Co jesteśmy winni przyszłości. Longtermizm jako filozofia jutra William MacAskill 8,0
ocenił(a) na 89 tyg. temu Rzadko sięgam po książki filozoficzne, ale czasami coś mnie podkusi i potrzebuję odrobiny uduchowienia, poszerzenia horyzontów, skupienia na tym co czytam i głębokiego tego przemyślenia. W chwilach takiej potrzeby szeroko pojęte nauki społeczne są jak najbardziej mile widziane.
Tym razem potrzebę tę zaspokoił William MacAskill i jego „Co jesteśmy winny przyszłości”. Autorem tej książki jest wybitny oksfordzki filozof, który tym razem zabrał się za przedstawienie podwalin i istoty wyznawanej przez siebie teorii zwanej longterminizmem. Nic Wam ten termin nie mówi? Nie martwcie się, nie jesteście w tym odosobnieni, gdyż i dla mnie było to nowe pojęcie, a jak się okazuje stanowi on kierunek funkcjonowania bliski nie tylko twórcy tego poglądu, czyli autorowi książki, ale przyświeca on egzystencji choćby Elona Maska.
Czym zatem jest ów lonterminizm. Przyjmuje się, że jest to pogląd według którego jednym z kluczowych priorytetów naszych czasów powinien być pozytywny wpływ na długofalową przyszłość ludzkości. Cóż, przyznam, że sama definicja pewnie dalej niewiele będzie Wam mówić, przyjrzyjmy się zatem detalom tej teorii. MacAskill tłumacząc istotę tej koncepcji wnikliwie analizuje złożoność globalnych problemów, takich jak zmiany klimatyczne, pandemie czy rosnąca rola sztucznej inteligencji. Dostrzegając współczesne zagrożenia dla funkcjonowania i dalszego trwania świata wskazuje on dalej na konieczność budowania fundamentów, które w długofalowym podejściu do istnienia świata zapewnią mu, a zatem także przyszłym pokoleniom dobrobyt i postęp.
I właśnie to spojrzenie na świat, na przyszłość Ziemi, przez pryzmat tego w jaki sposób nasze dzisiejsze oddziaływanie na nią wpływać będzie na jej dalszy rozwój jest istotą rozważań MacAskilla. Autor podkreśla, że nie wystarczy jedynie reagować na bieżące zagrożenia, lecz konieczne jest także dążenie do stworzenia warunków, które pozwolą przyszłym pokoleniom na pełny rozwój i osiągnięcie swojego potencjału. Z tego też względu MacAskill dużo uwagi poświęca też takim kwestiom jak moralność, technologia, czy rozwój społeczny, wskazując na konieczność adaptacji naszych systemów wartości i funkcjonujących współcześnie instytucji do potrzeb szybko zmieniającego się świata. Takim często pojawiającym się hasłem w rozważaniach MacAskilla jest też kwestia etyki. I tutaj wskazuje on chociażby na dostrzeżenie i docenienie współczesnych osiągnięć technologicznych, choćby sztucznej inteligencji, przy jednoczesnym korzystaniu z nich w sposób zapewniający poszanowanie godności i autonomii jednostki.
Trzeba wreszcie przyznać, że prezentowana przez MacAskill teoria zawiera w sposobie dużą dozę optymizmu. Z resztą w książce pojawia się odrębny rozdział o konieczności pozytywnego patrzenia na świat i zmiany sposobu własnego postrzegania rzeczywistości, z nadzieją na to, że będzie dobrze, a nawet lepiej. To optymistyczne podejście do przyszłości Autora oparte jest na przekonaniu, że dzięki odpowiedzialnemu działaniu i współpracy możemy stworzyć świat, w którym nasze dzieci i wnuki będą mogły cieszyć się życiem pełnym szans i możliwości.
Jeśli zatem ciekawi jesteście szczegółów filozofii prezentowanej przez Autora, sięgnijcie po „Co jesteśmy winni przyszłości”. Uprzedzam jednak, że na pewno nie jest to lektura, która przypadnie do gustu wszystkim. Jest ona dość wymagająca, a podejście Autora w niektórych fragmentach jest aż nadto teoretyczne. Taki jednak urok książek pisanych przez naukowców😊. Ja przeczytałam z zaciekawieniem, chociaż po lekturze nie ma w sobie aż tyle nadziei na przyszłość co Autor. Moim zdaniem to odrobinę myślenie życzeniowe, ale może warto uwierzyć w bajkę 😉.
Tak czy inaczej z całą pewnością „Co jesteśmy winni przyszłości" może zainspirować do głębszych przemyśleń i chwili refleksji nad tym, czy w istocie my maluczcy mamy wpływ na kształtowanie losów ludzkości. Poczekamy zobaczymy chciałoby się powiedzieć, niestety efektów tej teorii nie doczekamy my ale jeśli już to nasze wnuki i prawnuki 😊