Autorka i ilustratorka. Pisze książki dotyczące kreatywności i poznawania świata. Przekazuje w nich idee takie jak: wolność słowa, łamanie zasad, radość z wykonywanej czynności. Jej bestsellerowe książki to m.in.: Wreck This Journal (a także jej wersja na iPoda Wreck This App),How to be an Explorer of the World –the Portable Life/Art Museum (2008 Perigee),The Guerilla Art Kit (2007 Princeton Architectural Press),Living Out Loud – Activities to Fuel a Creative Life (2003). Fani mają możliwość czytania jej bloga i kontaktowania się z nią poprzez niego.http://www.kerismith.com/
Książka dla dzieci. W stylu "KLIKNIJ MNIE!" Saliny Yoon oraz wielu innych książek do zabawy i dotykania autorstwa m.in. Herve Tulleta.
Bardzo lubię książki Keri Smith, ale ta pozycja nie jest zgodna z wyznawanymi przeze mnie wartościami. Na rysunkach zamieszczonych w wewnętrznej części okładki autorka uczy wykonania ludzika z korka od wina lub szampana.
Szczęśliwie w owadzim dyskoncie obok "Wykończ tę książkę" dostępna jest pozycja "Jak dobrze być trzeźwym" Catherine Gray.
Ta książka to spełnienie marzeń każdego dziecka i jego rodzica! ❤️
Nie będę ukrywać, że moje serce płacze za każdym razem, gdy widzi wyrwaną kartę z książki, pomięte strony, czy osobliwy ekslibris w postaci odcisku ząbków na okładce. 🥺
Długo ze sobą walczyłam, aby zaakceptować fakt, że właśnie tak dzieci czytają książki. I nic w tym złego.
Do egzemplarza tej książki dołączony został list autorki Keri Smith, w którym pisze o tych wszystkich śladach czytelniczej aktywności, które zostawiamy w książkach, a dzięki którym książki te stają się szlachetniejsze. I tak, ja się z nią zgadzam! 🙆 Te wszystkie zadrapania, ślady po kawie, czy ołówkowe podkreślenia są jak zmarszczki na ukochanej buzi naszej babci. Książki się niszczą, bo ich używamy. O ile smutniejsze wydają się być te, takie piękne i nienaruszone, które latami kurzą się na półkach. Czy nie mam racji?
Dlatego chylę czoła przed autorką i bije jej brawo za pomysł, bo ta książka robi mi małą terapię wstrząsową i pozwala wyzwolić w sobie własne dziecko i pozwolić być dziećmi moim dzieciom. Bez upominania: delikatnie, nie szarp, uważaj po wyrwiesz.
Niech czytają! Niech robią co chcą! Niech rzucają, gryzą, a kartki niech fruwają. Niech marzą i dziurawią. Robią książkowe domki i statki z kartek. Potrząsają i wąchają. I niech dziecięcy śmiech i radość niosą się pomiędzy tymi czynnościami. 💚
Koniec i... Kropka!
PS. Ta książka to skarbnica pomysłów, która wyzwoli w Was twórczą czytelniczą aktywność. Jeśli nie jesteście na to gotowi - nie kupujcie.