Najnowsze artykuły
- ArtykułyNatasza Socha: Żeby rodzina mogła się rozwijać, potrzebuje czarnej owcyAnna Sierant1
- ArtykułyZnamy nominowanych do Nagrody Literackiej „Gdynia” 2024Konrad Wrzesiński2
- ArtykułyMój stosik wstydu – które książki czekają na przeczytanie przez was najdłużej?Anna Sierant22
- ArtykułyPaulo Coelho: literacka alchemiaSonia Miniewicz3
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Adam Wieczorek
11
6,6/10
Z RPG związany od 27 lat, z czego 25 poświęcił na Zew Cthulhu. Autor dziesiątków poradników i przygód do tego sytemu. Pisał do Magii i Miecza, a także magazynów Portal i Gozoku oraz serwisu Nowa Gildia. Jest redaktorem polskiej edycji Zewu Cthulhu oraz autorem scenariusza Tajemnica Czarnego Sarkofagu, który znalazł się w polskim Starterze do Zewu Cthulhu promującym kampanię Maski Nyarlathotepa. W nielicznych wolnych chwilach nagrywa pogadanki cthulhowe na kanał Naczelny Cthultysta.
6,6/10średnia ocena książek autora
26 przeczytało książki autora
53 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Krakowska Enigma: Polski prolog do kampanii Maski Nyarlathotepa
Adam Wieczorek
6,0 z 1 ocen
3 czytelników 1 opinia
2021
Pełzająca Kontrrewolucja
Adam Wieczorek, Remigiusz Zygarowicz
6,0 z 1 ocen
7 czytelników 0 opinii
2019
Najnowsze opinie o książkach autora
Usłysz Zew Cthulhu Maria Piątkowska
7,0
Wydanie jest świetne, szkoda czasu na powtarzanie jak piękne jest polskie wydanie Zew Cthulhu. W tym podręczniku brakowało mi trochę pomocy (listów, artykułów i wycinków) na poziomie pozostałych podręczników. Jeśli chodzi o same przygody - bez wątpienia jest to najlepszy zestaw polskich scenariuszy od Black Monk. Kilka zdań o każdym z nich:
- Sprawa Małego Cohna - jeden z najgorszych scenariuszy spośród wszystkich podręczników (Usłysz Zew Cthulhu, Cienie Tatr oraz Horror Nad Wartą). Autor prowadzi całą przygodę na zasadzie - Bohater Niezależny podchodzi i podaje graczom informację, która pozwala pchnął akcję dalej. Pięć minut później sytuacja się powtarza. Postacie w tym scenariuszu to nie żywi ludzie, lecz jednostki, które zostały powołane do życia tylko po to, aby poczekać na swój moment i zaczepić Badaczy. Scenariusz dzieje się w dwóch ramach czasowych, natomiast autorowi nie udało się przekazać żadnego sensownego powodu, aby uargumentować taki zabieg fabularny. 3/10
- Dawno temu w Dusznikach - ciekawy scenariusz łączący motywy muzyczne wraz z mitologią Cthulhu. Autor podrzuca wiele ciekawych pomysłów (np. walka powietrza z bestią),które pozwolą ubarwić całą rozgrywkę. 7/10
- Babie lato - genialnie przygotowany zestaw materiałów. Autor zadbał o tło historyczne, opis lokacji i dostosowanie mechaniki Zewu Cthulhu do rozgrywki w realiach II Wojny Światowej. W scenariuszu Badacze będą mogli wziąć udział w walkach Partyzanckich na terenie Dukli. Scenariusz oparty na prawdziwych wydarzeniach - w pracy autora widać włożone serce i ogromną pracę. 8/10
- Na dnie smętnego jeziora - prosty, lecz nie prostacki scenariusz wykorzystujący standardowe motywy twórczości Lovecrafta. Świetnie przeniesienie opowiadań mistrza grozy na tereny PRL-owskiej Polski. Autor pokusił się o przygotowanie materiałów, jeśli Strażnik chciałby poprowadzić scenariusz w klimacie Wydziału X. 8/10
- Dom, którego nie ma - pożar w szpitalu psychiatrycznym. Czyż może być coś bardziej oklepanego? Na szczęście autorzy wykorzystali oklepany pomysł, dorzucili kilka garści nowych pomysłów i stworzyli perełkę. 7/10
Maski Nyarlathotepa. Starter Lynn Willis
6,2
Jestem rozdarta, bo z jednej strony jest to krótki, ale naprawdę ciekawy scenariusz. Mechanizmy zastosowania grozy podczas sesji są tu świetne: ot choćby mamy sytuację, w której musimy wybrać który z badaczy idzie na przedzie pochodu do grobowca. Ktoś pewnie się zgłosi, ale po pierwszej śmiertelnej pułapce zapewne nie będzie taki chętny. Mroczne sny i podszepty też są świetne. Mamy tu też uprzednio stworzonych bohaterów, których naprawdę fajnie by się odgrywało.
Niestety bardzo przeszkadza mi tu styl. Nie dość, że sam system jest dość trudny, to jeszcze długaśne opisy nie sprzyjają płynnemu prowadzeniu sesji - wiem, że jeśli kiedyś podejmę się tego zadania, będę musiała porobić sobie skrócone notatki.