Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 24 maja 2024LubimyCzytać286
- Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
- ArtykułyCzy to może być zabawna historia?Dominika0
- ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Lucyna Leśniowska
2
8,7/10
Pisze książki: literatura młodzieżowa
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
8,7/10średnia ocena książek autora
38 przeczytało książki autora
34 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Niebieska łódka
Lucyna Leśniowska
Cykl: Julia i Zygi (tom 1)
8,1 z 34 ocen
70 czytelników 16 opinii
2021
Najnowsze opinie o książkach autora
Ruchome piaski Lucyna Leśniowska
9,3
Przy pierwszej części wypłynęłam w piękny rejs. Jak wielka była moja radość, gdy okazało się, że będę mogła kontynuować tę podróż. Że będę mogła znów przenieść się do Jastarni, do cudownej Julii i jej malarskiej duszy, do cudownego Zygiego i jego muzycznego świata.
Za oknem zimno. Bardzo zimno. Siedzę zmarznięta i opatulona, jednak rozgrzewa mnie ciepłe słońce prosto z wakacyjnej Jastarni. Chwilowo jesień ustąpiła miejsce latu.
Julia, Zygi - jak ja za Wami tęskniłam!
Lucyna Leśniowska znowu to zrobiła. Znowu całkowicie mnie oczarowała, zachwyciła, przytuliła jednocześnie łamiąc serce. Julia i Zygi to przecudowni młodzi ludzie, niezwykle wartościowi, choć sami nie do końca w to wierzą. Mimo młodego wieku noszą na plecach bagaż doświadczeń, który czasem staje się zdecydowanie zbyt ciężki do udźwignięcia. Przepięknym widokiem było obserwowanie jak się zmieniają, jak dojrzewają, jak uczą się siebie.
Właściwe wszyscy bohaterowie tej książki pełnili ważną rolę. Każda jedna osoba wniosła coś własnego do historii, każda jedna była potrzebna, każda została dogłębnie przemyślana.
A język autorki? Magiczny! Tak lekki, piękny, dotykający duszy, urzekający... Cieszę się, że z racji pracy nie przeczytałam tej książki szybko. Delektowałam się nią, dawkowałam ją sobie mimo palącej potrzeby dowiedzenia się, jaki będzie finał. Czy Julia poczuje się w końcu dobrze? Co ukrywa przed światem? Czy Zygi osiągnie sukces jako muzyk? Czy uwierzy w siebie i będzie szczęśliwy?
Z całego serca zachęcam do wyruszenia w tę magiczną, wakacyjną podróż. Zacznijcie od "Niebieskiej łódki", a gwarantuję, że nie będziecie chcieli dobijać do brzegu. Będziecie chcieli czytać, i czytać, i czytać... I przeżywać, i przeżywać, i przeżywać...
Niebieska łódka Lucyna Leśniowska
8,1
Wiek nastoletni rządzi się swoimi prawami. Krzyczy czasem głosem buntu, niekiedy szepce głosem niepewności. Pełen kontrastów, pełen pierwszych razów, pełen odkrywania nieznanego. To etap "już nie dziecko" i "jeszcze nie dorosły". To smakowanie życia coraz odważniej, to definiowanie siebie samego, szukanie drogi. To silne emocje i silne pragnienia, chęć poczucia przynależności do grupy i ufność w "na zawsze". I choć u mnie ten wiek już dawno przeminął, to wciąż go dobrze pamiętam, i dlatego z dużą czułością podeszłam do historii Julii i Zygiego, zawieszonych w tym specyficznym momencie życia.
Lucyna Leśnio kowska zaprasza w "Niebieskiej łódce" do świata polskich nastolatków, a wszystko to dzieje się w malowniczej Jastarni. Miejsce akcji tworzy tu klimat, który pokocha każdy miłośnik morza. Zapach Bałtyku niemal wyłania się z kart tej powieści, bohaterowie śpiewają szanty i wpatrują się w latarnię morską, a tytułowa niebieska łódka staje się piękną metaforą - od dziecięcych ucieczek w wyimaginowany świat zabaw, do już bardziej dorosłej próby zacumowania swojego życia, zainteresowań i sympatii w konkretnym miejscu.
Narracja została oddana w ręce Julki i Zygmunta, rozdziały się przeplatają, co pozwala lepiej poznać te postacie, a może i nawet się z nimi zaprzyjaźnić. Moje serce skradł Zygi - historia tego chłopaka to dla empatycznej i troskliwej strony mojej natury nie lada wyzwanie emocjonalne.
Myślę też, że takie sylwetki męskich, chłopięcych bohaterów są potrzebne - wrażliwych, życzliwych, niosących ciężar na barkach i próbujących sobie z nim poradzić, niepewnych własnej wartości. Jest to potrzebne dlatego, że tacy ludzie są przecież wśród nas, w realnym życiu, niech więc mają swoją reprezentację w literaturze. Losy Zygiego pokazują, jak trudno żyje się z kompleksami o podłożu fizycznym i psychicznym. Kilka razy ścisnęło mnie serce, kilka scen sprawiło, że sama chciałam go przytulić. Kibicowałam mu mocno i każdy jego uśmiech cieszył i mnie.
Autorka nie oszczędza swoich bohaterów, serwując im problemy rodzinne i rówieśnicze. "Niebieska łódka" nie jest jednak zapisem ludzkich nieszczęść, a raczej ukazaniem przebłysków słońca. To jak morze - czasem przychodzą mocne, sztormowe fale, a czasem gładka tafla lśni w promieniach.
Powieść wyróżnia też wątek artystyczny - muzyka Zygiego i malarstwo Julii, a do tego plastyczny styl wypowiedzi, nierzadko sięgający po refleksyjne zdania. Czuć w nim wrażliwość, która potrafi poruszyć, i delikatność, dzięki której ma się ochotę tę historię czytać i smakować coraz więcej i więcej. Dostajemy opowieść o miłości i przyjaźni, ciepłą i uniwersalną, dobrą dla rówieśników bohaterów, jak i dla dorosłych czytelników. To nie są banały o spacerach o zachodzie słońca (które osobiście uwielbiam, ale w literaturze to sceny-klisze). To jest samo życie. Dlatego uważam, że "Niebieska łódka" to wartościowa pozycja, która ma coś do przekazania, a dodatkowo nie daje łatwych odpowiedzi i pozostawia czytelników z lekką niewiadomą. Może rozwieje ją kontynuacja? 💙
Recenzja z Instagrama @pisanezusmiechem