po drugiej stronie strachu Anika Gielzak 7,3
ocenił(a) na 1039 tyg. temu Blake jest typem imprezowiczki,która widzi pocieszenie w używkach.Życie Blake wydaje się całkiem udane.Postanawia,że zwiąże się z Maksem,chcąc tym samym uciszyć gonitwę myśli,bo Blake ciągle wystawia swoje uczucia do Maksa na ciężką próbę,ale gdy zaglądam do głowy Blake wiem dlaczego.Ona chce być kochana,a jednocześnie boi się,że jej relacja z Maksem skończy się raną w sercu jakiej doznała po Jonathanie.Blake się po niej nie otrząsnęła.Także jej wątpliwości są w pełni uzasadnione.Poza tym w jej życiu pojawia się tajemniczy mężczyzna,który pracuje z jej ojcem Olafem,jest właścicielem klubu,a to napięcie,które Blake odczuwa względem niego, sprawia,że czuje nim wieź, której nie rozumie.Poza tym przebywanie z tym trochę ją wkurzającym typem,który doprowadza ją do irytacji, to napięcie,które między nimi rośnie i szuka sposobu,żeby wybuchnąć sprawia,że kobieta walczy z tym by się nie poddać pragnieniu.Falo wydaje się częścią życia Blake skoro przy nim czuje się inaczej,koi jej myśli,gdy ona próbuje poukładać fragmenty urywków z życia,które mogą być kluczem do odkrycia przeszłości.Jest przy niej.Obecność tego mężczyzny sprawia,że Blake zaczyna się zastanawiać dlaczego właśnie on działa na nią w ten sposób,chociaż jest z Maksem.
Maks kocha Blake, chcąc uczynić ją swoją wybranką wydaje mu się,że w ten sposób będzie miał Blake na wyłączność.Poza tym nie jest bez wad zostawia swoją partnerkę przed klubem,a przypomina sobie o niej po czasie bo sprawy ważniejsze,próbuje kontrolować sytuacje,gdy dociera do niego,że jego narzeczona jest obiektem zainteresowania Falo,ale mam wrażenie,że Maks nie jest do końca szczery jakby ta dziwna rozmowa mówi mi o nim tyle,że coś ukrywa,coś czego ona nie wie.
Falo to bardzo tajemniczy typ, któremu Blake nie jest obojętna.Kobieta,która staje w obronie innej kobiety mu imponuje i chociaż uważa,że to co Blake zrobiła było dosyć lekkomyślne to jednak podziwia ją,że dobro bliźniego leży jej na sercu niż to,że sama mogłaby oberwać,więc proponuje jej u siebie pracę.Gdy zaczynają razem pracować zaczynają zbliżać się do siebie.Widzi,że kobieta próbuje z tym walczyć,ale ta więź z nim jej tego nie ułatwia.Jest zagubiona,a on jest przy niej,jakby chciał ją chronić,ale i przygotować na powrót...
Ta rozmowa podsłuchana przez Blake brzmi jakby on wiedział o czymś i chciał Blake ochronić,bo jednak mu na niej zależy i to bardziej niż mi się wydawało.Jednak go nie rozumiem czasem bo skoro wiem że ona jest dla niego ważna to dlaczego robi coś całkiem przeciwnego?Miałam takie momenty,że chciałam go złapać za ucho i powiedzieć,żeby szedł za głosem serca,a nie tym co wydaje mu się dobre,bo udziela Blake rad,a sam się do nich nie stosuje🙈.
Podsumowując książka bardzo mi się podobała,pochłonęłam ją w trzy dni😌,to jest naprawdę wciągająca historia☺️. Przeżywałam ją zarówno sercem,jak i myślami.Doznałam wachlarza emocji,normalnie weszłam w głowe Blake i byłam tam razem z nią,gdy ona cierpiała cierpiałam i ja,gdy ona była szczęśliwa czułam to samo,a przy zakończeniu miałam tylko jedną myśl,że chciałam ją przytulić,żeby wiedziała że nie jest sama.🥺💔
Zostałam z tysiącem pytań i mam nadzieję,że drugi tom przyniesie mi odpowiedzi😌ale znając styl pisania Aniki chce poznać kolejną część,a jednocześnie się boję😱,bo ja wiem już do czego autorka jest zdolna i jak mocno dotarła do mojego serca książką ,,Po drugiej stronie strachu".Nie miałam żadnych oczekiwań,a zaskoczyła mnie pozytywnie.
Na koniec chciałabym dodać,że trochę czasem czułam się lekko zagubiona kiedy Blake z kimś rozmawiała,a ja nie wiedziałam z kim🧐,ale wcale mi to nie psuło frajdy z czytania,bo przy tym co dostałam od autorki nie skupiałam się aż tak na tym,bardziej pochłonęły mnie losy Blake, bo nie jesteś w stanie przewidzieć dokąd zaprowadzi cię świat jej oczami.😏