Stan czytelnictwa w Polsce w 2020 roku. Najlepszy wynik od sześciu lat

LubimyCzytać LubimyCzytać
21.04.2021

Biblioteka Narodowa opublikowała raport o stanie czytelnictwa w Polsce w 2020 roku. „Można mówić o wzroście odsetka osób deklarujących czytanie książek”, czytamy w raporcie. Na pytanie o czytanie w całości lub fragmencie co najmniej jednej książki w ciągu 12 miesięcy poprzedzających badanie twierdząco odpowiedziało 42% respondentów.

Stan czytelnictwa w Polsce w 2020 roku. Najlepszy wynik od sześciu lat fot. Freepik

Jak co roku Biblioteka Narodowa opublikowała raport czytelnictwa za miniony rok. Widoczny jest w nim wzrost deklaracji o czytaniu o 3% w skali roku i o 5%. „Na razie można ostrożnie mówić o powodach do optymizmu, choć do poziomu wskaźników z początku XXI wieku jeszcze daleko”, czytamy w raporcie.

Czytelnictwo w Polsce w 2020

Raport czytelnictwa z 2020 roku, w porównaniu z wynikami z 2018 i 2019 roku, ukazuje lepsze wyniki. W opublikowanym w zeszłym roku raporcie za 2018 rok czytanie przynajmniej jednej książki w ciągu roku zadeklarowało 37% respondentów, natomiast w 2019 roku – 39% badanych. W 2020 roku na zadawane Polakom od blisko trzech dekad pytanie o czytanie w całości lub fragmencie co najmniej jednej książki w ciągu 12 miesięcy poprzedzających badanie twierdząco odpowiedziało 42% respondentów.

Kto czyta? Najczęściej kobiety

W raporcie wyraźnie zaznaczyła się dysproporcja miedzy czytelniczkami a czytelnikami. Kobiety czytają częściej i sięgają po więcej książek niż mężczyźni. Stosunek czytających kobiet do mężczyzn wynosi odpowiednio 51% do 33%, a co najmniej 7 książek w ciągu roku przeczytało 15% kobiet i 7% mężczyzn. Lubi lub bardzo lubi czytać książki 52% z ankietowanych kobiet (wśród mężczyzn – 32%).

Oprócz płci, dużą rolę w czytaniu odgrywa także wiek. Im młodszy był ankietowany czytelnik, tym większe prawdopodobieństwo, że czyta książki. „Najmniej czytelników jest wśród osób najstarszych – powyżej 60 lat 33%, a powyżej 70 lat tylko 22%. W grupie wiekowej 15–18 lat czytelników jest aż 76%, co w sposób oczywisty wiąże się z pobieraniem nauki w szkole, choć warto przy tym odnotować fakt, że jednocześnie co czwarta osoba w tej grupie deklaruje, że w ciągu roku nie czytała żadnej książki. Trudno sobie wyobrazić, że uczęszczając do szkoły można nie mieć kontaktu z książkami, prawdopodobnie zatem część badanych, którzy udzielili takiej odpowiedzi, nie traktuje jako książki materiałów dydaktycznych udostępnianych online przez nauczycieli czy też samodzielnie zdobywanych w internecie”, czytamy w raporcie.

Czytelnictwo powiązane jest także z sytuacją rodzinną oraz materialną. Więcej czytelników jest wśród osób, w których domach mieszkają dzieci i młodzież do 18 roku życia. Jednocześnie mniej czytają osoby, których dzieci są co najwyżej w wieku przedszkolnym (co pozwala domniemywać, że opieka nad dziećmi nie zostawia czasu na lekturę). Jeśli chodzi o subiektywną ocenę sytuacji materialnej, częściej czytają ci, którym – w ich ocenie – pieniędzy starcza na wszystko (57%) oraz ci, którzy oprócz tego są w stanie odkładać jakieś środki na przyszłość (63%). Warte podkreślenia jest jednak to, że także w grupie osób deklarujących złą sytuację materialną nie brakuje czytelników – wśród osób, którym pieniędzy nie starcza na zaspokojenie elementarnych potrzeb życiowych, 18% ankietowanych sięga po książki.

Pandemia a wskaźniki czytelnictwa

Pandemia COVID-19 miała niebagatelny wpływ na wiele dziedzin życia, w tym na sytuację zawodową ankietowanych osób – choć nie wszystkich dotknęła w tym samym stopniu, a wpływ na to miało wykształcenie i rodzaj wykonywanej pracy. „Najmniej czytelników książek jest wśród osób bezrobotnych oraz tych, których tryb pracy nie zmienił się pod wpływem pandemii, najwięcej zaś wśród osób, które pracują zdalnie i mają tyle samo lub więcej obowiązków zawodowych co przed pandemią, przy czym aż co piąta osoba należąca do tej grupy przeczytała co najmniej 7 książek w ciągu roku”, czytamy w raporcie.

Wydaje się zatem, że to jednak nie pandemia w pierwszej kolejności decyduje o postawach lekturowych Polaków, lecz nadzwyczajne okoliczności przez nią powodowane wyostrzają jedynie różnice społeczne widoczne już wcześniej.

- raport „Stan czytelnictwa w Polsce w 2020 roku

Książki elektroniczne a wykluczenie cyfrowe

W najnowszym raporcie Biblioteki Narodowej znalazły się również informacje dotyczące cyfrowego wykluczenia ankietowanych – najczęściej brak komputera, tabletu albo smartfonu deklarowały przede wszystkim osoby najstarsze, o najniższym poziomie wykształcenia, emeryci i renciści, bezrobotni, osoby nieposiadające w domu żadnych książek i takie, które bardzo nie lubią ich czytać, a także mieszkańcy wsi i małych miast. Wśród ankietowanych korzystającej z tego typu urządzeń elektronicznych, aplikacje służące do odpłatnego korzystania z różnego rodzaju treści kulturalnych wyraźnie częściej posiadają osoby pozytywnie oceniające swoją sytuację materialną. Z płatnej rozrywki dostępnej za pomocą narzędzi cyfrowych chętniej korzystają osoby, które posiadają na własność książki, zarówno drukowane, jak i elektroniczne – w tej grupie Netflix i Spotify mają po 34% użytkowników, a Storytel 11%.

W badaniu zapytano także, jakiego typu książki czytają ankietowani. Okazało się, że czytelnicy zdecydowanie preferują książki papierowe – książki elektroniczne czyta zaledwie 5% badanych.

A jakie są źródła książek elektronicznych? Mniej ankietowanych niż we wcześniejszym roku wybierało książki pobierane bezpłatnie z internetu (18% w stosunku do 37%), częściej za to czytelnicy korzystali z książek udostępnianych w formie streamingu w ramach opłaty abonamentowej (28% wobec wcześniejszych 16%). Chętniej też, w porównaniu do roku 2019, ankietowani czytali książki w internecie bez pobierania ich na własne urządzenie.

Co czytają Polacy? Najpopularniejsze gatunki

Na preferencje czytelnicze ankietowanych ma wpływ sytuacja społeczno-ekonomiczna. Najczęściej czytana jest tzw. literatura sensacyjno-kryminalna (24%), popularna (20%) oraz biografie, wspomnienia czy książki historyczne dotyczące XX wieku (19%). Literatura sensacyjno-kryminalna jest wybierana niezależnie od zajmowanej pozycji społecznej. Po literaturę obyczajowo-romansową oraz powieści obyczajowe z nastoletnimi protagonistami sięgają przede wszystkim kobiety i dziewczęta, a także starsze czytelniczki. Z kolei mężczyźni dwukrotnie częściej sięgają po fantastykę.

Współczesna literatura wysokoartystyczna, szczególnie ta najnowsza, była skromnie reprezentowana w wyborach lekturowych, choć dwoje autorów – Olga Tokarczuk i Szczepan Twardoch – stanowiło wyjątek i zyskało masową publiczność czytelniczą. Wybór ambitniejszej literatury określał przede wszystkim poziom wykształcenia – co piąta osoba z wyższym wykształceniem i co dziesiąta mająca wykształcenie zasadnicze zawodowe zadeklarowała czytanie takiej literatury.

- raport „Stan czytelnictwa w Polsce w 2020 roku

Kogo czytaliśmy w ubiegłym roku? Najpopularniejsi autorzy 2020

W 2019 roku w raporcie czytelnictwa wyraźnie zaznaczyła swoją obecność Olga Tokarczuk. Było to oczywiście związane z przyznaniem pisarce Nagrody Nobla w dziedzinie literatury. W najnowszym raporcie dwoje polskich autorów – Olga Tokarczuk i Remigiusz Mróz – już drugi rok z rzędu otwierają listę najpoczytniejszych twórców. Warto podkreślić, że Remigiusz Mróz jest bezkonkurencyjnym liderem i już od czterech lat ma największą liczbę czytelników. Jego popularność potwierdzają nagrody od czytelników, takie jak dwie statuetki wygrane w Plebiscycie Książka Roku 2020 lubimyczytać.pl. Na kolejnych miejscach swą obecność zaznaczają autorzy książek kryminalno-sensacyjnych (Stephen King, Harlan Coben) oraz obecni w szerokim obiegu czytelniczym klasycy, jak Adam Mickiewicz czy Henryk Sienkiewicz. Pierwszą dziesiątkę autorów, po których książki najczęściej sięgali ankietowani, zamykają: Andrzej Sapkowski, Szczepan Twardoch, E.L. James oraz Jo Nesbø. Swoją obecność w zestawieniu zaznaczają też autorzy popularnych powieści, których premiery stają się wydarzeniem wydawniczym: Blanka Lipińska, Heather Morris, Camilla Läckberg, Katarzyna Nosowska czy Wojciech Chmielarz.

Najpoczytniejsi autorzy według liczby czytelników w roku 2020 

1. Remigiusz Mróz
2. Olga Tokarczuk
3. Stephen King 
4. Harlan Coben
5. Adam Mickiewicz
6. Henryk Sienkiewicz 
7. Andrzej Sapkowski
8. Szczepan Twardoch
9. E.L. James
10.  Jo Nesbø
11. J.K. Rowling
12. Blanka Lipińska
13. Heather Morris
14. Michaił Bułhakow
15. Camilla Läckberg
16. Katarzyna Nosowska
17. Wojciech Chmielarz
18. Sofokles
19. Bolesław Prus
20. Carlos Ruiz Zafón
21. Dan Brown
22. Alicja Sinicka
23. Yuval Noah Harari
24. Katarzyna Grochola
25. Donald Tusk
26. Guillaume Musso
27. Zygmunt Miłoszewski
28. Danielle Steel
29. J.R.R. Tolkien
30. Laila Shukri

Więcej informacji o badaniu można znaleźć na stronie Biblioteki Narodowej.

Weź udział w badaniu czytelników w sieci

Tylko do czwartku 22 kwietnia trwa badanie badaniu, które po raz czwarty serwis lubimyczytać.pl organizuje wspólnie z Polską Izbą Książki. Ankieta jest w pełni anonimowa i dostępna do 22 kwietnia, a jej wypełnienie jest intuicyjne i zajmuje maksymalnie 10 minut. Jak pandemia wpływa na nasze wybory czytelnicze? Czy kupujemy więcej, czy mniej książek? A może częściej sięgamy po e-booki lub audiobooki? Jakie kategorie książek najchętniej czytają internauci? Podzielcie się swoją opinią w największym badaniu czytelników w sieci!

[ec]


komentarze [68]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Basia78  - awatar
Basia78 29.04.2021 15:22
Czytelniczka

Lipińska wyprzedziła Bułhakowa . To najlepszy żart jaki ostatnio " przeczytałam". Nie wierzę w te raporty . Coraz mniej ludzi czyta bo ma to wpojone , bo czytali zawsze nie tylko przez pandemię. W tych 42 % czytających Polaków może 5% to ludzie czytający książki z bardziej ambitnych gatunkowo niż P. Lipińska.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Karo  - awatar
Karo 26.04.2021 15:56
Czytelniczka

Abstrahując od tego, że statystyka mnie ani trochę nie przekonuje do wyciągania generalnych wniosków (jakby powiedział klasyk, statystycznie każdy z nas ma 3 nogi), to zawsze zadziwia mnie w tego typu ankietach brak rozróżnienia na tych, co czytają, bo chcą/lubią i na tych, których się "przymusza" (tj. uczniów, studentów).

Jestem bardzo ciekawa, ile z przepytanych osób...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Deogracias  - awatar
Deogracias 25.04.2021 09:01
Czytelnik

To, że lubimy czytać wcale nie jest równe temu, że lubimy albo umiemy myśleć. Przyjęta metodologia badań (przeczytanie fragmentu książki) jest w mojej opinii próbą zaklinania rzeczywistości. Równie dobrze można by włączyć do tego naszego czytelnictwa już nawet nie artykuły w internecie (np: przepisy kulinarne) ale smsy w telefonie! No co? To również czytanie :)
A więc...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Irek  - awatar
Irek 24.04.2021 22:16
Czytelnik

12. miejsce B.Lipinska film na podstawie jej powieści 365 dni (podobno bestseller) dostał właśnie Złota Malinę za scenariusz. Nic dodać, nic ująć.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Marta94  - awatar
Marta94 23.04.2021 21:10
Czytelniczka

Biblioteki XD! Szkoda, że nie przyjrzeli i się ile książek przeczytali użytkownicy Lubimyczytać. Albo nie zobaczyli rachunków z księgarni. Dalej jesteśmy ze sprawdzaniem stanu czytelnictwa w średniowieczu. Tylko pogratulować !!!

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Irek  - awatar
Irek 23.04.2021 20:16
Czytelnik

A gdzie Stenibeck, Mann, Tołstoj, Dostojewski, Hemingway, Proust, Balzac, Capote? Sorry, ale jakoś te młode pokolenie, m.in. polskich pisarzy mnie nie przekonuje. Kryminałek R. Mroza mogę przeczytać pomiędzy Czarodziejska górą, a Imieniem roży, tak dla "relaksu". Chyba do tego świata to się nie nadaję. Ale jak napisał Adalbert "czytanie czegokolwiek jest lepsze od...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
IzazLodzi 07.06.2023 19:01
Czytelnik

Zgadzam się, że już lepiej czytać cokolwiek niż wcale, chociaż zawsze lepiej coś lepszego niż cokolwiek ;-))

Drobna uwaga: TO pokolenie, nie TE. TE byłyby POKOLENIA, w liczbie mnogiej, w pojedynczej jest TO pokolenie, TO dziecko, TO kino.
Pozdrawiam! 😊

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Adalbert  - awatar
Adalbert 23.04.2021 11:09
Czytelnik

Blanka Lipińska przed Bułhakovem...
Zafon zamyka dwudziestkę,
Tolkien trzedziestkę,
o zgrozo.
Ciekaw jestem jak prezentowała się pierwsza setka.

Nie chciałbym być źle zrozumiany. Zawsze twierdziłem, że czytanie "czegokolwiek" jest lepsze od nieczytania niczego i z pełnym przekonaniem i ortodoksją trwałbym w tym gdyby niektóre książki nie były odpowiednikiem...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Marta 23.04.2021 16:42
Czytelniczka

Przecież Bułhakov, Tolkien i Zafon to też rozrywka... To nie poradniki, literatura naukowa, faktu czy traktaty filozoficzne...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
wurkut 25.04.2021 10:08
Czytelnik

Ale co w tym dziwnego? Popkultura zawsze lepiej się sprzedaje niż dzieła ambitniejsze. W każdej dziedzinie, na całym świecie. Na ścianach mieszkań wisi więcej landszaftów niż reprodukcji Picassa. Większa część populacji słucha Lady Gagi czy rapu niż dzieł Beethovena lub Liszta. Dlaczego więc Bułhakow czy Remarque mieliby pokonać twórców masowych kryminałów, horrorów czy...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Jerzy 19.01.2022 02:22
Czytelnik

Oprócz własnych subiektywnych odczuć istniało dawniej coś takiego jak krytyka literacka. Najczęściej było to "cudo" spotykane w tygodnikach a nawet w gazetach codziennych. Upadek prasy oznaczał także koniec krytyki literackiej. Zostało nam zaledwie parę miesięczników i kwartalników literackich, ale one nie zastąpią tygodników. Zresztą i tam czasami trudno oddzielić krytykę...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Airain  - awatar
Airain 22.04.2021 23:19
Czytelniczka

A ja zwrócę uwagę, że zadawano pytanie o "o czytanie w CAŁOŚCI LUB FRAGMENCIE co najmniej jednej książki w ciągu 12 miesięcy". To jaki duży musiał być ten fragment, żeby się liczyło?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Katarzyna Busłowska 23.04.2021 09:45
Autorka

Skoro to jest tak niejasno określone i równie dobrze mógł to być akapit, to nie mieści mi się w głowie, że ponad połowa respondentów nawet tyle nie przeczytała. Co oni robili przez cały ten czas? Z domu wyjść nie można, z ludźmi spotykać się nie można. Co robić? Żeby nie było, nie oceniam. Tak się tylko zastanawiam, bo nawet filmy i seriale mogą się znudzić w końcu.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Grzegorz 23.04.2021 11:47
Czytelnik

Przekartkować w księgarni 😉

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Lis Gracki - awatar
Lis 22.04.2021 01:20
Bibliotekarz

Najważniejsze jak zawsze jest na końcu a tam w raporcie czytamy:

W 2020 roku Biblioteka Narodowa przeprowadziła kolejną edycję badania czytelnictwa książek w Polsce. Badanie to jest realizowane cyklicznie od 1992 roku. Tak jak dotychczas założenia poznawcze badania, zasady doboru próby, a także wstępne hipotezy wraz z ich operacjonalizacją w formie kwestionariusza zostały...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Róża_Bzowa 22.04.2021 01:36
Bibliotekarka | Oficjalna recenzentka

Tak, oczywiście. Wypada mieć tylko nadzieję, że ktoś tam przestrzega metodologii badań społecznych i etyki badań.

Jak każde badania i statystyki tak i to ma swoje ograniczenia.

Może by tak przy okazji spisu powszechnego, który właśnie trwa, dodać kilka pytań o czytelnictwo?
Niestety, nikt na to nie wpadł, to nie ta pula publicznych pieniędzy i może wyniki byłyby niewygodne.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Róża_Bzowa  - awatar
Róża_Bzowa 22.04.2021 01:18
Bibliotekarka | Oficjalna recenzentka

Innymi słowy: 51% Polek i tylko 33% Polaków czyta książki.
Czyli: większość Polek czyta książki, czego nie można powiedzieć o Polakach.

I już wygląda to zupełnie inaczej, prawda?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Lis 22.04.2021 01:23
Bibliotekarz

LOL, absurdalnie :) Nie Polek, nie Polaków ale respondentów :) Ja wiem, że oni raczej Chińczykami nie byli ale ekstrapolacja wyników na cały naród jest co najmniej niepoważna :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Róża_Bzowa 22.04.2021 01:30
Bibliotekarka | Oficjalna recenzentka

Tak, oczywiście. Respondentów.
Ważne dla mnie było, żeby przenieść akcent histerii z wniosku "Większość Polaków nie czyta książek" na "Przytłaczająca większość mężczyzn w Polsce nie czyta książek".
To zupełnie zmienia zapatrywanie na adresatów akcji promocyjnych czytelnictwa, prawda?
Oraz na rolę kobiet W UTRZYMYWANIU CZYTELNICTWA W POLSCE.

PS I proszę bez anglicyzmów w...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Lis 22.04.2021 12:41
Bibliotekarz

Będąc na studiach często odwiedzałem "szczęki" na rynku z książkami. Raz się zdarzyło, ze do właścicielki przyszedł jakiś znajomy. Kiedy tak kopię w książkach, w pewnym momencie (a to młody chłopak był) pan kwituje: "Nie rozumiem jak można czytać książki". Mężczyźni nie czytajo :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
wurkut 22.04.2021 22:22
Czytelnik

Bo do literatury zaliczono także książki kucharskie ;)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się