Najnowsze artykuły
- ArtykułyZawodne pamięci. „Księga luster” E.O. ChiroviciegoBartek Czartoryski1
- Artykuły„Cud w dolinie Poskoków”, czyli zabawna opowieść o tym, jak kobiety zmieniają światRemigiusz Koziński2
- ArtykułyUwaga, konkurs! Do wygrania książki „Times New Romans“ Julii Biel!LubimyCzytać7
- ArtykułyWygraj egzemplarz „Róż i fiołków” Gry Kappel Jensen. Akcja recenzenckaLubimyCzytać1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Emily Hawkins
11
8,5/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
8,5/10średnia ocena książek autora
155 przeczytało książki autora
274 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Historia naturalna stworzeń magicznych
Emily Hawkins, Jessica Roux
8,9 z 29 ocen
58 czytelników 26 opinii
2023
Magiczne stwory i mityczne bestie
Emily Hawkins, Victo Ngai
7,9 z 14 ocen
41 czytelników 4 opinie
2021
Ciało człowieka. Trójwymiarowa podróż po ludzkim organiźmie
Sue Harris, Emily Hawkins
7,0 z 7 ocen
21 czytelników 4 opinie
2012
Najnowsze opinie o książkach autora
Historia naturalna stworzeń magicznych Emily Hawkins
8,9
To pierwszy raz, gdy nie mogę ocenić książki ani po fabule, ani po tekście. Tego pierwszego nie ma, a co do drugiego… jest go niewiele.
Cała pozycja to swego rodzaju bardzo osobliwy dziennik podróży spisany przez Artemis Matsouki i Dimitrosema Pagonisa. Przemierzają oni kontynenty w poszukiwaniu kreatur czy też istot znanych z legend i podań. Oczywiście znajdują ich zaskakująco wiele, każde z osobna opisują i okraszają własnym komentarzem. Co więc w rezultacie dostaje czytelnik? Niesamowity atlas stworzeń magicznych, pogrupowanych według kontynentów, na których występują.
Co do samej charakterystyki każdego ze zwierząt, obejmuje ona takie informacje jak siedlisko, rozmiar, dieta, pochodzenie i potencjalne magiczne zdolności. Nie powiem, by te informacje były szczególnie zaskakujące, ale ja w tym temacie siedzę od lat i pochłonęłam już niejedną publikację.
To wszystko nie stanowi jednak głównego powodu, dla którego w warto interesować się tą pozycją. Tak, to jedna z tych, które można śmiało oceniać po okładce. Jest ona przepięknie i kunsztownie wykonana. Zdjęcia nie oddają tego w pełni. Czerwonopłócienna oprawa nadaje wyjątkowości, a umieszczone na niej złote tłoczenia połyskują przy każdym ruchu.
Więcej na: CzasoStrefa
Historia naturalna stworzeń magicznych Emily Hawkins
8,9
Emily Hawkins należy do osób wprowadzających młodych czytelników w różnorodne światy. Każdy temat traktuje poważnie i z należytą dbałością. Wśród jej publikacji znajdziemy piękne atlasy wprowadzające do świata przyrody: „Atlas przygód zwierząt”, „Atlas przygód dinozaurów”, „Atlas oceanicznych przygód”, „Atlas rekordów świata”. Do popularnonaukowych należy też „Ciało człowieka” . Autorka też przybliża nam świat wierzeń, mitów i legend. Rewelacyjnie ilustrowana seria „Historii naturalnych” zabiera nas do świata wróżek, syren, stworzeń magicznych. Dziś zapraszam na spotkanie z publikacją poświęconą ostatniemu tematowi.
Pierwsze, co rzuca się w oczy w książkach Emily Hawkins to strona wizualna. Każda publikacja zdecydowanie przyciąga wzrok i sprawia, że lektura staje się estetycznym doświadczeniem. Ilustracje Jessicki Roux sprawiają, że seria „Historia naturalna” ma specyficzny klimat. Można pokusić się o to, że są to książki łączące pokolenia. Wprowadzanie młodych czytelników do świata legend jest bardzo przyjemne. Piękna strona wizualna sprawia, że dla dorosłego czytelnika jest to prawdziwa uczta. Do tego mamy tu niesamowicie dużą dawkę wiedzy wprowadzającą nas do świata różnych kultur. I tak jest też w „Historii naturalnej stworzeń magicznych”.
Emily Hawkins zastosowała tu chwyt z „Atlasów przygód”: podzieliła publikację na 7 rozdziałów: Europa, Ameryka Północna, Ameryka Łacińska i Karaiby, Australia i Oceania, Azja, Afryka i Bliski Wschód.
Do opowieści wprowadza nas list od wykreowanego zoologa Dra Pagonisa będącego prezesem Towarzystwa Ochrony Magicznych Zwierząt. Dowiadujemy się, że około 1927 roku Pagonis kontaktuje się z Artemis Matsouka mieszkającą w Grecji. Ojciec Artemidy był kiedyś członkiem stowarzyszenia, więc młoda badaczka jest wprowadzona w tajniki istnienia magicznych istot i posiada sporą wiedzę. Właśnie z tego powodu Pagonis prosi ją, aby towarzyszyła mu w badaniu mającym na celu zlokalizowanie ginących bestii. Artemida dostaje książkę (tę, która trafia do czytelników),aby pogłębić wiedzę i lepiej współpracować z prezesem martwiącym się losem magicznych istot. Bohaterzy zaczynają podróżować po świecie. Artemis w czasie podróży robi notatki, które można znaleźć w książce.
„Historia naturalna stworzeń magicznych” inspirowana jest XVII-XVIII wiecznymi historiami naturalnymi. Autorka z ilustratorką świetnie przybliżają nam różnorodne istoty z siedmiu regionów. Dostajemy ogólne opisy, ale też nie zabraknie dokładnego przyglądania się budowie poszczególnych części ciała, sposobów określania wieku oraz siły. Dowiemy się w jakim otoczeniu żyją, w jakich regionach występują, jak wygląda ich dieta, jakie mają upodobania. Poznajemy cechy charakterystyczne oraz dietę. Przy okazji pisania o magicznych zwierzętach Hawkins przedstawia czytelnikom różnorodne grypy tubylcze, ich wierzenia, mitologię, którą się kierują. Dzięki temu poznajemy istoty pojawiające się w opowieściach plemiennych. Uświadomimy sobie jak bardzo różnorodne są kultury i jednocześnie jak wiele wspólnego mają ze sobą. Szczególnymi istotami łączącymi wiele kultur okazują się smoki i jednorożce.
Historię kończy tajemnicze zniknięcie Pagonisa i Artemidy z hotelu w Jordanii. Po latach ich zapiski zostają odkryte, gdy trafiają do Biblioteki Centralnej w Atenach. Jak widzicie, poza historią o magicznych istotach mamy tu też intrygę, tajemnicze wydarzenia, opowieść trzymającą w napięciu i wiele niedomówień.
„Historia naturalna stworzeń magicznych” jest bogato i pięknie ilustrowana. Lista stworzeń zdecydowanie nie jest wyczerpana, ale możemy tu poznać te najważniejsze. Do tego pokazano je w taki sposób, że mamy wyobrażenie o ich wielkości. Zdecydowanie rewelacyjna lektura.