprawia, że smakuje on jeszcze...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Zaginione Fontanny Alfredo Álamo, Juan Bobillo
Ocena 6,5
Zaginione Font... Alfredo Álamo, Juan...

Na półkach:

POPKulturowy Kociołek:
Akcja komiksu rozgrywa się w świecie, gdzie rzeczywistość miesza się z magią, a ludzie dość często pokazują swoje skrajne oblicze. Głównym bohaterem jest tu Delano Gris, cyniczny i mocno zagubiony najemnik, który podejmuje się dość niebezpiecznej misji. Jego zadaniem jest odnalezienie pewnego mitycznego miejsca, które skrywa w sobie moc spełniania życzeń. Podczas wyprawy będzie mu towarzyszyć grupka dość niezwykłych pomocników, z których każdy ma niezwykłą zdolność i skrywa w sobie jakiś swój mroczny sekret. Wyprawa ta oczywiście nie będzie należeć do łatwych i przyjemnych. Grupa będzie bowiem musiała stawić czoła nie tylko przeciwnościom natury czy innym zagrożeniom, ale równie niebezpiecznym własnym demonom, które zaczną wypełzać na światło dzienne.

Scenariusz w ogólnym swoim zarysie prezentuje raczej dość prostą przygodową formę. Niebezpieczna wyprawa w nieznane, której celem jest dotarcie do tajemniczego miejsca. Fabuła opiera się więc na pewnych sprawdzonych schematach. Nie znaczy to jednak, że nie zapewnia ona należytej rozrywki. Autorzy sprawnie bowiem połączyli przygodową akcję z wyczuwalnym napięciem, dzięki czemu kolejne strony komiksu przewraca się z wielką ciekawością.

Tym, co najbardziej jednak wyróżnia tytuł z grona licznej konkurencji, są bohaterowie. Ciekawym zabiegiem jest forma ich prezentacji. Nie mają one bowiem wyraźnych cech charakteru, a ich różnorodność jest tu głównie prezentowana przez ich atrybuty i posiadane umiejętności. To one wspólnie z ich przeszłością determinują ich zachowanie i zachodzące pomiędzy nimi złożone relacje. Te są naprawdę różnorodne od momentów mrocznych i dramatycznych po takie zabarwione nutką melancholii czy humoru. Postacie potrafią więc mocno przykuć uwagę czytelnika. Nie zawsze jednak mają okazję w pełni zaprezentować swoją niezwykłość. Ograniczona ilość stron komiksu (96) sprawia, że wątki są podawane dość skrótowo, a fabuła dość szybko pchana do przodu....

https://popkulturowykociolek.pl/zaginione-fontanny-recenzja-komiksu/

POPKulturowy Kociołek:
Akcja komiksu rozgrywa się w świecie, gdzie rzeczywistość miesza się z magią, a ludzie dość często pokazują swoje skrajne oblicze. Głównym bohaterem jest tu Delano Gris, cyniczny i mocno zagubiony najemnik, który podejmuje się dość niebezpiecznej misji. Jego zadaniem jest odnalezienie pewnego mitycznego miejsca, które skrywa w sobie moc spełniania...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Brigantus 1. Wygnaniec Hermann Huppen, Yves Huppen
Ocena 5,9
Brigantus 1. W... Hermann Huppen, Yve...

Na półkach:

POPKulturowy Kociołek:
Akcja albumu przenosi nas do roku 84, kiedy to rzymskie legiony walczyły z Piktami na terenach dzisiejszej Szkocji. Głównym bohaterem historii jest Meloniusz Brigantus, kolos, którego siłę i umysł wykształcił Rzym. Jest to wojownik, który obok nadludzkiej potęgi skrywa w sobie wiele osobistych tajemnic. Jego jednostka ma stanowić wsparcie dla garnizonu na dalekiej północy. Zadanie to przybierze dość dramatyczne i krwawe oblicze, gdzie śmierć dla wielu będzie wybawieniem.

Komiks pomimo swojej ogólnej tematyki trudno jest określić mianem dzieła ściśle historycznego. Yves Huppen wykorzystuje tu bowiem przeszłość głównie jako tło do snucia mrocznej, brutalnej i bezkompromisowej opowieści o walce, zemście i przetrwaniu.

Treść pierwszego tomu (cała historia składa się z dwóch albumów) jest dosyć krótka i przede wszystkim nastawiona na akcję. Nie brakuje tu walki i lejącej się krwi. Autor stara się tu pokazać bestialską stronę człowieka, który w chwili zagrożenia jest gotowy dosłownie na wszystko. Jeśli więc ktoś lubi mocną tematykę z naprawdę wyrazistym klimatem, to komiks zapewnia chwile intensywnej rozrywki.

Problem pojawia się jednak w momencie, kiedy od tego tytułu oczekiwałoby się coś więcej. Niestety, ale posiada on szereg zauważalnych niedociągnięć i nie spełnia on pokładanych w nim oczekiwań.

Fabuła rozwija się tu błyskawicznie (głównie ze względu na objętość komiksu), nie poświęcając więcej miejsca ciekawym wątkom. Dotyczy to zwłaszcza głównego bohatera, który raczej prezentuje tu swoją siłę i brutalność niż wewnętrzne rozterki. Scenarzysta ujawnia zdecydowanie zbyt mało informacji na temat Brigantusa, aby go dobrze zrozumieć. Prawie do samego końca pozostaje więc on tajemniczą machiną do zabijania, która prze do przodu niczym taran....

https://popkulturowykociolek.pl/brigantus-tom-1-recenzja-komiksu/

POPKulturowy Kociołek:
Akcja albumu przenosi nas do roku 84, kiedy to rzymskie legiony walczyły z Piktami na terenach dzisiejszej Szkocji. Głównym bohaterem historii jest Meloniusz Brigantus, kolos, którego siłę i umysł wykształcił Rzym. Jest to wojownik, który obok nadludzkiej potęgi skrywa w sobie wiele osobistych tajemnic. Jego jednostka ma stanowić wsparcie dla...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Barcelona o świcie Alfonso Font, Juan Antonio de Blas
Ocena 6,6
Barcelona o św... Alfonso Font, Juan ...

Na półkach:

POPKulturowy Kociołek:
Głównym bohaterem jest tutaj niepokorny kataloński dziennikarz Pere Marsé. Człowiek ten uwielbia dociekać prawdy, jednocześnie sam skrywając wiele swoich sekretów. Teraz jego uwagę przykuwa sprawa zabójstwa czterech mężczyzn w Barcelońskim porcie. Tropiąc ślady zbrodni, Marsé odkrywa spisek sięgający daleko poza granice Hiszpanii i zagrażający przyszłości Europy. Ściąga to również na niego poważne niebezpieczeństwo, z którym potrafi on jednak sobie doskonale radzić.

Juan Antoniode Blas (scenarzysta) od samego początku stara się tutaj połączyć elementy kryminału i thrillera politycznego z realistycznym tłem historycznym. Trzeba przyznać, że całkiem dobrze mu to wychodzi, co czyni komiks przyjemnym w odbiorze. Sprawnie buduje on również tu napięcie, ujawniając kolejne elementy układanki. Dotyczy to nie tylko prowadzonego śledztwa, ale również zagmatwanej przeszłości samego bohatera. Marsé to bowiem mocno złożona postać, w której ściera się wiele różnych przeciwności.

Brzmi to wszystko bardzo intrygująco i zachęcająco. Nie obeszło się tu jednak bez pewnego (zasadzie to kilku) “ale”. Złożona i wielowątkowa historia, którą stara się napisać autor, trudna jest do należytego pokazania na zaledwie 48 stronach komiksu. Kończy się to niestety tym, że poruszane wątki są bardzo krótkie (często jedna strona), do bólu uproszczone i przez to też przewidywalne.

Wymuszone szybkie tempo akcji odbija się również na samych postaciach. Przewracając kolejne strony albumu, trudno jest nie odnieść wrażenia, że tak naprawdę tylko prześlizgujemy się tu po złożoności głównego bohatera, który ma znacznie więcej do zaoferowania....

https://popkulturowykociolek.pl/barcelona-o-swicie-recenzja-komiksu/

POPKulturowy Kociołek:
Głównym bohaterem jest tutaj niepokorny kataloński dziennikarz Pere Marsé. Człowiek ten uwielbia dociekać prawdy, jednocześnie sam skrywając wiele swoich sekretów. Teraz jego uwagę przykuwa sprawa zabójstwa czterech mężczyzn w Barcelońskim porcie. Tropiąc ślady zbrodni, Marsé odkrywa spisek sięgający daleko poza granice Hiszpanii i zagrażający...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Przyjacielskie rozgrywki tom 6 Yuki Sato, Mikoto Yamaguchi
Ocena 6,7
Przyjacielskie... Yuki Sato, Mikoto Y...

Na półkach:

POPKulturowy Kociołek:
Zakończenie pokręconej gry i powrót do zwykłej szarej codzienności powinien być dla bohaterów wytchnieniem. Nie każdy z nich ma jednak szansę cieszyć się spokojem. Niektórzy z nich ciągle myślą o tym, co było i zaczynają świadomie łamać pewne zasady, co pociąga za sobą daleko idące konsekwencje.

Dotyczy to zwłaszcza Yuuichiego, który ponownie będzie musiał zmierzyć się z nową „zabawą”. Tym razem jednak jej stawka będzie naprawdę bardzo duża, zwłaszcza że od tej gry będzie zależeć życie zakładnika, którym jest Yutori. Warunki nowego wyzwania są jednak bardzo specyficzne, a co za tym idzie do samego końca, nie będzie można przewidzieć finału tej rozgrywki.

Zaserwowany tu scenariusz opiera się więc na tych samych schematach co we wcześniejszych odsłonach. Mogłoby się więc wydawać, że pewna wtórność treści zacznie w końcu nudzić czytelnika. Na całe szczęście jak na razie nic takiego nie następuje. Duża w tym zasługa przyspieszenia przez autora akcji i wprowadzenia do historii jeszcze intensywniejszej dawki emocji. Nowa rozgrywka jest bowiem znacznie bardziej brutalna i psychologicznie wyczerpująca niż wszystko, z czym mieliśmy do czynienia do tej pory...

https://popkulturowykociolek.pl/przyjacielskie-rozgrywki-tom-4-6-recenzja-mangi/

POPKulturowy Kociołek:
Zakończenie pokręconej gry i powrót do zwykłej szarej codzienności powinien być dla bohaterów wytchnieniem. Nie każdy z nich ma jednak szansę cieszyć się spokojem. Niektórzy z nich ciągle myślą o tym, co było i zaczynają świadomie łamać pewne zasady, co pociąga za sobą daleko idące konsekwencje.

Dotyczy to zwłaszcza Yuuichiego, który ponownie będzie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Przyjacielskie rozgrywki tom 5 Yuki Sato, Mikoto Yamaguchi
Ocena 7,6
Przyjacielskie... Yuki Sato, Mikoto Y...

Na półkach:

POPKulturowy Kociołek:
Trzecia gra (zabawa w chowanego) sukcesywnie zbliża się do swojego końca. Yuuichi nabiera coraz większej pewności siebie, szczególnie kiedy jego plan jest należycie realizowany. W świecie mangi nigdy nie można być jednak niczego pewnym. Nastoletni bohater staje więc przed nową porcją wyzwań, które przetestują jego zdolność analitycznego myślenia i czytania ludzkich intencji. Swoje pięć minut będą mieć tu również pozostali bohaterowie, którzy na pewien czas powrócili do względnie „normalnego” życia, w którym wydarzy się jednak coś ważnego.

Tom 5 ukazuje również jeszcze mroczniejszą stronę bohaterów. W obliczu presji i zagrożenia wychodzą bowiem na jaw kolejne ich słabości i skrywane sekrety, które dość drastycznie zmieniają ich życie. Kiedy gra się skończy, nic już nie będzie takie jak kiedyś, a niegdyś zgrana paczka przyjaciół w najlepszym przypadku stanie się sobie obca.

Ważną częścią scenariusza (chociaż nie zawsze oczywistą) jest tu moralność człowieka. Każde zaprezentowane wydarzenie i podjęte decyzje mają skłaniać czytelnika do refleksji nad tym, czy chęć przetrwania jest usprawiedliwieniem manipulowania innymi. Scenarzysta umiejętnie więc pod wierzchnią warstwą pozornie prostej rozrywki, porusza szereg trudniejszych i bardziej angażujących treści, dzięki którym seria (jak na razie) prezentuje się wyśmienicie.......

https://popkulturowykociolek.pl/przyjacielskie-rozgrywki-tom-4-6-recenzja-mangi/

POPKulturowy Kociołek:
Trzecia gra (zabawa w chowanego) sukcesywnie zbliża się do swojego końca. Yuuichi nabiera coraz większej pewności siebie, szczególnie kiedy jego plan jest należycie realizowany. W świecie mangi nigdy nie można być jednak niczego pewnym. Nastoletni bohater staje więc przed nową porcją wyzwań, które przetestują jego zdolność analitycznego myślenia i...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Przyjacielskie rozgrywki tom 4 Yuki Sato, Mikoto Yamaguchi
Ocena 7,6
Przyjacielskie... Yuki Sato, Mikoto Y...

Na półkach:

POPKulturowy Kociołek:
Czwarta odsłona serii Przyjacielskie rozgrywki to kolejna porcja napięcia i emocji, które dotykają bohaterów, ale potrafią się one również udzielać czytelnikowi. Po serii trudnych momentami wręcz dramatycznych wydarzeń, w których brali udział nastolatkowie przyszła pora na kolejną „zabawę”. Tym razem jest to przyjacielska gra w chowanego. Oczywiście nie będzie to zwykła zabawa, w jaką bawią się miliony dzieci na całym świecie. Gra zmusi bowiem dwóch nastolatków (którzy pozostali na scenie) do skonfrontowania się ze swoimi słabościami i wewnętrznymi rozterkami.

Autor kolejny więc raz bardzo dużą uwagę poświęca tu psychologii postaci i rozwoju skomplikowanych relacji pomiędzy bohaterami. Obserwujemy, jak uczestnicy gry walczą z wewnętrznymi rozterkami, które mogą prowadzić ich na skraj załamania. Twórca stawia tu pytania o granicę przyjaźni, lojalności i moralności, zmuszając czytelnika do refleksji nad tymi wartościami.

Mocną stroną tytułu jest również dynamiczna i zaskakująca fabuła. Mikoto Yamaguchi mistrzowsko buduje atmosferę niepewności i zagrożenia, sprawiając, że czytelnik z zapartym tchem śledzi wydarzenia przewracając kolejne strony mangi....

https://popkulturowykociolek.pl/przyjacielskie-rozgrywki-tom-4-6-recenzja-mangi/

POPKulturowy Kociołek:
Czwarta odsłona serii Przyjacielskie rozgrywki to kolejna porcja napięcia i emocji, które dotykają bohaterów, ale potrafią się one również udzielać czytelnikowi. Po serii trudnych momentami wręcz dramatycznych wydarzeń, w których brali udział nastolatkowie przyszła pora na kolejną „zabawę”. Tym razem jest to przyjacielska gra w chowanego. Oczywiście...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Spaghetti Bros - 3 Domingo Roberto Mandrafina, Carlos Trillo
Ocena 7,1
Spaghetti Bros... Domingo Roberto Man...

Na półkach:

POPKulturowy Kociołek:
Końcówka lat dwudziestych zdecydowanie mocno odmieniła życie wielu osób. Tak samo jest z członkami rodziny Centobucchich, dla których nadejście nowych czasów oznacza wiele osobistych tragedii.

Caterina, gwiazda kina niemego, musi pogodzić się z faktem, że jej wielka kariera nagle się zakończyła (wraz z sukcesem pierwszego filmu dźwiękowego). Zmuszona ona jest porzucić swoje wygodne luksusowe życie pełne sławy i pieniędzy i podjąć się dość hańbiącego zajęcia, aby przetrwać. Jej upadek z piedestału staje się dla niej gorzką pigułką, zmuszając do skonfrontowania się z mrocznymi sekretami z przeszłości.

Swoje poważne problemy ma również pozostała część rodzeństwa. Amerigo, znany gangster, próbuje utrzymać władzę w obliczu rosnącej konkurencji. Im mocniej stara się utrzymać na rynku, tym twardsi i brutalniejsi stają się jego przeciwnicy, a dochody wyraźnie spadają. Kryzys ekonomiczny dotyka także siostry dorabiającej jako płatna morderczyni. Usługi te wyraźnie staniały, a jakoś trzeba zapewnić własnym dzieciom coś do jedzenia. Siłę pieniądza zaczyna również docenić Antonio, który jako jeden z nielicznych gliniarzy w mieście ma sumienie i nie bierze łapówek. Kiedy jednak ma się rodzinę na utrzymaniu, zupełnie inaczej patrzy się na świat. Z całej piątki rodzeństwa najlepiej radzi sobie ksiądz Frank. Trwający kryzys przyciąga bowiem do kościoła tłumy wiernych, którzy w Bogu szukają pomocy i ukojenia swoich problemów.

Spaghetti Bros tom 3 to nie tylko opowieść o rodzinie i ich więzach. Twórca decyduje się tu również na implementację sporej ilości treści naznaczonej upadkiem i odkupieniem ludzi dodatkowo okraszonej sporą dawką mrocznego humoru przeplatanego wyrazistym dramatyzmem. W tle tych osobistych dramatów rozgrywa się tu bowiem szersza historia upadku Ameryki lat 20. Trillo mistrzowsko oddaje atmosferę tamtych czasów, pełną blichtru i rozpaczy, nadziei i rozczarowania, nowego początku i końca życia wielu osób. Autor nie stroni tu od tematów przemocy, korupcji, zdrady czy skrajnej desperacji. Najczęściej robi to jednak z humorem i ironią, dzięki czemu historia jest nie tylko wciągająca, ale i skłania do refleksji...

https://popkulturowykociolek.pl/spaghetti-bros-tom-3-recenzja-komiksu/

POPKulturowy Kociołek:
Końcówka lat dwudziestych zdecydowanie mocno odmieniła życie wielu osób. Tak samo jest z członkami rodziny Centobucchich, dla których nadejście nowych czasów oznacza wiele osobistych tragedii.

Caterina, gwiazda kina niemego, musi pogodzić się z faktem, że jej wielka kariera nagle się zakończyła (wraz z sukcesem pierwszego filmu dźwiękowego). Zmuszona...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Status 7 Robert Adler, Tobiasz Piątkowski
Ocena 6,9
Status 7 Robert Adler, Tobia...

Na półkach:

POPKulturowy kociołek:
Na komiks składają się dwa tytuły: Breakoff i Overload. Pierwszy koncentruje się na grupie elitarnych najemników, którzy wyposażeni w najnowocześniejsze cybernetyczne ulepszenia mają przechwycić program komputerowy, umożliwiający przesłanie ludzkiej jaźni do pamięci komputera. Poruszają się oni w świecie pełnym zagrożeń, które stanowią wyzwanie zarówno dla ich fizycznych możliwości, jak i moralnych granic.

Adler i Piątkowski doskonale splatają narrację, która jest nie tylko pełna akcji, ale także bogata w etyczne dylematy i filozoficzne rozważania na temat natury ludzkości i technologii. Choć postacie nie są wyjątkowo rozwinięte, to świetnie czyta się o ich misji na tle chaosu i nieustającego zagrożenia, z którym przychodzi im się zmierzyć.

Druga z historii Overload opowiada o terrorystach, którzy zagrażają ludzkości bombą logiczną. W tak zwanym międzyczasie zostaje odkryta korupcja w wielkiej firmie, a we wszystko musi w końcu zaangażować się policja. Co łączy ze sobą te sprawy? Będziecie mile zaskoczeni tym, co autorzy wymyślili w tym pełnym akcji i pościgów komiksie.

Jednym z najbardziej uderzających elementów Status 7 jest jego płynne połączenie ekscytującej akcji z głębokimi, skłaniającymi do refleksji tematami. Narracja jest pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji, za których sprawą pozostajemy w napięciu do samego końca. Jednocześnie autorzy zachęcają do rozważenia szerszych następstw zaawansowanego technologicznie społeczeństwa. Dialogi są ostre i realistyczne i między innymi za ich sprawą wypływa oryginalność tego tytułu.

Wizualnie Status 7 to perełka, nawiązująca do lat 90. Przynajmniej takie były moje skojarzenia w trakcie lektury. Nie pochodzę ze stolicy, ale Warszawa w obu opowiadaniach prezentuje się po prostu zjawiskowo. Można by wręcz pomyśleć, że to taka polska wizja świata na podobieństwo Łowcy androidów Ridleya Scotta. Zresztą, inspiracje klasykami cyberpunku widać tu w wielu miejscach, więc jego miłośnicy powinni być usatysfakcjonowani....

https://popkulturowykociolek.pl/status-7-recenzja-komiksu/

POPKulturowy kociołek:
Na komiks składają się dwa tytuły: Breakoff i Overload. Pierwszy koncentruje się na grupie elitarnych najemników, którzy wyposażeni w najnowocześniejsze cybernetyczne ulepszenia mają przechwycić program komputerowy, umożliwiający przesłanie ludzkiej jaźni do pamięci komputera. Poruszają się oni w świecie pełnym zagrożeń, które stanowią wyzwanie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Saga Orków - 2 - Shakara Jan Bratenstein, Michael Peinkofer
Ocena 6,3
Saga Orków - 2... Jan Bratenstein, Mi...

Na półkach:

POPKulturowy Kociołek:
Umowa, jaką dwaj bracia zawarli z niegodziwym magiem, pcha ich ciągle do przodu. Obecny cel to świątynia Shakary, gdzie ma znajdować się mityczna mapa. Nikt im jednak nie powiedział, że będzie nią wyniosła elfia arcykapłanka, sprawiająca naprawdę sporo kłopotów. Zanim jednak dojdzie do spotkania tej trójki, orczy bohaterowie będą musieli przeżyć trochę innych intensywnych przygód.

Saga Orków tom 2: Shakara to nic innego jak kolejna porcja prostej widowiskowej fantastyki. Zaserwowany tu scenariusz oparty jest głównie na kalkach tego, co w gatunku fantasy widzieliśmy już tysiące razy. Pomimo tego komiks czyta się naprawdę z niekłamaną przyjemnością.

Uwagę czytelnika przykuwają tu głównie dwa elementy: bohaterowie i czarny humor. Balbok i Rammar słyną z ciętego języka i sarkastycznych uwag, co zapewnia rozrywkę nawet w mrocznych momentach. Żarty może nie są zawsze najwyższych lotów, ale potrafią one wywołać uśmiech na twarzy czytelnika i co najważniejsze są dobrze wkomponowane w samą fantazyjną opowieść.

Ciekawie prezentują się również sami bracia, którzy w drugim tomie mają więcej okazji do zaprezentowania swojej różnorodnej natury. Balbok jest bardziej odpowiedzialny i opiekuńczy, sprawniej też posługuje się orężem. Rammar jest zaś wciąż nadmiernie impulsywny. Jest on żądny przygody, ale swoją odwagę i wojowniczość najczęściej prezentuje jedynie werbalnie. Do tego teraz dochodzi jeszcze wyniosła elfia arcykapłanka, która staje się częścią grupy....

https://popkulturowykociolek.pl/saga-orkow-tom-2-shakara-recenzja-komiksu/

POPKulturowy Kociołek:
Umowa, jaką dwaj bracia zawarli z niegodziwym magiem, pcha ich ciągle do przodu. Obecny cel to świątynia Shakary, gdzie ma znajdować się mityczna mapa. Nikt im jednak nie powiedział, że będzie nią wyniosła elfia arcykapłanka, sprawiająca naprawdę sporo kłopotów. Zanim jednak dojdzie do spotkania tej trójki, orczy bohaterowie będą musieli przeżyć...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

POPKulturowy Kociołek:
Historia zaczyna się od Scotta Pilgrima, naszego bohatera-nieroba, który musi zmierzyć się z trzecim złym byłym Ramony, Toddem Ingramem. Todd, oczywiście nie jest zwykłym eks. Jest basistą rockowym z wegańskimi supermocami, co czyni go groźnym przeciwnikiem dla Scotta. Żeby nie było zbyt łatwo, Todd aktualnie spotyka się z byłą dziewczyną Scotta, Envy Adams. Jednocześnie Envy jest główną wokalistką zespołu Clash at Demonhead.

Trzeci tom komiksu Scott Pilgrim głęboko wnika w emocjonalny bagaż głównego bohatera. Pokazuje złożoność jego dawnych związków. Dodaje również nowych warstw do tej niezwykłej narracji.

Jednym z wyróżniających się elementów tego tomu jest rozwój postaci. Scott Pilgrim nadal się rozwija, choć w dość niezręczny i ujmujący sposób. Tak jak tylko on to potrafi. Konfrontacje z Toddem zmuszają go do zmierzenia się ze swoimi dylematami oraz uczuciami do Ramony. Sama bohaterka staje się z kolei kimś więcej niż tylko maniakalną marzycielką. Dostajemy kolejny wgląd w jej przeszłość, co pozwala czytelnikom nieco lepiej ją zrozumieć.

Nowa postać, jaką jest Envy Adams, została przedstawiona z niuansami, ukazując ukrywającą się pod jej olśniewającą fasadą wrażliwość. Jej interakcje ze Scottem i Ramoną dodają głębi jej postaci. Widzimy jaki wpływ na nią i na Scotta miał ich związek. Co zaś tyczy się Todda, z jego wyolbrzymionymi wegańskimi mocami i pompatycznym zachowaniem, sprawdza się świetnie jako antagonista, zarówno pod kątem komediowym, jak i dramatycznym.

Tym razem Scott Pilgrim tom 3 skupia się na tematyce rozwoju, odkupienia oraz konsekwencji przeszłych działań. Nieskończony smutek sugerowany w tytule to powracający w tym tomie motyw. Bohaterowie zmagają się ze swoimi przeszłymi związkami i emocjonalnymi bliznami, które po nich pozostały. Mimo wielu lekkich, zabawnych i fantastycznych elementów, historia nie zapomina o poważnych kwestiach. Autor w oryginalny sposób przedstawia bałagan ludzkich emocji oraz trudności, z jakimi mierzymy się dorastając....

https://popkulturowykociolek.pl/scott-pilgrim-tom-3-recenzja-komiksu/

POPKulturowy Kociołek:
Historia zaczyna się od Scotta Pilgrima, naszego bohatera-nieroba, który musi zmierzyć się z trzecim złym byłym Ramony, Toddem Ingramem. Todd, oczywiście nie jest zwykłym eks. Jest basistą rockowym z wegańskimi supermocami, co czyni go groźnym przeciwnikiem dla Scotta. Żeby nie było zbyt łatwo, Todd aktualnie spotyka się z byłą dziewczyną Scotta, Envy...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Przyjacielskie rozgrywki tom 3 Yuki Sato, Mikoto Yamaguchi
Ocena 7,8
Przyjacielskie... Yuki Sato, Mikoto Y...

Na półkach:

POPKulturowy Kociołek:
Kiedy gra dobiegnie końca, już nic nigdy nie będzie takie jak kiedyś. Doskonale zdaje sobie sprawę z tego każdy z bohaterów, którzy coraz mocniej zanurzają się w odmętach tajemnic i wzajemnych podejrzeń.

W tomie trzecim mamy okazję obserwować jak Yuuichi próbuje na najróżniejsze sposoby zdemaskować zdrajcę. Niestety nie jest to łatwe i starania nastolatka są wielce nieskuteczne. Jedyne rozwiązanie to poprosić o pomoc resztę grupy. Nie ma on jednak pewności, komu może do końca zaufać. Na dodatek odkrywane są nowe rewelacje i niespodzianki z przeszłości postaci, co jeszcze bardziej wzbudza we wszystkich podejrzliwość. Sytuacja staje się więc coraz bardziej napięta, a gra nabiera coraz to brutalniejszego i szalonego charakteru, prowadząc historię w trudnym do przewidzenia kierunku. Granica między przyjaźnią a zdradą, zaufaniem a podejrzeniem staje się więc coraz bardziej rozmyta.

Mogłoby się wydawać, że ciągłe powielanie tych samych fabularnych schematów z kolejnymi rozdziałami będzie dla czytelnika nudne. Nic jednak bardziej mylnego. Autorowi udaje się bowiem ze swojego pomysłu wycisnąć wszystkie możliwe soki, budując atmosferę suspensu, która mocno angażuje uwagę czytelnika....

https://popkulturowykociolek.pl/przyjacielskie-rozgrywki-tom-2-3-recenzja-mangi/

POPKulturowy Kociołek:
Kiedy gra dobiegnie końca, już nic nigdy nie będzie takie jak kiedyś. Doskonale zdaje sobie sprawę z tego każdy z bohaterów, którzy coraz mocniej zanurzają się w odmętach tajemnic i wzajemnych podejrzeń.

W tomie trzecim mamy okazję obserwować jak Yuuichi próbuje na najróżniejsze sposoby zdemaskować zdrajcę. Niestety nie jest to łatwe i starania...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Przyjacielskie rozgrywki tom 2 Yuki Sato, Mikoto Yamaguchi
Ocena 7,5
Przyjacielskie... Yuki Sato, Mikoto Y...

Na półkach:

POPKulturowy Kociołek:
W mrocznej atmosferze niedokończonych spraw i wiszących nad bohaterami pytań rozpoczyna się drugi tom serii. Grupa uwikłana w niebezpieczną grę musi stawić czoła kolejnym wyzwaniom, testującym granice ich przyjaźni, zaufania i wytrzymałości psychicznej. Każda nowa rozgrywka to bowiem próba niszczenia ich relacji, która jeszcze niedawno wydała się trwała.

Z każdą kolejną przeczytaną stroną fabuła nabiera więc tempa, a czytelnik zostaje wciągnięty w wir wydarzeń niczym uczestnik gry. Autor nieźle podsyca napięcie, stopniowo ujawniając kolejne karty z przeszłości nastolatków. Spora część odkrytych sekretów potrafi być szokująca i wiele zmienia w odbiorze danej postaci.

Manga to nie tylko trzymająca w napięciu historia, ale również studium psychologiczne bohaterów. Twórca stara się analizować i prezentować czytelnikowi ich motywacje czy lęki wewnętrzne. Obok tego obserwujemy, jak bohaterowie stają przed dylematami moralnymi, kwestionują swoje wartości i często pozwalają, aby ich decyzjami kierowały silne emocje. Stres odkrywa również ich nieznane oblicze, które często było skrywane przed resztą grupy....

https://popkulturowykociolek.pl/przyjacielskie-rozgrywki-tom-2-3-recenzja-mangi/

POPKulturowy Kociołek:
W mrocznej atmosferze niedokończonych spraw i wiszących nad bohaterami pytań rozpoczyna się drugi tom serii. Grupa uwikłana w niebezpieczną grę musi stawić czoła kolejnym wyzwaniom, testującym granice ich przyjaźni, zaufania i wytrzymałości psychicznej. Każda nowa rozgrywka to bowiem próba niszczenia ich relacji, która jeszcze niedawno wydała się...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Skarga Utraconych Ziem: Sudenneowie 2 - Aylissa Jean Dufaux, Paul Teng
Ocena 7,5
Skarga Utracon... Jean Dufaux, Paul T...

Na półkach:

POPKulturowy Kociołek:
Tym razem jak sam tytuł wskazuje, scenarzysta skupia się na ambitnej kuzynce królowej Sioban (Aylissa), która ma wielkie plany na przyszłość i ma je zamiar za wszelką cenę zrealizować.

Fabuła koncentruje się na dwóch głównych wątkach. Pierwszy z nich to bezwzględna walka Aylissy o tron. Nie cofając się przed niczym, eliminuje ona rywali i snuje intrygi, by zdobyć władzę. Jej obecnym celem jest odnalezienie silnego sojusznika, który wesprze jej plany.

Drugi wątek skupia się na powrocie wyklętego klanu Skazanych, którzy żądają zadośćuczynienia za dawne krzywdy. Królowa Sioban staje więc przed nowym zagrożeniem, a na dodatek w tle konfliktu pojawia się również tajemniczy artefakt o potężnej mocy, którego wszyscy będą chcieli zdobyć.

Scenariusz kolejny raz utrzymany jest więc na naprawdę wysokim poziomie jakościowym. Dufaux mistrzowsko buduje atmosferę grozy i niepewności, a skrupulatnie rozwijane intrygi sprawiają, że czytelnik z wypiekami na twarzy śledzi losy bohaterów. Autor nie stroni również od brutalnych scen i mroczniejszych momentów, co nadaje historii realizmu i głębi.

Świetnie prezentują się tu także pojawiające się na łamach komiksu postacie. Każda z nich jest niezwykle żywa i złożona. Najlepiej widać to w przypadku Aylissy, która pod anielskim wyglądem skrywa prawdziwy mrok, w którym toną jej przeciwnicy....

https://popkulturowykociolek.pl/aylissa-sudenneowie-recenzja-komiksu/

POPKulturowy Kociołek:
Tym razem jak sam tytuł wskazuje, scenarzysta skupia się na ambitnej kuzynce królowej Sioban (Aylissa), która ma wielkie plany na przyszłość i ma je zamiar za wszelką cenę zrealizować.

Fabuła koncentruje się na dwóch głównych wątkach. Pierwszy z nich to bezwzględna walka Aylissy o tron. Nie cofając się przed niczym, eliminuje ona rywali i snuje...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Cienie z Thule Patrick Mallet, Lionel Marty
Ocena 7,7
Cienie z Thule Patrick Mallet, Lio...

Na półkach:

POPKulturowy Kociołek:
Cienie z Thule przenoszą nas do starożytnej Szkocji z II wieku naszej ery. Na ziemiach tych trwa wyniszczająca i krwawa wojna pomiędzy ludami Piktów i Galów oraz rzymskim najeźdźcom. Przedłużający się konflikt nie jest na rękę generałowi Horacjuszowi, który chciałby szybko zakończyć podbój. Za namową pewnej wiedźmy uwalnia on więc prastare zło (tytułowe Cienie), które ma zniszczyć jego wrogów. Walkę z mrocznym zagrożeniem podejmuje Cormak Mac Fiann, który chcąc odnieść sukces, będzie musiał zjednoczyć zwaśnione plemiona i sięgnąć po siłę, o której wszyscy już zapomnieli.

Jak zostało wspomniane na samym wstępie recenzji scenarzysta Patrick Mallet oraz rysownik Lionel Marty tworząc swoje dzieło, wzorowali się na twórczości dwóch legend (Lovecrafta i Roberta E. Howarda). Inspiracje te zresztą są już mocno widoczne w samej okładce komiksu. Każdy, kto zdecyduje się sięgnąć po ten tytuł, otrzyma tu więc mieszankę fantazyjnej grozy z heroic fantasy i jest to miks naprawdę bardzo przyjemny w odbiorze.

Mniej lub bardziej oczywiste nawiązania do klasyki to jedna strona komiksu. Autor kreśli tu także historię pełną licznych zwrotów akcji. Jego dzieło potrafi również mocno trzymać w napięciu. Jest to zasługa umiejętnego dawkowania informacji o pradawnej sile, co jest świetnie połączone z brutalną, krwawą otoczką trwającej wojny....

https://popkulturowykociolek.pl/cienie-z-thule-recenzja-komiksu/

POPKulturowy Kociołek:
Cienie z Thule przenoszą nas do starożytnej Szkocji z II wieku naszej ery. Na ziemiach tych trwa wyniszczająca i krwawa wojna pomiędzy ludami Piktów i Galów oraz rzymskim najeźdźcom. Przedłużający się konflikt nie jest na rękę generałowi Horacjuszowi, który chciałby szybko zakończyć podbój. Za namową pewnej wiedźmy uwalnia on więc prastare zło...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to