rozwińzwiń

The zone of interest

Okładka książki The zone of interest Martin Amis
Okładka książki The zone of interest
Martin Amis Wydawnictwo: Jonathan Cape Ekranizacje: Strefa interesów (2024) literatura piękna
320 str. 5 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
The zone of interest
Wydawnictwo:
Jonathan Cape
Data wydania:
2014-08-21
Data 1. wydania:
2014-08-21
Liczba stron:
320
Czas czytania
5 godz. 20 min.
Język:
angielski
ISBN:
9780224099745
Ekranizacje:
Strefa interesów (2024)
Tagi:
fikcja historyczna Holocaust II Wojna Światowa Obóz Niemcy
Inne
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
1 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
75
22

Na półkach:

Zrobiłam wyjątek i najpierw obejrzałam film "Strefa interesów" , dlatego że dość mocno interesuje mnie tematyka Holokaustu i obozów koncentracyjnych. Bohaterami filmu jest rodzina komendanta obozu koncentracyjnego Auschwitz Rudolfa Hössa , ktorzy żyją w pieknej willi zaraz za murem obozu koncentracyjnego.
Film dla ludzi ,którzy nie interesują się tym tematem ,może wydać się nudny, rozwleczony, bez akcji....ktoś , kto nie jest w tematyce obawiam się , że może nie wychwycić niuansów, które dla widza zanurzonego w tematyce obozowej mogą się wydać oczywiste i wyraziste. Dla mnie osobiście film mocny ,który na długo zostanie w pamięci z serii tych , które wbijają w fotel....jednak niewiele ma wspólnego z książką...chyba jedynie tytuł i ukazanie banalności zła... jak bardzo ludzie przyzwalają na zło w takim bardzo ekstremalnym wydaniu jak Holokaust
W książce - Golo Thomsen, oficer SS,  zakochuje się w żonie komendanta obozu koncentracyjnego Hannah Doll i wokół tego osnuty jest cały obraz i fabuła książki... mną wstrząsnął tak w książce i filmie fakt, że ludzie odpowiedzialni za tak potworne zbrodnie i czerpiący korzyści z nich dla siebie i swoich rodzin, przechodzili nad tym do porządku dziennego, że zanikły gdzieś w nich ludzkie odruchy , współczucie i refleksja nad własnym sumieniem ... zatrważające jest to jak szybko zło może stać się normą, a przyzwolenie na nie staje się codziennością .

Zrobiłam wyjątek i najpierw obejrzałam film "Strefa interesów" , dlatego że dość mocno interesuje mnie tematyka Holokaustu i obozów koncentracyjnych. Bohaterami filmu jest rodzina komendanta obozu koncentracyjnego Auschwitz Rudolfa Hössa , ktorzy żyją w pieknej willi zaraz za murem obozu koncentracyjnego.
Film dla ludzi ,którzy nie interesują się tym tematem ,może...

więcej Pokaż mimo to

avatar
531
368

Na półkach: , , ,

Cyt.:
„Chcąc nie chcąc, wszyscy odkrywaliśmy – względnie nam to ujawniano – kim jesteśmy.
Kim ktoś jest naprawdę. Taka właśnie była strefa interesów.”
Martin Amis, „Strefa interesów”

„Strefa interesów” to jedna z ostatnich powieści zmarłego niemal równo rok temu brytyjskiego prozaika Martina Amisa, wydana po raz pierwszy w 2014 roku. Przypadek sprawił, że światowa premiera ekranizacji jego powieści, którą na ekran kinowy przeniósł Jonathan Glazer a która zdobyła główną nagrodę na Festiwalu Filmowym w Cannes a w kolejnym roku dwa Oskary, w tym za najlepszy film międzynarodowy, odbyła się w dniu śmierci pisarza.

Krytycy uznali „Strefę interesów” za jedną z najlepszych powieści Amisa w jego dorobku literackim. Zmienił w niej bowiem zupełnie optykę i sposób postrzegania Zagłady. Pisze o miłości niemożliwej do zrealizowania, o niespełnionych kochankach w cieniu krematoriów, lecz kochankami nie są więźniowie, lecz oficer SS i żona komendanta obozu. Wydaje się to na pozór banalne, ale Amis próbuje odpowiedzieć na pytanie jak możliwe było prowadzenie zwykłego, normalnego życia w takich okolicznościach i kolejne, na które w zasadzie nie odpowiada, pozostawiając odpowiedź na nie czytelnikowi. Dlaczego? I na to pytanie, mimo upływu ponad osiemdziesięciu lat od zakończenia wojny nikt tak naprawdę nie potrafi udzielić odpowiedzi.

Martin Amis akcję swojej powieści umieścił w niemieckim obozie koncentracyjnym na terenie okupowanej Polski i choć nazwa obozu w powieści nie pada, łatwo można się domyślić że chodzi o Auschwitz – Birkenau. Młody oficer SS Angelus Thomsen, bratanek Martina Bormana zakochuje się w żonie komendanta obozu Paula Dolla – Hannah. I to z perspektywy przedstawicieli hitlerowskiego reżimu poznajemy całą historię. Jest w tej historii jeszcze jeden narrator – to Szmul Zachariasz – kapo Sonderkommando, którego Paul Doll czyni mimowolnym pomocnikiem swoich planów.

W „Strefie interesów” Amis próbuje opisać świat, którego tak naprawdę nie sposób opisać. Czy można prowadzić normalne życie, stosować się do normalnych reguł w świecie, który całkowicie wykluczał normalność? I czy po doświadczeniach „Strefy interesów” można powrócić do normalnego życia? Znakomicie udało się Amisowi oddać namacalną wręcz grozę, która wyłania się z każdej niemal strony powieści, co przypomina nieco „Łaskawe” Jonathana Littella.

Nie otrzymamy tu żadnych odpowiedzi, pozostaniemy z pytaniem – dlaczego?

Zdecydowanie warto.

Cyt.:
„Chcąc nie chcąc, wszyscy odkrywaliśmy – względnie nam to ujawniano – kim jesteśmy.
Kim ktoś jest naprawdę. Taka właśnie była strefa interesów.”
Martin Amis, „Strefa interesów”

„Strefa interesów” to jedna z ostatnich powieści zmarłego niemal równo rok temu brytyjskiego prozaika Martina Amisa, wydana po raz pierwszy w 2014 roku. Przypadek sprawił, że światowa...

więcej Pokaż mimo to

avatar
233
232

Na półkach:

Golo Thomsen, oficer SS, zakochuje się w Hannah Doll, żonie komendanta obozu koncentracyjnego. Paul Doll dowiaduje się prawdy i obojgu grozi wielkie niebezpieczeństwo. Doll knuje intrygę, w której jedną z głównych ról ma odegrać niejaki Szmul – więzień obozu. To tylko powierzchnia, pod którą kotłuje się hitlerowska noc Walpurgi.

Amis mierzy się w tej powieści z jedną z największych tragedii nowożytnego świata. Powojenny finał jest nie mniej poruszający niż tło akcji – obóz koncentracyjny. Rzecz o banalności zła, o granicach jego akceptacji, wreszcie o tym, czy – pięknie opisana, niemal wirtualna w tak nieludzkiej scenerii – miłość może przetrwać w normalnym świecie. Mistrzowska proza, prowokacyjny, subtelny humor, godne świetnego pisarza drążenie granic nieopisywalnego. Strefa interesów w reżyserii Jonathana Glazera została nagrodzona Grand Prix canneńskiego Festiwalu Filmowego. Ta polsko-brytyjsko-amerykańska koprodukcja była nominowana w trzech kategoriach do Złotych Globów i uzyskała pięć nominacji do Oscara 2024.

Szerokim echem rozeszła się ta historia po świecie kina. Na podstawie powieści Martina Amisa powstał świetny scenariusz dość spektakularnie zekranizowany. Postanowiłam więc najpierw sięgnąć po książkę, aby móc później w pełni zrozumieć filmową wersję tej historii. No coś po przeczytaniu książki, po film nie sięgnęłam. Ciężko było mi przetrawić to co miałam okazję przeczytać. No bo jak można wyrządzać tyle zła, a później wracać do domu i żyć normalnym życiem jak gdyby nic? Czy rzeczywiście było tak, że ludzie potrafili żyć „normalnością” w tak nie normlanych czasach i przy bestialskości otoczenia? Powieść ciężka, pozostawiająca czytelnika z ogromem pytań bez odpowiedzi i prowadząca do takich zakamarków ludzkiej istoty gdzie chyba nie do końca byliśmy gotowi zajrzeć…

Golo Thomsen, oficer SS, zakochuje się w Hannah Doll, żonie komendanta obozu koncentracyjnego. Paul Doll dowiaduje się prawdy i obojgu grozi wielkie niebezpieczeństwo. Doll knuje intrygę, w której jedną z głównych ról ma odegrać niejaki Szmul – więzień obozu. To tylko powierzchnia, pod którą kotłuje się hitlerowska noc Walpurgi.

Amis mierzy się w tej powieści z jedną z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1763
1762

Na półkach:

„Kim jesteś? Nie wiesz. A raptem przybywasz do strefy interesów i ona ci mówi, kim jesteś”.
Golo Thomsen postrzegał siebie jako mężczyznę zakochanego w mężatce. Hanna Doll jako kobietę nienawidzącą męża. Paul Doll nieulegający ludzkim słabościom mawiał o sobie – „jestem normalnym człowiekiem, który ma normalne uczucia”. Tak widziała siebie ta trójka uwikłana w trójkąt miłosnych zależności. Ich relacje i kontakty w otoczce przeszłości stanowiły obyczajową fabułę powieści. Jednak w cieniu tego zdawałoby się dominującego wątku, krył się drugi.
Pozornie nieobecny.
Jednak istniejący Heideggerowską obecnością transparentną wplecioną w życie jako norma w obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau 1942 roku. Widziana, stosowana i przestrzegana codziennie jako powszechne i powszednie zasady przez czwórkę głównych bohaterów – Paula Dolla jako komendanta obozu, Golo Thomsena jako oficera SS, Hanny Doll jako żony komendanta i żydowskiego więźnia Szmula w roli Sonderkommandoführera, zwanego przez komendanta trupiarzem. To z ich perspektywy: katów, obserwatorów biernych i ofiar poznawałam nie tyle intrygę miłości i zdrady, ile historię Holokaustu od idei na szczytach władzy do jej realizacji w murach strefy interesów.
Łańcucha przemocy obejmującego wszystkich bez wyjątku.
Uważnie przyglądałam się przenicowanemu systemowi wartości, który w warunkach obozowych zmieniał się w zależności od narracji osoby, by z własnej perspektywy zobaczyć postaci w „lustrze strefy interesów”.
Autor, zanim zaczął tworzyć opowieść, dogłębnie zbadał temat Holocaustu.
Bazował zarówno na literaturze podmiotu, jak i przedmiotu, opisującej zagładę Żydów. Jak sam zaznaczył – „pozostałem wierny temu, co się wydarzyło, z całym horrorem, spustoszeniem i uprzykrzoną nieprzezroczystością”. Zawarł w niej mnóstwo znaczących faktów historycznych oraz postaci rzeczywistych jak: przełożony Starszeństwa Żydów w getcie łódzkim Chaim Rumkowski, o którym czytałam w dzienniku „Byłam sekretarką Rumkowskiego” Elżbiety Cherezińskiej, nadzorczyni Irma Grese opisana w „Pięknej bestii” – Alberto Vazquez-Figueroa czy jeden z przywódców III Rzeszy Martin Borman.
Ta warstwa historyczna, a zarazem psychologiczna postaci, posłużyła autorowi do rozważań filozoficzno-aksjologicznych.
Zarówno w szerokim kontekście pytań o kondycję ówczesnego narodu niemieckiego, jak i pojedynczego człowieka postawionego w sytuacji granicznej. W odróżnieniu od literatury wspomnieniowej i opracowań historycznych traktujących zagładę jako osobne zło, autor w swojej powieści wymieszał dobro i zło w myśl zasady – „Realsexuellpolitik. W miłości i na wojnie wszystko jest...” możliwe. W efekcie bardzo bolały zderzenia normalności z jej wynaturzeniem, które tylko dla obserwatora z zewnątrz osiągały poziom absurdu. Groza płynąca ze scen jaskrawo groteskowych przytłaczała. Ostrość kontrastu scenerii sielskiego życia rodziny komendanta i rozwijającego się romansu odgrodzonej tylko murem od fabryki śmierci wywoływała irracjonalność zdarzeń, stawiając jednocześnie mnóstwo pytań, na które trudno było znaleźć odpowiedź, jak chociażby na to – „w jaki sposób »senna kraina zamieszkana przez poetów i marzycieli« i ten najlepiej wykształcony naród, jakiego kiedykolwiek nosiła ta ziemia, mogły tak szaleńczo, tak fantastycznie się zhańbić?”
Na podstawie tej poruszającej serce i umysł powieści powstał film, który zdobył dwa Oskary.
naostrzuksiazki.pl

„Kim jesteś? Nie wiesz. A raptem przybywasz do strefy interesów i ona ci mówi, kim jesteś”.
Golo Thomsen postrzegał siebie jako mężczyznę zakochanego w mężatce. Hanna Doll jako kobietę nienawidzącą męża. Paul Doll nieulegający ludzkim słabościom mawiał o sobie – „jestem normalnym człowiekiem, który ma normalne uczucia”. Tak widziała siebie ta trójka uwikłana w trójkąt...

więcej Pokaż mimo to

avatar
373
165

Na półkach:

Mam ogromny problem z tą książką, sięgnęłam po nią, żeby spokojnie obejrzeć film i gdzieś w połowie się zorientowałam, że chyba chcę jednak film bo nie mam pojęcia jak z tej historii dało się zbudować tak dobrze oceniany scenariusz. Nie umiem się w nią wciągnąć, ani sposób pisania/tłumaczenia do mnie nie przemawia, wątki ważne są poboczne, nie mogę tu naprawdę na niczym się zatrzymać. Zostaje mi X muza.

Mam ogromny problem z tą książką, sięgnęłam po nią, żeby spokojnie obejrzeć film i gdzieś w połowie się zorientowałam, że chyba chcę jednak film bo nie mam pojęcia jak z tej historii dało się zbudować tak dobrze oceniany scenariusz. Nie umiem się w nią wciągnąć, ani sposób pisania/tłumaczenia do mnie nie przemawia, wątki ważne są poboczne, nie mogę tu naprawdę na niczym się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
903
659

Na półkach: , ,

Na mojej okładce w dodatku pod tytułem jest, że to romans, okładka na LC ma, że brawurowa powieść, a ja tego nie znajduję w treści jako sprawy istotne. Widzę tu przewrotność ludzkiej duszy, ironię sytuacji, naginanie rzeczywistości, moralne bezprawie, świetne zabiegi literackie, przy których czytelnik sie nie nudzi, bo zmuszony sięgać po tłumaczenie i od czasu do czasu stosować zabieg zmiany liczebnika z formy arabskiej. Zawiodło mnie trochę zakończenie, takie spłaszczające fałdy umysłu, gdzie głowa już za wiele nie musi robić.

Na mojej okładce w dodatku pod tytułem jest, że to romans, okładka na LC ma, że brawurowa powieść, a ja tego nie znajduję w treści jako sprawy istotne. Widzę tu przewrotność ludzkiej duszy, ironię sytuacji, naginanie rzeczywistości, moralne bezprawie, świetne zabiegi literackie, przy których czytelnik sie nie nudzi, bo zmuszony sięgać po tłumaczenie i od czasu do czasu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
703
135

Na półkach: ,

Okładka polskiego wydania „Strefy interesów” (ładna blondynka i biało-niebieskie paski) zdaje się sugerować, że to kolejna z pop-historii o Holocauście. Swoje dołożył też polski wydawca, wrzucając na okładce hasło: „miłość w czasach krematoriów”. Rozumiem, że na trudnym polskim rynku książki różne chwyty, by zwiększyć sprzedaż są dozwolone, ale ten wydaje się być naciągany. Owszem, jednym z wątków jest tu relacja łącząca jednego z bohaterów powieści z żoną drugiego z nich, ale nie ona jest w mojej ocenie osią tej historii.
Co zatem nią jest? To zależy na którą z trzech, prowadzonych naprzemiennie, narracji spojrzeć.
Jako pierwszy wypowiada się zawsze Angelus („Golo”) Thomsen, młody porucznik SS, siostrzeniec i protegowany samego Martina Bormanna, zajmujący się nadzorowaniem prac w fabryce benzyny syntetycznej (Buna-Werke),położonej opodal obozu w Auschwitz (ta nazwa jednak ani razu w książce nie pada),na terenie tzw. „strefy interesów” (wiecie co to specjalne strefy ekonomiczne? Hitlerowcy, ludzie ze wszech miar pragmatyczni, utworzyli wokół Auschwitz mniej więcej coś takiego). Istotnie, Golo sporo swej uwagi poświęca żonie komendanta obozu, Hannah, planując początkowo kolejny romans. Szybko jednak plany te ulegają zmianie, a postać Thomsena staje się tym „nieco lepszym” nazistą, który zdolny jest do czegoś na kształt refleksji. Trudna to dla czytelnika perspektywa.
Druga opowieść pochodzi z kolei od Paula Dolla, komendanta obozu, wzorowanego przez Amisa na postaci Rudolfa Hoessa, jednak nie będącego nim w stu procentach (tak samo jak powieściowa żona Dolla, Hannah, ma wiele cech różniących ją od faktycznej żony Hoessa, Hedwigi). To nałogowy alkoholik (ma zresztą wśród SS-manów przydomek „Stary Opój”) i lekoman (nie mam pojęcia jak było z Hoessem),co dość mocno ułatwia sprawę, w tym możliwość ułożenia sobie przez czytelnika jego historii w głowie („to zły człowiek jest”). Tym co zaprząta przez większość czasu jego głowę nie jest przy tym bynajmniej fakt, że bierze udział w ludobójstwie. Jeśli coś go trapi, to raczej konieczność sprawnego zorganizowania powierzonej mu w zarząd „fabryki śmierci”. Zadania, wyniki, efekty, raporty to jego codzienność, równie frustrująca co rzeczywistość współczesnych pracowników korporacji.
Wreszcie, trzecim narratorem jest żydowski więzień, Szmul Zachariasz, członek a od pewnego momentu szef działającego na terenie obozu Sonderkommanda, wykonującego najbardziej nieludzkie prace jakie można sobie wyobrazić. Jego opowieści są najkrótsze, jednak najbardziej wstrząsające.
Czy jest tu akcja? Jakaś owszem. Płynie czas, przyjeżdżają kolejne transporty, obóz się rozbudowuje, więźniowie Auschwitz giną, esesman też człowiek i ma potrzeby seksualne, które gdzieś musi zaspokoić, armia niemiecka okazuje się nie być niepokonana, a morale niemieckich żołnierzy nie tak wysokie, aczkolwiek Doll ma inne problemy na głowie. To nie jest jednak książka, którą można wykorzystać jako narzędzie do poznania historycznych faktów (choć jest ich w niej wiele) i ułożenia sobie w głowie linearnej opowieści. Pierwszoosobowa (a zarazem wieloosobowa) narracja czyni bowiem ze „Strefy interesów” swego rodzaju powieść psychologiczną. Która nijak nie przybliża czytelnika do odpowiedzi na pytanie dlaczego zdarzyło się to, co się zdarzyło.
To druga książka Martina Amisa dotycząca zbrodni hitlerowskich (pierwszą była „Strzała czasu”); napisał również jedną o Gułagu („Dom schadzek”). Mimo tego, jak się wydaje, dało mu to tylko tyle, że nadal może co najwyżej podzielić się z czytelnikiem swoją bezradnością w poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie: „jak to możliwe?”. Czyni to przy tym w dość specyficzny sposób, gdyż w „Strefie interesów” pojawia się nieraz coś na kształt czarnego humoru (nie mylić z brakiem poszanowania wobec ofiar nazizmu). Dlatego też mam wrażenie, że ta książka jest w swojej istocie niefilmowalna (nie dziwi zatem, że film Glazera ma z nią bardzo niewiele wspólnego, łączy je w zasadzie tylko tytuł i kilka pomniejszych scen). Dziś nie ruszają już nas obrazy, mamy ich mnóstwo na co dzień, na żywo. To co nadal porusza, to natomiast właśnie bezradność wobec tego jak zwyczajne i ubrane w znane nam na co dzień rytuały jest zło.

Okładka polskiego wydania „Strefy interesów” (ładna blondynka i biało-niebieskie paski) zdaje się sugerować, że to kolejna z pop-historii o Holocauście. Swoje dołożył też polski wydawca, wrzucając na okładce hasło: „miłość w czasach krematoriów”. Rozumiem, że na trudnym polskim rynku książki różne chwyty, by zwiększyć sprzedaż są dozwolone, ale ten wydaje się być naciągany....

więcej Pokaż mimo to

avatar
611
607

Na półkach:

Mam do was małe pytanko? Oglądaliście film Strefa interesów? Ja jeszcze nie dlatego z przyjemnością najpierw zabrałam się za wersję papierową Strefy interesów Martina Amisa od wydawnictwa Rebis. Tak na świeżo muszę powiedzieć, że budzi ona skrajne emocje. Hanna Doll wraz z rodziną mieszka obok obozu koncentracyjnego Auschwitz. Jej mężem jest komendant obozu koncentracyjnego. Ich życie na pierwszy rzut oka jest normalne, chociaż to co się dzieje dookoła normalne już nie jest. Pewnego dnia kobieta na swojej drodze spotyka oficera SS - Gola Thomsona i wszystko zaczyna się komplikować. Kiedy mężczyzna dowiaduje się o zdradzie planuje zemstę. Z jednej strony mamy tu rodzące się uczucie, do którego nigdy nie powinno dojść a z drugiej okrucieństwo i cierpienie ludzi, które dzieje się praktycznie za ścianą. Brutalne opisy sprawiały, że książkę musiałam kilkakrotnie odkładać by wszystko przetrawić i ochłonąć. Narracja poprowadzona jest z perspektywy osób, które obóz prowadziły i które wyrządzały największe krzywdy, ale miały też swoje życie i rodziny. Czy można po tym co się zrobiło tak po prostu wrócić do domu, do żony, do dzieci? Czy te czyny to rutyna i zwykłe zobojętnienie. Czy zwyczajnie Ci ludzie stali się już potworami? Mocna, ciężka, trudna, brutalna i poruszająca. Na długo zostaje w pamięci.

Mam do was małe pytanko? Oglądaliście film Strefa interesów? Ja jeszcze nie dlatego z przyjemnością najpierw zabrałam się za wersję papierową Strefy interesów Martina Amisa od wydawnictwa Rebis. Tak na świeżo muszę powiedzieć, że budzi ona skrajne emocje. Hanna Doll wraz z rodziną mieszka obok obozu koncentracyjnego Auschwitz. Jej mężem jest komendant obozu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
363
312

Na półkach:

Jeden z bohaterów przytacza opowieść o zwierciadle, które odbija duszę. Widząc siebie w lustrze król, a potem każdy kto wchodził do sali odwracał się i szybko wychodził. A potem mówi, że to obóz jest zwierciadłem, w którym odbija się człowieczeństwo, z tą różnicą, że tutaj nie możesz odejść. Musisz patrzeć.
Drugi: W strefie interesów (KL) odkrywaliśmy kim ktoś jest naprawdę.
I o tym właśnie jest ta powieść.

Jeden z bohaterów przytacza opowieść o zwierciadle, które odbija duszę. Widząc siebie w lustrze król, a potem każdy kto wchodził do sali odwracał się i szybko wychodził. A potem mówi, że to obóz jest zwierciadłem, w którym odbija się człowieczeństwo, z tą różnicą, że tutaj nie możesz odejść. Musisz patrzeć.
Drugi: W strefie interesów (KL) odkrywaliśmy kim ktoś jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
18
5

Na półkach:

Książka nawet lepsza niż film. Polecam wszystkim uwrażliwionym na zło tego świata, którzy chcą trochę lepiej zrozumieć psychologię "znieczulenia społecznego".

Książka nawet lepsza niż film. Polecam wszystkim uwrażliwionym na zło tego świata, którzy chcą trochę lepiej zrozumieć psychologię "znieczulenia społecznego".

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    651
  • Przeczytane
    310
  • Posiadam
    74
  • 2024
    19
  • Teraz czytam
    19
  • Chcę w prezencie
    8
  • E-book
    6
  • Literatura piękna
    5
  • Ulubione
    5
  • Do kupienia
    4

Cytaty

Więcej
Martin Amis Strefa interesów Zobacz więcej
Martin Amis Strefa interesów Zobacz więcej
Martin Amis Strefa interesów Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także