Coraz częściej będą się pojawiać na mojej półce książki dla dzieci. Arteterapia, którą studiuję, to również biblioterapia, która - co chyba nie dziwi - wydaje mi się szczególnie interesująca. Leczenie przez książki i popularyzacja czytelnictwa... Tak, to brzmi nieźle. Książka "Moja mama, mój tata" to książka prosta i nieprosta - jak wszystkie dla dzieci. Krótkie zdania, przyjemne i proste obrazki, a jak się dobrze przyjrzeć, to całe morze dobrych rzeczy i refleksji o mamie i tacie, ich relacji i o naszej relacji z nimi... Moja mama znika, mój tata szuka... Moja mama goni, mój tata ucieka... Mój tata wspomina, moja mama marzy... Prawda, że proste i takie jakby wcale nie? Drugie dno i czytanie między wierszami...
https://www.instagram.com/justynaczytuje/?hl=pl
https://www.facebook.com/JustynaCzytuje
Urocza książka, w której zebrano wiele portretów babć i dziadków z wierszowanymi podpisami. W bardzo uroczy sposób autorki pokazały seniorów, jest to też portret bardzo różnorodny. Część z nich jest nadal w pełni sprawnych, część już niedomaga odrobinę. Wszyscy mają swoje proste, zwyczajne życia, ale bardzo kochają swoich wnuków. Książka mnie wiele razy rozbawiła. Do czytania nie tylko na dzień babci i dziadka.