Cytrynowy chleb z ziarnkami maku

Okładka książki Cytrynowy chleb z ziarnkami maku Cristina Campos
Okładka książki Cytrynowy chleb z ziarnkami maku
Cristina Campos Wydawnictwo: Czarna Owca literatura piękna
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Pan de limón con semillas de amapola
Wydawnictwo:
Czarna Owca
Data wydania:
2016-11-23
Data 1. wyd. pol.:
2016-11-23
Język:
polski
ISBN:
9788380153288
Tłumacz:
Simona Popławska
Tagi:
Simona Popławska
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
138 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
98
69

Na półkach:

Oj dawno nie czytałam tak dobrej książki. Akcja niby spokojna, a jednak pełna zaskakujących sytuacji. Lagodna i prosta historia, która potrafi poruszyć czytelnika.

Oj dawno nie czytałam tak dobrej książki. Akcja niby spokojna, a jednak pełna zaskakujących sytuacji. Lagodna i prosta historia, która potrafi poruszyć czytelnika.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
418
418

Na półkach:

"Cytrynowy chleb z ziarnkami maku" mam w biblioteczce od kilku lat. Planowałam zostawić tę książkę na letni urlop ze względu na okładkę, która - wydawało mi się - kryje w sobie wakacyjną tematykę. Potrzebowałam jednak relaksu teraz i plany nieco zmieniłam. Cóż za niespodzianka spotkała mnie w środku!

Prawie 50-letnie siostry Anna i Marina są ze sobą silnie związane emocjonalnie, choć różnią się bardzo od siebie. Starsza, Anna, wiedzie dość luksusowe życie w domu po rodzicach na Majorce. Ma słabe wykształcenie, nie pracuje zawodowo. Czas spędza na dbaniu o przemijającą urodę i wychowywaniu dorastającej córki.
Marina uzyskała bardzo dobre wykształcenie medyczne w Stanach Zjednoczonych i pracuje w Etiopii w ramach programu Lekarze bez granic. Praca jest dla niej wszystkim i dlatego nie chciała mieć dzieci. Gdy pomaga przyjść na świat córeczce nastoletniej, zgwałconej dziewczyny, która wkrótce po porodzie umiera, w Marinie budzą się instynkty macierzyńskie dawno zepchnięte na dalszy plan. Musi je chwilowo znów zagłuszyć, bo właśnie przyszła wiadomość, że wspólnie z Anną odziedziczyły starą piekarnię i młyn na Majorce po nieznanej kobiecie.

Książka wciągnęła mnie od pierwszej strony. Autorka porusza wielu różnych wątków, ale czyni to nienachalnie i nie na przymus.
Szczególnie Marinie zależy na wiedzy, kim była kobieta, która zostawiła im swój cały majątek. W tle poszukiwań poznajemy kilka przepisów z wykorzystaniem kilku rodzajów mąk. Jest tu trochę o niezrozumieniu matki i dojrzewającej córki, o wzajemnych animozjach i niechęci. Nie brakuje epizodu o wygasającej miłości małżonków i ich problemach finansowych, ale też o przemocy psychicznej w rodzinie. Dla równowagi jest też historia dojrzałej miłości Mariny i Mathiasa wystawionej w pewnym momencie na kilka prób, m. in. związanej z rozłąką na dużą odległość. Czytelnik zostaje również zaznajomiony z tematyką międzynarodowej adopcji, która ku memu zdziwieniu okazała się szybsza niż adopcja w Polsce.
Powieść jest zbudowana na tajemnicy, którą do grobu wzięło dwoje ludzi, ale jest nią związana trzecia osoba, która wciąż jeszcze żyje. Co lepsze: zachowanie tajemnicy , pozostanie wiernym przyjaciółce i złożonej przysiędze czy jednak pomoc w zrozumieniu siebie i poznaniu swojej przeszłości nowej przyjaciółce?
Choć właśnie takiego zakończenia się spodziewałam, to książkę przeczytałam z wielką przyjemnością. I nie żałuję, że sięgnęłam po nią wiosną, a nie latem 😉

"Cytrynowy chleb z ziarnkami maku" mam w biblioteczce od kilku lat. Planowałam zostawić tę książkę na letni urlop ze względu na okładkę, która - wydawało mi się - kryje w sobie wakacyjną tematykę. Potrzebowałam jednak relaksu teraz i plany nieco zmieniłam. Cóż za niespodzianka spotkała mnie w środku!

Prawie 50-letnie siostry Anna i Marina są ze sobą silnie związane...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
471
454

Na półkach:

Głównymi bohaterkami są zbliżające się do 50tki siostry. Mają bagaż życiowych doświadczeń. Szansa na ponowne, po latach, zbliżenie pojawia się za sprawą spadku po nieznanej im kobiecie. To jest piekarnia i młyn na pięknej Majorce. Jest tu wiele wątków i to powoduje, że świetnie się czyta. Polecam.

Głównymi bohaterkami są zbliżające się do 50tki siostry. Mają bagaż życiowych doświadczeń. Szansa na ponowne, po latach, zbliżenie pojawia się za sprawą spadku po nieznanej im kobiecie. To jest piekarnia i młyn na pięknej Majorce. Jest tu wiele wątków i to powoduje, że świetnie się czyta. Polecam.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1548
1032

Na półkach: , ,

„Cytrynowy chleb z ziarnkami maku” to idealna propozycja na niezobowiązujące spotkanie z literaturą. Nie jest to książka wymagająca wielkiej uwagi i zaangażowania, choć ze względu na tematykę, czyta się ją naprawdę szybko. Kartki przelatują przez palce a czytelnik z każdą stroną coraz bardziej zagłębia się w tę dość intrygującą historię.

Część akcji rozgrywa się na Majorce, co skłoniło mnie do sięgnięcia po ten tytuł. Lubię rodzinne sekrety, ciepło otulające mnie podczas lektury i opisy jedzenia – to oferował mi opis z okładki. W sumie jestem zadowolona, bo rzeczywiście to wszystko otrzymałam.

Główne bohaterki wykreowane zostały na zasadzie przeciwieństw, co oczywiście jest dość stereotypowym zagraniem ze strony autorki. Anna to matka, żona i pani domu, której w głowie bogaci przyjaciele, zabiegi i zakupy. Marina to odważna, samodzielna lekarka, która chce uratować cały świat zapominając o tym, czego sama najbardziej potrzebuje. Czy wydarzenia, jakie będą miały miejsce pozwolą siostrom odnowić relację? Jakie sekrety sprzed lat wyjdą na jaw?

Bardzo lubię w tej historii bohaterów drugoplanowych. Na pierwszy rzut oka stanowią dość zamkniętą społeczność strzegącą swoich grzeszków, ale jednak są tak pomocni i radośni, że aż człowiek się uśmiecha, gdy o nich czyta. Idealnie pasują do starego młyna, piekarni i życia w małej miejscowości. Nie da się ich nie lubić!

Polecam tym, którzy chcą się oderwać od codzienności :)

„Cytrynowy chleb z ziarnkami maku” to idealna propozycja na niezobowiązujące spotkanie z literaturą. Nie jest to książka wymagająca wielkiej uwagi i zaangażowania, choć ze względu na tematykę, czyta się ją naprawdę szybko. Kartki przelatują przez palce a czytelnik z każdą stroną coraz bardziej zagłębia się w tę dość intrygującą historię.

Część akcji rozgrywa się na...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
125
112

Na półkach:

Bardzo fajna historia, emanująca ciepłem siostrzanej- choć trudnej- miłości. Przyjemnie czytało mi się opowieść o Marinie, lekarce pracującej dla Lekarzy bez Granic, która zamienia trudy życia w Etiopii na młyn na Majorce, aby poznać swoją przeszłość. Szukając prawdy odmienia przy okazji życie wielu ludzi- w tym swojej siostry i siostrzenicy. Anna z kolei próbuje odnaleźć sens swojego życia i wypełnić pustkę która trwa w jej życiu i nieudanym małżeństwie od lat.
Ich przeżycia i zmagania z losem są chwilami zabawne, chwilami wzruszające, a chwilami bolesne. Każdy z nas ma plany, które świetnie podsumuje zdanie z książki "ale niestety życie nie jest takie, jakie byśmy chcieli by było, ale takie, jakim jest".

Bardzo fajna historia, emanująca ciepłem siostrzanej- choć trudnej- miłości. Przyjemnie czytało mi się opowieść o Marinie, lekarce pracującej dla Lekarzy bez Granic, która zamienia trudy życia w Etiopii na młyn na Majorce, aby poznać swoją przeszłość. Szukając prawdy odmienia przy okazji życie wielu ludzi- w tym swojej siostry i siostrzenicy. Anna z kolei próbuje odnaleźć...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
789
692

Na półkach: ,

„Cytrynowy chleb z ziarnkami maku” nie jest książką, która rozerwała mi serce na kawałki i wycisnęła z oczu łzy, ale nie brakowało w niej dawki emocji, które mi się udzielały. Cristina Campos potrafiła mnie nawet tak wciągnąć w stworzoną historię, że w pewnym momencie zapomniałam o prologu, który zapowiada co się przydarzy jednej z bohaterek i uwierzyłam, że to wszystko potoczy się inaczej. Gorący klimat Majorki może kusić, ale ja tak naprawdę chciałabym tylko wejść do pewnej piekarni, założyć fartuch, ubrudzić się mąką i z uczuciem wyrobić, a później upiec chleb. Ciekawa jestem jak by smakował.

Pełna opinia na K-czyta.pl: http://www.k-czyta.pl/2016/12/cristina-campos-cytrynowy-chleb-z.html

„Cytrynowy chleb z ziarnkami maku” nie jest książką, która rozerwała mi serce na kawałki i wycisnęła z oczu łzy, ale nie brakowało w niej dawki emocji, które mi się udzielały. Cristina Campos potrafiła mnie nawet tak wciągnąć w stworzoną historię, że w pewnym momencie zapomniałam o prologu, który zapowiada co się przydarzy jednej z bohaterek i uwierzyłam, że to wszystko...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
267
69

Na półkach: ,

Szczerze powiem, że obyczajówka, to nie jest coś co lubię czytać. Lubię jak się dużo dzieje, jak są zagadki, lubię jak nie wiadomo o co chodzi do końca. Tę książkę przeczytałam po chwilowej `przerwie w czytaniu` i niesamowicie mi się spodobała. Zależało mi, żeby to była lektura, która nie będzie wymagała ode mnie maksimum skupienia i tu tak było, bardzo mi głowa odpoczęła podczas tej pięknej wyprawy na Majorkę. Polecam jako odskocznię od codzienności przenieść się w to magiczne miejsce. Bardzo mnie wzruszyła finalnie, ryczałam jak bóbr i to w pociągu :-)

Szczerze powiem, że obyczajówka, to nie jest coś co lubię czytać. Lubię jak się dużo dzieje, jak są zagadki, lubię jak nie wiadomo o co chodzi do końca. Tę książkę przeczytałam po chwilowej `przerwie w czytaniu` i niesamowicie mi się spodobała. Zależało mi, żeby to była lektura, która nie będzie wymagała ode mnie maksimum skupienia i tu tak było, bardzo mi głowa odpoczęła...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
972
870

Na półkach:

Bardzo piękna historia. Czasem słodka, czasem gorzka - jak życie. Czyta się szybko, a książka wciąga od pierwszych stron. Polecam.

Bardzo piękna historia. Czasem słodka, czasem gorzka - jak życie. Czyta się szybko, a książka wciąga od pierwszych stron. Polecam.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
3
1

Na półkach:

Super się czyta.
Wzruszająca.

Super się czyta.
Wzruszająca.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1313
45

Na półkach: , ,

Dla mnie jest to raczej pszenna bułka z marketu- da się zjeść, ale smaku dużo to to nie ma :)

Dla mnie jest to raczej pszenna bułka z marketu- da się zjeść, ale smaku dużo to to nie ma :)

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    155
  • Przeczytane
    155
  • Posiadam
    37
  • Ulubione
    8
  • 2018
    4
  • Ebook
    4
  • Ebooki
    3
  • Legimi
    3
  • 2021
    3
  • Z biblioteki
    3

Cytaty

Więcej
Cristina Campos Cytrynowy chleb z ziarnkami maku Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także