Boskie. Włoszki, które uwiodły świat Maciej A. Brzozowski 6,5
ocenił(a) na 87 lata temu Gdyby jeszcze w zeszłym roku ktoś powiedział mi, że w 2016 bardzo duży odsetek książek, które przeczytam będzie biografiami z pewnością wyśmiałabym go. Jakoś nigdy nie przepadałam zbytnio za tego typu literaturą, a tymczasem okazało się, że „Boskie. Włoszki, które uwiodły świat” to moja dziewiąta biografia w tym roku! Nieprawdopodobne? A jednak! Najważniejszy jest jednak fakt, że książka Macieja A. Brzozowskiego to niezwykle ciekawa i wciągająca pozycja!
Autor w swojej publikacji zamieścił życiorys dziesięciu kobiet, Włoszek i nie tylko, które trwale zapisały się na kartach włoskiej historii. Mimo, że każda z nich była jedyna w swoim rodzaju łączyło je jedno – wszystkie uznane zostały za postaci niezwykle kontrowersyjne w swoich czasach. W tym miejscu trzeba wspomnieć o tym, że ta różnorodność to „znak rozpoznawczy” lektury. W książce Macieja Brzozowskiego znajdziemy opis życia córki Mussoliniego – Eddy , super modelki i pierwszej damy Francji – Carli Bruni Sarkozy czy Katarzyny Medycejskiej. Każdy rozdział, poświęcony konkretnej bohaterce, dostarcza czytelnikowi ciekawostek, subiektywnych wtrąceń autora i przede wszystkim rzetelny przebieg zdarzeń (pan Maciej w dużej mierze opiera się na osobistych zapiskach swoich Boskich oraz innych ich biografiach).
„Zamknięcie” historii dziesięciu kobiet na trochę ponad trzystu stronach sprawiło, że zagadnienie z pewnością nie zostało wyczerpany w całości. Na każdą postać wypada zaledwie niecałe 30 stron, a jak do tego dojdą jeszcze zdjęcia to sam życiorys wypada bardzo ubogo. Z jednej strony rozumiem, że autowi mógł sprawić trudność wybór "najważniejszych/najciekawszych/najbardziej zasługujących na wyróżnienie” postaci, ale z drugiej strony zbicie wszystkich historii w jeden zbiór zaledwie uszczypnęło cały temat. Ja wychodzę z założenia, że lepiej pójść na jakość niż na ilość – zająć się szczegółowo mniejszą ilością bohaterek, ale za to przedstawić ich bogaty życiorys; niż do książki włożyć dziesięć historii, ale każdą z nich przedstawić bardzo pobieżnie.
Sam warsztat autora mnie oczarował. Barwne, bardzo plastyczne opisy bez wątpienia ułatwiły mi szybkie przyswojenie sobie lektury. Na dobrą sprawą, aby przeczytać całą książkę wystarczy nie więcej niż dwa wieczory.
Już sama okładka niezwykle przyciąga wzrok, a to tylko przedsmak tego co czytelnik znajdzie w środku – wiele niezwykle ciekawych portretów, zdjęć i obrazów. „Slajdy życia boskich” uchwycone przez najlepszych fotografów czy artystów ich czasów z pewnością są miłe dla oka.
Niestety można zauważyć, że Pan Maciej ma ogromną słabość do swoich bohaterek i przez to czasem je zbyt bardzo gloryfikuje, a to niekoniecznie przypadło mi do gustu.
Reasumując, „Boskie. Włoszki, które uwiodły świat” to kolejna dobra biografia, z którą miałam okazję się zapoznać. Dobry warsztat pozwala przypuszczać, że następne pozycje autora będą równie warte uwagi jak ta. Ze swoją strony książkę Pana Brzozowskiego mogę śmiało polecić zarówno tym, których wszystko co włoskie fascynuje, jak i tym, którzy szukają po prostu dawki dobrej literatury.