Jezus Chrystus. Biografia

Okładka książki Jezus Chrystus. Biografia Peter Seewald
Okładka książki Jezus Chrystus. Biografia
Peter Seewald Wydawnictwo: Dom Wydawniczy Rafael religia
552 str. 9 godz. 12 min.
Kategoria:
religia
Tytuł oryginału:
Jesus Christus, Die Biografie
Wydawnictwo:
Dom Wydawniczy Rafael
Data wydania:
2011-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2011-01-01
Liczba stron:
552
Czas czytania
9 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375692648
Tłumacz:
Jacek Jurczyński
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
82 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
437
26

Na półkach:

Nieporozumienie, a lektorka straszna. Szkoda bo chciałam przeczytać biografię, nawet nie liczyłam na super obiektywność ... Dostałam niestety ,,pamiętnik,, autora.

Nieporozumienie, a lektorka straszna. Szkoda bo chciałam przeczytać biografię, nawet nie liczyłam na super obiektywność ... Dostałam niestety ,,pamiętnik,, autora.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
4
1

Na półkach:

Dobrze napisana i dobrze się czyta. Biografia (nietypowa) z wtrąceniami religijnymi, ale także reportaż z Ziemi Świętej. Ważna pozycja, gdyż pisana w czasie kiedy autor był ateistą.

Dobrze napisana i dobrze się czyta. Biografia (nietypowa) z wtrąceniami religijnymi, ale także reportaż z Ziemi Świętej. Ważna pozycja, gdyż pisana w czasie kiedy autor był ateistą.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
382
366

Na półkach:

...dotarło do mnie, co może oznaczać niebo na ziemi. To najgłębszy spokój, niewymowne szczęście. (Jezus Chrystus. Biografia)

Peter Seerwald, niemiecki dziennikarz i pisarz, biograf papieża Benedykta XVI. Po przeprowadzeniu z nim wielu wywiadów nawrócił się na katolicyzm.
Jego publikacja Jezus Chrystus. Biografia, to dzieło monumentalne, obszerne, wyczerpujące. Według mnie nie jest to biografia w pełnym tego słowa znaczeniu, lecz reportaż historyczno-religijny w sugestywnym stylu relacjonujący wędrówkę Autora śladami głównego Bohatera, Męża z Nazaretu. Historia ziemskiego życia Jezusa Chrystusa w oparciu o bogaty materiał źródłowy od czasów biblijnych po współczesność. Dla mnie ma w sobie coś ożywczego.
Czyta się dobrze, z dużym zainteresowaniem. Niektóre tezy pisarza są
jak dla mnie zdumiewające, zaskakujące - kopalnia wiedzy.
Pozostaję pod wrażeniem tej publikacji!

...dotarło do mnie, co może oznaczać niebo na ziemi. To najgłębszy spokój, niewymowne szczęście. (Jezus Chrystus. Biografia)

Peter Seerwald, niemiecki dziennikarz i pisarz, biograf papieża Benedykta XVI. Po przeprowadzeniu z nim wielu wywiadów nawrócił się na katolicyzm.
Jego publikacja Jezus Chrystus. Biografia, to dzieło monumentalne, obszerne, wyczerpujące. Według mnie...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
613
570

Na półkach:

Honorata „tytuł nieadekwatny do utworu”
Rafał Jasiński „Tytuł tej książki może wprowadzić w błąd”
b_mol „Ciężko się ją czyta”
Adrian F „Z biografią ma to niewiele wspólnego, ale sporo ciekawych rzeczy tutaj można znaleźć.”
joly_fh „stałaby się też bardziej strawna, gdyby ograniczyć owe teologiczne dywagacje”
Trudno zaprzeczyć. Książka zawiera szereg rozmów z zakonnikiem („młody zakonnik, nazwijmy go po prostu Bertram”),w których autor rozważa (w niezamierzony sposób przypominając „Opowieści Ewangelistów” Kosidowskiego) „dlaczego Jezus napiętnował imiennie faryzeuszy i saduceuszy, zarzucając im niewierność Bożemu słowu oraz posłannictwu jako pasterzy, a nie zrobił tego z esseńczykami? Dlaczego nie wspomina się o nich w Ewangeliach? Albo dlaczego dziwnym zbiegiem okoliczności zasiedlają oni klasztor w Qumran tuż przed narodzinami Chrystusa, a po Jego śmierci znikają znowu jakby pochłonęła ich ziemia?” (w literaturze przedmiotu zwykle można znaleść informację, że klasztor był zamieszkany w od połowy II w. pne do 68 ne) Zatem czy mieli być pierwszymi chrześcijanami?
– Kiedy Mędrcy ze Wschodu dowiadywali się u Heroda o Zbawcę, jak relacjonuje Łukasz, król być może też zasięgnął rady esseńczyków. Qumran leży dwadzieścia cztery kilometry od Betlejem. Członkami wspólnoty byli najprawdopodobniej także Anna i Symeon, którzy po obrzezaniu zidentyfikowali w świątyni jerozolimskiej Jezusa jako oczekiwane Dzieciątko. Według Łukasza przynależeli oni do „pobożnych Izraela”, którzy z utęsknieniem wyczekiwali nadejścia czasów mesjańskich. Greckie wyrażenie εὐλαβής „pobożny” użyte przez ewangelistę dla Symeona, a także postawa oraz środowisko Anny – Łukasz określa ich jako „czekających na wybawienie Izraela” – wskazują na wspólnotę z Qumran. Symeonowi zostało objawione, że nie ujrzy śmierci, „aż zobaczy Mesjasza Pańskiego”. Na Jego widok zawołał: „Moje oczy ujrzały Twoje zbawienie, któreś przygotował wobec wszystkich narodów: światło na oświecenie pogan i chwałę ludu Twego, Izraela”. Również i Anna rozpoznała Dziecię. „Sławiła Boga –pisze Łukasz – i mówiła o Nim wszystkim, którzy oczekiwali wyzwolenia Jerozolimy”.
– A co to dokładnie znaczy?
– To znaczy, że esseńczycy zdradziliby swoje własne zapowiedzi, w gruncie rzeczy ich właściwy cel, gdyby nie wykorzystali tej wiedzy. Wszystko się spełniło. Wszystko się zgadzało. „Nauczyciel Sprawiedliwości” okazał się poprzedzającym prorokiem. Jan Chrzciciel, biorąc pod uwagę okoliczności jego narodzin – zobaczymy to w Ain Karem – został zapowiedziany jako szczególne dziecko. Wieszcze Symeon i Anna zidentyfikowali dziecię Jezus jako wyczekiwane zbawienie. Trzech Mędrców ze Wschodu potwierdziło to jeszcze swoimi poszukiwaniami. Ponadto: Jan pochodził z rodu kapłańskiego, Jezus z Dawidowego, królewskiego; dokładnie tak, jak spodziewali się mnisi. Najpóźniej, gdy Chrzciciel i Jezus stanęli razem w brodzie na Jordanie, wielu musiały opaść łuski z oczu.
– Wciąż jeszcze nie bardzo rozumiem.
– Myślę, że wszystkie te konteksty wskazują, iż zniknięcie esseńczyków mogło być spowodowane włączeniem się w nowy ruch. W Dziejach Apostolskich czytamy, że jednego dnia do wyznawców Jezusa dołączyło „około trzech tysięcy ludzi”. To odpowiadałoby w przybliżeniu liczbie, którą wymienia Józef Flawiusz („Starożytności” 18, 1, 5) podając, że wspólnota esseńczyków liczyła cztery tysiące wiernych.
– I co dalej?
– Oprócz faryzeuszy i saduceuszy esseńczycy stanowili najbardziej znaczącą szkołę teologiczną Izraela. Zdominowali wioski, na przykład Betanię, oraz część Jerozolimy, jak dzielnicę wokół Syjonu, widownię Ostatniej Wieczerzy. Nie jest nieprawdopodobne, że Jan Chrzciciel był blisko związany z Qumran. Przyjaciele Jezusa, żyjące w celibacie rodzeństwo Łazarz, Marta i Maria, mogli także przynależeć do wspólnoty. W trakcie Ostatniej Wieczerzy sam Jezus kierował się…
– … pewnie eschatologicznym porządkiem miejsc – wtrącił się podekscytowany Bertram – jak mówi reguła z Qumran.
– Tego nie wiem. Ale jeśli chodzi o Paschę, to z dużym prawdopodobieństwem kierował się porządkiem esseńczyków mających własny kalendarz, co wyraźnie uwidacznia Jego bliskie związki ze wspólnotą.
– Co z tego wynika?
– Jeśli oprócz zwolenników Jezusa z Galilei, którym przewodzili apostołowie, oraz wielu innych żydów, którzy przyłączyli się do nowego ruchu przed, a tym bardziej po zmartwychwstaniu, za Chrystusem poszli również esseńczycy (…) Nikt inny nie miał takiego przygotowania jak oni. Pojmowali się jako sprawiedliwi Izraela, „święta reszta”, i na swój sposób rzeczywiście takimi byli, przynajmniej jeśli chodzi o zadanie stworzenia świadomości, iż „nadeszła pełnia czasu”. Teraz ich oczekiwania zostały spełnione. Czy jest wykluczone, że tworzyli podstawę, zaczyn „Nowego Przymierza”, którego nadejście sami widzieli?
– Jest pan pewien?
– To poszlaka.
– A co ze sprzecznościami co do przesłania Jezusa?
– Nie da się im zaprzeczyć.

Na szczęście autor nie jest pewien, gdyż widać zbyt wiele dowolności. Czy esseńczyków coś łączyło ze Świątynią? Ofiary składali osobno („Starożytności” Flawiusza 18, 1, 5) cokolwiek to znaczyło. „Pobożny” i „czekający na wybawienie Izraela” tak samo może dotyczyć faryzeuszy. Wyjaśnianie róźnic synoptyków i czwartej Ewangelii przez inny kalendarz zastępuje jedną zagadkę drugą, bowiem Ostatnia Wieczerza musiała by być we wtorek. Zasady esseńczyków były na ogół inne niż przykazania Jezusa (o czym była mowa przy „Świadkach Jezusa”),co autor dalej przyznaje „esseńczycy nie zezwalali nawet na ratowanie bydła, które w szabat wpadło do studni lub dołu”.

– Kim właściwie byli rodzice Maryi? – zapytał Bertram, przerywając milczenie.
– Wszystko, co na ten temat wiemy – wyjaśniłem – pochodzi z tak zwanej Protoewangelii Jakuba, pisma powstałego około roku 150 po Chrystusie. Ponieważ zawiera wątki legendarne, nie ujęto jej w kanonie Nowego Testamentu. Niemniej pobożność ludowa wciąż się do niej odwoływała, a nawet papieże wywodzili z niej swoje argumenty. To ona uzasadnia cześć oddawaną św. Annie w niezliczonych świątyniach pod jej wezwaniem. Anna uważana jest za matkę Maryi, a Joachim, członek królewskiego rodu Dawida, posiadający najwidoczniej liczne trzody owiec, za ojca. Ponieważ ich małżeństwo pozostawało bezpotomne, Joachim udał się wraz z owcami na pustynię. W esseńskim klasztorze Kosiba w Wadi Quelt miał wizję, podczas której obiecano mu dziecko. Rodzice postrzegli je jako dar Boży i w wieku czterech lat całkowicie poświęcili Panu.
– To relacja apokryficznej protoewangelii?
– Tak.

Ściśle biorąc, mowa tam o „pustyni”, „klasztor” jest domysłem. Zaś „bogaty Joachim” wyraznie sprzeczny z „ofiarą ubogich” z Łk 2, 24. Józef (Mt 13,55) a także Jezus (Mk 6,3) nazywani są τεκτων (rzemieślnik, nieściśle tłumaczony „cieśla”),ktoś zarabiający na życie pracą.

W innym miejscu Seewald słusznie ostrzega
„Większa część z około osiemdziesięciu apokryfów przedstawia tak absurdalne treści, że rozróżnienie pomiędzy prawdziwym a nieprawdziwym przekazem nie nastręczało większych trudności. W większości wypadków obdarzeni fantazją autorzy zajęli się "otwartymi" okresami w biografii Nazarejczyka, wypełniając je mistycznymi kreacjami. Na przykład przypisuje się Dziecięciu Jezus, że na oczach rówieśników stwarzało z gliny żywe ptaszki albo dla umęczonej Matki Maryi wyczarowało coś w rodzaju machiny pompującej wodę ze studni.”

„Łukasz pragnie, aby potraktowano go poważnie jako historyka, często więc wspomina o historycznych wydarzeniach, pozwalając jemu współczesnym oraz potomności na weryfikację podanych przez niego informacji. Dokładnie więc datuje czas rozpoczęcia przez Jezusa publicznej działalności ("w 15 roku panowania cesarza Tyberiusza"),wskazuje rok, kiedy wypędza On handlarzy ze świątyni (46 rok jej budowy),czy też wylicza szczegóły dotyczące Jego świadków, nie chcąc, aby pozostali anonimowi, na przykład wiek prorokini Anny ("wdowa licząca 84 lata") oraz ród ("córka Fanuela z pokolenia Asera").”

O czasie budowy Świątyni (46 lat) powiadamia J 2, 20.

Na pytanie, kto odpowiada za skaznie Jezusa „zbiorowe oskarżenie przeciwko Żydom pozbawione jest wszelkich podstaw.” Sanhedryn działał „w całkowitym odizolowaniu od prostych ludzi. Ugrupowania w rodzaju esseńczyków już od dawna nie postrzegały kapłanów świątynnych jako kompetentnych oraz prawowitych reprezentantów judaizmu. Nawet wewnątrz klasy wiodącej Sanhedryn przedstawiał ekscentryczną mniejszość zdominowaną przez jedną rodzinę – klan Annasza.”
Tu należało zacytować piosenkę „Lękam się domu Boetosa: lękam się ich maczug! Lękam się domu Annasza: lękam się ich donosów! Bo są oni arcykapłanami, a ich synowie skarbnikami, a ich zięciowie zarządcami, a ich słudzy biją lud kijami” (Joachim Gnilka „Jezus z Nazaretu” s. 62, Daniel Rops „Dzieje Chrystusa” s. 149)
„Tak zwany lud, który znalazł się na dziedzińcu Piłata, wykrzykując głośno: "Ukrzyżuj Go", składał się z opłaconych chuliganów. Przy tym zaznaczyć trzeba – jak dowodzi historyk Thiede – że mogło się na nim pomieścić najwyższej 60 osób. Biorąc pod uwagę nawet dziesięciokrotnie większą liczbę, to i tak jest ona niewielka w porównaniu z 12 tysiącami żydowskich pielgrzymów, którzy przebywali w mieście podczas święta Paschy. Jeśli więc chce się mówić o "głosie ludu", to słyszało i widziało się go po reakcjach tłumów witających Jezusa przy wjeździe do Jerozolimy.”
Książka zyskałaby, gdyby podać szczegóły tych obliczeń.

Nazywa Szymona z Cyreny Żydem, pielgrzymem (zapewne tak, z uwagi na imię, vide „Dzień w którym umarł Jezus”)

W pustym grobie „Ewangelista Jan skupia w tym miejscu swoją uwagę na detalu pozwalającym dziś wiernym i naukowcom postrzegać w Całunie Turyńskim oraz pokrywającej się z nim "chuście Weroniki" (Vera ikona, "prawdziwy obraz"),
otaczanej czcią we włoskim Manopello, nic innego, jak Volto Santo, prawdziwy wizerunek oblicza Chrystusa: "Wtedy wszedł do wnętrza również Szymon Piotr. Ujrzał leżące płótna oraz chustę, która była na Jego głowie, leżącą nie razem z płótnami, ale oddzielnie zwiniętą na jednym miejscu." (J 20,6).”

Wtrącone Manopello chyba niepotrzebnie (vide „Milczący świadkowie Golgoty”).

„Zaraz za opactwem zajrzeliśmy do Wieczernika. Dostać się do niego można po zewnętrznych schodach wznoszących się nad domniemanym grobem Dawida. Samo miejsce jest dostatecznie udokumentowane przez wczesnochrześcijańskie przekazy oraz znaleziska archeologiczne, choć obecna budowla nie zachowała się w dawnym kształcie. Czy było to schronisko mnichów esseńskich, domostwo rodziców późniejszego ewangelisty Marka, miejska posiadłość Zebedeusza z Kafarnaum – ojca "synów gromu" – czy też po prostu pomieszczenie do wynajęcia, tego nie da się już ustalić. W tygodniu męki obiekt stał się schronieniem dla apostołów, potem ukazał się tu Jezus (ze słynnym wyznaniem Tomasza),następnie przeobraził się w widownię wydarzeń Pięćdziesiątnicy (Dz 2, 1–4),dalej posłużył jako miejsce spotkań Maryi z pierwszą wspólnotą chrześcijańską i wreszcie zgromadzono się w nim, aby odbyć sobór apostolski.”

Wieczernikiem nazywane jest „pomieszczenie na górze” (ανωγεον) „zasłane” (εστρωμενον) z Mk 14, 15 i Łk 22, 12 „pokój gościnny” (καταλυμα) Mk 14, 14 i Łk 22,11.
Zwykle do Wieczernika odnoszone jest miejsce zamknięte „tam, gdzie” (οπου) byli uczniowie J 20, 19 oraz izba na piętrze „pomieszczenie wysokie” (υπερωον) Dz 1, 13. Gdzie obradował Sobór z Dz 15 brak danych.

Jak część z Was słusznie zauważyła autor wplata rozważania o liczbach niosących ukryte treści. Np. skoro za pierwszym razem nakarmionych zostało 5 tysięcy, za drugim 4 tysiące, daje to razem tysięcy 9 „uważaną za symbol przygotowującego zebrania zanim nastąpi krok ku nowemu. Jako multiplikacja Boskiej trójki (3 x 3) od zawsze miała ona istotne religijne znaczenie.” O ile ma to znaczenie, to tysiące te obejmować miały mężczyzn „nie licząc kobiet i dzieci”.
Oczywiście w Biblii widać powtarzające się liczby:
6 (niedoskonałość),
7 (doskonałość),
12 (plemiona Izraela, pełnie Księżyca w roku księżycowym) czy liczby trójkątne powstałe z dodania kolejnych od 1 do n = n (n + 1)/2
120 osób (Dz 1, 15) dla n = 15
153 ryby (J 21, 11) dla n = 17
276 osób (Dz 27, 37) dla n = 23
666 (Ap 13, 18) dla n = 36
36 zaś dla n = 6 bądź 6 w drugiej potędze

Spostrzeżenie, że numerologia „stoi w całkowitej sprzeczności z biblijną nauką” wygląda na przesadę. Biblia zabrania „wywoływania duchów” (Kpł 19,31; Pwt 18,11),
natomiast dozwala na kleromancję (Wj 28, 30). Saul sprawdzał przez losowanie, czy Jonatan złamał jego zakaz (1 Sm 14, 41n jakby Jonatan sam nie mógł od razu do tego przyznać). Innym razem potrzebował porad wróżki, gdyż „Pan mu nie odpowiadał ani przez sny, ani przez urim, ani przez proroków” (1 Sm 28, 6). Zachariasz był wylosowany do okadzania (Łk 1, 9). Również grono 12 uczniów zostało uzupełnione losowaniem (Dz 1, 26).

Honorata „tytuł nieadekwatny do utworu”
Rafał Jasiński „Tytuł tej książki może wprowadzić w błąd”
b_mol „Ciężko się ją czyta”
Adrian F „Z biografią ma to niewiele wspólnego, ale sporo ciekawych rzeczy tutaj można znaleźć.”
joly_fh „stałaby się też bardziej strawna, gdyby ograniczyć owe teologiczne dywagacje”
Trudno zaprzeczyć. Książka zawiera szereg rozmów z zakonnikiem...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1613
964

Na półkach: , ,

Z biografią ma to niewiele wspólnego, ale sporo ciekawych rzeczy tutaj można znaleźć.

Z biografią ma to niewiele wspólnego, ale sporo ciekawych rzeczy tutaj można znaleźć.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
99
91

Na półkach: ,

No i nie wiem co to miało być? Rozważania egzystencjonalno-filozoficzne trącające teologią, wrażenia z podróży po Ziemi Świętej, swoiste wywiady z ludźmi i wydarzenia ewangeliczne z życia Jezusa przeplatają się przez całą książkę. Liczne nawroty do już raz opisanych wydarzeń lub opisanych przemyśleń mocno zaburzają narracje i jak dla mnie robią wrażenie chaosu. Zwróciłam uwagę na jeden może dwa fakty z historii a reszta bardzo powierzchowna. Tytuł nieadekwatny do utworu. Jezusa i jego życia jest tu mało a przez poplątanie różnych styli niestety ta książka jest słaba.

No i nie wiem co to miało być? Rozważania egzystencjonalno-filozoficzne trącające teologią, wrażenia z podróży po Ziemi Świętej, swoiste wywiady z ludźmi i wydarzenia ewangeliczne z życia Jezusa przeplatają się przez całą książkę. Liczne nawroty do już raz opisanych wydarzeń lub opisanych przemyśleń mocno zaburzają narracje i jak dla mnie robią wrażenie chaosu. Zwróciłam...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
93
63

Na półkach:

moze 6,5; trochę zarysów historycznych, trochę własnych przemyśleń autora i relacji z jego wypraw; nazwać to biografią to wyolbrzymienie

moze 6,5; trochę zarysów historycznych, trochę własnych przemyśleń autora i relacji z jego wypraw; nazwać to biografią to wyolbrzymienie

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
258
43

Na półkach:

Ma słabsze momenty kute generalnie świetne kompendium wiedzy. Polecałabym sceptykom. Moje ulubione rozdziały to ten o uzdrowieniu i ten o kobietach.

Ma słabsze momenty kute generalnie świetne kompendium wiedzy. Polecałabym sceptykom. Moje ulubione rozdziały to ten o uzdrowieniu i ten o kobietach.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1733
363

Na półkach: ,

Książka jest przystępna i systematyczna, wprowadza dużo ważnych informacji z kontekstu historycznego i biblijnego w dość przystępny sposób. Jednak widać tu pewne rozdwojenie jaźni między tekstem popularno -naukowym z dziedziny teologii a dość wątpliwą próbą uczynienia tego tekstu literackim, bo tutaj Seewald zawodzi i staje się ta biografia raczej "Biblia pauperum" dla nierozgarniętych, co przy dość, mimo wszystko, wymagającej warstwie faktograficznej i interpretacyjnej nie wychodzi tej książce na dobre. Warto dla refleksji, przybliżenia kontekstów, uporządkowania historii zawartej w Ewangelii. Jako opowieść drogi nie zdaje jednak egzaminu.

Książka jest przystępna i systematyczna, wprowadza dużo ważnych informacji z kontekstu historycznego i biblijnego w dość przystępny sposób. Jednak widać tu pewne rozdwojenie jaźni między tekstem popularno -naukowym z dziedziny teologii a dość wątpliwą próbą uczynienia tego tekstu literackim, bo tutaj Seewald zawodzi i staje się ta biografia raczej "Biblia pauperum" dla...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1316
1291

Na półkach: , ,

Ciekawa i z intelektualnym zacięciem biografia Jezusa, interesująco pokazany kontekst działalności Chrystusa.

Ciekawa i z intelektualnym zacięciem biografia Jezusa, interesująco pokazany kontekst działalności Chrystusa.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    122
  • Przeczytane
    98
  • Posiadam
    36
  • Teraz czytam
    21
  • 2023
    3
  • Chcę w prezencie
    3
  • 2014
    2
  • E-book
    2
  • Ulubione
    2
  • 2013
    2

Cytaty

Więcej
Peter Seewald Jezus Chrystus. Biografia Zobacz więcej
Peter Seewald Jezus Chrystus. Biografia Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także