Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Drugi tom Schroniska, jest zdecydowanie lepszy od pierwszego! Bardzo przyjemny klimat gór, samego schroniska. Fajnie połączony wątek z przeszłości z teraźniejszością. To była czysta przyjemność!

Drugi tom Schroniska, jest zdecydowanie lepszy od pierwszego! Bardzo przyjemny klimat gór, samego schroniska. Fajnie połączony wątek z przeszłości z teraźniejszością. To była czysta przyjemność!

Mimo, że jestem ogromną fanką Lipowa, muszę z przykrością stwierdzić, że to najsłabsza część... Nic się nie zgadza, nic się nie układa, jakoś tak po prostu marnie... Towarzyszyłam bohaterom od samego początku, kolejne tomy pojawiały się w moim domu wraz z premierą, zaraziłam Lipowem co najmniej kilkanaście osób, ale czas już się pożegnać. Szanuję decyzję Pani Kasi, ale nie czekam już na kolejną część...

Mimo, że jestem ogromną fanką Lipowa, muszę z przykrością stwierdzić, że to najsłabsza część... Nic się nie zgadza, nic się nie układa, jakoś tak po prostu marnie... Towarzyszyłam bohaterom od samego początku, kolejne tomy pojawiały się w moim domu wraz z premierą, zaraziłam Lipowem co najmniej kilkanaście osób, ale czas już się pożegnać. Szanuję decyzję Pani Kasi, ale nie...

"Na przełomie XIX i XX wieku w całej Europie podstawowym pożądanym przez robotnika było mięso; mawiano nawet, że jego ilość przypadająca na jednostkę jest miernikiem zdolności roboczej danego narodu, jak ilość zużytego mydła jest miernikiem jego kultury"

"Na przełomie XIX i XX wieku w całej Europie podstawowym pożądanym przez robotnika było mięso; mawiano nawet, że jego ilość przypadająca na jednostkę jest miernikiem zdolności roboczej danego narodu, jak ilość zużytego mydła jest miernikiem jego kultury"

Seria przygód Gerarda i Gośki była jedną z moich ulubionych. Stało się jednak to, czego się obawiałam. Autor zamiast zakończyć serię, kontynuuje i niestety psuje poprzednie dobre wrażenia. Żeby być sprawiedliwym książka do połowy jest w porządku, buduje napięcie... Ale! potem staje się tak przewidywalna i smętna... Ta dramatyczna rozmowa głównych bohaterów, przejazd przez autostradę ... Edling, który przestał być Edlingiem... Dramat!
Będzie kolejna część, nie ulega to wątpliwości, ale już nie kupię i nie przeczytam.

Seria przygód Gerarda i Gośki była jedną z moich ulubionych. Stało się jednak to, czego się obawiałam. Autor zamiast zakończyć serię, kontynuuje i niestety psuje poprzednie dobre wrażenia. Żeby być sprawiedliwym książka do połowy jest w porządku, buduje napięcie... Ale! potem staje się tak przewidywalna i smętna... Ta dramatyczna rozmowa głównych bohaterów, przejazd przez...

Główna bohaterka jest okropnie irytująca. Egoistyczna, samolubna, zgrywa ofiarę losu. Sama fabuła jest przewidująca, nic mnie nie zaskoczyło. Ale jeśli ktoś ma ochotę przeczytać niezbyt obciążającą, wręcz odmóżdżającą książkę, nieambitną to spokojnie może sięgnąć po serię z Iną.

Główna bohaterka jest okropnie irytująca. Egoistyczna, samolubna, zgrywa ofiarę losu. Sama fabuła jest przewidująca, nic mnie nie zaskoczyło. Ale jeśli ktoś ma ochotę przeczytać niezbyt obciążającą, wręcz odmóżdżającą książkę, nieambitną to spokojnie może sięgnąć po serię z Iną.

Lekka, przyjemna, niezbyt skomplikowana historia. Dużym atutem książki jest osadzenie fabuły w Karkonoszach. Każdemu miłośnikowi góry będzie ciepło na serduszku podczas lektury.

Lekka, przyjemna, niezbyt skomplikowana historia. Dużym atutem książki jest osadzenie fabuły w Karkonoszach. Każdemu miłośnikowi góry będzie ciepło na serduszku podczas lektury.

Z ogromną przyjemnością sięgnęłam po 6 tom historii o Robin i Cormoranie. Książka jest długa, ale każda strona jest bardzo potrzebna. W żaden sposób nie odczułam tego jako uciążliwe. Wręcz przeciwnie! Delektowałam się każdą chwilą spędzoną z głównymi bohaterami. Do tego stopnia, że po skończeniu lektury nie mogłam sobie znaleźć miejsca w domu. Odjechali... Z utęsknieniem będę czekała na kolejną historię.

Z ogromną przyjemnością sięgnęłam po 6 tom historii o Robin i Cormoranie. Książka jest długa, ale każda strona jest bardzo potrzebna. W żaden sposób nie odczułam tego jako uciążliwe. Wręcz przeciwnie! Delektowałam się każdą chwilą spędzoną z głównymi bohaterami. Do tego stopnia, że po skończeniu lektury nie mogłam sobie znaleźć miejsca w domu. Odjechali... Z utęsknieniem...

Cała seria o Cormoranie Strike jest po prostu wybitna! Każda książka coraz lepsza! Autorka powoli, stopniowo odkrywa osobowości i historie głównych postaci. Nie ma tam przypadkowych, niepotrzebnych fragmentów. Każde zdanie, akapit jest ważny. Śledzenie perypetii Robin i Strike'a to czysta przyjemność!

Cała seria o Cormoranie Strike jest po prostu wybitna! Każda książka coraz lepsza! Autorka powoli, stopniowo odkrywa osobowości i historie głównych postaci. Nie ma tam przypadkowych, niepotrzebnych fragmentów. Każde zdanie, akapit jest ważny. Śledzenie perypetii Robin i Strike'a to czysta przyjemność!

Niezwykle apetyczna książka! Cudownie opowiedziana historia ognia, soli, cytryny, mięsa, oliwy, pieprzu.
Ps. Osoby wrażliwe na smaki, po przeczytaniu kilku stron, mogą mieć ogromną ochotę na jakąś przekąskę ;)

Niezwykle apetyczna książka! Cudownie opowiedziana historia ognia, soli, cytryny, mięsa, oliwy, pieprzu.
Ps. Osoby wrażliwe na smaki, po przeczytaniu kilku stron, mogą mieć ogromną ochotę na jakąś przekąskę ;)

Cykl o komisarzu Forście to jak wizyta dobrych znajomych. Olgę udusiłabym własnymi rękoma. Z Osicą chętnie napiłabym się czegoś mocniejszego, słuchając jego opowieści. Z Dominiką może jakieś krewetki i lampka Processo. Z Wiktorem Forstem, będę oryginalna, wzięłabym piersiówkę whisky i poszła w góry! Fajnie było z nimi spędzić te dwa wieczory.
Mam tylko jedną obawę. Mimo wszystko, nie chciałabym, żeby historia Forsta ciągnęła się jak Chyłka. Moim zdaniem to zaszkodzi bohaterom.

Cykl o komisarzu Forście to jak wizyta dobrych znajomych. Olgę udusiłabym własnymi rękoma. Z Osicą chętnie napiłabym się czegoś mocniejszego, słuchając jego opowieści. Z Dominiką może jakieś krewetki i lampka Processo. Z Wiktorem Forstem, będę oryginalna, wzięłabym piersiówkę whisky i poszła w góry! Fajnie było z nimi spędzić te dwa wieczory.
Mam tylko jedną obawę. Mimo...

Totalny "must have" lub raczej "must read". Książka dedykowana dla wszystkich: starych, młodych, z wyższym wykształceniem i tym zawodowym. W niezwykle przystępny i prosty sposób przedstawia życie na naszej planecie. Lekcja geografii, biologii, historii i innych przedmiotów w jednym. Jestem przekonana, że każdy kto ją przeczyta, nie pozostanie bez refleksji. Nie da się przejść obok niej obojętnie.

Totalny "must have" lub raczej "must read". Książka dedykowana dla wszystkich: starych, młodych, z wyższym wykształceniem i tym zawodowym. W niezwykle przystępny i prosty sposób przedstawia życie na naszej planecie. Lekcja geografii, biologii, historii i innych przedmiotów w jednym. Jestem przekonana, że każdy kto ją przeczyta, nie pozostanie bez refleksji. Nie da się...

Z przyjemnością sięgnęłam po trzynastą część Lipowa, to tak jakby przyjechali do mnie długo wyczekiwani przyjaciele. Lekka, ciekawa fabuła pozwala mocno się zrelaksować i przez kilka godzin pobyć z ulubionymi bohaterami.

Z przyjemnością sięgnęłam po trzynastą część Lipowa, to tak jakby przyjechali do mnie długo wyczekiwani przyjaciele. Lekka, ciekawa fabuła pozwala mocno się zrelaksować i przez kilka godzin pobyć z ulubionymi bohaterami.

"Hobbit, czyli tam i z powrotem" J.R.R. Tolkiena otrzymałam 17 lat jako nagrodę za bardzo dobre wyniki w nauce i wzorowe zachowanie. Zaczęłam ją czytać i pozostawiłam zakładkę mniej więcej w połowie książki. Dlaczego tak zrobiłam? Nie wiem. Dziś w 2021 r. mając odwieczny dylemat co wziąć do poduszki, mój wzrok natrafił na Hobbita. Jakże to była dobra decyzja! Wspaniała lektura! Arcydzieło!

"Hobbit, czyli tam i z powrotem" J.R.R. Tolkiena otrzymałam 17 lat jako nagrodę za bardzo dobre wyniki w nauce i wzorowe zachowanie. Zaczęłam ją czytać i pozostawiłam zakładkę mniej więcej w połowie książki. Dlaczego tak zrobiłam? Nie wiem. Dziś w 2021 r. mając odwieczny dylemat co wziąć do poduszki, mój wzrok natrafił na Hobbita. Jakże to była dobra decyzja! Wspaniała...

Doskonały reportaż o Kanadzie. Pozycja gorzka, przerażająca, niezwykle smutna. Nie da się przejść obok niej obojętnie, pozostaje w głowie. Książka powinna zająć wysoką lokatę w rankingu lektur obowiązkowych.

Doskonały reportaż o Kanadzie. Pozycja gorzka, przerażająca, niezwykle smutna. Nie da się przejść obok niej obojętnie, pozostaje w głowie. Książka powinna zająć wysoką lokatę w rankingu lektur obowiązkowych.

Reportaż Krystyny Kurczab-Redlich w interesujący sposób oddaje nastroje Rosji lat '90. Książka momentami jest zabawna, ale niestety całość ma gorzki smak.

"Gdzie indziej, w innym świecie, mawiają: nieszczęścia chodzą parami. A w Rosji inaczej, w Rosji wiedzą, że priszła bieda, roskrywaj worota... - przyszło jedno nieszczęście, szeroko otwórz drzwi innym, bo tu nieszczęścia chodzą stadami, tu każdy ma swoją prywatną puszeczkę Pandory..."

Reportaż Krystyny Kurczab-Redlich w interesujący sposób oddaje nastroje Rosji lat '90. Książka momentami jest zabawna, ale niestety całość ma gorzki smak.

"Gdzie indziej, w innym świecie, mawiają: nieszczęścia chodzą parami. A w Rosji inaczej, w Rosji wiedzą, że priszła bieda, roskrywaj worota... - przyszło jedno nieszczęście, szeroko otwórz drzwi innym, bo tu...

Książka jest fantastyczna. W doskonały, prosty sposób obrazuje jak funkcjonuje dzisiejszy świat. Jest to lektura obowiązkowa dla każdego kto interesuje się stosunkami międzynarodowymi. Dużym walorem książki są zamieszczone mapy. Czytając możemy śledzić, o jakim konkretnym miejscu pisze autor.

Książka jest fantastyczna. W doskonały, prosty sposób obrazuje jak funkcjonuje dzisiejszy świat. Jest to lektura obowiązkowa dla każdego kto interesuje się stosunkami międzynarodowymi. Dużym walorem książki są zamieszczone mapy. Czytając możemy śledzić, o jakim konkretnym miejscu pisze autor.

Cała seria o Wiktorze Forście absolutnie mnie wciągnęła. Jedyne zastrzeżenia mam do I tomu, który jest po prostu kiepski. Warto jednak się przemęczyć, bo kolejne części są coraz lepsze. Myślę, że Remigiusz Mróz powinien na "Halnym" poprzestać. Pisanie kolejnych części może tylko wszystko zepsuć. A tak, powstała 6 tomowa ciekawa seria, którą w obecnym kształcie polecę każdemu czytelnikowi.
Dałabym 8 gwiazdek, gdyby nie obecność Chyłki i Zordona... Przysięgam! Tu super dialogi pomiędzy głównymi bohaterami, pełne przekąsu, ale i humoru, pozwalające nam wejść w postać, współodczuwać, a nawet śmiać się na głos, a tu nagle wpada ta dwójka oszołomów, która wszystko psuje!

Cała seria o Wiktorze Forście absolutnie mnie wciągnęła. Jedyne zastrzeżenia mam do I tomu, który jest po prostu kiepski. Warto jednak się przemęczyć, bo kolejne części są coraz lepsze. Myślę, że Remigiusz Mróz powinien na "Halnym" poprzestać. Pisanie kolejnych części może tylko wszystko zepsuć. A tak, powstała 6 tomowa ciekawa seria, którą w obecnym kształcie polecę...

Opowieść o komisarzu Wiktorze Forście totalnie mnie wciągnęła. 5 tomów w ciągu kilkunastu dni to statystyka, która mówi sama za siebie. Najgorszy był pierwszy tom, ale warto go przeczytać, bo potem jest już tylko lepiej. Bardzo dobrze zostały zbudowane relacje pomiędzy Dominiką Wadryś-Hansen a Edmundem Osicą, który jest przezabawny!
Przeczytałam wiele książek Mroza: 12 tomów Chyłki, 2 tomy Gerarda Edlinga, 1 tom Seweryna Zaorskiego i powiem szczerze TYLKO Wiktor Forst!

Opowieść o komisarzu Wiktorze Forście totalnie mnie wciągnęła. 5 tomów w ciągu kilkunastu dni to statystyka, która mówi sama za siebie. Najgorszy był pierwszy tom, ale warto go przeczytać, bo potem jest już tylko lepiej. Bardzo dobrze zostały zbudowane relacje pomiędzy Dominiką Wadryś-Hansen a Edmundem Osicą, który jest przezabawny!
Przeczytałam wiele książek Mroza: 12...

Po przeczytaniu I tomu o Wiktorze Forście, który oceniłam 3/10 z wielkim przymusem sięgnęłam po II tom. Całe szczęście okazało się, że ta część jest rekompensatą za poprzednią. Opisy szlaków górskich, schronisk... Super! Za chwilkę biorę się za 3 tom :) Oby tylko nie rozczarował...

Po przeczytaniu I tomu o Wiktorze Forście, który oceniłam 3/10 z wielkim przymusem sięgnęłam po II tom. Całe szczęście okazało się, że ta część jest rekompensatą za poprzednią. Opisy szlaków górskich, schronisk... Super! Za chwilkę biorę się za 3 tom :) Oby tylko nie rozczarował...

Bliska mi osoba zachęciła mnie do przeczytania tej pozycji. Jestem już po lekturze 12 tomów Chyłki, 2 tomów Gerarda Edlinga, 1 tomu Seweryna Zaorskiego, więc dlaczego nie Wiktor Forst...? Dodatkowym atutem był motyw gór, które po prostu kocham. Jakież było moje rozczarowanie tą książką... Tylko na 23 pierwszych stronach rzecz się dzieje w górach, a cała reszta gdzieś indziej.... Główny bohater ma więcej żyć niż kot! Bijatyki, strzelaniny.... MASAKRA!

Bliska mi osoba zachęciła mnie do przeczytania tej pozycji. Jestem już po lekturze 12 tomów Chyłki, 2 tomów Gerarda Edlinga, 1 tomu Seweryna Zaorskiego, więc dlaczego nie Wiktor Forst...? Dodatkowym atutem był motyw gór, które po prostu kocham. Jakież było moje rozczarowanie tą książką... Tylko na 23 pierwszych stronach rzecz się dzieje w górach, a cała reszta gdzieś...