Nan Sparrow i potwór z sadzy

Bardzo wciągająca książka i dla dzieci, tych nieco starszych i dla dorosłych. W kilku momentach głos mi zadrżał.

Bardzo wciągająca książka i dla dzieci, tych nieco starszych i dla dorosłych. W kilku momentach głos mi zadrżał.

Literatura dziecięca jest bardzo obszernym gatunkiem i ciężko zawsze stwierdzić czego można się po danej książce z tego gatunku spodziewać. Często są to zwyczajne historie skierowane dla najmłodszych, ale ostatnio zdarzają się wśród nich niebywałe perełki, które nie należy czytać najmłodszym ze względu na to, co przedstawiają. „Nan Sparrow i potwór z sadzy” jest jedną z takich książek – niby powieść dla dzieci, jednak momentami dość makabryczna i przerażająca, nawet dla starszego czytelnika.

Książka jest niebywale klimatyczna, od pierwszych stron autor prosto wprowadza nas w realia wiktoriańskiego Londynu, bardzo brudnego, niesprawiedliwego i zwyczajnie okropnego. To dość piękna i mroczna baśń, która pochłonąć może każdego, choć momentami jest zbyt brutalna, nawet dla starszego czytelnika. Baśń ta jest niezwykle przepiękna, wzruszająca, ciepła i zwyczajnie magiczna. Opisuje bardzo ważne problemy, i choć skierowana do dzieci, nie jest przy tym naiwna czy zwyczajnie niemądra. Przedstawia Londyn XIX-wieku, w którym dzieci nie miały żadnych praw i by zarobić na czerstwy chleb całe dnie musiały pracować w bardzo uciążliwej i niebezpiecznej pracy kominiarza.

Książka „Nan Sparrow i potwór z sadzy” to przede wszystkim opowieść o przyjaźni, rodzinie i marzeniach (często nie-możliwych do spełnienia). Jest ona pełna magii i fantazji, a bohaterom kibicuje się w każdym kroku zwłaszcza, że mają czyste intencje. Więź, jaka powstaje między Nan, Tobym a Charliem jest nie do opisania, daje im wszystkim iskierkę nadziei, by móc przetrwać wielkie trudy dnia. Styl Auxiera jest dość prosty, przez co powieść pochłania się jednym tchem odczuwając przy tym bardzo wiele emocji, począwszy od smutku, przygnębieniu i nostalgii, na zachwycie, wzruszeniu i dziecięcej radości skończywszy. Niezwykle cudownie czytało mi się te dzieło, niejednokrotnie na nim płakałam czy zwyczajnie się wzruszałam. Zaskoczyła mnie okropna brutalność tego świata, jak również podejście do różnych ważnych wątków ujętych w tej powieści (przede wszystkim położenie nacisku na edukację czy stworzenie odpowiedniej instytucji dla dzieci parających się tak niebezpiecznym zawodem). To sprawia, że książce nie ma praktycznie niczego do zarzucenia.

Jest to warta uwagi historia, która może wywołać (nawet w starszym) czytelniku sporo emocji i spowodować, że do książki będzie się chciało wrócić z uśmiechem na twarzy. Jestem ciekawa innych książek autora, choć teraz wiem, że nie mogę się od niego spodziewać słodkich historyjek, a bardziej brutalnych, makabrycznych z morałem. Szczerze polecam każdemu.

Literatura dziecięca jest bardzo obszernym gatunkiem i ciężko zawsze stwierdzić czego można się po danej książce z tego gatunku spodziewać. Często są to zwyczajne historie skierowane dla najmłodszych, ale ostatnio zdarzają się wśród nich niebywałe perełki, które nie należy czytać najmłodszym ze względu na to, co przedstawiają. „Nan Sparrow i potwór z sadzy” jest jedną z...

Fajna książka. Krótkie rozdziały. Szybko się czyta. Polecam

Fajna książka. Krótkie rozdziały. Szybko się czyta. Polecam

Piękna powieść z gatunku literatury dziecięcej - ciepła, wzruszająca, dojrzała, mądra, przekazująca ważne treści. Podsunęłabym swojemu dziecku.

Piękna powieść z gatunku literatury dziecięcej - ciepła, wzruszająca, dojrzała, mądra, przekazująca ważne treści. Podsunęłabym swojemu dziecku.

Wzruszająca, pełna emocji książka.

Wzruszająca, pełna emocji książka.

Nan Sparrow to młoda, błyskotliwa dziewczynka, która dzięki niebywałemu sprytowi jest najlepszym wspinaczem w Londynie, pałającym się bardzo niebezpiecznym zajęciem, jakim jest czyszczenie londyńskich kominów. Dziewczynka wraz z grupą podobnych sobie chłopców mieszka pod dachem swego mistrza, pilnie ucząc się jego fachu. Pewnego dnia zagląda śmierci w oczy, kiedy to znajduje się w płonącym kominie, będąc pewną że zginie straszliwą śmiercią. Jednak zamiast umrzeć budzi się na strychu w towarzystwie swego wybawcy- Charliego, golema stworzonego z popiołu i węgla. Od tej pory pomiędzy tą dwójką wyrzutków narodzi się niezwykła więź…

Jonathan Auxier pisząc książkę „Nan Sparrow i potwór z sadzy” zaprosił czytelnika do wiktoriańskiego Londynu pełnego dziecięcej krzywdy, na którą obojętni zdawali się być wszyscy- od kominiarzy począwszy, na obywatelach skończywszy. To także opowieść o oddaniu, przyjaźni i marzeniach, które brutalnie zderzają się z szarą rzeczywistością, by ostatecznie zostać doprawionym odrobiną magii i szczyptą fantazji.

Nieprawdą jest, że książka ta jest przeznaczona dla młodych czytelników w wieku 9+. W książce tej bowiem ukojenie odnajdzie każdy, kto kocha literaturę pełną refleksji i rozmaitych uczuć. Przymiotników mogących opisać to dzieło Jonathana Auxiera można by wymienić wiele i zdaje się, że żaden z nich nie oddałby dosłownie jego zawartości. „Nan Sparrow i potwór z sadzy” to doprawdy niezwykle poruszająca podróż do magicznego świata, uczącego nasze pociechy empatii , szacunku, przyjaźni, oddania i akceptacji- czyli niemal wszystkich tych cech, które w dzisiejszych czasach zdają się zanikać z każdym kolejnym pokoleniem coraz bardziej.

Jako rodzic po przeczytaniu tej książki mogę zrobić tylko dwie rzeczy- cieszyć się, że moje dziecko spędza czas w tak wartościowym towarzystwie i żałować, że nie było mi dane czytać podobnych książek, kiedy sam byłem dzieckiem. Na jedną z tych rzeczy wpływu już nie mam. Drugą z pewnością będę pielęgnował jeśli tylko moje dzieci zechcą dalej zaczytywać się w podobnych książkach. W przypadku takich perełek jest to bardziej niż pewne. Oczywiście książkę polecam, wystawiając jej maksymalną notę i dziękując wydawnictwu Dwukropek za egzemplarz de recenzji.

Serdecznie namawiam każdego rodzica, by podarował dziecku i sobie tę odrobinę magii…

Nan Sparrow to młoda, błyskotliwa dziewczynka, która dzięki niebywałemu sprytowi jest najlepszym wspinaczem w Londynie, pałającym się bardzo niebezpiecznym zajęciem, jakim jest czyszczenie londyńskich kominów. Dziewczynka wraz z grupą podobnych sobie chłopców mieszka pod dachem swego mistrza, pilnie ucząc się jego fachu. Pewnego dnia zagląda śmierci w oczy, kiedy to...

Uważam że to jedno z dwóch najlepszych dzieł tego autora (moją drugą ulubioną książką jego autorstwa jest "nocny ogrodnik"). Okładka zachęca do przeczytania. Wspaniała książka z mądrym morałem. Po jej przeczytaniu byłem zachwycony. Bardzo wciągająca lektura skrywająca niezwykłą treść.

Uważam że to jedno z dwóch najlepszych dzieł tego autora (moją drugą ulubioną książką jego autorstwa jest "nocny ogrodnik"). Okładka zachęca do przeczytania. Wspaniała książka z mądrym morałem. Po jej przeczytaniu byłem zachwycony. Bardzo wciągająca lektura skrywająca niezwykłą treść.

Książka, która zaintrygowała mnie okładką, mimo to nie spodziewałam się, jaką treść zawiera. Niesamowita baśń, która pochłonie nawet starszego czytelnika. Porusza sporo ważnych problemów i przedstawia kilka postaw, o jakich warto się uczyć. Przez tematykę kojarzy się nieco z prozą Dickensa. Ponure życie biednych dzieci w czasach wiktoriańskich.. Dziecięca niewinność zderzona z prozą i brutalnością życia. Pomimo przytłaczających treści, książka ma odrobinę magii. Szara rzeczywistość jest tu zmieszana z nierealną, ale potrzebną iskierką nadziei. Dawno nie wylałam tylu łez nad książką. Sporo ciekawych bohaterów, choć uwaga jest skupiona głównie na tytułowej Nan i jej nietypowym i nieoczekiwanym przyjacielu.

Książka, która zaintrygowała mnie okładką, mimo to nie spodziewałam się, jaką treść zawiera. Niesamowita baśń, która pochłonie nawet starszego czytelnika. Porusza sporo ważnych problemów i przedstawia kilka postaw, o jakich warto się uczyć. Przez tematykę kojarzy się nieco z prozą Dickensa. Ponure życie biednych dzieci w czasach wiktoriańskich.. Dziecięca niewinność...

Spotykaliśmy się przy kolejnej książce Wydawnictwa Dwukropek, która chwyta za serce dzięki swojej mądrości i przekazie, jakie ze sobą niesie. Czytaliście „Peter Nimble i magiczne oczy”, jeżeli nie to one we dwie mocno wg. mnie pasują do siebie. Jedna i druga zachwyciły i nie, dlatego że nasiał je ten sam autor, ale mają coś w sobie, co powoduje, że zapamiętasz do końca życia. Muszę przeczytać jeszcze „Nocny ogrodnik”
Książka przeznaczone dla dzieci w wieku, 9+ ale całkiem poważnie to nadaje się dla każdego, kto szuka czegoś mądrego i godnego polecenia. Książka, która spokojnie może stać koło Baśni Hansa Christiana Andersena.
Uwielbiam i zachowuję się jak sroka, kiedy widzę tak cudowne okładki książek dla dzieci, że nie są nudne tylko przyciągają oko. Tę pozycje właśnie wybrała moja córka (8+)
Wielka Brytania i okres XIX wieku w tym wyzysk każdego, kto nie był w stanie sam się utrzymać. Poznacie Nan, która po zaginięciu kominiarza (opiekun i żywiciel) zmuszona została do pracy zarobkowej żeby przeżyć. Pracę znała, ponieważ jej opiekun, który ją przygarną nauczył własnego fachu. Dziewczynka nie ma wyjścia praca za marne pieniądze i bardzo niebezpieczna, wykonuje każdego dnia mimo wysokiego ryzyka narażania życia.
Nan nauczona została przez kominiarza, że cuda się zdarzają i wystarczy wyjść żeby stawić im czoła, nauczona dobra, empatii, ale kiedy pracuje się dla niebezpiecznego człowieka to wtedy?? Kochani zazdroszczę wam, że macie ją do przeczytania, bo zazdroszczę tych emocji, jakie odkryjecie w tej pozycji. Magia, coś fantastycznego przytrafia się naszej bohaterce w momencie, kiedy się tego najmniej spodziewa, ale niezgadnięcie, kto jej pomógł?!
Uwielbiam książki, które uczą młode pokolenie, czym jest empatia, szacunek dla każdego rodzaju pracy oraz akceptacja innych bez względu na to, kim kto jest i jaki rodzaj pracy wykonuje. Naszym dzieciom należy się porządna dawka magii i emocji, dzięki którym same będą lepsze i pomocne wobec własnych rówieśników.

Spotykaliśmy się przy kolejnej książce Wydawnictwa Dwukropek, która chwyta za serce dzięki swojej mądrości i przekazie, jakie ze sobą niesie. Czytaliście „Peter Nimble i magiczne oczy”, jeżeli nie to one we dwie mocno wg. mnie pasują do siebie. Jedna i druga zachwyciły i nie, dlatego że nasiał je ten sam autor, ale mają coś w sobie, co powoduje, że zapamiętasz do końca...

super ksiazka
pozdrawiam

super ksiazka
pozdrawiam