Wstrzymała oddech, a on całował każdy milimetr ciała, z którego zdarto skórę. Każdą grubą purpurową pręgę. I oglądał je, na co ona nigdy się nie zdobyła. Pozostała na miejscu, gdy Raphael wielbij jej oszpeconą skórę niczym pielgrzym święte miejsce. Delikatny dotyk zaczął wykorzeniać wszystkie bolesne wspomnieniami [...] Dwie dusze, które odnalazły się w nieprawdopodobnych okolicznościach, przyciągane jakąś nieugiętą siłą, by móc ukoić nawzajem swój ból i przerażenie ".
Wstrzymała oddech, a on całował każdy milimetr ciała, z którego zdarto skórę. Każdą grubą purpurową pręgę. I oglądał je, na co ona nigdy się...
Rozwiń
Zwiń