Najnowsze artykuły
- ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
- Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński1
- Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel1
- ArtykułyMagdalena Hajduk-Dębowska nową prezeską Polskiej Izby KsiążkiAnna Sierant2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Janusz Szymankiewicz
6
6,2/10
Pisze książki: popularnonaukowa, sport
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,2/10średnia ocena książek autora
48 przeczytało książki autora
59 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Sztuki walki Zwycięstwo nad sobą Psychofizyczne i kulutrowe podstawy systemowego szkolenia według doświadczeń krajów Azji Centralnej i Wschodniej
Janusz Szymankiewicz, Tadeusz Gałkowski
0,0 z ocen
2 czytelników 0 opinii
2011
Kung Fu. Ilustrowana historia chińskich sztuk walki.
Janusz Szymankiewicz
7,0 z 2 ocen
13 czytelników 0 opinii
2006
Kung Fu. Ilustrowana historia chińskich sztuk walki
Janusz Szymankiewicz
0,0 z ocen
2 czytelników 0 opinii
2006
Samuraje: Pochodzenie, obyczaje, sztuki walki
Janusz Szymankiewicz
5,1 z 8 ocen
25 czytelników 1 opinia
1997
Sztuki walki Malezji, Indonezji, Filipin, Birmy, Tajlandii
Janusz Szymankiewicz
5,8 z 4 ocen
11 czytelników 2 opinie
1991
Kung Fu - Wu Shu. Chińska sztuka walki.
Janusz Szymankiewicz, Jaromir Śniegowski
6,9 z 21 ocen
53 czytelników 3 opinie
1987
Najnowsze opinie o książkach autora
Sztuki walki Malezji, Indonezji, Filipin, Birmy, Tajlandii Janusz Szymankiewicz
5,8
Niezbyt opasła książka o azjatyckich sztukach walki z obszarów wymienionych na okładce. Autor "oprowadza" nas po tych terenach, dorzucając krótki rys historyczny - "kto, jak, kiedy i dlaczego" opracował styl, będący ostatecznie najbardziej skutecznym dla okolicznej ludności. A są to miejsca jakże odległe kulturowo od tak zwanego "zachodu", i sprawność fizyczna oraz umiejętność walki wręcz - od dawna ma tu niebagatelne znaczenie. Konfliktów raczej nie rozstrzygano tutaj przysłowiowym "pojedynkiem rewolwerowców" - lecz na ogół twardą, fizyczną konfrontacją na pięści i... nogi.
Znajdziemy tu więc np. rozdział poświęcony boksowi tajskiemu. To tajlandzki sport narodowy, choć widok dzieciaków zaciekle okładających się łokciami i kolanami - u postronnego obserwatora może budzić mieszane uczucia. Ale ringowa kariera to często jedyna szansa dla większości z tych chłopaków, by uciec od biedy i godnie zarobić na lepsze/dostatnie życie. Nie tylko dla siebie, ale i całej rodziny.
A jest to sport widowiskowy i niezwykle skuteczny. Lata temu, niepozorny (fizycznie) mistrz z Tajlandii - Changpuek Kiatsongrit, przybył do USA, by zmierzyć się ze "złotym dzieckiem" amerykańskiego karate i kick-boxingu, Rickiem Roufusem. Ten ostatni był zdecydowanym faworytem owej potyczki, i początkowo solidnie obijał Azjatę. Jednak nie mógł go znokautować, a Taj systematycznie kopał po nogach Amerykanina. Coraz mocniej i skuteczniej, bo w końcu Roufus nie był w stanie utrzymać równowagi i kontynuować - jednostronnego z czasem, boju. To wielkie zwycięstwo azjatyckiego wojownika rozsławiło boks tajski w Ameryce, i pokazało jego przewagę nad "tradycyjnym" kick- boxingiem, czy "zwykłym" karate ...
Co ciekawe, jednym z najbardziej znanych zawodników boksu tajskiego w historii jest...Holender. Rob Kaman, bo o nim mowa, po "zawojowaniu" Europy, wyjechał swego czasu do Tajlandii - by pokazać miejscowym, że nie ma sobie równych w ich sporcie narodowym. A o sile jego ciosów i kopnięć mógł niegdyś przekonać się także nasz Marek Piotrowski...
W książce poczytamy też o innych sztukach walki, które na przestrzeni dziejów były/są nieodłącznym elementem życia Azjatów na opisywanych terenach. Kiedyś opanowanie ich w dostatecznym stopniu - mogło uratować życie. Dziś czasem może uczynić je...lepszym (choćby finansowo)...
Samuraje: Pochodzenie, obyczaje, sztuki walki Janusz Szymankiewicz
5,1
Swego rodzaju nieporozumienie. Może 20% książki to faktycznie historia samurajów, na ogół zassana z kilku starszych książek (i to tych wydanych po polsku),a także pobieżne informacje o twórcach mieczy i samym uzbrojeniu. Cała reszta to... obrazki. I nie, nie mieczy czy samurajów (tzn. takie też są, ale dosłownie z tuzin, jako wkładka na końcu). To po prostu ryciny z pozami przybieranymi przez samurajów podczas walki pojedynczo, we dwóch, w tym stylu, czy tamtym.
Książka być może będzie więc przydatna dla kogoś, kto chciałby mieczem walczyć, ale o samych samurajach warto szukać wiedzy w innych publikacjach, bo tutaj nie dowiemy się zbyt wiele.