Źródło: By Oryginalnym przesyłającym był Ghuengsberg z projektu angielski Wikipedia - Na Commons przeniesiono z en.wikipedia., CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=3698206
Pisarka austriacko-żydowska, laureatka Literackiej Nagrody Nobla w roku 2004.
Pierwsze próby literackie Elfriede Jelinek podejmowała w wieku 6 lat. W 1966 wysłała swoje wiersze do Austriackiego Towarzystwa Literackiego, które zaprosiło ją w 1967 na spotkanie młodych twórców w Innsbrucku. W tym samym roku wydany został tomik jej wierszy pt. "Lisas Schatten" ("Cień Lizy").
Od wczesnych lat uczyła się gry na fortepianie. Mimo poważnych problemów zdrowotnych ukończyła Konserwatorium w Wiedniu (dyplom w 1971). Na Uniwersytecie w Wiedniu ukończyła historię sztuki.
Jelinek żyje z dala od mediów, rzadko udziela wywiadów. Zabiera jednak głos w wielu kwestiach (np. w głośnej sprawie Josefa Fritzla),wypowiadając się na swej stronie internetowej. Tam też umieściła w 2009 r. tekst swej ostatniej powieści, pt. "Zazdrość" ("Neid"),rezygnując z druku.
W swoich utworach skupia się na satyrycznym i demaskatorskim opisie współczesnych problemów społecznych, m.in. walce z przejawami antysemityzmu, odradzającym się nazizmem i związkiem nazizmu z katolicyzmem. Porusza również tematykę feministyczną oraz ekologiczną.
Nagrodę Nobla przyznano autorce za "demaskowanie absurdalności stereotypów społecznych w powieściach i dramatach". Akademia wyeksponowała też "nadzwyczajną lingwistyczną pasję" w twórczości Jelinek.
Powieść Pianistka została zekranizowana w 2001 przez austriackiego reżysera Michaela Hanekego. Główną rolę w tym filmie zagrała francuska aktorka Isabelle Huppert.http://www.elfriedejelinek.com/
Niczego się jeszcze nie nauczyłeś w życiu i do niczego nie doszedłeś, więc co możesz o tym wiedzieć, mówi ojciec, który też niczego się nie ...
Niczego się jeszcze nie nauczyłeś w życiu i do niczego nie doszedłeś, więc co możesz o tym wiedzieć, mówi ojciec, który też niczego się nie nauczył i do niczego nie doszedł, jedynie do starości.
Bardzo mocna i dewastująca powieść budzącej sprzeczne emocje Noblistki. Narracja pochłania wszystko, ale zwłaszcza dialogi, co wymaga uważnej lektury, ale sposób, w jaki Jelinek robi wręcz wiwisekcję umysłom, emocjom i postrzeganiu swoich bohaterów jest tego wart i jest niezwykły. Erica to tytułowa pianistka, szalona, dziwna, niespełniona artystka i kobieta, okaleczona i okaleczająca siebie i innych, wychowana w wielopoziomowej przemocy przez "pożerającą" ją matkę, sama staje się niewolnikiem przemocowych zachowań i potrzeb. Jej uczeń, Walter, zachwycony sobą młodzieniec, który chce zdobyć Ericę, nawet przed sobą samym udając, że przeżywa zakochanie. To wszystko to jednak tylko zewnetrzna powłoka bardzo przejmującej historii. Wszystko tu zostaje obnażone, każde kłamstwo, fałszywy gest, zła intencja, poza, bo wnikamy w psychologię postaci tak głęboko, że nie mogą przed nami niczego udać, a udając przed sobą nawzajem odsłaniają się tym bardziej. Wiedeński świat w swoich społecznych grach i nierównosciach, pozach i kompleksach też zostaje bez litości odsłoniety. Świetna powieść, tylko dla uważnych i odważnych.
Męczyłam tą książkę niemiłosiernie. Zauważyłam nawet, że mając wolny czas, to wolałam rozwiązywać krzyżówki aniżeli przeczytać kolejną stronę książki. Doszłam do połowy i powiedziałam sobie stop już nie chcę. Początek zapowiadał się dobrze: relacja bohaterki z jej matką była momentami zabawna. Wątek Klimmera jeszcze mnie wciągał, ale sama bohaterka czyli Erika to mnie dosłownie odstręczała od swojej osoby. Opisy powiedzmy wprost pornograficzne i zboczone, jak to, gdy Erika ogląda prostytutki lub podgląda kochające się pary w lesie zdegustował mnie. Jestem w stanie zrozumieć, że może autorka wplotła taki wątek do ukazania czegoś ważniejszego, chociaż nie mam pojęcia co to mogłoby być, ale nie potrafiłam tego czytać bez uczucia odrazy. Sprowadzenie seksu do przemocy, wulgarności i zwykłej kopulacji powiem dosłownie wywołało we mnie mdłości. Scena, gdzie opisane jest jak Erika podgląda i oddaje mocz, to było już dla mnie za dużo i odłożyłam tą książkę na bok.