Ilustracje Emilii Dziubak to klasa sama w sobie, więc choćby z tego względu warto zobaczyć choćby raz.
Jednak tekst pozostawia wiele do życzenia, trochę trudno wyłapać przekaz (albo ten który wyłapujemy jest bez sensu, jedno z dwóch ;) ). Można uznać go za broszurkę propagandową Stowarzyszenia Obrony Reduty Dobrego Imienia Tygrysów pod tytułem "Nie taki Tygrys straszny jak go malują", ale to dość głupie i na dodatek niezgodne z prawdą, więc raczej obrazki obejrzyj, a literki zostaw.
Ta pięknie ilustrowana książka to naprawdę wspaniała pozycja dla dzieci, która pobudza wyobraźnię i zachęca do poznawania przyrody w lesie. Autor opisuje życie rodziny królików i sów, którzy żyją w pobliżu siebie, ale prowadzą zupełnie różne tryby życia. Ta opowieść uczy dzieci, że warto być empatycznym i otwartym na innych, nawet jeśli nas dzielą przepaście, takie jak różnice w stylu życia, środowisku czy strefie czasowej.
Książka ta pokazuje, jak ważne są nowe znajomości, nawet jeśli na pierwszy rzut oka wydają się niemożliwe do zawarcia. Dzięki tej opowieści dzieci uczą się, że warto pokonać różnice i spróbować nawiązać kontakt z innymi.