Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Michał Larek - wykładowca na poznańskiej polonistyce. Mój wykładowca. Po "Furię" sięgnęłam z ciekawości. Chciałam się przekonać czy stał się pisarzem czy grafomanem. Z ulgą stwierdzam, że na pewno nie to drugie.
"Furia" to powieść osadzona na początku lat dziewięćdziesiątych poprzedniego stulecia. Policjanci z poznańskiej policji tropią seryjnego gwałciciela i mordercę. W sprawę zaangażowanych jest kilku mdłych gliniarzy, których trudno w czasie lektury odróżnić od siebie i Katia Domagała - młoda policjantka (feministka skonstruowana z nieco szowinistycznym zacięciem). Jest też Harry - twardy, rodem z poprzedniego systemu, z problemami, współczujący... nawet ciekawy.(Co z tego, skoro właściwie niczego do sprawy nie wnosi, a na dodatek znika już po kilku rozdziałach).
Najciekawsza postacią w całej opowieści jest Grzegorz - młody, przystojny, bardzo sympatyczny chłopak z wielką skłonnością do pięknych kobiet. Tak, tak... to nasz zabójca. "Furia" bowiem jest tym typem kryminału, w którym od początku wiemy, kto zabił, a akcja obejmuje pościg i śledztwo.

Jak oceniam "Furię"? Na pewno nie żałuję, że ją przeczytałam. To kawałek niezłej lektury. Do ideału brakuje jej sporo. Przede wszystkim niesamowicie irytowały mnie błędy w druku - zjadanie liter, pomyłki w wyrazach i odmianie ( kopniak dla korektora!). Po drugie na początku autor trochę na siłę brutalizuje język i wprowadza wątki seksualne. Równie słaba jest konstrukcja większości bohaterów. Zwłaszcza policjantów. Może jest ich za dużo? No i zabójca. Jest napisany tak, że czytelnik czuje do niego sympatię. zwłaszcza na końcu, podczas przesłuchania. "Biedaczek" -można pomyśleć -"Ofiara złego losu". A przecież to jednak morderca. Katia - Larek chyba jednak nie zna się na kobietach. I to pie... e o okresie. Bełkot. (W głowę zachodzę, jak to się stało, że żona Larka, pierwsza czytelniczka, polonistka,tego nie wyłapała!).
Na koniec konstrukcja. Brak konsekwencji. Pierwsza część zdecydowanie za długo w porównaniu do kolejnych. W pierwszej brak Kramerskiego, w pozostałych nadmiar. W pierwszej narracja z perspektywy jednej z ofiar, potem zarzucenie jej całkowicie. Irytujące.

A pulsy? Fabuła. zdecydowanie wciągająca. Intryga nieźle zarysowana. Podobnie profil psychologiczny. Ponadto czas i miejsce akcji. Nieszablonowe. Bardzo przypadło mi do gustu zmienianie narratora. Polecam przeczytać i samodzielnie ocenić.

Michał Larek - wykładowca na poznańskiej polonistyce. Mój wykładowca. Po "Furię" sięgnęłam z ciekawości. Chciałam się przekonać czy stał się pisarzem czy grafomanem. Z ulgą stwierdzam, że na pewno nie to drugie.
"Furia" to powieść osadzona na początku lat dziewięćdziesiątych poprzedniego stulecia. Policjanci z poznańskiej policji tropią seryjnego gwałciciela i mordercę. W...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Być w podróży... nie mieć stałego miejsca ani celu. Choć słowa te brzmią jak opis życia nieudacznika i biedaka, to Holly, posiadaczka tego własnie adresu, zdaje się całkiem zadowolona ze swego podróżowania. Podejrzany życiorys, szemrane towarzystwo i niesamowicie dobre i otwarte serce. To wszystko można powiedzieć o pannie Golithly. Choć oprócz Freda i kilku innych panów z kawiarnianej bohemy, niewielu mogłoby mieć tak dobre zdanie o bohaterce Trumana Capote. Niebanalny utwór do przeczytania w jeden wieczór, pozostanie w pamięci na długo. Choć nieco swej legendy zawdzięcza zapewne filmowi z Audrey Heppburn, na pewno zasłużył na miejsce wśród dwudziestowiecznych klasyków.

Być w podróży... nie mieć stałego miejsca ani celu. Choć słowa te brzmią jak opis życia nieudacznika i biedaka, to Holly, posiadaczka tego własnie adresu, zdaje się całkiem zadowolona ze swego podróżowania. Podejrzany życiorys, szemrane towarzystwo i niesamowicie dobre i otwarte serce. To wszystko można powiedzieć o pannie Golithly. Choć oprócz Freda i kilku innych panów z...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Czy wojna jest dla dziewczyn? Paweł Beręsewicz, Olga Reszelska
Ocena 7,5
Czy wojna jest... Paweł Beręsewicz,&n...

Na półkach: ,

Ela jest wychuchaną i ukochaną jedynaczką. Uwielbia swojego tatę, który jest najlepszy na świecie. Ma tylko jedno zmartwienie... no może dwa. Antek powiedział jej, że wojna nie jest dla dziewczyn, a ona od tego momentu zaczęła na nią czekać, by udowodnić koledze, że nie ma racji. Nie ma nawet pojęcia jak szybko będzie miała do tego okazję. Już wkrótce tata wyjedzie, aby rozprawić się z Niemcami, a dom Eli i jej mamy zaczną odwiedzać różni panowie oferujący cukierki i wyrzucający ubrania z szafy. Czy dziewczynka da radę zachować najprzeogromniejszą tajemnicę i czy stróż Wincenty dobrze im życzy?

Książka Pawła Beręsewicza jest rewelacyjna. Przedstawia realia wojenne z perspektywy dziecka. Właściwie nie ma w niej nic strasznego, ale można wszystkiego się z niej dowiedzieć. To pozycja dla dziecka w każdym wieku (i dorosłych też), w zależności od poziomu wtajemniczenia, dziecko będzie rozpoznawało albo wyłącznie perypetie głównej bohaterki, abo będzie rozszyfrowywało konkretne wydarzenia. Polecam bardzo, zwłaszcza, że to książka oparta na prawdziwej historii.

Ela jest wychuchaną i ukochaną jedynaczką. Uwielbia swojego tatę, który jest najlepszy na świecie. Ma tylko jedno zmartwienie... no może dwa. Antek powiedział jej, że wojna nie jest dla dziewczyn, a ona od tego momentu zaczęła na nią czekać, by udowodnić koledze, że nie ma racji. Nie ma nawet pojęcia jak szybko będzie miała do tego okazję. Już wkrótce tata wyjedzie, aby...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

"Pejzaż sentymentalny" to właściwie kontynuacja losów Mady i Marcina - bohaterów "Zapałki na zakręcie". Tylko teoretycznie. Już od pierwszych stron powieści czułam, że to już nie to. Siesicka pokpiła sprawę. Nie udźwignęła ciężaru jakości swej debiutanckiej książki. Od wizyty Marcina u babci Emilii minęło około dwudziestu lat. Na początku spotykamy Madę - około czterdziestki, samotną, rozczarowaną życiem, zniechęconą, wredną babę, której nie da się lubić. Dopiero później trafiamy do domu Marcina. U niego nieco lepiej, choć jako czterdziestolatek nadal rozpamiętuje nieszczęśliwą miłość z dawnych lat. Los w przedziwny sposób znów splata ich drogi w Osadzie, ale bynajmniej nie jest to droga miłości. W każdym razie nie ich miłości.
Jestem nad wyraz rozczarowana tą pozycją. Chociaż oczywiście napisana jest nieźle ( w końcu to Siesicka..., to moje negatywna ocena dotyczy głównie samego konceptu, w którym autorka wyraźnie popłynęła, przedobrzyła.

Na tylnej okładce przeczytałam słowa autorki: "Właściwie to Wy, moje Czytelniczki zamówiłyście sobie u mnie "Pejzaż sentymentalny", niecierpliwie pytając podczas naszych przelotnych spotkań i rozmów: I co z nimi było dalej?" Myślę, że zdecydowanie nie o to chodziło czytelniczkom. Nawet, jeśli ta historia nie mogła mieć happy endu ( a rzeczywiście, stałaby się wtedy zbyt banalna), to można było ją poprowadzić zupełnie inaczej.

"Pejzaż sentymentalny" to właściwie kontynuacja losów Mady i Marcina - bohaterów "Zapałki na zakręcie". Tylko teoretycznie. Już od pierwszych stron powieści czułam, że to już nie to. Siesicka pokpiła sprawę. Nie udźwignęła ciężaru jakości swej debiutanckiej książki. Od wizyty Marcina u babci Emilii minęło około dwudziestu lat. Na początku spotykamy Madę - około...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Początek upalnego lata. Letnisko. I Mada, i Marcin przyjeżdżają tu ze swymi matkami. Nie ma takiej siły na niebie i ziemi, która powstrzymałaby tych dwoje od miłości. Ani przyjaciele, ani rodzice, ani nawet oni sami. Ale co się stanie, kiedy między nimi stanie mroczna przeszłość jednego z nich? Czy nastolatkowie okażą się na tyle dojrzali, aby pokonać piętrzące się trudności?

"Zapałka na zakręcie" powstała w latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku, ale czytając ją dziś, mogłabym przysiąc, że jej bohaterowie to współczesne dzieciaki. Siesicka stworzyła fantastyczną opowieść o bardzo trudnych relacjach miedzy nastolatkami, o młodzieńczej miłości, o ponoszeniu konsekwencji za swoje czyny. Pozycja ta powinna trafić do rąk niejednego współczesnego nastolatka.

Początek upalnego lata. Letnisko. I Mada, i Marcin przyjeżdżają tu ze swymi matkami. Nie ma takiej siły na niebie i ziemi, która powstrzymałaby tych dwoje od miłości. Ani przyjaciele, ani rodzice, ani nawet oni sami. Ale co się stanie, kiedy między nimi stanie mroczna przeszłość jednego z nich? Czy nastolatkowie okażą się na tyle dojrzali, aby pokonać piętrzące się...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Małe miasteczko. Dni płyną leniwie. Każdy od lat wie, co powinien robić. Życie ma swój rytm. O tym opowiada narratorka powieści - Marylka, właścicielka małej pasmanterii przy rynku. Nagle w tym ułożonym świecie, a także w życiu głównej bohaterki, pojawia się tajemnicza nastolatka - Żaneta i burzy wszystkie elementy układanki. Za jej sprawą Marylka rozpatruje wiele ważnych kwestii takich jak relacje rodzinne czy przyjaźń. Zdecydowanie brak w tej historii miłości.
Jak ocenić całą powieść? Nie jest to łatwe zadanie. Zacznijmy od odbiorcy. Trudno jest mi orzec do kogo chciała skierować ją autorka. Mam wrażenie, że aż do napisania ostatniego zdania nie zdecydowała. To książka trochę dla nastolatek, bo występują w niej dwie szalone małolaty, które poznają chłopaków na wakacjach u babci. Z drugiej jednak strony odnoszę wrażenie, że Siesicka na ich tle buduje historię Marylki, jej córek i dropiatego. Może więc jest to powieść dla dorosłych?
Drugą zastanawiającą kwestią pozostaje tytuł. "Słodkie gorzkie pocałunki"? Czyje? Chyba nie mówimy o tych w krzakach z wdzięcznym Ryśkiem?
Pozostaje jeszcze sama historia. Bardzo przyjemna, niebanalna, z niepowtarzalnym klimatem małego miasteczka. Jest też tajemnica - dlaczego Żaneta przyjeżdża akurat w to miejsce? Ciekawe, prawda? Cóż z tego, jeśli wszystkiego można domyślić się jeszcze przed połową książki?
Wśród wszystkich za i przeciw przeważa jednak mój wielki sentyment do twórczości Siesickiej.

Małe miasteczko. Dni płyną leniwie. Każdy od lat wie, co powinien robić. Życie ma swój rytm. O tym opowiada narratorka powieści - Marylka, właścicielka małej pasmanterii przy rynku. Nagle w tym ułożonym świecie, a także w życiu głównej bohaterki, pojawia się tajemnicza nastolatka - Żaneta i burzy wszystkie elementy układanki. Za jej sprawą Marylka rozpatruje wiele ważnych...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

"Niebezpieczne związki" to zmyślnie pomyślana intryga. Historia miłosna okraszona nutą erotyzmu. Dobra powieść. Brzmi dobrze, prawda? Niestety, na tym moje peany musza się skończyć.
Wstyd przyznać, ale wysiłek, jaki włożyłam w przebrnięcie przez tę powieść, był jeszcze większy niż w przypadku "Rodziny Połanieckich". Wynudziłam się za wszystkie czasy. Cały czas myliły mi się nazwiska, nie mówiąc już o ich wymowie. Nie jestem dumna z mojej reakcji, ale cóż...

"Niebezpieczne związki" to zmyślnie pomyślana intryga. Historia miłosna okraszona nutą erotyzmu. Dobra powieść. Brzmi dobrze, prawda? Niestety, na tym moje peany musza się skończyć.
Wstyd przyznać, ale wysiłek, jaki włożyłam w przebrnięcie przez tę powieść, był jeszcze większy niż w przypadku "Rodziny Połanieckich". Wynudziłam się za wszystkie czasy. Cały czas myliły...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Poradnik dla smoków. Żywienie i wychowywanie ludzi Joanne Ryder, Laurence Yep
Ocena 7,2
Poradnik dla s... Joanne Ryder, Laure...

Na półkach: ,

"Poradnik dla smoków" wpadł mi w ręce na wyprzedaży w Empiku. pewnie nie sięgnęłabym po niego, gdyby nie ta okazja. A muszę przyznać, że było warto.
Smoki, potwory, krasnoludy, druidzi i inne fantastyczne istoty to od kilku już ładnych lat ulubieni pupile dzieciaków. Zwłaszcza tych, którym już nie przystoi Kubuś Puchatek, a których jeszcze nie interesują historie miłosne albo kryminalne. "Poradnik..." jest właśnie jedną z tych książek, które idealnie wypełniają tę niezbyt popularną wśród pisarzy niszę. A co z treścią?
Panna Drake, główna bohaterka i zarazem narratorka, traci ulubionego pupila - Kudłatą. Aby wypełnić tę pustkę przyjaciółka sprowadza nowego "oswojonego" - Winnie. Drake, mimo, iż na początku niechętnie przyjmuje gościa u siebie, podejmuje się opieki nad nim. Tresuje, wychowuje, a nawet zapobiega kłopotom, wywołanym przez ulubienicę. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że Winnie jest małą dziewczynką, a Panna Drake ... smokiem. Jak potoczy się współpraca przemądrzałego dziecka i zrzędliwej smoczycy? Czy Wiinie będzie potrafiła dochować tajemnicy i czy Panna Drake nie zaryzykuje zbyt wiele? O tym wszystkim można przeczytać na kartach powieści Laurenca Yepa.

"Poradnik dla smoków" wpadł mi w ręce na wyprzedaży w Empiku. pewnie nie sięgnęłabym po niego, gdyby nie ta okazja. A muszę przyznać, że było warto.
Smoki, potwory, krasnoludy, druidzi i inne fantastyczne istoty to od kilku już ładnych lat ulubieni pupile dzieciaków. Zwłaszcza tych, którym już nie przystoi Kubuś Puchatek, a których jeszcze nie interesują historie miłosne...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

I wojna światowa - śmierć, rozpacz, tragedie rodzinne i ... okazja do zbudowania swojego życia od nowa. Niekoniecznie na fundamencie moralności. O tym właśnie opowiada Nick Carraway - narrator powieści Fitzgeralda. Z własnej, nieco krytycznej perspektywy, przedstawia historię tytułowego bohatera - Jay'a Gatsby'ego - bogacza, który tuż po wojnie zdobył swoją fortunę w niewyjaśnionych okolicznościach. Mimo, że prawdopodobnie był zamieszany w ciemne interesy związane z ówczesną prohibicją, jest on jednym z najbardziej pozytywnych postaci powieści. Jako jedyny ma cel, do którego uparcie dąży. Pozostali bohaterowie to zblazowane nijakie postaci, najczęściej nie grzeszących inteligencją. I bynajmniej nie jest to wadą powieści. idealnie odzwierciedla społeczeństwo amerykańskie tamtych lat.
Mimo, iż w większości w powieści nie dzieje się nic poza siedzeniem przy herbatce lub alkoholu, a prawdziwa akcja zaczyna się pod koniec utworu, to "Wielki Gatsby" pozostawia po sobie bardzo dobre wrażenie. Lektura, do której warto wrócić.

I wojna światowa - śmierć, rozpacz, tragedie rodzinne i ... okazja do zbudowania swojego życia od nowa. Niekoniecznie na fundamencie moralności. O tym właśnie opowiada Nick Carraway - narrator powieści Fitzgeralda. Z własnej, nieco krytycznej perspektywy, przedstawia historię tytułowego bohatera - Jay'a Gatsby'ego - bogacza, który tuż po wojnie zdobył swoją fortunę w...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Współczesna parabola Antoina de Saint-Exupéry'ego oprawiona w ramy dziecięcej fantazji. Byłam bardzo sceptyczna w stosunku do tego typu remake'ów, ale muszę przyznać, że akurat ta opowieść to bardzo dobry sposób, aby przekazać dzieciom uniwersalizm "Małego Księcia".
Mała dziewczynka przeprowadza się do nowego domu, aby dostać się do najlepszej szkoły. Wkrótce poznaje sąsiada - starego pilota. Ten opowiada jaj historię o chłopcu, którego kiedyś spotkał. Opowieść zmienia życie dziewczynki, pilota i ...Małego Księcia.

Współczesna parabola Antoina de Saint-Exupéry'ego oprawiona w ramy dziecięcej fantazji. Byłam bardzo sceptyczna w stosunku do tego typu remake'ów, ale muszę przyznać, że akurat ta opowieść to bardzo dobry sposób, aby przekazać dzieciom uniwersalizm "Małego Księcia".
Mała dziewczynka przeprowadza się do nowego domu, aby dostać się do najlepszej szkoły. Wkrótce poznaje...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Co zrobić, gdy twoim marzeniem jest zostać bohaterką powieści? najlepiej napisać do kogoś, kto pisaniem zajmuje się zawodowo. Tak zrobiła Hanka - bohaterka powieści "Yellow Bahama w prążki". W mailach do autorki opisuje to, co dzieje się w jej życiu. A raczej... to, co się w nim nie dzieje. Bo jak sama o sobie pisze: "(...) jestem tak nieciekawa, że z trudem zapamiętuję samą siebie". Trudno o lepszy opis Hani. Choć sama powieść miała udowodnić, "że historia życia absolutnie każdego człowieka to materiał na doskonałą powieść" (jak głosi hasło reklamowe na tylnej okładce), to ja nie dałam się przekonać. Najbardziej spektakularnym wydarzeniem w życiu "głównej" bohaterki jest adopcja warana Krzyśka. A przecież tak naprawdę przygarnęła go jej mama, a nie ona sama. Bunt, inteligencja, nonszalancja i artystyczne zacięcie? Nie, to też nie Hanka, ale Jacek, jej sąsiad i najlepszy przyjaciel (jedyny sensowny bohater). Romanse,flirty, przyjaciółki? A to z kolei jej siostra.
Nie mogę odmówić powieści Ewy Nowak zalet: zabawne monety, lekkość pióra i pomysł, ale na tym dobre się kończy. Niby książka traktuje o problemach nastolatków, ale każdy z nich jest potraktowany tak powierzchownie, że czasami trudno je dostrzec, niezbyt skomplikowani są także bohaterowie. Najbardziej jednak razi zakończenie. Wygląda ono tak, jakby autorce nagle zabrakło pomysłów i ucięła pisanie w połowie.

Co zrobić, gdy twoim marzeniem jest zostać bohaterką powieści? najlepiej napisać do kogoś, kto pisaniem zajmuje się zawodowo. Tak zrobiła Hanka - bohaterka powieści "Yellow Bahama w prążki". W mailach do autorki opisuje to, co dzieje się w jej życiu. A raczej... to, co się w nim nie dzieje. Bo jak sama o sobie pisze: "(...) jestem tak nieciekawa, że z trudem zapamiętuję...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Jak stanąć wobec tak trudnego zadania, jakim jest ocena dzieła Szekspira? Wydaje się to niewykonalne. To najbardziej, obok "Hamleta", znane dzieło arcymistrza literatury światowej. Romans wszech czasów. Archetypiczny wzorzec nieszczęśliwej miłości. Musze się jednak przyznać, że nie dramat ten nie należy do moich ulubionych. To historia, w której trup ściele się gęsto, a kochankowie z zasadzie nie mają ze sobą zbyt wiele do czynienia. Oczywiście -dzieło doskonałe pod względem literackim, ale do serca nie przypada w przeciwieństwie do innych Szekspirowskich utworów.

Jak stanąć wobec tak trudnego zadania, jakim jest ocena dzieła Szekspira? Wydaje się to niewykonalne. To najbardziej, obok "Hamleta", znane dzieło arcymistrza literatury światowej. Romans wszech czasów. Archetypiczny wzorzec nieszczęśliwej miłości. Musze się jednak przyznać, że nie dramat ten nie należy do moich ulubionych. To historia, w której trup ściele się gęsto, a...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Zaskakująco dobra. Spodziewałam się typowego czytadła z nieco ambitniejszym tematem. Tymczasem skończyłam właśnie czytać niezłą powieść (oczywiście nastawioną na czytelnika masowego).
Czy "Zanim się pojawiłeś" jest romansem? Nie do końca. Przede wszystkim jest powieścią o przełamywaniu własnych barier i o niekończącym się egoizmie. Każda z postaci przeżywa te dwa aspekty historii Willa Treynora. Lou- mimo, że pomaga finansowo rodzicom, to wszystko co robi bardzo skupia się wokół niej, lubi robić zamieszanie wokół siebie. Czy nie próbowała zmienić decyzji Will'a dla siebie? Żeby móc być z nim? Do Szwajcarii pojechała, aby jeszcze raz go zobaczyć. Will - podejmując decyzję, myślał wyłącznie o tym, że nie lubi swojego nowego życia. Oboje wydostali się ze swoich twardych skorup - blokujących uczucia i ambicje.
Książka jest oczywiście dużo lepsza niż film. Całkiem miło się ją czytało

Zaskakująco dobra. Spodziewałam się typowego czytadła z nieco ambitniejszym tematem. Tymczasem skończyłam właśnie czytać niezłą powieść (oczywiście nastawioną na czytelnika masowego).
Czy "Zanim się pojawiłeś" jest romansem? Nie do końca. Przede wszystkim jest powieścią o przełamywaniu własnych barier i o niekończącym się egoizmie. Każda z postaci przeżywa te dwa aspekty...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

Moja ulubiona część "Jeżycjady". Mogłabym zaryzykować nawet stwierdzenie, że to moja ulubiona książka w ogóle. I nie pytajcie dlaczego. Po raz pierwszy przeczytałam ją kilkanaście lat temu.
Mimo wielu zarzutów wielbicieli "Jeżycjady" pod adresem głównej bohaterki - Patrycji, jakoby miałaby być antypatyczna lub odpychająca, uważam, że jest świetna. Jako jedyna nie jest przedstawiana jako chodzący ideał. Ma wady, problemy, ma prawo nie mieć planów na przyszłość, może być rozchwiana emocjonalnie.
Cała powieść jest doskonale niewyidealizowana. Bardzo realistyczna. Nieco inne niż pozostałe tomy cyklu, a jednak posiadająca wszystkie najlepsze cechy Borejkowej historii.
Czytam ją przynajmniej raz w roku i nadal tak samo uwielbiam sceny nad jeziorem.

Moja ulubiona część "Jeżycjady". Mogłabym zaryzykować nawet stwierdzenie, że to moja ulubiona książka w ogóle. I nie pytajcie dlaczego. Po raz pierwszy przeczytałam ją kilkanaście lat temu.
Mimo wielu zarzutów wielbicieli "Jeżycjady" pod adresem głównej bohaterki - Patrycji, jakoby miałaby być antypatyczna lub odpychająca, uważam, że jest świetna. Jako jedyna nie jest...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Czytałam tę książkę dawno temu, ale zapamiętałam właściwie jakiś niewyraźny zarys fabuły i bardzo dobre wrażenie po przeczytaniu książki. Postanowiłam więc wrócić do tej pozycji po kilkunastu latach.
I wróciło to miłe uczucie, które wywołuje tylko lektura "Jeżycjady" w jej najlepszych odsłonach.
W tej części poznańska autorka przedstawia nam problemy znacznie ważniejsze niż sercowe perypetie, które owszem, są obecne, ale stanowią raczej tło do opowiedzenia Historii przez duże H. Akcja toczy się bowiem w pierwszych miesiącach roku 1983 ("Stan wojenny" - pomyśli każdy). Ale o tym pozornie ani słowa. Czytać o tym musimy między wierszami - tajemnicza nieobecność Ignacego Borejki, rodziców Kreski, ojca Lelujki, atmosfera konspiracyjnego szeptu. Musierowicz mówi o tym, jak prowadzić codzienne życie mimo historycznych tragedii. Jednak na pierwszy plan wybija się temat osamotnienia, braku miłości lub braku jej okazywania. Fantastycznie autorka ukazała problem poprzez postać Genowefy Pompke vel Bombke. Dziecko włóczące się od domu do domu i proszące o obiadek powoduje bowiem rewolucję nie tylko w życiu Kreski i Maćka, ale skłania do refleksji niemal wszystkich bohaterów "Opium w rosole".

Czytałam tę książkę dawno temu, ale zapamiętałam właściwie jakiś niewyraźny zarys fabuły i bardzo dobre wrażenie po przeczytaniu książki. Postanowiłam więc wrócić do tej pozycji po kilkunastu latach.
I wróciło to miłe uczucie, które wywołuje tylko lektura "Jeżycjady" w jej najlepszych odsłonach.
W tej części poznańska autorka przedstawia nam problemy znacznie ważniejsze niż...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Tadeusz Dołęga Mostowicz stawia przed czytelnikiem dwie w zasadzie całkowicie różne postaci, których losy przedziwnie łączą się. Profesor Rafał Wilczur- znany i uznany chirurg, o jego talencie i dokonaniach jest głośno, ma pieniądze, sławę, ale w jednej chwili traci najważniejsze - rodzinę, odchodzi ukochana żona i zabiera córkę - Mariolę. Od tego wydarzenia Wilczura dzieli tylko krok od przepaści.
Antoni Kosiba - włóczęga, biedak, bezdomny. Nie ma nic, nawet nazwisko nie jest jego. Kiedy trafia do domu młynarza Prokopa, jego życie stopniowo zaczyna się zmieniać na lepsze.
Te dwie historie mają w powieści swój wspólny finał. Nawet jeśli zna się zakończenie, bo setki razy widziało się już ekranizację powieści, to i tak czeka się na niego z zapartym tchem.

Powieść jest znakomita. Niebanalna, ciekawa, trzymająca w napięciu, poruszająca ważne problemy.
Większość z nas pewnie sięgnęła po tę pozycje po obejrzeniu filmu, ale warto zwrócić uwagę na zasadnicze różnice, zwłaszcza w kwestiach dotyczących prywatnego życia profesora Wilczura.

Tadeusz Dołęga Mostowicz stawia przed czytelnikiem dwie w zasadzie całkowicie różne postaci, których losy przedziwnie łączą się. Profesor Rafał Wilczur- znany i uznany chirurg, o jego talencie i dokonaniach jest głośno, ma pieniądze, sławę, ale w jednej chwili traci najważniejsze - rodzinę, odchodzi ukochana żona i zabiera córkę - Mariolę. Od tego wydarzenia Wilczura dzieli...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Właśnie ocieram łzy po przeczytaniu ostatniego zdania. Przy każdej kolejnej części Jeżycjady coraz częściej płaczę. Ze wzruszenia. Borejkowie są dla mnie jak rodzina. Płakałam jak bóbr, kiedy przeczytałam, że Laura jest w ciąży, kiedy Patrycja czule przemawiała do Baltony (Floriana), kiedy Ida odkryła, że Józef zakochał się w Dorocie, w końcu (moja ulubiona scena) - kiedy Józef rozmawiał z Milą Borejko o Dorocie. Kolejna fantastyczna część. Po kilku przeciętnych, zarówno "Wnuczka do orzechów", jak i "Feblik" zawładnęły moim sercem. Na początku miałam trochę za złe autorce, że nie doprowadziła do końca historii Józka i Doroty już we "Wnuczce...", ale po przeczytaniu "Feblika" mszę przyznać, że takie rozwiązanie miało sens.

Z niecierpliwością czekam na "Ciotkę zgryzotkę"!

Ps. Kto by pomyślał, że Józinek wyrośnie na takiego fajnego faceta! Budzącego sympatie bardziej niż Ignacy.
Józef bardzo przypomina mi Baltonę z Pulpecji.

Właśnie ocieram łzy po przeczytaniu ostatniego zdania. Przy każdej kolejnej części Jeżycjady coraz częściej płaczę. Ze wzruszenia. Borejkowie są dla mnie jak rodzina. Płakałam jak bóbr, kiedy przeczytałam, że Laura jest w ciąży, kiedy Patrycja czule przemawiała do Baltony (Floriana), kiedy Ida odkryła, że Józef zakochał się w Dorocie, w końcu (moja ulubiona scena) - kiedy...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

"A kiedy trzeba, na śmierć idą po kolei,
Jak kamienie, przez Boga rzucane na szaniec!"
J. Słowacki

Poszli. Kiedy trzeba było, poszli na śmierć. Wszyscy- najpierw Rudy, potem Alek, na końcu Zośka. Trzech bohaterów, których współczesny czytelnik poznaje w gimnazjum. Jakiż to musi być szok dla nastolatków wychowanych w egoistycznym, powierzchownym, pozbawionym idei i u czuć świecie!
Powieść napisana na podstawie prawdziwych wydarzeń, opowiadająca wojenne losy młodych chłopców z pokolenia Kolumbów.
Poruszająca, mądra, wzruszająca, ważna. Cóż jeszcze można powiedzieć o tej książce? Świetna, warta przeczytania.

"A kiedy trzeba, na śmierć idą po kolei,
Jak kamienie, przez Boga rzucane na szaniec!"
J. Słowacki

Poszli. Kiedy trzeba było, poszli na śmierć. Wszyscy- najpierw Rudy, potem Alek, na końcu Zośka. Trzech bohaterów, których współczesny czytelnik poznaje w gimnazjum. Jakiż to musi być szok dla nastolatków wychowanych w egoistycznym, powierzchownym, pozbawionym idei i u czuć...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Moja najbardziej znienawidzona książka. Mówię otwarcie - nienawidzę "Ludzi bezdomnych"! A już na pewno Tomasza Judyma. Jestem czytelnikiem ubóstwiającym klasykę polskiej literatury, ale Żeromski w tym wydaniu jest dla mnie nie do przejścia. Zdecydowanie przesadził z kreacją głównego bohatera, bowiem do złudzenia przypomina mi postaci z brazylijskich telenoweli. Judym to błazen, który pławi się w swej szlachetności i poświęceniu. masochista, który szczyci się tym, że zrezygnował z własnego prywatnego szczęścia dla wyższej idei. Oczywiście nie wypowiedział tego wprost! A jakże! Może przecież pochwalić się także niesamowitą skromnością.
Myślę, że tego komentarza nie czytało się zbyt dobrze, ale książka ta budzi we mnie wiele negatywnych emocji.

Moja najbardziej znienawidzona książka. Mówię otwarcie - nienawidzę "Ludzi bezdomnych"! A już na pewno Tomasza Judyma. Jestem czytelnikiem ubóstwiającym klasykę polskiej literatury, ale Żeromski w tym wydaniu jest dla mnie nie do przejścia. Zdecydowanie przesadził z kreacją głównego bohatera, bowiem do złudzenia przypomina mi postaci z brazylijskich telenoweli. Judym to...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Przeznaczenie. Czy należy w nie wierzyć? Thibault, żołnierz służący w Iraku, uwierzył po tym, jak znalezione przypadkiem zdjęcie nieznajomej dziewczyny uratowało mu życie. Musiał ją odnaleźć. Ale co potem? Czego się spodziewał i jak ma się to do rzeczywistości, w której ONA ma dziesięcioletniego syna i sporo problemów z byłym mężem?

Sparks to jedyny autor z kręgu "czytadeł", którego naprawdę lubię. Jego historie są ciekawe, a styl przyjemny. Także warstwie językowej nie można wiele zarzucić. Także "Szczęściarz" należy do niezłych powieści. Niebanalna historia, wartka akcja. Autor przyłożył się także do tworzenia postaci - maja charakter.

Przeznaczenie. Czy należy w nie wierzyć? Thibault, żołnierz służący w Iraku, uwierzył po tym, jak znalezione przypadkiem zdjęcie nieznajomej dziewczyny uratowało mu życie. Musiał ją odnaleźć. Ale co potem? Czego się spodziewał i jak ma się to do rzeczywistości, w której ONA ma dziesięcioletniego syna i sporo problemów z byłym mężem?

Sparks to jedyny autor z kręgu...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to