Ogród cieni
- Kategoria:
- literatura piękna
- Cykl:
- Rodzina Dollangangerów (tom 5)
- Tytuł oryginału:
- Garden of Shadows
- Wydawnictwo:
- Świat Książki
- Data wydania:
- 2013-05-08
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-05-08
- Liczba stron:
- 320
- Czas czytania
- 5 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788327301635
- Tłumacz:
- Jerzy Łoziński
- Tagi:
- Jerzy Łoziński powieść amerykańska
Mroczny początek rodzinnych sekretów… Olivia Winfield nie może uwierzyć swojemu szczęściu, gdy po krótkiej znajomości przystojny Malcolm Foxworth prosi ją o rękę. Jednak romantyczne marzenia młodej żony wkrótce legną w gruzach. Mąż okazuje się aroganckim, bezwzględnym despotą, a od Olivii oczekuje przede wszystkim urodzenia dzieci i sprawnego zarządzania ponurym Foxworth Hall. Sytuacja pogarsza się jeszcze, gdy do domu wraca z kilkuletniej podróży ojciec Malcolma z młodziutką i piękną żoną Alicją.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Testament sumienia
Saga o losach Dollangangerów, czy raczej Foxworthów dobiega końca. Tragiczne losy, okrutne zachowania i nieujawnione dotąd tajemnice mają szansę wyjść na jaw i usprawiedliwić tym samym niektóre czyny, w ostatniej części zatytułowanej „Ogród cieni”. Czytelnicy poprzednich części sagi Virginii C. Andrews pamiętają na pewno wyrodną matkę, która w „Kwiatach na poddaszu” skazywała swoje dzieci na cierpienie, samotność i głód, który doprowadził ich niemal do śmierci. Pamiętają również dalsze losy ich i ich potomstwa, które wciąż obfitowały w dramatyczne zdarzenia, jakby dawno rzucona przez niewidzialną postać klątwa, nigdy miała nie opuścić tej rodziny. Andrews z mniejszym lub większym powodzeniem wciągała czytelnika w losy Cathy, Chrisa i ich dzieci. Z ręką na sercu muszę wyznać, że moim zdaniem żadna część nie dorównała „Kwiatom na poddaszu”. Autorce zdarzało się bowiem obierać kurs na opery mydlane, skazywała bohaterów na takie nagromadzenie cierpień, że wydawało się to przesadzone, a co z tego wynika - mało rzeczywiste.
„Ogród cieni” to powieść mająca na celu zamknięcie całego cyklu. Czytelnik zostaje zabrany na sam początek historii, który do tej pory był mu niedostępny. Dzięki temu mamy okazję poznać Olivię Winfield Foxworth, matkę Corrine, którą znamy z „Kwiatów na poddaszu” jako bezduszną i surową dewotkę oraz hipokrytkę. Jej historia to testament, w którym pragnie podzielić się prawdopodobnie z tymi, których zawiodła i zraniła, dokument ten ma być pewnego rodzaju rozgrzeszeniem, rachunkiem sumienia i jednocześnie usprawiedliwieniem. Historia Olivii zaczyna się w momencie, kiedy ojciec zapowiada młodej kobiecie, że do ich domu przyjdzie pewien kawaler. Olivia, której wysoki wzrost i masywne ciało nie pozwoliły do tej pory wyjść za mąż, dostrzega w tym szansę na swoją przyszłość. Szansę, która zmienia się w zachwyt, gdy poznaje ona owego kawalera, który przedstawia się jako Malcolm Foxworth.
Domyślam się, że zamysłem autorki było to, aby przedstawić Olivię jako przeciwieństwo osoby, którą poznajemy w pierwszej części sagi. Zakładam, że Andrews chciała, aby czytelnik spojrzał na jej bohaterkę łaskawszym okiem, aby zrozumiał co takiego sprawiło, że stała się osobą cyniczną, wyrachowaną i okrutną. Mam jednak problem z oceną tego zabiegu. Być może ktoś przekonał się do Olivii, być może ktoś nawet zaczął jej współczuć. Nie jestem jednak w gronie tych osób. Po lekturze „Ogrodu cieni” utwierdziłam się tylko w przekonaniu, że bardzo często zło jest wyborem. Wyborem, w którym mamy także alternatywę w postaci dobra. Olivia wybrała zło, aby pomścić swoje krzywdy. Kto jednak był winowajcą? Na pewno nikt z osób, które raniła.
„Ogród cieni” obejmuje czas od poznania przez Olivię Malcolma, do momentu, który znamy już z „Kwiatów na poddaszu”. Historia zostaje zamknięta, grzechy wyznane, a winy...odpuszczone? Nie do końca. W prologu, który jest aneksem do testamentu Olivii, czytamy:
Ci z Was, którzy pozostali, poznają prawdziwą historię. A znając prawdę, niechże mnie osądzą, jeśli się osmielą.
Olivio - w imieniu swoim i tych, którzy podzielą moje zdanie - ośmielam się. Ośmielam się stwierdzić, że niemal wszystko, co robiłaś, robiłaś dla wygody własnej i na użytek swój. Śmiem sądzić, że od czasów, kiedy byłaś nastolatką niewiele w twojej duszy i w twoim postrzeganiu świata zdołało się zmienić. Ośmielam się nazywać cię kobietą przesiąkniętą przede wszystkim zazdrością, która wżarła się w każdy zakamarek twojego umysłu, i która była prowodyrem każdego złego czynu, jaki był twoim udziałem.
Negatywny odbiór postaci nie wpływa jednak negatywnie na odbiór powieści, przeciwnie, często jest tak, że to czarne charaktery przyciągają czytelników i decydują o popularności autora. Czy tak jest w tym przypadku? Szczerze mówiąc, nie wiem. Bez tej postaci nie byłoby całej historii, a czy kolorystyka jej charakteru wpływa na czytelniczą chęć bądź niechęć? Osądzi to indywidualna czytelnicza dusza, mająca do tego prawo, nadane przez samego autora, w momencie podpisywania umowy z wydawcą.
Virginii C. Andrews nie można odmówić tego, że jakkolwiek przesadzona okazałaby się kolejna część sagi, ile nieszczęść nie spadłoby na głowy jej bohaterów, to jest coś, co sprawia, że chce się czytać dalej. Autorka „Płatków na wietrze” pisze w taki sposób, że nawet jeśli fabuła okazuje się być rozczarowaniem, to czytelnik nie męczy się zbytnio podczas lektury. Styl, w jakich napisane są kolejne części jest wciąż taki sam - lekki, szybki, zwinny i niewymagający. Czytelnik daje się prowadzić za rączkę ku kolejnym rozdziałom nie odczuwając przy tym znużenia. Fakt, czasami złość zalewa, gdy kolejny raz bohater popełnia ten sam głupi błąd, kiedy infantylna piętnastolatka zachowuje się jak dorosła kobieta, kiedy kolejna śmierć wydaje się bardziej śmieszna niż tragiczna, ale trzeba przyznać, że powieści te czyta się błyskawicznie i z zainteresowaniem.
„Ogród cieni” to dobre zamknięcie sagi. Nie wyśmienite, nie bardzo dobre, ale dobre. „Kwiaty na poddaszu” pozostają nadal najlepiej ocenioną przeze mnie częścią, natomiast „Ogród cieni” jest z pewnością lepszy od trzech swoich poprzedniczek. Najbardziej realny, najbardziej prawdopodobny. Tworzy przyzwoitą klamrę i uzupełnia niedopowiedzenia, niekiedy zaskakuje, a niekiedy jest powiedzeniem na głos tego, czego czytelnik już się domyślał. Razić może jedynie szablonowość postaci, które powielają schemat swoich wujków, dziadków czy ojców niczym się od nich nie różniąc, recytując te same formułki i spoglądając tym samym płonącym spojrzeniem.
Jeśli ktoś czytał poprzednie części, zachęcam do zwiedzenia „Ogrodu cieni”. Czai się tu wiele wspomnień i wiele bolesnych tajemnic. Dobrze będzie także poznać wydarzenia z perspektywy innej osoby. Być może Was Olivia przekona do swojej osoby, być może jej historia sprawi, że będziecie w stanie wybaczyć zło, któremu była współwinna. Ja nie potrafię. Dla mnie wciąż jest tą samą, przesiąkniętą jadem kobietą, według której Biblia miała być więzieniem dla ciała i duszy.
Sylwia Sekret
Oceny
Książka na półkach
- 2 774
- 1 688
- 648
- 129
- 54
- 43
- 42
- 28
- 17
- 15
OPINIE i DYSKUSJE
Ta książka jest prequelem “Kwiatów na poddaszu”,
powieści która wzruszała, wzbudzała emocje i targała duszą, tak samo jak i kolejne części tych skomplikowanych losów dzieci Dollangangerów, potomków rodu Foxworthów.
W “Ogrodzie cieni” mamy historię ich babki i całego splotu wydarzeń,
który sprawił, że stała się osobą okrutną, przesądną, fanatycznie religijną i wyrachowaną.
A przecież nie zawsze taka była.
Kiedyś była młoda i miała marzenia.
Olivia nie była kobietą, do której wzdychali mężczyźni. Zbyt wysoka, niezbyt urodziwa. Jej atutem był tylko majątek ojca oraz jej roztropność.
Gdy w jej rodzinnym domu pojawił się przystojny Malcolm Foxworth nawet nie marzyła o zamążpójściu. A jednak…
Krótka znajomość, narzeczeństwo bez zalotów, szybki ślub, pospieszny wyjazd. To nie wróżyło romantycznych małżeńskich uniesień. Dla mężczyzny, to był tylko interes. A jednak Olivia miała nadzieję na miłość, bliskość, bratnie dusze, bliźniacze płomienie i takie tam uczuciowe esy floresy.
Niestety już wkrótce po przybyciu do pełnej przepychu posiadłości Foxworthów przekonała się, że miłość i oddanie męża, to jest ostatnie na co może liczyć.
Miała grać rolę przykładnej żony, dobrej gospodyni oraz kobiety, która obdarzy małżonka licznym potomstwem, ale z pewnością nie namiętnej kochanki, przy której spoczywałby on po całym dniu pomnażaniu swojego majątku.
Dla spragnionej miłości Olivi sytuacja staje się jeszcze mniej komfortowa, gdy po latach podróżowania po świecie do domu wraca teść ze swoją drugą, młodą i piękną żoną.
Miłosne trele seniora i jego połowicy są przeciwieństwem zimnych relacji Olivii i Malcolma. Kiedy kobieta widzi, że jej mąż jest zafascynowany młodą macochą, ma wrażenie, że jej świat wali się w gruzy. Nie wie jednak, że najgorsze jest przed nią, a życie będzie ją mocno doświadczało.
Historia o obsesji, zazdrości, kazirodztwie, zdradach, przemocy, manipulacjach, sadyzmie, braku miłości i o umierających marzeniach.
Autorka kupiła mnie “Kwiatami na poddaszu” i mimo iż niektórzy twierdzą, że jej książki ocierają się o tani melodramat, to ja się z tym nie zgodzę. Od tamtej pozycji wciąż sięgałam po kolejne.
Ta książka jest prequelem “Kwiatów na poddaszu”,
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo topowieści która wzruszała, wzbudzała emocje i targała duszą, tak samo jak i kolejne części tych skomplikowanych losów dzieci Dollangangerów, potomków rodu Foxworthów.
W “Ogrodzie cieni” mamy historię ich babki i całego splotu wydarzeń,
który sprawił, że stała się osobą okrutną, przesądną, fanatycznie religijną i...
Jak dla mnie to ta ostatnia część wyjaśnia kto tak naprawdę był zły w Foxworth Hall. Książka ciekawa jak poprzednie część. 🙂
Jak dla mnie to ta ostatnia część wyjaśnia kto tak naprawdę był zły w Foxworth Hall. Książka ciekawa jak poprzednie część. 🙂
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toW ostatni tom książki poświęcony jest zimnej i wrednej Olivii .
Autorka opowiada nam co się wydarzyło,że matka rodzeństwa uciekła z rodzinnego domu.
Co tu dużo mówić ,historia lubi się powtarzać.
Książka warta przeczytania.
W ostatni tom książki poświęcony jest zimnej i wrednej Olivii .
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toAutorka opowiada nam co się wydarzyło,że matka rodzeństwa uciekła z rodzinnego domu.
Co tu dużo mówić ,historia lubi się powtarzać.
Książka warta przeczytania.
W końcu mam wyjaśnienie tego co zaszło w 1 części.... Książka znakomicie pokazuje jak fanatyzm religijny potrafi zatruć życie wielu ludziom. Jak przeszłość wpływa na nasze życie.
W końcu mam wyjaśnienie tego co zaszło w 1 części.... Książka znakomicie pokazuje jak fanatyzm religijny potrafi zatruć życie wielu ludziom. Jak przeszłość wpływa na nasze życie.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toWarto poznać historię życia Olivii. Gdy poznajemy ją w Kwiatach na poddaszu jest zimna, wyrachowana i okrutna. W tym tomie dowiadujemy się, ze nie zawsze taka była...
Warto poznać historię życia Olivii. Gdy poznajemy ją w Kwiatach na poddaszu jest zimna, wyrachowana i okrutna. W tym tomie dowiadujemy się, ze nie zawsze taka była...
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toChyba moja ulubiona część, ale to dlatego, że zawsze intrygowała mnie postać Olivii.
Jestem jak Tyrion Lannister, mam słabość do "criples and broken things". Zwłaszcza do broken things.
Chyba moja ulubiona część, ale to dlatego, że zawsze intrygowała mnie postać Olivii.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toJestem jak Tyrion Lannister, mam słabość do "criples and broken things". Zwłaszcza do broken things.
Główni bohaterowie powieści to:
Olivia - zakompleksiona, sfrustrowana, a przy tym okrutna matka i żona oraz jej mąż Malcolm - brutalny i bezwzględny człowiek interesu. Dla równowagi autorka umieściła w swej książce pozytywne postacie, ich
dzieci oraz bliższych i dalszych krewnych.
Akcja powieści umiejscowiona jest w przedwojennej Ameryce, w pięknej rezydencji, w której domownicy otoczeni są przepychem i bogactwem, a na fabułę składają się zazdrość, cierpienie, krzywda dzieci, nieuzasadnione okrucieństwo, sadyzm, związki kazirodcze oraz brak miłości i obojętność.
Niestety, nie mogę napisać, że książka ma jakieś mocne strony, bo wg. mnie ich nie ma. Sylwetki postaci literackich wydają się tak mało realne i papierowe, że nie sposób się z nimi w żaden sposób identyfikować.
Powieściopisarka stworzyła infantylny melodramat nasycony tanimi chwytami literackimi chyba tylko po to, aby jakoś zainteresować czytelników swoją literaturą.
📚 Ocena 1-10: 3
Główni bohaterowie powieści to:
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toOlivia - zakompleksiona, sfrustrowana, a przy tym okrutna matka i żona oraz jej mąż Malcolm - brutalny i bezwzględny człowiek interesu. Dla równowagi autorka umieściła w swej książce pozytywne postacie, ich
dzieci oraz bliższych i dalszych krewnych.
Akcja powieści umiejscowiona jest w przedwojennej Ameryce, w pięknej rezydencji, w której...
Chyba najlepsza część sagi, zaraz po pierwszej oczywiście
Chyba najlepsza część sagi, zaraz po pierwszej oczywiście
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toOstatnia z części Sagi Rodziny Dollanganger, a jednocześnie książka ukazująca historię rodziny Foxworth, na długo przed pojawieniem się Catherine i jej dzieci,czyli m.in. losy młodego Malcolma oraz jego małżonki Oliwii Winfield. To jakby prequel do "Kwiatów na poddaszu". Książka dość ciekawa, odsłania tajemnice od których wszystko się zaczęło i dzięki temu czytelnik jest w stanie więcej zrozumieć. Myślę, że jak ktoś sięgnął po cztery poprzednie części Sagi, to ta pozycja jest wręcz obowiązkowa.
Ostatnia z części Sagi Rodziny Dollanganger, a jednocześnie książka ukazująca historię rodziny Foxworth, na długo przed pojawieniem się Catherine i jej dzieci,czyli m.in. losy młodego Malcolma oraz jego małżonki Oliwii Winfield. To jakby prequel do "Kwiatów na poddaszu". Książka dość ciekawa, odsłania tajemnice od których wszystko się zaczęło i dzięki temu czytelnik jest w...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCiekawy prequel do dalszych czesci. Warto zajrzec, by poznac historie rodziny Foxworthow od zaplecza. Historia rzuca swiatlo na motywy dzialan babki oraz jej bezwzgledna przemiane, ktora mozna zaobserwowac w kolejnej, flagowej czesci sagi Andrews.
Nawiasem mówiąc, na tym etapie nie da się nie zauważyć dziwnego fetyszu autorki. Wspólny mianownik wciąż pozostaje ten sam, pomimo umiejscowienia akcji w innej linii czasowej i opowiadającej o innych osobach.
Ciekawy prequel do dalszych czesci. Warto zajrzec, by poznac historie rodziny Foxworthow od zaplecza. Historia rzuca swiatlo na motywy dzialan babki oraz jej bezwzgledna przemiane, ktora mozna zaobserwowac w kolejnej, flagowej czesci sagi Andrews.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNawiasem mówiąc, na tym etapie nie da się nie zauważyć dziwnego fetyszu autorki. Wspólny mianownik wciąż pozostaje ten sam,...