Kobieta, którą porwał wiatr

Okładka książki Kobieta, którą porwał wiatr Claus Stephani
Okładka książki Kobieta, którą porwał wiatr
Claus Stephani Wydawnictwo: Nasza Księgarnia literatura piękna
304 str. 5 godz. 4 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Blumenkind
Wydawnictwo:
Nasza Księgarnia
Data wydania:
2012-09-12
Data 1. wyd. pol.:
2012-09-12
Liczba stron:
304
Czas czytania
5 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788310118967
Tłumacz:
Andrzej Wajs
Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
100 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
708
178

Na półkach: , , ,

W takie deszczowe i ponure dni najlepiej zaszyć się pod kocem, w jednej ręce trzymając kubek ze słodkim napojem, a w drugiej dobrą książkę. Moją lekturą na takie dni stała się "Kobieta, którą porwał wiatr". Dzięki niej zatopiłam się w realiach II wojny światowej - idealne połączenie.

"Ludzkiego cierpienia nie wyrażą, ani liczby, ani statystyki."

Claus Stephani urodził się (tak to mężczyzna, choć ja myślałam inaczej :D) w 1938 roku w Braszowie i jest niemieckim pisarzem, dziennikarzem, etnologiem oraz historykiem sztuki. Jego życiorys jest ogromnie bogaty i warto się z nim zapoznać (tutaj całość). Claus z racji swojego pochodzenia nie mógł uczęszczać do normalnej szkoły. Aby ukończyć szkołę wieczorową musiał zacząć pracować w wieku 15 lat. Dzięki temu zdobył odpowiednie wykształcenie, przez co jest tak ciekawym człowiekiem. Warto wspomnieć, że jego dzieła zostały przetłumaczone na 13 języków.

Akcja książki toczy się w czasach trwania II wojny światowej oraz obejmuje wydarzenia poprzedzające ją i następujące po niej. Główna bohaterka - Bajla - jest żydówką. Wraz z mężem wiodą spokojne życie w małej wiosce - Arwinicy. Pewnego dnia jej mąż pada ofiarą wojny. Od tego momentu życie kobiety ulega drastycznej zmianie. Jej stan cywilny oraz wygląd budzą w mężczyznach pożądanie, w kobietach zaś nienawistną zazdrość.

"Kobieta bez mężczyzny nie należy do nikogo, a to niekiedy znaczy, że do wszystkich należy."

W ten sposób kobieta zostaje zmuszona do ucieczki - w każdym miejscu, w którym się znajdzie przeżywa krótkie chwile radości. Jej wędrówka zaprowadzi ją w miejsce, gdzie przeznaczenie zdecyduje o jej losie..

Sięgając po tą książkę, nie miałam pojęcia o czym ona tak naprawdę jest. Czytanie opisów na okładkach, w moim przypadku, jest rzadkością. Częściej kieruje się jej obwolutą. Autor za pomocą Bajli stara się przekazać nam realia okresu drugiej wojny światowej. Książka oparta jest na wydarzeniach autentycznych, występujące postacie są prawdziwe. Postacie te są jednakże ogromnie różnorodne - od dobrych charakterów, po te skrajnie złe. Życie tych ludzi toczy się wokół realizmu pomieszanego z ich osobistymi wierzeniami. Bardzo istotny jest wątek Marii - to dzięki niemu wiele się wyjaśnia. Jedyne do czego mam zastrzeżenie to tytuł - myślę, że dzieci kwiatów lepiej by pasował, chociaż wtedy całą uwagę przyciągnąłby inny bohater. Obecny tytuł jest bardziej tajemniczy.

Podsumowując - zachęcam do przeczytania tej książki, jeżeli do tej pory tego nie zrobiliście ;)

Książkę przeczytałam w ramach wyzwania:
https://1.bp.blogspot.com/-IPlwbTChync/WYAuptvbmTI/AAAAAAAAEUY/AaAn0CHA5aY4vZDuUuOBNV9zN_gZRE-ogCLcBGAs/s1600/ol1.jpg

W takie deszczowe i ponure dni najlepiej zaszyć się pod kocem, w jednej ręce trzymając kubek ze słodkim napojem, a w drugiej dobrą książkę. Moją lekturą na takie dni stała się "Kobieta, którą porwał wiatr". Dzięki niej zatopiłam się w realiach II wojny światowej - idealne połączenie.

"Ludzkiego cierpienia nie wyrażą, ani liczby, ani statystyki."

Claus Stephani urodził...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
4668
3436

Na półkach: , , ,

"Kobieta, którą porwał wiatr" to książka bardzo przejmująca i smutna, nastrojowa, ale i wstrząsająca.
Autor ciekawie połączył realizm ze światem ludowych wierzeń i guseł. Folklor odgrywa tu dominującą rolę - nie tylko wprowadza niepowtarzalny i zapadający w pamięć klimat, ale i decydująco wpływa na losy głównej bohaterki, która pada ofiarą różnych przesądów i niepisanych praw.
Przede wszystkim jednak Bajla jest ofiarą wojny i antysemityzmu. Jej próby ocalenia siebie i córeczki są okupione straszliwymi doświadczeniami.

W książce, której fabuła została zainspirowana prawdziwymi wydarzeniami, realizm wciąż przeplata się z liryzmem. To niełatwe połączenie, zwłaszcza w kontekście tematyki związanej z drugą wojną światową. Za tę sztukę na pewno autorowi należy się duży plus. Podobnie jak za kunsztowne opisy i literacki, barwny, emocjonalny język.

"Kobieta, którą porwał wiatr" to książka bardzo przejmująca i smutna, nastrojowa, ale i wstrząsająca.
Autor ciekawie połączył realizm ze światem ludowych wierzeń i guseł. Folklor odgrywa tu dominującą rolę - nie tylko wprowadza niepowtarzalny i zapadający w pamięć klimat, ale i decydująco wpływa na losy głównej bohaterki, która pada ofiarą różnych przesądów i niepisanych...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
425
285

Na półkach: ,

Boleśnie przypomniała ile to szczęścia urodzić się w odpowiednim czasie, miejscu i rodzinie - o danym wyznaniu. Trochę mam niedosyt po pewnych wątkach, mam też wrażenie, że zakończenie jest takie jakieś niezamknięte.

Boleśnie przypomniała ile to szczęścia urodzić się w odpowiednim czasie, miejscu i rodzinie - o danym wyznaniu. Trochę mam niedosyt po pewnych wątkach, mam też wrażenie, że zakończenie jest takie jakieś niezamknięte.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
127
4

Na półkach:

Najlepsze książki to takie, które wzbudzają w czytelniku emocje, i "Kobieta..." z pewnością do takich należy. Mimo tego, iż nie jestem obeznana z kulturą żydowską, ani obszarami w których dzieje się akcja powieści, dzieje Bajli a potem także jej córki, stopniowo sprawiają, iż czytelnik wciąga się w orientalny świat i daje się ponieść uczuciom. Rys postaci, dzieje historyczne i elementy kulturowe zostały moim zdaniem przedstawione w bardzo dojrzały sposób, nie odstając od głównej fabuły. Jedyny minus stanowią nie przetłumaczone wstawki z języka, który brzmi miejscami podobnie do języka polskiego, ale nie zawsze. Powieść oparta jest na prawdziwych zdarzeniach, jednak losy Bajli i jej córki, a także innych pobocznych postaci, splatają się ze sobą tak niesamowicie (nierzadko w tragiczny sposób),iż rodzi się pytanie, czy faktycznie mogło się to naprawdę wydarzyć. W czasach powojennych - całkiem możliwe. Emocje pojawiające się podczas czytania książki były przeróżne - od obrzydzenia, niepokoju, smutku i nadziei, która kazała wierzyć w szczęśliwe zakończenie. Polecam, zwłaszcza wszystkim tym obeznanym z tematyką oraz miejscem akcji.

Najlepsze książki to takie, które wzbudzają w czytelniku emocje, i "Kobieta..." z pewnością do takich należy. Mimo tego, iż nie jestem obeznana z kulturą żydowską, ani obszarami w których dzieje się akcja powieści, dzieje Bajli a potem także jej córki, stopniowo sprawiają, iż czytelnik wciąga się w orientalny świat i daje się ponieść uczuciom. Rys postaci, dzieje...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
832
671

Na półkach: , ,

Miałem wobec tej książki chyba zbyt wysokie wymagania. Gdzieś tam wewnątrz, gdzie wygodnie rozsiadła się moja intuicja, podpowiedziała mi, szepcząc po cichu.
-Słuchaj gościu, ta książka będzie dobra. To jedna z tych niepozornych, które zmieniają pewną część Ciebie w bardzo dużym stopniu.
Czasem słyszę dość wyraźnie takie szepty, lecz w zderzeniu z rzeczywistością nie zawsze okazują się mieć racje. Często się mylą, dając fałszywą nadzieję.
Główna bohaterka książki Bajla, jak i pozostałe postacie odgrywające jakąś tam swoją rolę w powieści były zagubione, ciągle w strachu przed nieznanym. Takie trwanie w nadziei, że los okaże łaskę. Lecz los, który w czasie wojny nie znał litości rozrywał codzienność na strzępy, zabierając ją raz do nieba, raz do piekła. Taki chaos, taka niepewność, totalna rozpierducha rzeczywistości jest dla człowieka męką i prawdziwym cierpieniem. Ten strach, ten cień, ta kostuch ciągle wyglądająca zza rogu, czekająca na właściwy moment.
Dokładnie to samo czyniła z moimi emocjami i wrażeniami ta smutna opowieść. Zabierała mnie z nieba, do piekła. Raz poruszała moją wrażliwość, a niekiedy budziła rozczarowanie. Były momenty, które skupiały uwagę i trzymały mnie mocno przy przepływających słowach. Lecz później ich znaczenie się jakby rozpływało, traciło swoją wartość.
Słowa, mówiące o czymś ważnym, czymś co budzi z uśpienia te nasze wrażliwe emocje mieszały się z wątkami błahymi, miałkimi w swym znaczeniu...
Nie wiem, czy ktoś będzie wiedział o co mi chodzi, bo czasem trudno mnie zrozumieć. Nie mogę jednak wytłumaczyć tego inaczej. Nie rozumiałem pewnych decyzji, które były związane z prowadzeniem fabuły.
Niektóre rozwiązania mi nie pasowały. Coś się nie zgadzało. Być może moje oczekiwania wobec książki były zbyt wielkie. Nie mam pojęcia. Może jednak samo wykonanie było nie do końca przemyślane, dopracowane przez autora. No, a zakończenie. Nie wyjaśniło zupełnie nic. Może jakieś domysły, które ciągnęły tą moją wyobraźnie. Może, może, może...
Może to, a może tamto..., za dużo tego może.
Książka nie jest zła, bo pozwala dowiedzieć się mnóstwo nowych rzeczy o wojnie. Nowe spojrzenie, nowe informacje. Jednak pewne niedociągnięcia popsuły mi opinię.

Na szczęście pozostały mądre w swym przesłaniu cytaty, które wyrwane z treści, miały w sobie pewną prawdę...

„Bo ludzie i zwyczaje rzadko zmieniają się na lepsze, jak powiedziała Rebeka. Prędzej już na gorsze.” (64 s.)

„Jedni poszli z dymem, inni zniknęli w otchłani – pomyślała Maria. - Nie został po nich żaden ślad. Poza bólem tych, którzy przetrwali, a ten jest niewidzialny. Ale czuje się go każdego dnia, bo groby owych umarłych są tak naprawdę w naszych sercach.” (220-221 s.)

„Cierpienie obezwładnia i zmusza do milczenia.” (221 s.)

„Na starość to ubrania ciężkie, tylko młodość nosi lekką suknię.” (288 s.)

Miałem wobec tej książki chyba zbyt wysokie wymagania. Gdzieś tam wewnątrz, gdzie wygodnie rozsiadła się moja intuicja, podpowiedziała mi, szepcząc po cichu.
-Słuchaj gościu, ta książka będzie dobra. To jedna z tych niepozornych, które zmieniają pewną część Ciebie w bardzo dużym stopniu.
Czasem słyszę dość wyraźnie takie szepty, lecz w zderzeniu z...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
4408
4223

Na półkach:

Historia oparta na autentycznych, prawdziwych faktach o młodej żydówce Bajli która jest prześladowana przez ludzi i szykanowana opuszcza szybko miasto trafia do Żydów, Niemców. Dużo cierpienia i smutku w tej książce jest.
Prawdziwa, a zarazem piękna książka

Historia oparta na autentycznych, prawdziwych faktach o młodej żydówce Bajli która jest prześladowana przez ludzi i szykanowana opuszcza szybko miasto trafia do Żydów, Niemców. Dużo cierpienia i smutku w tej książce jest.
Prawdziwa, a zarazem piękna książka

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
191
38

Na półkach: ,

Książka dobra, opowiada losy rudowłosej Żydówki Bajli, która miała pecha przychodząc na świat w takiej a nie innej rzeczywistości. Poruszona jest w tej powieści również tematyka II Wojny Światowej, a dokładnie kwestia traktowania Żydów jako tych którzy są "brudni i śmierdzą" i nie mają prawa do życia...straszne i bardzo bardzo smutne:(

Polecam książka naprawdę wciąga.

Książka dobra, opowiada losy rudowłosej Żydówki Bajli, która miała pecha przychodząc na świat w takiej a nie innej rzeczywistości. Poruszona jest w tej powieści również tematyka II Wojny Światowej, a dokładnie kwestia traktowania Żydów jako tych którzy są "brudni i śmierdzą" i nie mają prawa do życia...straszne i bardzo bardzo smutne:(

Polecam książka naprawdę...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1310
367

Na półkach: , ,

to specyficzna książka, piękna i zarazem tragiczna, poruszająca i ciekawa, sam fakt, że oparta jest na wydarzeniach autentycznych wywołuje ciarki i wzrusza jednocześnie, aż chciałoby się powiedzieć, że to nie mogło się zdarzyć, szczególnie końcówka książki zdumiewająca...

trudność w czytaniu sprawiła mi duża ilość nazw oraz swoisty język ludzi żyjących w Karpatach, którym autor non stop się posługuje... ale to autentyzm, jak przypuszczam...

to specyficzna książka, piękna i zarazem tragiczna, poruszająca i ciekawa, sam fakt, że oparta jest na wydarzeniach autentycznych wywołuje ciarki i wzrusza jednocześnie, aż chciałoby się powiedzieć, że to nie mogło się zdarzyć, szczególnie końcówka książki zdumiewająca...

trudność w czytaniu sprawiła mi duża ilość nazw oraz swoisty język ludzi żyjących w Karpatach, którym...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
433
203

Na półkach: , ,

Smutna, a zarazem fascynująca powieść.
Do czego ludzie byli zdolni , by skrzywdzić drugiego człowieka w czasie wojny? Na to pytanie nie ma odpowiedzi.
Po prostu brak słów i nigdy tego nie zrozumiem.

Smutna, a zarazem fascynująca powieść.
Do czego ludzie byli zdolni , by skrzywdzić drugiego człowieka w czasie wojny? Na to pytanie nie ma odpowiedzi.
Po prostu brak słów i nigdy tego nie zrozumiem.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
249
160

Na półkach: ,

Trudna, smutna historia. Kiedyś zaczęłam czytać, ale odłożyłam. Teraz gdy po kilku latach przeczytałam całą - cieszę się, że poczekałam...

Trudna, smutna historia. Kiedyś zaczęłam czytać, ale odłożyłam. Teraz gdy po kilku latach przeczytałam całą - cieszę się, że poczekałam...

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    276
  • Przeczytane
    123
  • Posiadam
    34
  • Teraz czytam
    5
  • 2013
    4
  • Ulubione
    3
  • Z wymiany
    3
  • Poszukuję
    2
  • 2014
    2
  • Nie ma w bibliotece
    2

Cytaty

Więcej
Claus Stephani Kobieta, którą porwał wiatr Zobacz więcej
Claus Stephani Kobieta, którą porwał wiatr Zobacz więcej
Claus Stephani Kobieta, którą porwał wiatr Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także